W dniu 2011-11-27 12:08, UARS pisze:
> Nie wiem czy zart... Moim zdaniem jesli ktos mysli o instalacji z zezem,
> nie powinien kupowac najtanszej anteny. Mocowanie anteny do elewacji
> powinno byc mozliwie najkrotsze. Przekroj wysiegnika konwertera powinien
> byc kwadratowy - bo na okarglym uchwyt zeza bedzie sie z czasem obracal.
> konwertery powinny byc mozliwie jak najlzejsze. No chyba ze instalacja
> bedzie oslonieta od wiatru.

żartem jest co co piszesz, a w gruncie rzeczy popełniasz ten sam
błąd co wielu innych - sami się za to biorą, a jak nie działa
to wszystko do dupy.
antene wpierw trzeba dobrze ustawić, ale nie tym badziewiem
ze wskazówką tylko normalnym miernikiem.
jak nie masz to zawołaj kogoś kto ma, ile to kosztuje?
50 zł.
ty masz problem z astrą, która ma sygnał jak drut, a jak
się montuje cztery konwertery, gdzie pozostałe konwertery
naprawdę trzeba dobrze wcelować?

> I nie pisze tego ot tak sobie, tylko wiem to z doswiadczenia.

to sorry, ale masz złe.

>> Uwaga o zbyt dużej masie - jest nie na miejscu.
>> > Dwie niezalezne anteny zdaly egzamin.
>> zupełnie niepotrzebne.

zupełnie nie potrzebne. ciekawe czy jak masz słaby akumulator
w samochodzie to dokładasz drugi?
zdarzało mi się dostawiać drugą czaszę - taką 60 cm - ale na
hispansata (30 st w), bo tego na normalnej czaszy się nie da
uzyskać na zezie.


> Poczytaj fora, gdzie ludzie szukaja lekkich konwerterow do zeza...

ciekawe, ile waży konwerter........