On 27/09/2021 14:14, J.F wrote:
>> On 27/09/2021 13:07, J.F wrote:
>>> I tak, i nie - bo faktycznie kiedy mial pogratulowac wyboru - jak
>>> telewizyjne sondaze dawaly lekka przewage ?
>> Miał pogratulować, jak pozostali.
> A jakby sie okazalo, ze jednak przegral?

To wiekszość świata miałą by przestrane, jeden Duda nie czyni róznicy.

Tak ma przestrane tylko jeden i widać go jak na widelcu.

To szacowanie ryzyka.

>>> Teraz to ma dopiero problem, bo w Niemczech wyniki wyrownane, a
>>> przyszlosc niepewna :-)
>> Tym bardziej oglądam ten kabaret. Biedaki miotają się w swoich norkach.
> Ale polski czy niemiecki kabaret?

Polski. Czy będzie jak u normalnych, przełknąc i robić interesy, czy jak
u ideologicznyhc idiotów: obrazić się i nie akceptować rzeczywistości
widząc wszedzie spiski.

>>> Ale "wali z liscia" czy uprzejmie prosi o rozwianie sprawy Polek
>>> łamiących polskie prawo?
>> Co Czechom do rozwiązywania polskiego prawa które u nich nie działa?
> No ale jednak o Polki prosimy, a nie o Czeszki.

Dalej nie do końća rozumiem. Jedziesz do Albanii. Wyobraźmy sobie, że w
Albanii można legalnie kraść żywnośc, jak jesteś głodny. Jak Polak
podpierniczasz bułkę.

Złamałeś prawo w PL? Albanii? Sąd w PL ma Cie skazać za czynność na
terenie innego państwa, która byłą tam legalna? Będziesz naciskać na
władzę w Albanii aby zdelegalizowali bułki dla głodnych?

>> Mamy rozwiązywać problemy prawa Argentyny, na terytorium PL? Wszelakie
>> prawaki by się posikały ze złosci na samą myśl o takiej "ingerencji w
>> suwerenność".
> No ale moment - co masz na mysli? Ze Argentyna nas o cos poprosi?

Dokładnie to samo mówią Czesi: ale zaraz, a co się Polska wpiernicza w
nasze lokalne prawo aborcyjne i o co im w ogóle chodzi? Czesi wstali z
kolan już bardzo dawno temu.

> Bo ostatnie przyklady, to:
> -pomoc bialoruskiej opozycji ... czy to nie jest "ingerencja w
> suwerennosc Bialorusi" ?

Oczywiście, że jest. Tak samo jak pomoc z USA dla Solidarnosci itd.

> -pomoc temu Rosjaninowi, co to wlasne dzieci porwal ze Szwecji,
> czy to nie jest ingerencja w szwedzkie sprawy ?

Tak, jest.

W obu wypadkach róznica jest głównie taka, że to nie jest komiczne, jak
ideologiczny pustak piszący monologi do Czechów.

>> Ale nie wyglada na to. Węgiel jest w tej chwili przydatny, bo mamy
>> zaniedbania. Ale czy bedzie przydany za 200 lat? Zakładając że produkcja
>> energii z syntezy ruszy za kilkadziesiąt, to może nie mieć już
>> kompletnie sensu.
> Obys mial racje.
> Ja chwilow to w te tokamaki tak bardzo nie wierze ...

Tokamaki to chyba tylko taki eksperyment jest. Wątpliwe, aby były
wykorzystywalne komercyjnie. Polywell gdzieś zniknął, jakoś się cicho
zrobiło.

I był jeszcze e-cat. Pasjonujący historia iluzji ;)

>> No ruszy, w końcu nie rozmawiamy o niczym niemożliwym, rozmawiamy o
>> problemach natury technologicznej.
> Ktore od 50 lat przeszkadzaja uzyskac uzyteczna synteze.

No i? Latanie w kosmos było długo niemozliwe, bo nie było technologii.

> A nawet jak ITER ruszy i sie okaze, ze dziala, to bedziesz mial
> kolejny problem - jak utrzymac to gorace i plujace neutronami zrdlo
> pol metra od nadprzewodzacego elektromagnesu na cieklym helu.

Wątpie, aby docelowo elektrowna fuzyjna tak wyglądała.

>> Pierd do atmosfery, ale wyciek pozostanie w ziemii. Oba niegroźne tak,
>> jak się nam kiedyś wydawało, o ile to nie wybucha jak u ruskich.
> Dookola Czernobyla piekny las

Czerwony ;)

>, a samo miasto juz prawie niegrozne -
> zrodla promieniowania sie wypromieniowaly, albo je rozwialo ...

To też mówie, poza Ruskimi, reaktory nie wybuchają, tylko cicho pierdną
i trzeba zalać je betonem. No dobra, poza Ruskimi i Japończykami, ale
powiedzmy że japońce mieli pecha.