J.F. <j...@p...onet.pl> wrote:

> Jesli dobrze rozumiem - to niechcacy odblokowalo przerwania w
> procedurze obslugi przerwania?
> I sie przerwania nakladaly, i stos rosl ?

Pewnie tak, stos wywołań rósł, stos używany przez kompilator na zmienne
lokalne funkcji obsługi przerwań też rósł...

> To by tlumaczylo zachowanie, ale ... obsluga przerwania powinna byc
> krotka, i szansa zlapania drugiego przerwania niewielka, a przeciez
> dwa jeszcze nie powinny wywrocic programu.

Jeśli tam jest jedno przerwanie do wszystkiego, to może nie może być tak
bardzo krótka, a i przerwanie często się pojawia (np. od timera?).

> Musialo sie to czesciej zdarzac, czyli obsluga przerwania za dluga,
> i/lub przerwania czeste.

Może ta obsługa klawiatury jest w przerwaniu. Do tej pory się wyrabiało,
ale doszło trochę cykli i przestało.

> No chyba, ze krytyczne bylo samo przerwanie obslugi i niekontrolowana
> zmiana uzywanych tam zmiennych.

Tzn. ISR nie było wielobieżne (reentrant)? Tak też może być...

--
Starsza pani szła w kierunku peronu. Jej serce łkało. Nie chciała
wyjeżdżać. Tu mieszkała jej córka, jej wnuk. Nie wiedziała, kiedy znów
tu przyjedzie. Obok niej szła jej córka, trzymając ją pod rękę. Też była
smutna. Maleńki wnuczek mocno trzymał babcię za nogi. Też nie chciał,
żeby wyjeżdżała.
A wokół tej grupy, objuczony ciężkimi tobołami, radośnie skakał zięć.