W dniu 22.11.2022 o 10:50, Cavallino pisze:

> Żeby średni dzienny przebieg samochodu osobowego (nie mój, tylko taki
> ogólny), z pv odzyskać, w ciepłe miesiące wystarczy kilka godzin słońca
> dziennie.
>

To jest raczej 40 do 50, w sensie że nawet latem (średnia) nie wypada
tak, żeby świeciło 70% całe lato.

Policzmy. 10kW na dachu daje nam przez godzinę 10kW w maxie słoneczka
czyli przez 6h mamy 60kWh co jest średnią pojemnością baterii autka
(60Kwh) i wystarcza na 300km co daje jedno ładowanie na 3 dni, licząc
średnią przebiegu dziennie ~ 100km co w skali miesiąca daje nam 2500km
czyli rocznie 30kkm, czyli akurat średnio 100% możliwości naszych paneli
latem. Jest jeszcze jesień, zima i wiosna i tutaj nie styka i trzeba
dokupić :)...bo to co zaoszczędzimy w te 2 dni bez ładowania, pompujemy
do energetyki i odzyskujemy jesienią, zimą i wiosną.

Tak w sumie nie jest i te 2 dni należy liczyć jako 30% możliwości
(bezsłoneczne).

Takie proste liczenie. Nie wiem czy wystarczy na domek ale na pompę
ciepła ale raczej zabraknie, podobnie jak na inne energoprądowożerne
wydziwy :)

20kW w PV zmienia ten stan rzeczy a 30kW w PV daje w takiej konfiguracji
niezależność w sumie od energetyki w sensie, że nie ma potrzeby kupować
prądu. To proste/optymalne liczenie.

30kW w PV już kosztuje sporo i nie każdy ma na to miejsce.

Jeszcze rok temu, coś takiego było bzdurą ale obecnie, kiedy ceny
opału/prądu/paliw rosną, to zaczyna być bardziej opłacalne. Ale tylko
dlatego właśnie. Wystarczy jednak, że ceny za jakiś czas spadną to
inwestycja wydłuży się w sensie poniesionych kosztów (zwrot), zakładając
że nic się nie spierdoli a ubezpieczenie pokryje pożar czy gradobicie.
--
LordBluzg(R)??
<<<?i? ć?d?? i Putina i ęjcaredefnoK>>>