-
11. Data: 2010-01-17 00:01:48
Temat: Re: Ucieklem z miejsca obcierki parkinowej ...
Od: to <t...@a...xyz>
cef wrote:
> No właśnie w tym, że Ty też się nabierasz na jego bajanie. Jaki to był
> dla niego szok i jak mu żal, że ktos tam się wk.... I jak cierpi i jest
> mu głupio itp.
Gdyby miał to gdzieś, to by nigdzie tego nie zgłosił, a już tym bardziej
tutaj nie pisał.
> Na jakie konsekwencje się naraził? Pomyśl realnie. Konsekwencji nie
> poniesie żadnych, bo jak już pisałem poszkodowany nie będzie szukał
> tylko naprawi sam (lub z AC), a policja też nie będzie
> nikogo szukac po takim zgłoszeniu.
Stracił dużo czasu na komisariacie, a potencjalnie może dostać
przynajmniej mandat.
--
cokolwiek
-
12. Data: 2010-01-17 00:41:29
Temat: Re: Ucieklem z miejsca obcierki parkinowej ...
Od: "cef" <c...@i...pl>
to wrote:
> Gdyby miał to gdzieś, to by nigdzie tego nie zgłosił, a już tym
> bardziej tutaj nie pisał.
Kiedy właśnie potrzebował takiego wsparcia jak Twoje.
>> Na jakie konsekwencje się naraził? Pomyśl realnie. Konsekwencji nie
>> poniesie żadnych
> Stracił dużo czasu na komisariacie, a potencjalnie może dostać
> przynajmniej mandat.
A realnie nic.
-
13. Data: 2010-01-17 01:06:14
Temat: Re: Ucieklem z miejsca obcierki parkinowej ...
Od: to <t...@a...xyz>
cef wrote:
>> Gdyby miał to gdzieś, to by nigdzie tego nie zgłosił, a już tym
>> bardziej tutaj nie pisał.
>
> Kiedy właśnie potrzebował takiego wsparcia jak Twoje.
Tu się zgadzam, ale to właśnie świadczy o tym, ze jest mu głupio. Cwaniak
by to olał i tyle.
--
cokolwiek
-
14. Data: 2010-01-17 02:50:45
Temat: Re: Ucieklem z miejsca obcierki parkinowej ...
Od: "Czabu" <grupy_WYTNIJ_TO_@_WYTNIJ_TO_poczta.onet.pl>
Użytkownik "to" <t...@a...xyz> napisał w wiadomości
news:4b523bc9$1@news.home.net.pl...
> konsekwencje. Gdzie tu widzisz cwaniactwo?
Jak jest taki strachliwy i nerwowy, to być może po tej pół godzinie jeszcze
bardziej przeraził się, że go jednak ktoś widział i właściciel do niego
dotrze. Bojąc się większych konsekwencji (i chcąc zapewnić sobie alibi)
pojechał na policję, zgłosił, ale z bardzo dużym prawdopodobieństwem i tak
nic z tego nie wyniknie. Znając sprawność naszej policji nawet jak jakimś
cudem kierowca zgłosi to i tak nie uda im się powiązać faktów. No a gdyby
jednak, to jest kryty. Takie zachowanie możnaby zakwalifikować jako
cwaniactwo.
Ja chcąc być uczciwym, jednak bym pojechał najpierw na miejsce gdzie to się
stało, szczególnie, że podobno upłynęło niewiele czasu. Ale mnie by pewnie
nie przyszło do głowy uciekać.
Pozdrawiam
Czabu
-
15. Data: 2010-01-17 03:00:08
Temat: Re: Ucieklem z miejsca obcierki parkinowej ...
Od: "Czabu" <grupy_WYTNIJ_TO_@_WYTNIJ_TO_poczta.onet.pl>
Użytkownik "topek" <topek-sp*m...@p...pl_Zamien_zero_na_o
>
napisał w wiadomości news:4b51df41$1@news.home.net.pl...
> Nie wiem w sumie po co ten watek. Po prostu chcialem gdzies przelac
> emocje.
Proponuję wizytę u psychologa. Wysłucha, poradzi...
A już tak poważnie. Ciekawy jestem, czy jakbyś przyhaczył człowieka, to
zachowałbyś się podobnie... Jak masz taką słabą psychikę, to istnieje taka
możliwość. Wtedy też będziesz pół godziny się zastanawiał jak postąpić? Nie
zrozum mnie źle, ale skoro sam piszesz, że to było silniejsze od Ciebie, to
zastanawiałeś się nad takim scenariuszem? Mnie by takie zdarzenie, dało
mocno do myślenia...
Pozdrawiam
Czabu
-
16. Data: 2010-01-17 08:48:11
Temat: Re: Ucieklem z miejsca obcierki parkinowej ...
Od: Tomek Glowka <s...@o...pl>
On 17 Sty, 02:50, "Czabu" <grupy_WYTNIJ_TO_@_WYTNIJ_TO_poczta.onet.pl>
wrote:
> Użytkownik "to" <t...@a...xyz> napisał w
> > Gdzie tu widzisz cwaniactwo?
> przeraził się, że go jednak ktoś widział i właściciel do niego
> dotrze.
Gdyby nie pojechal na policje, moglby sie tlumaczyc "nie zauwazylem".
> mnie by pewnie
> nie przyszło do głowy uciekać.
Rzecz w tym, ze pewnie przyszloby. I dlatego jest ten watek.
pozdrawiam, tomek
-
17. Data: 2010-01-17 08:51:23
Temat: Re: Ucieklem z miejsca obcierki parkinowej ...
Od: Kapsel <k...@p...onet.pl>
Sun, 17 Jan 2010 03:00:08 +0100, Czabu napisał(a):
> Użytkownik "topek" <topek-sp*m...@p...pl_Zamien_zero_na_o
>
> napisał w wiadomości news:4b51df41$1@news.home.net.pl...
>
>> Nie wiem w sumie po co ten watek. Po prostu chcialem gdzies przelac
>> emocje.
>
> Proponuję wizytę u psychologa. Wysłucha, poradzi...
>
> A już tak poważnie. Ciekawy jestem, czy jakbyś przyhaczył człowieka, to
> zachowałbyś się podobnie... Jak masz taką słabą psychikę, to istnieje taka
> możliwość. Wtedy też będziesz pół godziny się zastanawiał jak postąpić? Nie
> zrozum mnie źle, ale skoro sam piszesz, że to było silniejsze od Ciebie, to
> zastanawiałeś się nad takim scenariuszem? Mnie by takie zdarzenie, dało
> mocno do myślenia...
Pierwszy raz jest najtrudniejszy. Starał się naprawić błąd, więc
ostatecznie poszedł we właściwym kierunku. Myślę więc, że uzbrojony w to
doświadczenie następnym razem nie ucieknie, tylko zachowa zimną krew.
--
Kapsel
http://kapselek.net
kapsel(malpka)op.pl
-
18. Data: 2010-01-17 11:26:55
Temat: Re: Ucieklem z miejsca obcierki parkinowej ...
Od: topek <topek-sp*m...@p...pl_Zamien_zero_na_o>
cef pisze:
> No właśnie w tym, że Ty też się nabierasz na jego bajanie.
Wiedzialem, ze mozna liczyc na krysztalowych.
Zachowalem sie bardz zle, postaralem naprawic. Czy sie uda to zobaczymy.
Najlepiej bylo siedziec cicho, nie jechac na policje i .. nie pisac na
grupe. W koncu tutaj sami krysztalowi siedza.
--
topek -> jak zawsze pozdrawiajacy
"Nie lubisz ty bratku swojej repliki,
gdy patrzysz na mnie w oczach masz kurwiki"
-
19. Data: 2010-01-17 11:30:24
Temat: Re: Ucieklem z miejsca obcierki parkinowej ...
Od: topek <topek-sp*m...@p...pl_Zamien_zero_na_o>
Czabu pisze:
> Proponuję wizytę u psychologa. Wysłucha, poradzi...
>
> A już tak poważnie. Ciekawy jestem, czy jakbyś przyhaczył człowieka, to
> zachowałbyś się podobnie...
Wydaje mi sie, ze nie.
Ale, jak pisze, WYDAJE MI SIE.
Po wczorajszym zdarzeniu, gdzie sam bylem zaskoczony swoim zachowaniem,
nie wiem na 100% jakbym sie zachowal.
Zazdroszcze (bez ironii) tym ktorzy potrafia zachowac zimna krew w
takiej sytuacji.
--
topek -> jak zawsze pozdrawiajacy
"Nie lubisz ty bratku swojej repliki,
gdy patrzysz na mnie w oczach masz kurwiki"
-
20. Data: 2010-01-17 11:32:04
Temat: Re: Ucieklem z miejsca obcierki parkinowej ...
Od: topek <topek-sp*m...@p...pl_Zamien_zero_na_o>
Kapsel pisze:
> Pierwszy raz jest najtrudniejszy. Starał się naprawić błąd, więc
> ostatecznie poszedł we właściwym kierunku. Myślę więc, że uzbrojony w to
> doświadczenie następnym razem nie ucieknie, tylko zachowa zimną krew.
Tez tak uwazam, tzn wydaje mi sie, ze nastepny raz bede bogatszy o to
doswiadczenie i nie odwale takiego numeru.
--
topek -> jak zawsze pozdrawiajacy
"Nie lubisz ty bratku swojej repliki,
gdy patrzysz na mnie w oczach masz kurwiki"