W dniu piątek, 9 października 2020 07:01:24 UTC+2 użytkownik sundayman napisał:
> > Natomiast z "cudów" ostatnio odkryłem to to:
> > https://youtu.be/au4hbUm4mMo
>
> wczesny prototyp rtęciowego silnika antygrawitacyjnego jeśli wierzyć ;
>
> https://patents.google.com/patent/CN102761296A/en

Przewidywałem że ktoś wyjedzie z tematem UFO:)
Widzę czasem zaglądasz na paranauki. Lata temu był tam prof. Pająk
i promował swoje monografie.
Dopiero jak zobaczyłem film z kręcącą się rtęcią
skojarzyłem o co tym paranaukowcom chodzi. Że niby wytwarza się
grawitacja/anty ble ble ble.

Jeżeli już coś może się wytworzyć, to pole EM, a nie grawitacja.
Tak przynajmniej podpowiada logika.

Wątek nr.2
Rozkminiałem ostatnio temat pomp MHD. Pompuje się tym ciekłe metale,
taki tam glin czy sód. Czyli temperatura całkiem solidna.
Potrzebujemy przewodu do wytworzenia pola EM lub magnesu.
I tu mam zagwozdkę.

do góry

> Przewidywałem że ktoś wyjedzie z tematem UFO:)
> Widzę czasem zaglądasz na paranauki.

oj, już praktycznie nie. Nie ma sensu.

> Lata temu był tam prof. Pająk
> i promował swoje monografie.
> Dopiero jak zobaczyłem film z kręcącą się rtęcią
> skojarzyłem o co tym paranaukowcom chodzi. Że niby wytwarza się
> grawitacja/anty ble ble ble.

Musisz wiedzieć, że "pomysł z rtęcią" jest stary. Bardzo stary ;
http://www.kontestator.eu/starozytne-pojazdy-latajac
e.html?iPageContent=3

Można sobie brać vimanika shastra (
https://en.wikipedia.org/wiki/Vaim%C4%81nika_Sh%C4%8
1stra ) poważnie
albo nie - ale jednak te teksty istnieją.

> Jeżeli już coś może się wytworzyć, to pole EM, a nie grawitacja.
> Tak przynajmniej podpowiada logika.

logika słabo podpowiada tam, gdzie brak podstawowej wiedzy. A tej brak
jak na razie.

https://cds.cern.ch/record/444389/files/0006075.pdf

cytat : " Recently Hayasaka et al. [6]reported a free-fall experiment
using a spinning gyro, in which a similar positiveresult was obtained:
the mean value of the fall-accelerations of the right-spinningat 18 000
rpm is signi cantly smaller than that of zero spinning"

albo

http://www.ptep-online.com/2007/PP-10-13.PDF

Jak na razie nie bardzo wiemy na przykład skąd się bierze siła
bezwładności. Są jakieś pomysły, że jest to związane z efektem Unruha.

https://www.sciencedirect.com/science/article/pii/S0
550321319303591

Ale to są pomysły.

Więc skoro nie mamy dobrego wyjaśnienia na tak podstawowe zjawiska, to
byłbym bardzo ostrożny przed pochopnym wydawanie autorytatywnych opinii
co "może działać" w takich przypadkach. I tyle.

do góry

>> Lata temu był tam prof. Pająk
>> i promował swoje monografia

a, zapomniałem to skomentować :)
Jak pierwszy raz przeczytałem te jego monografie, to pomyślałem sobie
dokładnie to samo, co kiedyś powiedział mi pewien wykładowca na
polibudzie patrząc na moją kartkę z zadaniami : "Geniusz, albo idiota -
jeszcze nie wiem".

Niestety ostatecznie się nie dowiedziałem jaki był werdykt :)

Ale mój w sprawie Pająka był raczej w stronę idioty, zaraz po tym jak
przeczytałem, że kosmitę można poznać po pierdzeniu.
Chociaż, trzeba mu jednak oddać, że nie wszystko co ponawypisywał było
aż tak idiotycznie durne. Były i ciekawsze rzeczy, które można by jakoś
tam rozważać.

No ale to nie temat na tą grupę imo.

do góry

On Sat, 10 Oct 2020 02:03:45 +0200, sundayman
<s...@p...onet.pl> wrote:
> Jak na razie nie bardzo wiemy na przykład skąd się bierze siła
> bezwładności.

Bo to jest niewłaściwie postawione pytanie z tego samego gatunku co
"dlaczego wrzechswiat istnieje" albo "co było przed BB" albo
"dlaczego stałe fizyczne są jakie są i czy mogłby być inne'". Te
pytania nie są domeną fizyki, a jeśli nadal kogoś nurtują to powinien
udać się po odpowiedzi do księdza.

--
Marek

do góry

> Bo to jest niewłaściwie postawione pytanie z tego samego gatunku

No jasne. Grawitacja też jest bo jest i chuj komu do tego, dlaczego,
prawda ? Elektron też jaki jest każdy widzi.
> "dlaczego wrzechswiat istnieje" albo "co było przed BB" albo "dlaczego
> stałe fizyczne są jakie są i czy mogłby być inne'".   Te pytania nie są
> domeną fizyki,

i dlatego właśnie zajmują się nimi tęgie umysły z tej dziedziny zapewne.
Albo z nudów.

a jeśli nadal kogoś nurtują to powinien udać się po
> odpowiedzi do księdza.

Do księdza idzie się po to, żeby posłuchać bajek poprawiających
samopoczucie oraz pozbyć się nadmiaru pieniędzy.

do góry

sundayman <s...@p...onet.pl> napisał(a):
> Do księdza idzie się po to, żeby posłuchać bajek poprawiających
> samopoczucie oraz pozbyć się nadmiaru pieniędzy.

Powtarzasz stereotypy. Polecam np. ks Michała Hellera.

--
Grzegorz Niemirowski
https://www.grzegorz.net/

do góry

On Sun, 11 Oct 2020 23:38:33 +0200, sundayman
<s...@p...onet.pl> wrote:
> No jasne. Grawitacja też jest bo jest i chuj komu do tego,
> dlaczego,
> prawda ? Elektron też jaki jest każdy widzi.

Bo widzisz, "siły" grawitacji (w sensie oddziaływania na odległość)
nie ma, to tylko klasyczne uproszczenie, więc
nie ma sensu zajmować się czymś czego nie ma.


> i dlatego właśnie zajmują się nimi tęgie umysły z tej dziedziny
> zapewne.
> Albo z nudów.

Zieew. Ssanie z brudnego palucha zdaża się również tym najtęższym,
bym zaryzykował, że nawet częściej
niż pozostałym.


> Do księdza idzie się po to, żeby posłuchać bajek poprawiających
> samopoczucie oraz pozbyć się nadmiaru pieniędzy.

Upraszczasz niesprawiedliwie, nie każdy ksiądz opowiada bajki o UFO.

--
Marek

do góry