W dniu 2016-10-21 o 11:11, Roman Rogóż pisze:
> przy okazji googlania :)
> http://supermarket.blox.pl/2013/07/Firmy-uniemozliwi
aja-wymiane-baterii-w.html
>

Nie tylko w szczoteczkach do zębów, asortyment urządzeń tak wykonanych
jest *szeroki*. Ja kupiłem bezmyślnie elektryczną strzyżarkę ze
szczelnie zabudowanymi ogniwami (jak je trafi szlag, to jednak spróbuję
jakoś się dobrać im do d*py), wraz firmową ładowarką: oczywiście nie
pasuje ona do żadnych innych moich elektro-szpejów. Podobne zaćmienie
miałem przy kupnie latarki: niewymienne ogniwa, zaś ładowarka wbudowana
w korpus.
Postąpiłem lekkomyślnie, choć zdecydowanie preferuję ładowanie ogniw
standardowych, i użycie do tego uniwersalnej ładowarki lepszej jakości,
dającej choćby minimalny wgląd w proces ładowania. Muszę właśnie kupić
jakąś lepszą generację, ale brak mi ku temu pretekstu :-)
Jestem wrogiem mieszania się aparatu państwowego w reguły gry rynkowej,
nawet małego, ale dbanie o środowisko jednak musi być, siłą rzeczy,
wsparte niezbędnymi przepisami, i eko-podatkami (od szkodliwości
utylizowanych urządzeń). Powinny one w zmożony sposób obciążać takie
produkty, które w sposób *nieuzasadniony* generują uciążliwe dla
środowiska odpady. I do tej kategorii należą niewymienne, a i
niestandardowe - ogniwa, czy "firmowe" (dedykowane) ładowarki, które nie
pasują do niczego innego.

--

Nie interesujesz się polityką? To lekkomyślne chowanie głowy w piasek!
Wszak polityka interesuje się tobą i tak, a rządzący też się interesują,
głównie zawartością twojego portfela. Dlatego zachowaj czujność!