eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plGrupypl.misc.samochodyPostęp w bateriach. › Re: Postp w bateriach.
  • Data: 2020-08-02 10:33:50
    Temat: Re: Postp w bateriach.
    Od: Myjk <m...@n...op.pl> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]

    Sat, 1 Aug 2020 17:27:40 +0200, cef

    >>> Widzimy co innego i to jest piękne.
    >> Kto ma dłuższy wzrok niż nos to się okaże całkiem niebawem.
    > Kiedy jest wg Ciebie niebawem?
    > Ile to dziesiątek lat?

    Niebawem to jest w ciągu 10 lat cena elektryka zrówna się ze spaliniakami,
    wtedy bedzie pozamiatane. Zresztą jak podejść do tematu rzetelnie, tj.
    porównać nie sam segment i cenę, ale także komfort i osiągi, to elektryk
    jest już tańszy. Bo żeby zrobić spaliniaka dającego ciszę w kabinie na
    poziomie elektryka i parametry jazdy (przyśpieszenie), trzeba wydać
    znacznie więcej. Tylko to że (znowu) większości takie parametry są na co
    dzień zbyteczne, się tego nie postrzega w ten sposób.

    > Spokojnie, wyściubiam i nadal nie widzę.

    I co, nie widzisz jaka ilość ładowarek jest na zachodzie? Nie widzisz ile
    EV jeździ JUŻ po ulicach?

    >> Oczywiście, i po to właśnie inwestują miliardy w opracowanie nowych
    >> platform, przestawiają fabryki na produkcję EV, a nawet budują nowe (w tym
    >> fabryki akumulatorów), a niektórzy już zapowiadają całkowite przestawienie
    >> się na EV i zakończenie produkcji spaliniaków (sprawdzić czy nie Tesla).
    >
    > Nic nie zrobili takiego.

    Czego nie zrobili, nie zainwestowali kasy w opracowanie nowych platform
    specjalnie dla EV? Weź, powtarzam, otwórz w końcu oczy. Na początku
    rzeźbili przerabiając spaliniaki najmniejszym kosztem, ale po zobaczeniu co
    się dzieje u Tesli opracowali, i nadal nad tym pracują, platformy dla EV.
    VW to tak się pośpieszył, że wypuścił, ba, wyprodukował EV (ID3) z pół roku
    temu, samochody stały i czekały na firmware bo pierwotny nie nadążył za
    produkcją. Zdaje się w zeszłym tygodniu w końcu skończyli i robią hurtowy
    update żeby klienci w końcu mogli odebrać swoje samochody.

    > Jedynie chcą mieć swoje akumulatory, żeby w razie czego
    > nie być na łasce innych i to jedyne co zrobili - nic więcej nie robią.

    No rynce opadajoo.

    > (to w razie czego to jedynie miejskie pudełka, gdy
    > ten model użycia jakoś się przyjmie)

    Ale przecież to jest właśnie główny target EV, od zawsze. Tesla jednak
    pokazała, że da się lepiej.

    > Moim zdaniem nawet do tej realnej wizji elektryków
    > w centrach miast i ewentualnie jako drugie pudełko
    > do jeżdżenia na zakupy to i tak prądu jest za mało.
    > O wszystkich i do tego nagle? Nawet nie pomyślałem,
    > że mój rozmówca mógłby to zakładać.

    Po raz kolejny powtarzam, Niemcy już w ZESZŁYM roku oddawali prąd z OZE ZA
    DARMO bo mieli go za dużo, a ty upychasz że w przyszłości będzie go za
    mało. Parodia. Ja sobie już na obecnym domu od blisko miesiaca prąd
    produkuję na potrzeby EV, w nowym domu od przyszłego wtorku mi zmieniają
    licznik i ruszy kolejna instalacja PV o mocy 10kWp. W sumie to jest 15kWp
    które wyprodukują prądu w okolicach 13MWh rocznie. Co wystarczy na około
    43tys. km rocznie (przy absurdalnym zużyciu 30kWh/100km -- ja w klocu
    Outlanderze mam 20-25 kWh/100). Gdzie ja przejeżdżam około 20 tys., żona
    około 10 tys. rocznie. Z czym do normalnych ludzi startujesz, pytam się
    grzecznie?

    > Na razie nie ma nic innego.

    Ponownie powtarzam, biorąc pod uwagę że większość ludzi potrzebuje przeloty
    60km dziennie a od wielkiego dzwonu więcej, to wybór jest ogromny już
    dzisiaj. Jak uwzględnić parametry i komfort EV (oraz cenę i sprawność za
    100km) do ekwiwalentu spalinowego to EV JUŻ dawno są tańsze. Pewnie byłby
    jeszcze tańsze, gdyby ludzie bardziej zmadrzeli.

    > I do tych zastosowań jak najbardziej to będzie realne za kilkadziesiąt
    > lat może.

    Przecież już dzisiaj ludzie jeżdżą w trasy. T3 już od dawna ładuje się od
    20 do 80% (300km) w 15 minut. Co oznacza że na trasie 1200km "traci" się
    godzinę. W praktyce mniej, bo spaliniak bardziej męczy podczas jazdy, więc
    i tak wypada się zatrzymać gdzieś w połowie i odpocząć, kości rozprostować,
    zjeść, wypić a i też musi się minimum raz zatankować.

    > Mają wysoki ślad weglowy, więc suma sumarum śmiecą.

    Wykaż to w końcu, bo sypiesz znowu ogólnikami z których nic nie wynika.
    Tylko nie zakładaj u podstawy jak większość głuptaków co robi porównania,
    że bateria kończy się wraz z amortyzacją pojazdu, tj. maks 6 lat,
    uwzględnij produkcję silnika spalinowego, skrzyni biegów, rafinacji i
    utylizacji olejów itp. Startuj.

    --
    Pozdor
    Myjk

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1

Wpisz nazwę miasta, dla którego chcesz znaleźć jednostkę ZUS.

Wzory dokumentów

Bezpłatne wzory dokumentów i formularzy.
Wyszukaj i pobierz za darmo: