eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plGrupypl.misc.elektronikakids react to walkmans › Re: kids react to walkmans
  • Data: 2015-08-02 00:49:54
    Temat: Re: kids react to walkmans
    Od: Jarosław Sokołowski <j...@l...waw.pl> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]

    ACMM-033 napisało:

    >> Montaż elektroniczny to tak od połowy lat 80-tych, wcześniej tylko proste
    >> sklejki, nawet niekoniecznie z ramkową dokładnością. Ale tu musiałbym się
    >> starszych weteranów dopytać o konkretniejszze daty.
    >
    > Skoro jakoś były montowane programy, to by znaczyło, że może nienajłatwiej,
    > ale się dawało, ja już nie proszę o niewiadomoco, tylko, żeby nie było
    > jajec, że pan sobie niby klocuszka posklejał, a tu nagle gotowca wyciąga.
    > Dla mnie to nie jest wiarygodne i ja też skłaniam się ku zdaniu znacznej
    > części, że to robione na ekranie po prostu by nie działało.
    > Że sobie klatka się jąknie, to mnie to aż tak bardzo nie przeszkadzało,
    > aby tylko taśmy nie zerwało, czy głowic nie zatarło. Zresztą, różne
    > koncerty w TV, zarejestrowane programy, reportaże, skakało, to fakt, ale
    > jakiejś wielkiej tragedii nie było. Więc nawet niech sobie synchro skoczy
    > (od systemu Ampex nie oczekuję nie-wiadomo-czego, choćby ze względu na
    > sposób zapisu na taśmie, trudno chyba było by wstrzelić się między ramkami
    > właśnie), ale ten klocek niech wygląda prawdziwie. Ja już pisałem -
    > podmienić sklejony klocek z gotowcem, poza ekranem - i już dużo lepiej to
    > wygląda.

    To nie tylko sprawa techniki, ale również tzw. "kultury przekazu", która
    ewoluuje -- kiedyś była inna niż dzisiaj. Dzisiaj widz spodziewa się
    montażu, wie co to jest, a gdy na ekranie pokazują mu jak zrobić kurczaka
    w potrawce, to liczy na trzyminutowy pokaz z wyciętymi dłużyznami, choć
    wie, że cały proces przygotowania trwa dwadzieścia minut. We wczesnej
    telewizji normą był weryzm i teatralność, z trzema klasycznymi greckimi
    jednościami. Każde cięcie było rzeczą wielce podejrzaną:

    https://youtu.be/ViGCnJ7Li7g?t=4m5s

    Ludzie faktycznie tak to odbierali -- jak ktoś w czasie wywiadu dla
    Dziennika Telewizyjnego "skakał po ekranie", to wszyscy wiedzieli, że
    ci z Mysiej wycięli mu Rzeczy Okropne, a nie że po prostu przynudzał,
    jąkał się i ogólnie marnie jego wypowiedź wyglądała w całości.

    Zaś co do samego Słodowego -- to dobrze pamiętam, że niejednokrotnie
    mówił w czasie programu o tym, że ma tu już przygotowany drugi sklejony
    klocuszek i teraz pokaże jak w nim zrobić dziurkę. Nie zawsze mówił,
    bo konwnncja była (przeważnie) zrozumiała dla widzów.

    Jarek

    --
    -- Tego powiedzieć panu nie mogę, bo nikt się tego nie odważy powtórzyć.
    Ale było to podobno coś tak okropnego, że pewien radca sądowy, który był
    przy tym, oszalał od tego i jeszcze dzisiaj trzymany jest w izolacji, żeby
    się nie wydało. Nie była to zwyczajna obraza najjaśniejszego pana jakiej
    się ludzie dopuszczają po pijanemu.

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1

Wpisz nazwę miasta, dla którego chcesz znaleźć jednostkę ZUS.

Wzory dokumentów

Bezpłatne wzory dokumentów i formularzy.
Wyszukaj i pobierz za darmo: