eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plGrupypl.misc.samochodyPrawomocny wyrok. Rowerzysta nie ma pierwszeństwa, dojeżdżając do przejazduRe: Prawomocny wyrok. Rowerzysta nie ma pierwszeństwa, dojeżdżając do przejazdu
  • Data: 2025-05-12 08:37:35
    Temat: Re: Prawomocny wyrok. Rowerzysta nie ma pierwszeństwa, dojeżdżając do przejazdu
    Od: Jacek <j...@t...pl> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]

    W dniu 11.05.2025 o 22:44, Pixel(R)?? pisze:
    > Każdy "normalny" kierowca, zbliżający się do skrzyżowania, gdzie nie ma
    > pierwszeństwa zwalnia lub się zatrzymuje...to oczywiste z wielu względów
    > bo spodziewa się tam 30tonowego TIRa,
    Ależ rozumiem. Ponieważ kierowcy typowo boją się zderzać z TIRami a z
    rowerzystami nie, tak jak "normalny ty" :) a ustawodawca to entuzjasta
    motoryzacji, więc PoRD przystrugano pod zapotrzebowanie kierowców. Jak
    klient waży tony i na dodatek za kółkiem inny brat-kierowca to trudno,
    damy prawdziwe pierwszeństwo. Jak klient waży parędziesiąt kg i na
    dodatek obcy gatunkowo to damy mu pierwszeństwo (bo się Unia
    przypierdala) pozorne i niech się wali.



    > do mnie po chodniku, po prawej zapierdalał cyklista, jak zwolniłem przed
    > skrzyżowaniem to wjebał mi się przed maskę...bo miał pierwszeństwo a tam
    > było przejście. Cudem uniknąłem kolizji.
    No popatrz, widziałeś rowerzystę, mogłeś się spodziewać że wjedzie na
    przejazd (przypomnij se definicję wchodzącego) a prawie doprowadziłeś do
    kolizji. To nie on ci się wjebał tylko ty mu się wjebałeś :)
    >
    > Kierowca nie zatrzymuje się przed przejściem dla pieszych...ale zwalnia.
    > Dopiero jak dostrzeże pieszego to się zatrzymuje. Ten zabieg nie jest
    > tożsamy z zatrzymaniem się przed skrzyżowaniem, głównie z powodu
    > prędkości innych pojazdów względem prędkości pieszego. Zatrzymujemy się
    > pomimo że mamy lepszą widoczność...ale głównie z tego powodu, że nie
    > zawsze widać szybko zbliżający się pojazd. Właśnie o tą prędkość chodzi,
    > która jest decydująca w kolizji. Dobrym przykładem jest motocyklista,
    > który nie jest dużym obiektem ale zapierdala.
    Plączesz się w zeznaniach. Co ci broni zatrzymać się przed przejazdem
    rowerowym "głownie z powodu że nie zawsze widać szybko zbliżający się
    pojazd"?
    >
    > Rowerzysta, tak, agresor, kompletnie nie rozumie tego, że to on jest
    > ofiarą  w zderzeniu z pojazdem i o jego bezpieczeństwo chodzi ? Dlatego
    > żeby zwolnił, lub nawet się zatrzymał, jest odebranie mu pierwszeństwa.
    > Dokładnie, dla jego dobra.
    Widać że o rowerach masz żadne pojęcie, dżygicie. Miałbyś jakbyś robił
    parę tys. km rocznie, jak ja. No, ale w tej rozmowie nie chodzi
    bynajmniej o przekonanie cię do czegokolwiek a tylko o przegląd i
    konfrontację argumentów. Więc dziękuję za posłużenie jako worek
    treningowy, przepraszam i papatki :)

    --
    Jacek Maciejewski
    <I hate haters>

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1

Wpisz nazwę miasta, dla którego chcesz znaleźć jednostkę ZUS.

Wzory dokumentów

Bezpłatne wzory dokumentów i formularzy.
Wyszukaj i pobierz za darmo: