eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plGrupypl.rec.telewizja › Takie refleksje
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 9

  • 1. Data: 2009-02-28 09:30:12
    Temat: Takie refleksje
    Od: "EMET" <s...@p...onet.pl>

    (1)
    Jak czytam te różne opinie posiadaczy odb. TV
    - np. LCD - to dochodzę do wniosku,
    iż bynajmniej nie jest taką wstecznością
    posiadanie poczciwego odb. TV 100Hz.

    A to ta kwestia nie taka, a to znowu co innego nie takie;
    pomijam sprawę tzw. gustu.

    A nawet, jeśli jakiś odb. jest bliski 'ideałowi', to znowu ta cena,
    ta cena...

    Ciągle bowiem są udoskonalenia którejś tam generacji.
    A w końcu usłyszysz: 'poczekam na OLED/y/ lub na laserowe'.


    (2)
    Taka jeszcze sprawa --
    Jak to jest z tą awaryjnością sprzętu jakieś tam Firmy?

    Są sprzedawcy, którzy, jak kogoś znają, to mówią coś takiego:
    "W rozmowie z pracownikami serwisów gwarancyjnych słyszę,
    że telewizory Firmy [i tutaj pada nazwa owej] psują się częściej
    aniżeli Firmy [i tutaj pada nazwa]".
    Podałem przykład z odb. TV, ale również można to odnieść
    do innch produktów tejże Firmy.

    Kiedyś w jednym z pism 'videowych' przeczytałem taką krótką
    notkę, że 'specjaliści *wiedzą* o tym, które to produkty, której Firmy
    są najbardziej psujące się'; tyle, że "taktownie" nie wymieniono
    konkretnie ani produktu, ani nie podano nazwy Firmy.


    Czy ktoś mógłby podzielić się jakimiś uwagami?


  • 2. Data: 2009-02-28 09:44:24
    Temat: Re: Takie refleksje
    Od: "JanKo" <b...@m...tu>

    Agent EMET nadaje:

    > Są sprzedawcy, którzy, jak kogoś znają, to mówią coś takiego:
    > "W rozmowie z pracownikami serwisów gwarancyjnych słyszę,
    > że telewizory Firmy [i tutaj pada nazwa owej] psują się częściej
    > aniżeli Firmy [i tutaj pada nazwa]".

    Znam pracownika serwisu pewnej popularnej marki który z zasady nie
    kupuje produktów tej marki. Nie dlatego że są jakoś szczególnie wadliwe
    ale dlatego by we własnym domu nie czuć się jak w pracy ;-)


  • 3. Data: 2009-02-28 09:50:43
    Temat: Re: Takie refleksje
    Od: "EMET" <s...@p...onet.pl>


    Użytkownik "JanKo" <b...@m...tu> napisał w wiadomości
    news:gob119$cr7$1@inews.gazeta.pl...
    > Agent EMET nadaje:
    >
    >> Są sprzedawcy, którzy, jak kogoś znają, to mówią coś takiego:
    >> "W rozmowie z pracownikami serwisów gwarancyjnych słyszę,
    >> że telewizory Firmy [i tutaj pada nazwa owej] psują się częściej
    >> aniżeli Firmy [i tutaj pada nazwa]".
    >
    > Znam pracownika serwisu pewnej popularnej marki który z zasady nie kupuje
    > produktów tej marki. Nie dlatego że są jakoś szczególnie wadliwe ale
    > dlatego by we własnym domu nie czuć się jak w pracy ;-)



    Tak gwoli:
    Nie jestem pracownikiem żadnej Firmy z takowych Firm ani sprzedawcą w żadnym
    sklepie.
    O ile, to: jestem tylko ew. nabywcą jakiegoś sprzętu - czy to video, czy to
    audio.

    Napisałem te refleksje z punktu widzenia użytkownika - tylko.


    Stephanos


  • 4. Data: 2009-03-01 14:24:03
    Temat: Re: Takie refleksje
    Od: ZbyszekZ <z...@g...com>

    On Feb 28, 10:30 am, "EMET" <s...@p...onet.pl> wrote:
    > Kiedyś w jednym z pism 'videowych' przeczytałem taką krótką
    > notkę, że 'specjaliści *wiedzą* o tym, które to produkty, której Firmy
    > są najbardziej psujące się'; tyle, że "taktownie" nie wymieniono
    > konkretnie ani produktu, ani nie podano nazwy Firmy.

    Specjaliści tak, serwisanci - nie.
    Mówienie o marce to w XXI wieku spore naciąganie, ta sama firma ma
    modele od low do high end, produkowane w bardzo różnych miejscach i
    bardzo różnymi technolgiami.
    Czasem jakość telewizora zależy od ... miejsca składania bo, np. w
    Japonii dają inne matryce niż w Hiszpani, mimo że TV ma tą samą markę,
    nazwę i nr tylko jakaś cyfra po przecinku się zmienia.

    Serwisanci świetnie wiedzą jaki sprzęt do nich trafia ale nie wiedzą
    ile tego sprzętu jest na rynku.
    Np. do serwisu trafia co miesiąc 100 szt jakiegoś modelu. Czy to
    znaczy że ten model jest zły bez uwzględnienia drugiej liczby to jest
    czy na rynku działa 100 czy 100 000 szt?
    Oczywistą, oczywistością jest że jeśli egzemplarzy danego typu jest
    dużo to i dużo będzie trafiać do naprawy.
    Niepokojące jest tylko gdy działa mało urządzeń a stosunkowo dużo
    trafia do naprawy.
    Z życzeniami szczęśliwego losowania ;-)

    --
    ZZ@private


  • 5. Data: 2009-03-01 19:32:00
    Temat: Re: Takie refleksje
    Od: "EMET" <s...@p...onet.pl>


    Użytkownik "ZbyszekZ" <z...@g...com> napisał w wiadomości
    news:6f7248a3-d6d8-4e4d-ba2d-f6da161075bb@q27g2000vb
    n.googlegroups.com...


    Specjaliści tak, serwisanci - nie.
    Mówienie o marce to w XXI wieku spore naciąganie, ta sama firma ma
    modele od low do high end, produkowane w bardzo różnych miejscach i
    bardzo różnymi technolgiami.
    Czasem jakość telewizora zależy od ... miejsca składania bo, np. w
    Japonii dają inne matryce niż w Hiszpani, mimo że TV ma tą samą markę,
    nazwę i nr tylko jakaś cyfra po przecinku się zmienia.

    Serwisanci świetnie wiedzą jaki sprzęt do nich trafia ale nie wiedzą
    ile tego sprzętu jest na rynku.
    Np. do serwisu trafia co miesiąc 100 szt jakiegoś modelu. Czy to
    znaczy że ten model jest zły bez uwzględnienia drugiej liczby to jest
    czy na rynku działa 100 czy 100 000 szt?
    Oczywistą, oczywistością jest że jeśli egzemplarzy danego typu jest
    dużo to i dużo będzie trafiać do naprawy.
    Niepokojące jest tylko gdy działa mało urządzeń a stosunkowo dużo
    trafia do naprawy.
    Z życzeniami szczęśliwego losowania ;-)

    --
    ZZ@private


    Stephanos:
    Czyli, jeśli sprzedawca w jakimś sklepie - w moim przypadku
    **znajomy** sprzedawca - mówi, że wolałby telewizor marki ...,
    natomiast takiej marki jak ... - nie, bowiem w serwisie mówili mu,
    że są częściej naprawiane, to czy 'ładował mnie' i sugerował
    kupno tej właśnie marki, nie zaś tamtej marki?

    Ja świadomie nie podaję nazw mimo, że znam konkretnie nazwy tych Firm.

    Podobnie też mankamentny okazał się odtwarzacz DVD jednej z Firm
    i raczej sprawił, iż ku tej Firmie nie skłaniam się pozytywnie mimo,
    że do tej pory nie miałem jakichś smutnych z Nią doświadczeń;
    raczej wprost przeciwnie.

    Chociaż nieraz słyszy się: "nie kupuj wyrobów tej Firmy [i tu nazwa],
    bo często się psują. Popytaj w serwisach, to ci powiedzą,
    które się najczęściej psują i trafiają do nich do naprawy.".

    Akurat tutaj chodzi mnie o odbiorniki TV, ponieważ i grupa tematycznie
    związana.

    Dla przykładu - tym sposobem - wzdragałem się kiedyś przed: LG i Sony.
    Powtarzam: skądś te wzdraganie się wzięło; uważam, że z opinii innych.


    Co się zaś tyczy refleksji o tym, co się człowiek naczyta opinii innych
    co do np. odbiorników LCD, to "głowa puchnie".
    A w końcu ktoś napisał rezolutnie: "najlepiej zostać przy poczciwym
    29"/100Hz".
    Bo tu ciągle jakieś 'nowe generacje' i ulepszenia; do ideału zaś daleko.
    'Wyjdą OLEDy/y/ i Laserowe - temat się skończy'...(?)


    Stephanos.


  • 6. Data: 2009-03-01 19:53:57
    Temat: Re: Takie refleksje
    Od: "Kot Prezydenta" <c...@g...pl>


    Użytkownik "EMET" <s...@p...onet.pl> napisał w wiadomości
    news:goenv9$j24$1@atlantis.news.neostrada.pl...


    > Stephanos:
    > Czyli, jeśli sprzedawca w jakimś sklepie - w moim przypadku
    > **znajomy** sprzedawca - mówi, że wolałby telewizor marki ...,
    > natomiast takiej marki jak ... - nie, bowiem w serwisie mówili mu,
    > że są częściej naprawiane, to czy 'ładował mnie' i sugerował
    > kupno tej właśnie marki, nie zaś tamtej marki?

    Trudno powiedzieć, może mieć szczere chęci ale wiedzę ograniczoną do pewnej
    nieokreślonej ilości przypadków. Żaden, nawet najlepszy serwisant/sprzedawca
    nie ma dostępu do obiektywnych danych no bo jak ? Serwis producenta naprawia
    tylko sprzet danej marki więc jest w stanie sprzedać wiarygodne info
    dotyczące jakiegos modelu (bo ze 100 tv firmy XXX aż 50% to model XX ale
    pozostaje pytanie ile się sprzedało tego modelu spośród całej palety)

    W mojej ocenie - nie da się określić marki a nawet grupy produktów
    jednoznacznie wadliwych bo tak jak pisał tu kolega w wątku zróżnicowanie
    komponentów, montowni etc nawet w obrębie jednego modelu ogólnoswiatowej
    firmy jest gigantyczne.
    Kolejna sprawa to błyskawiczna wymiana modeli na nowsze co powoduje że
    twierdzenie iż model XXX05 był be już w przypadku XXX06 nie musi być
    prawdziwe.

    kolejne moje doświadczenie jest takie że pojedyncza osoba ktora opisze swe
    problemy z jakimkolwiek produktem, na jakielkolwiek grupie tworzy urban
    legends - większośc ludzi nie pamięta szczegółów ale pamięta że SONY było do
    d.... . po jakimś czasie ta pojedyncza opinia zostaje zwielokrotniona i już
    wszyscy wiedzą że "ludzie narzekają na SONY"

    A jak odnajdziesz ten wątek to się okarze że autor narzekał na to SONY bo
    mialo tylko jedno HDMI a on ma przecież konsole i dvd i tuner SAT, jak taka
    firma jak SONY może robić takie buble !!!! to nic że nie pomyślał wcześniej
    ...

    to tak na szybko






    >
    > Ja świadomie nie podaję nazw mimo, że znam konkretnie nazwy tych Firm.
    >
    > Podobnie też mankamentny okazał się odtwarzacz DVD jednej z Firm
    > i raczej sprawił, iż ku tej Firmie nie skłaniam się pozytywnie mimo,
    > że do tej pory nie miałem jakichś smutnych z Nią doświadczeń;
    > raczej wprost przeciwnie.
    >
    > Chociaż nieraz słyszy się: "nie kupuj wyrobów tej Firmy [i tu nazwa],
    > bo często się psują. Popytaj w serwisach, to ci powiedzą,
    > które się najczęściej psują i trafiają do nich do naprawy.".
    >
    > Akurat tutaj chodzi mnie o odbiorniki TV, ponieważ i grupa tematycznie
    > związana.
    >
    > Dla przykładu - tym sposobem - wzdragałem się kiedyś przed: LG i Sony.
    > Powtarzam: skądś te wzdraganie się wzięło; uważam, że z opinii innych.
    >
    >
    > Co się zaś tyczy refleksji o tym, co się człowiek naczyta opinii innych
    > co do np. odbiorników LCD, to "głowa puchnie".
    > A w końcu ktoś napisał rezolutnie: "najlepiej zostać przy poczciwym
    > 29"/100Hz".
    > Bo tu ciągle jakieś 'nowe generacje' i ulepszenia; do ideału zaś daleko.
    > 'Wyjdą OLEDy/y/ i Laserowe - temat się skończy'...(?)
    >
    >
    > Stephanos.



  • 7. Data: 2009-03-02 10:08:20
    Temat: Re: Takie refleksje
    Od: "EMET" <s...@p...onet.pl>


    Użytkownik "Kot Prezydenta" <c...@g...pl> napisał w wiadomości
    news:goep4r$46t$1@inews.gazeta.pl...

    >
    > A jak odnajdziesz ten wątek to się okarze że autor narzekał na to SONY bo
    > mialo tylko jedno HDMI a on ma przecież konsole i dvd i tuner SAT, jak
    > taka firma jak SONY może robić takie buble !!!! to nic że nie pomyślał
    > wcześniej ...
    >
    > to tak na szybko


    Cały czas podkreślam, że chodzi mnie o obiektywne zdanie o tym
    czy np. odbiorniki TV danej Firmy pusją się zdecydowanie częściej
    aniżeli odb. TV innej Firmy.

    Chodzi mnie więc o: *psucie się, awaryjność*, nie zaś o to, że: obraz był
    gorszy,
    było mniej HDMI, dźwięk był gorszy, pilot nie był wygodny, instrukcja zawiła
    itd., itp.

    A potem słuchać opinie: 'nie kupuj odb. TV Firmy..., bo to g... i sz...;
    psują się
    notorycznie i serwis naprawczy jest zawalony nimi.'.


    Stephanos


  • 8. Data: 2009-03-04 08:51:45
    Temat: Re: Takie refleksje
    Od: p...@o...pl


    > > A jak odnajdziesz ten wątek to się okarze że autor narzekał na to SONY bo
    > > mialo tylko jedno HDMI a on ma przecież konsole i dvd i tuner SAT, jak
    > > taka firma jak SONY może robić takie buble  !!!! to nic że nie pomyślał
    > > wcześniej ...
    >
    > > to tak na szybko
    >

    Tak na szybko to:
    1. nie pamietam kiedy zepsulo mi sie cos z elektroniki (ale nie
    wybieram najtanszych sprzetow, przy zakupie najpierw okreslam sobie
    kwote jaka chce wydac i jesli nie znajde niczego porzadnego w tej
    cenie to nie kupuje wcale)

    2. Kup po prostu telewizor z piecioletnia gwarancja, bedziesz mial po
    klopocie.

    3. Co do wyscigu technologicznego: po OLEDach czy laserach wejda na
    pewno jeszcze nowsze technologie, a wydaje mi sie, ze Twoje stare
    100Hz bedzie nadal dzialac. Patrzac wiec w ten sposob w ogole nie
    musisz kupowac nowych sprzetow. Ew poczekaj 5 lat az LCD beda za
    200-300 pln ;)

    pozdro


  • 9. Data: 2009-03-04 09:11:54
    Temat: Re: Takie refleksje
    Od: "EMET" <s...@p...onet.pl>


    Użytkownik <p...@o...pl> napisał w wiadomości
    news:dc4d2928-2dbd-40ea-ace2-d69e3af5c5d9@j8g2000yql
    .googlegroups.com...


    Tak na szybko to:
    1. nie pamietam kiedy zepsulo mi sie cos z elektroniki (ale nie
    wybieram najtanszych sprzetow, przy zakupie najpierw okreslam sobie
    kwote jaka chce wydac i jesli nie znajde niczego porzadnego w tej
    cenie to nie kupuje wcale)

    2. Kup po prostu telewizor z piecioletnia gwarancja, bedziesz mial po
    klopocie.

    3. Co do wyscigu technologicznego: po OLEDach czy laserach wejda na
    pewno jeszcze nowsze technologie, a wydaje mi sie, ze Twoje stare
    100Hz bedzie nadal dzialac. Patrzac wiec w ten sposob w ogole nie
    musisz kupowac nowych sprzetow. Ew poczekaj 5 lat az LCD beda za
    200-300 pln ;)

    pozdro


    Stephanos:
    Mamy np. doniesienie, co szykuje w ofercie Firma Philips:
    http://nowetrendy.pl/index.php/news/id/4731
    http://nowetrendy.pl/index.php/news/id/4732
    5000000:1 - współczynnik kontrastu
    częstotliwość odświeżania - 200Hz
    czas reakcji matrycy - 1ms.


    Stephanos

strony : [ 1 ]


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1

Wpisz nazwę miasta, dla którego chcesz znaleźć jednostkę ZUS.

Wzory dokumentów

Bezpłatne wzory dokumentów i formularzy.
Wyszukaj i pobierz za darmo: