On Mon, 30 Jan 2023 12:36:36 +0100, cef wrote:
> W dniu 2023-01-29 o 20:29, RoMan Mandziejewicz pisze:
>> Hello cef,
>> Sunday, January 29, 2023, 5:07:10 PM, you wrote:
>>
>>>>> Ale i tak wszystko na tym co było - nie przypominam sobie czy to były
>>>>> letnie czy jakieś wielosezonowe nawet na początku lat 90.
>>>> Widać się nie interesowałeś po prostu.
>>> Sądzisz, że był wtedy jakiś wybór?
>>
>> Wybór zaczął się za czasów Wilczka, czyli końcówka lat 80-tych. 10 lat
>> później zarówno Dębica jak i Olsztyn już produkowały własne zimówki
>>
>>> Myślę, że nie było bo pewnie bym się zainteresował.
>>> Przejście na bezdętkowe zarejestrowałem. :-)
>>
>> Wystarczyło się zainteresować i pojeździć do gumiarzy.
>
> Być może nie pamiętam, bo nie jeździłem wtedy własnym autem,
> ale też na początku lat dziewięćdziesiątych nie było
> jakiegoś zbiorowego pędu do zimówek.

Pędu nie bylo, bo doswiadczeni kierowcy wiedzieli,
ze na "zwyklych" sobie radzili i zimą.

A potem przyszedl zonk, jak sie spotkaly "prawdziwie letnie" opony z
zimą :-(

W dodatku jakas moda/zmowa sie zrobiła u producentow - oni by chcieli
robic tylko letnie i zimowe.
W Europie, bo w USA to sezonowe byly tylko nieliczne wyjatki.
Amerykanie bardziej odporni/pragmatyczni?

Do tego doszlo, ze opona Nokian WR w Europie była zimowa, a
w USA "zwykła".
Ale czy to ta sama opona? Rynki rozłączne ...

J.