{ciach}

Widzisz, to nie jest takie proste.
Mam w interpolacji liniowej przykładowo frezowanie gwintu, albo prościej
- zwykłe koło. Program wygenerował sekstylion odcinków aproksymujących
pożądany kształt.
Frezarka puszczona szybko (10k to już dla mnie b.szybko) przewija te
odcinki jak polecenie DIR ;)
Teoretycznie nie ma w takim programie niespodzianek. Osie zaliczą
prędkości zgodne z sin/cos prędkości maksymalnych, żadnych szarpnięć
prędkości, a maszyna i tak potrafi się zamyślić. Objawia się to
zatrzymaniem i ruszeniem - taką czkawką co jakiś czas. Nic złego się nie
dzieje z maszyną, ale takie zmiany prędkości są niepożądane z punktu
widzenia trwałości maszyny, czasu obróbki ale też parametrów skrawania.
Zmieniasz parametry, zmieniają Ci się uchyły/wymiary. Czasami zostaje
prążek na powierzchni.

Miłego.
Irek.N.