Użytkownik "AlexY" <a...@i...pl> napisał w wiadomości
news:n8h3im$q7v$1@dont-email.me...
> Tak, opisujesz przypadek szczególny, długie kable, zaśmiecone zasilanie i
> okoliczny eter. 100nF to lekarstwo prawie na wszystko, mam ich pudełko.

Ale najfajniejsze, że reagowało na to, co u sąsiada, a we wlasnym lokalu
nie. Poza tym, czy tutaj nie było by wskazane trochę pomóc ograniczyć skutki
drgań stykow?
Widać było to lekarstwo na schemacie gramofonu, który był zalinkowany na
grupie :) Jakiś top-hifi, czy top-end może.
A eter okoliczny... Ciekaw jestem, gdzie teraz nie jest to totalny syf.
Kiedyś spokojnie włączałem radio, zasilanie bezpośrednio z sieci i słuchałem
Jedynki. Jedynie z rana sąsiad golarkę włączał, to jęczało rano, bo łapało
każdy najdrobniejszy śmieć absolutnie zewsząd, czasem sobie stuknęło, bo
drugi sąsiad swiatło w pokoju włączył..., a poza tym było dobrze. W dobie
przetwornic wszelakich we wszystkim, już bym się do tego nie posunął, nawet,
jakbym jeszcze miał to radio. (no, może przynajmniej kilometr od
najbliższych zabudowań...)

--
S