-
Data: 2018-03-01 09:00:52
Temat: Re: Rozruch i ladowanie
Od: Budzik <b...@p...o.n.e.t.pl.nie.spam.oj> szukaj wiadomości tego autora
[ pokaż wszystkie nagłówki ]Użytkownik Majka k...@g...com ...
> Cześć,
> (Założenie dla całego wątku/tematu: wszystko średnio, nie popadajmy
> w obliczenia z wielką dokładnością, nie używamy epitetów)
>
> Interesuje mnie, jak długo muszę jechać (lub mieć tylko włączony
> silnik), by uzupełnić stratę energii z akumulatora, jaka była
> podczas rozruchu silnika.
>
> Dane wyjściowe:
> przeciętny popularny samochód osobowy, w przeciętny wiek auta,
> przeciętny popularny silnik, przeciętny akumulator, i tak dalej
> wszystko przeciętne...
>
> Podczas rozruchu silnik zaczyna pracę. Po jednym 2-4 sek. "kręceniu"
> zaskakuje, bo jest sprawny, i ruszamy: Minimum odbiorników, czyli:
> włączone światła mijania (przeciętne chyba 2x55w z przodu, dwie
> przeciętne żaróweczki z tyłu), włączony nawiew na najmniejszej
> prędkości. Nic więcej kierowca nie włączył.
>
> 1. Po jakim czasie jazdy (cykl mieszany) do akumulatora "wróci"
> energia, jaka została zużyta przez rozrusznik? 2. Po jakim czasie
> postoju z włączonym TYLKO silnikiem (bez odbiorników energii) do
> akumulatora "wróci" energia zużyta przez rozrusznik? 3. Czy to
> prawda, że prędkość obrotowa nie ma wpływu na prąd ładowania, że
> zawsze alternator/prądnica "produkuje" prąd ok 14V?
>
Trudne do oszacowania.
Kiedys czytałem ze trzeba przyjac ok 10 min. (to pewnie z pewna rezerwa
in plus)
--
Pozdrawia... Budzik
b_ud_zi_k_6_1 na poczta kropka onet kropka pl (adres antyspamowy, usuń także "_")
"Kto leczy się z poradników lekarskich, ten umiera na pomyłkę w druku".
Następne wpisy z tego wątku
- 01.03.18 09:10 abn140
- 01.03.18 12:43 J.F.
- 01.03.18 12:44 J.F.
- 01.03.18 14:37 Zenek Kapelinder
- 01.03.18 16:31 J.F.
- 01.03.18 16:45 Jacek
- 01.03.18 17:21 Zenek Kapelinder
- 01.03.18 18:19 J.F.
- 01.03.18 18:25 J.F.
- 01.03.18 21:21 Tomasz Pyra
- 01.03.18 21:29 PiteR
- 01.03.18 21:33 Zenek Kapelinder
- 01.03.18 22:23 FunP
- 01.03.18 22:25 Jarek
- 02.03.18 08:34 viktorius
Najnowsze wątki z tej grupy
- Re: Wypadek kolejowy na stacji Wiesiółka- analiza tragicznego zdarzenia z czerwca 2001 roku.
- Re: Tysiące wypadków na niebezpiecznych przejazdach kolejowych a Polskie Linie Kolejowe nic nie robią odlat, bo kierowca pociągu nie ginie
- Re: Tysiące wypadków na niebezpiecznych przejazdach kolejowych a Polskie Linie Kolejowe nic nie robią odlat, bo kierowca pociągu nie ginie
- Spalinowa trauma
- Dwa dylematy
- Re: Dwa dylematy
- [UOKiK] Jeronimo Martins, właścicielowi sieci Biedronka, [przedstawił zarzut] udział[u] w zmowie z 32 firmami transportowymi.
- Re: Dwa dylematy
- Re: Dwa dylematy
- Re: Rz?Âd ZAKAZUJE magazyn?Â?w energii ?!! Nowe prawo od 14 lipca to SZOK! ??Â
- dlaczego gadacie z tym debilem
- Kolega Mastera z Konfy, a jakże :D
- Re: 3 km zasięgu w 5 minut? Chińczycy zapowiedzieli ewolucję
- Reklama: "Oferujemy samochód bez konieczności ładowania"
- Elektromobilność lewel haj.
Najnowsze wątki
- 2025-07-25 Warszawa => Konsultant Wiodący SAP PP <=
- 2025-07-25 Re: Brawo !!! Osy chronione w Niemczech. Za usunięcie gniazda grozi mandat
- 2025-07-25 cudzoziemiec bez biletu
- 2025-07-25 Gdynia => Sales Executive / KAM <=
- 2025-07-25 Inżynierzy z prawomocnym...
- 2025-07-25 Łódź => Mainframe (z/OS, Assembler) Developer <=
- 2025-07-25 Warszawa => Inżynier oprogramowania .Net <=
- 2025-07-25 Kraków => Senior Fullstack Engineer (Low-Code Platform) <=
- 2025-07-25 Skrobanie
- 2025-07-25 Lublin => Konsultant ds. Wdrożeń ERP (moduł FK) <=
- 2025-07-25 Warszawa => Senior Frontend Developer (React + React Native) <=
- 2025-07-25 Re: Boeing Bad Dream (Koszmar) Liner rozbity w Delhi ...
- 2025-07-24 Re: Wypadek kolejowy na stacji Wiesiółka- analiza tragicznego zdarzenia z czerwca 2001 roku.
- 2025-07-23 Re: Tysiące wypadków na niebezpiecznych przejazdach kolejowych a Polskie Linie Kolejowe nic nie robią odlat, bo kierowca pociągu nie ginie
- 2025-07-23 Re: Tysiące wypadków na niebezpiecznych przejazdach kolejowych a Polskie Linie Kolejowe nic nie robią odlat, bo kierowca pociągu nie ginie