Użytkownik "WM" napisał w wiadomości grup
dyskusyjnych:598fed7e$0$15187$6...@n...neostrad
a.pl...
W dniu 2017-08-12 o 22:28, J.F. pisze:
>>> Nie wiem czy ten tak ma, ale niektóre gazowce podobno nie mogły
>>> stać w miejscu z powodu tego że odparowują skroplony ładunek i nie
>>> mogą przekroczyć jakiegośtam stęzenia. Co prawda wyjaśnienie
>>> zastanawiające, ale w sumie może i prawdopodobne, w końcu niektóre
>>> wiozą wrzący gaz.
>
>> To by mialo sens, bo parowanie istotnie bedzie mialo miejsce,
>> ale potem stoi taki statek na redzie pod dnia :-)
>> Tylko nad morzem z reguly wieje.
>
>> No i ten gaz powinien napedzac silnik, a silnik jak nie ma nic
>> lepszego do roboty, to powinien chlodziarke napedzac :-)

>Są takie, które skraplają odparowany gaz i nie mają strat.

Straty ciagle maja, bo silniki musza pacowac, ale mniejsze.

>> Tylko na moj gust, to taki statek nie powinien stac czy w kolko sie
>> krecic, tylko zamowione dostawy realizowac.
>
>> Jeszcze bym rozumial, ze do niektrorych terminali jest scisla
>> kolejka i harmonogram, trzeba przybyc na wyznaczona godzine, ale
>> Swinoujscia to na razie nie dotyczy.

>Nikt nie lubi jak mu niebezpieczny ładunek stoi w porcie.
>Potencjalna katastrofa byłaby przerażająca.

Tylko dlaczego mialby stac, skoro port czeka na dostawe ? Wplynie,
rury sie podlaczy, rozladuje i wyplynie, a stal bedzie tyle samo.

Po czym plynie na Kanary i tam sobie stoi przy porcie ... ale juz z
pustymi zbiornikami.

>Szacunki amerykańskie przewidują ewentualne skutki.
>Strefa całkowitych zniszczeń wynosiłaby 5,6 km, ciężkie poparzenia
>dotknęłyby ludzi znajdujących się w promieniu 10 km.
>https://pl.wikipedia.org/wiki/Gazowiec#Bezpiecze.C5
.84stwo

Ale czytasz
"Jest to oczywiście rozważanie czysto teoretyczne, ulatniający się gaz
powstały z LNG tworzy mieszankę wybuchową przy zawartości w powietrzu
od 5 do 15%, jest więc mało prawdopodobne, aby zaistniały tego typu
warunki"

J.