-
Path: news-archive.icm.edu.pl!news.gazeta.pl!not-for-mail
From: Jarosław Sokołowski <j...@l...waw.pl>
Newsgroups: pl.misc.elektronika
Subject: Re: Prosty układ: Analogówka vs Cyfrówka
Date: Mon, 15 Jun 2009 23:20:22 +0000 (UTC)
Organization: : : :
Lines: 69
Message-ID: <s...@f...lasek.waw.pl>
References: <h...@p...onet.pl>
<9...@h...googlegroups.com>
<h...@p...onet.pl>
<2...@y...googlegroups.com>
<s...@f...lasek.waw.pl>
<1...@k...googlegroups.com>
<s...@f...lasek.waw.pl>
<5...@e...googlegroups.com>
NNTP-Posting-Host: 87-205-193-31.adsl.inetia.pl
Mime-Version: 1.0
Content-Type: text/plain; charset=iso-8859-2
Content-Transfer-Encoding: 8bit
X-Trace: inews.gazeta.pl 1245108022 23663 87.205.193.31 (15 Jun 2009 23:20:22 GMT)
X-Complaints-To: u...@a...pl
NNTP-Posting-Date: Mon, 15 Jun 2009 23:20:22 +0000 (UTC)
X-User: zxcvbnm
User-Agent: slrn/0.9.8.1 (Linux)
Xref: news-archive.icm.edu.pl pl.misc.elektronika:565460
[ ukryj nagłówki ]Pan Marek Lewandowski napisał:
>> A może poprzedni wniosek został źle sformułowany? Może ogniwom szkodzi
>> nie tyle *rozładowanie* poniżej pewnego napięcia, co *rozładowywanie*
>> w dalszym ciągu takiego częściowo rozładowanego ogniwa?
>
> A jaka roznica?
To tak jak z pytaniem, czy herbata robi się słodka od wsypywania cukru,
czy od mieszania. Niektórzy potrafią spierać się na ten temat, ale ja
wiem, że jeśli się cukier wsypie i nie zamiesza, to i tak po pewnym
czasie dyfuzja (samomieszanie) zrobi swoje. Natomiast nie mam jasności
co do tego, czy pozostawienie rozładowanego w 80 procentach ogniwa aż
nastąpi całkowite samorozładowanie będzie miało ten sam skutek, co
wypompowanie go do zera silnikiem samolociku.
>> I to tylko w warunkach, jakie są w latającym modelu, czyli dojenie
>> prądu na maksa.
>
> ni dudu, tak samo zdychaja nie zylowane pakiety, jak sie je rozladuje
> za gleboko.
A zdychają? Tak samo? Spodobała mi się poprzednia teoria, w której
niepoślednią rolę odgrywają na przykład efekty termiczne związane
z lokalnym przepływem prądu i lokalnym przegrzaniem. Ale gdyby się
okazało, że to samo mamy przy samorozładowaniu lub przy poborze
znikomo małego prądu, to chyba przyjdzie nam ją porzucić.
> Tyle, ze przy malo zylowanych pakietach nie widac tak bardzo wzrostu
> Rin, wiec nie rzuca sie az tak w oczy, poza tym malo zylowane pakiety
> laduje sie sila rzeczy rzadziej i liczba cykli leci wolniej...
Kilka dni temu była tu dyskusja na temat akumulatorów w telefonach.
Dowiedziałem się z niej, że niektóre modele mogą dziennie zaliczać
30 cykli ładowania i rozładowania gdzieś pomiędzy 99 a 100% pojemności.
I one żyją najmniej trzy razy krócej niż te, w których ładowanie
rozwiązano trochę mądrzej. Czyli poza efektami występującymi w prawie
rozładowanym akumulatorze, istotne są również te, które ujawniają się
także przy pracy "w górnych rejestrach". To dla mnie nic nadzwyczajnego.
Nie wiem tylko jakie są proporcje między takim "zwyczajnym" zużywaniem
się ogniwa (odwaracalne procesy elektrochemicznie nie są tak dokładnie
odwracalne) i zużywaniem się "nadzwyczajnym" -- przegrzewanie, zwarcia
i inne drastyczne zjawiska związane z dużym obciążeniem.
> Rzuc okiem tutaj:
[...wykres rozładowania...]
> Co dokladnie sie w baterii dzieje, to musisz sam zgadnac, ale
> doswiadczenie wskazuje, ze wjezdzanie na to kolano skraca zycie
> akumulatorom znacznie.
Zgaduję (choć niezbyt dokładnie), że manifestuje się tu nierównomierność
powierzchni elektrod. Są obszary, gdzie skończyła się chemia na elektrodzie,
są też takie, które jeszcze dają prąd. A wszystko to połączone równolegle.
Gdyby badać ogniwo o powierzchni epsilonowej (nieskończenie małe), to
powinno rozładować się nagle, kolano by było ostre, a łydka zwisała
pionowo w dół.
> Przy tym te cele akurat maja pod obciazeniem 0.5A tyle samo, co bez -
> je wolno rozladowywac 50A ciaglego, 80A szczytowo, znaczy, podane
> napiecia sa tak jakby bez obciazenia.
No i tu może być nieszczęście. Jeśli większość powierzchni czynnej
już czynna nie jest, to prąd ten musi zaspokoić pozostała mniejszość.
No i nie daje rady. Nawet jeśli (z innych przyczyn) wzrośnie opór
wewnętrzny, to przy tym samym obciążeniu (tą samą rezystencją) gęstość
prądu na elektrodzie wzrośnie punktowo powyżej dopuszczalnej.
--
Jarek
Następne wpisy z tego wątku
- 15.06.09 23:21 Jarosław Sokołowski
- 16.06.09 06:22 Marek Lewandowski
- 16.06.09 07:45 Jarosław Sokołowski
- 16.06.09 08:20 Marek Lewandowski
Najnowsze wątki z tej grupy
- opornosc falowa
- Bateria 9V 6F22, alkaliczna v cynkowa, samorozładowanie, bateria wysokiej trwałości do miernika
- Tani zakup z ali?
- w czasach LED komary mają ciężko
- walizka z kodami
- Rejestrator temperatur - termopara, siec
- Router LTE z możliwością zmian MTU
- Fajny film widziałem...
- Jaka ładowarka sieciowa do Iphona?
- Taśma izolacyjna do prac elektrycznych
- Recenzja 3.1A ;) w 6 gniazdach...
- Re: Recenzja 3.1A ;) w 6 gniazdach...
- Re: Recenzja 3.1A ;) w 6 gniazdach...
- Re: Recenzja 3.1A ;) w 6 gniazdach...
- Wkrętarki, wiertarki...
Najnowsze wątki
- 2025-07-22 Warszawa => Programista Full Stack .Net <=
- 2025-07-22 Warszawa => Software .Net Developer <=
- 2025-07-22 Warszawa => Asystent ds. Sprzedaży i Rozwoju Klienta <=
- 2025-07-22 Warszawa => Sales Assistant and Customer Development Specialist <=
- 2025-07-22 antyfaszystka
- 2025-07-22 W ogóle nie widać...
- 2025-07-22 I znowu inżynierowie i inżynierzy...
- 2025-07-21 Dokumenty zgromadzone przez Instytut Pamięci
- 2025-07-21 cashback
- 2025-07-21 Pomarańczowy rakietnyj on de telefon ;)
- 2025-07-21 Gdańsk => Kotlin Developer <=
- 2025-07-21 Warszawa => Sales Executive / KAM <=
- 2025-07-21 Gdańsk => Programista Kotlin <=
- 2025-07-21 Białystok => Mainframe (z/OS, Assembler) Developer <=
- 2025-07-21 opornosc falowa