"Rowerzystami nie wygrywa się wyborów ale kierowcami można je przegrać.
Kierowcy są najliczniejszą grupą społeczną w Polsce. Jest nas 17
milionów. Nawet emerytów jest mniej. Mniej jest bezrobotnych i samotnych
matek. Mniej jest rowerzystów. Ale kierowcy ze swojej siły nie zdają
sobie sprawy."

http://blogi.polskatimes.pl/marcinkaminski/2013/12/0
4/kierowcy-ukarza-platforme/

ps.IMO ostrzeżenie dotyczy każdej siły politycznej w tym kraju.
--
http://www.youtube.com/watch?v=joujh2jLL1A

do góry

Dnia pięknego Sun, 08 Dec 2013 10:36:43 +0100 osobnik zwany Maurycy
Poszepszyński napisał:

> "Rowerzystami nie wygrywa się wyborów ale kierowcami można je przegrać.
> Kierowcy są najliczniejszą grupą społeczną w Polsce. Jest nas 17
> milionów. Nawet emerytów jest mniej. Mniej jest bezrobotnych i samotnych
> matek. Mniej jest rowerzystów. Ale kierowcy ze swojej siły nie zdają
> sobie sprawy."
>
> http://blogi.polskatimes.pl/marcinkaminski/2013/12/0
4/kierowcy-ukarza-
platforme/
>
> ps.IMO ostrzeżenie dotyczy każdej siły politycznej w tym kraju.

bzdura. W Polsce kierowcy nie są żadną siłą polityczną. Liczenie ich na
sztuki nie ma znaczenia bo nie głosują podobnie.



--
Jeep Grand Cherokee 4.0
mst <at> gazeta <.> pl
"-Mam lęk gruntu! -Chyba wysokości?
-Wiem co mówię. To grunt zabija!" T.Pratchett

do góry

Użytkownik "Maurycy Poszepszyński" <s...@a...peru> napisał w
wiadomości grup dyskusyjnych:52a43dab$0$2357$6...@n...neostrada
.pl...
> "Rowerzystami nie wygrywa się wyborów ale kierowcami można je przegrać.
> Kierowcy są najliczniejszą grupą społeczną w Polsce. Jest nas 17 milionów.
> Nawet emerytów jest mniej. Mniej jest bezrobotnych i samotnych matek.
> Mniej jest rowerzystów. Ale kierowcy ze swojej siły nie zdają sobie
> sprawy."
>
> http://blogi.polskatimes.pl/marcinkaminski/2013/12/0
4/kierowcy-ukarza-platforme/
>
> ps.IMO ostrzeżenie dotyczy każdej siły politycznej w tym kraju.

HOWGH !!!
Oby wreszcie ktoś (nie z ciemnogrodu) postanowił wykorzystać tą siłę, mój
głos ma od razu, niezależnie od innych rzeczy.
BTW: Wygląda że SLD zaczął się wdzięczyć, szkoda że tylko do chętnych na
nowe auta posiadaczy firm.

do góry

W dniu 2013-12-08 10:36, Maurycy Poszepszyński pisze:
> "Rowerzystami nie wygrywa się wyborów ale kierowcami można je przegrać.
> Kierowcy są najliczniejszą grupą społeczną w Polsce. Jest nas 17
> milionów. Nawet emerytów jest mniej. Mniej jest bezrobotnych i samotnych
> matek. Mniej jest rowerzystów. Ale kierowcy ze swojej siły nie zdają
> sobie sprawy."
>
> http://blogi.polskatimes.pl/marcinkaminski/2013/12/0
4/kierowcy-ukarza-platforme/
>
> ps.IMO ostrzeżenie dotyczy każdej siły politycznej w tym kraju.

Kolejny wcielenie Krzysia - takie liczenie kierowców jako siły
wyborczej to zwykłe bzdury. Kierowcy jako wyborcy mają różne potrzeby,
różne poglądy polityczne i niekoniecznie chcą być kojarzeni z "bandą"
jakichś oszołomów, krzykaczy itd. To pośrednia odpowiedź, dlaczego
nie powstanie partia kierowców, a nawet jakby, to żywot miałaby
krótki.

do góry

W dniu 2013-12-08 10:36, Maurycy Poszepszyński pisze:
> "Rowerzystami nie wygrywa się wyborów ale kierowcami można je przegrać.
> Kierowcy są najliczniejszą grupą społeczną w Polsce. Jest nas 17
> milionów. Nawet emerytów jest mniej. Mniej jest bezrobotnych i samotnych
> matek. Mniej jest rowerzystów. Ale kierowcy ze swojej siły nie zdają
> sobie sprawy."

Nosiciele majtek są siłą o wiele potężniejszą.

--
Pozdrawiam
MarcinJM gg: 978510
kompleksowe remonty youngtimer'ów, nadwozi rajdówek
przeróbki typu "panie, tego sie nie da zrobic"

do góry

W dniu 08.12.2013 11:06, Cavallino pisze:
> HOWGH !!!
> Oby wreszcie ktoś (nie z ciemnogrodu) postanowił wykorzystać tą siłę,
> mój głos ma od razu, niezależnie od innych rzeczy.
> BTW: Wygląda że SLD zaczął się wdzięczyć, szkoda że tylko do chętnych
> na nowe auta posiadaczy firm.

Nie tak dawno temu zadzwonił do mnie pewien pan, "spec od wizerunku",
powiedział, że jeśli bym chciał i zgodził się na "pewne niewygórowane
warunki" po następnych wyborach byłbym w sejmie, właśnie z powodu tak
licznej rzeszy kierowców. Zabawne, ja się od polityki zawsze trzymałem
jak najdalej. Z założenia nie ufam żadnej ze stron i założenia nie mam
mam zamiaru zostać jednym z nich.

Pozdrawiam

--
anacron
Przeczytaj http://damskomesko.pl/2013/08/ja-nie-bede-gotowana-z
aba/
Poprzyj https://www.fb.com/NielegalneRadaryDoKosza

do góry

Dnia Sun, 08 Dec 2013 10:36:43 +0100, Maurycy Poszepszyński napisał(a):

> "Rowerzystami nie wygrywa się wyborów ale kierowcami można je przegrać.
> Kierowcy są najliczniejszą grupą społeczną w Polsce. Jest nas 17
> milionów. Nawet emerytów jest mniej. Mniej jest bezrobotnych i samotnych
> matek. Mniej jest rowerzystów. Ale kierowcy ze swojej siły nie zdają
> sobie sprawy."

Tylko kierowcy podzieleni są na dwie grupy.
W pierwszej grupie jest zawsze jeden kierowca, a powozostałej 16999999
baranów którym ten pierwszy zgadza się, że należy im dokręcić śrubę ;)

Do tego dochodzi to, że w Polsce do polityki podchodzi się jak do
religii... Tu nie ma znaczenia "racji", tu są przekonania i dogmaty.
Na terenach gdzie Palestyńczycy walczą z Żydami, też pewnie jest ileś
milionów kierowców, ale zupełnie nie ma to wpływu na to którą z górnych
opcji popierają.

A kierowcy kierowcy są bardzo słabo zintegrowaną grupą społeczną (jeśli w
ogóle są jakąkolwiek). Poszczególne grupy zawodowe zazwyczaj potrafią
stanąć w obronie własnych interesów, natomiast z kierowcami można zrobić co
się tylko chce, i jedynie pojawi się kilka komentarzy w internecie.

do góry

Użytkownik "anacron" <a...@a...pl> napisał w wiadomości grup
dyskusyjnych:l81inq$gvh$...@n...task.gda.pl...
> W dniu 08.12.2013 11:06, Cavallino pisze:
>> HOWGH !!!
>> Oby wreszcie ktoś (nie z ciemnogrodu) postanowił wykorzystać tą siłę,
>> mój głos ma od razu, niezależnie od innych rzeczy.
>> BTW: Wygląda że SLD zaczął się wdzięczyć, szkoda że tylko do chętnych
>> na nowe auta posiadaczy firm.
>
> Nie tak dawno temu zadzwonił do mnie pewien pan, "spec od wizerunku",
> powiedział, że jeśli bym chciał i zgodził się na "pewne niewygórowane
> warunki" po następnych wyborach byłbym w sejmie, właśnie z powodu tak
> licznej rzeszy kierowców. Zabawne, ja się od polityki zawsze trzymałem
> jak najdalej. Z założenia nie ufam żadnej ze stron i założenia nie mam
> mam zamiaru zostać jednym z nich.

Ale może powinieneś, skoro jest szansa, a nikt nie chce tej niszy
wykorzystać.
Fantazję do tego masz niezłą, byłbyś w stanie dużo pożytecznego kitu ludziom
wcisnąć, żeby kretynizm posłanki Bublewicz choćby zrównoważyć..

do góry

Powitanko,

> Zabawne, ja się od polityki zawsze trzymałem
> jak najdalej.

A szkoda, bo dzieki takiemu zalozeniu niestety powszechnemu wsrod
porzadnych ludzi, najblizej polityki trzymaja sie rozne gnoje.

> Z założenia nie ufam żadnej ze stron i założenia nie mam
> mam zamiaru zostać jednym z nich.

A to juz by tylko od Ciebie zalezalo.


Pozdroofka,
Pawel Chorzempa
--
"-Tato, po czym poznać małą szkodliwość społeczną?
-Po wielkiej szkodzie prywatnej" (kopyrajt: S. Mrożek)
******* >>> !!! UWAGA: ODPOWIADAM TYLKO NA MAILE:
moje imie.(kropka)nazwisko, ten_smieszny_znaczek, gmail.com

do góry

Dnia Sun, 08 Dec 2013 11:47:23 +0100, anacron napisał(a):

> W dniu 08.12.2013 11:06, Cavallino pisze:
>> HOWGH !!!
>> Oby wreszcie ktoś (nie z ciemnogrodu) postanowił wykorzystać tą siłę,
>> mój głos ma od razu, niezależnie od innych rzeczy.
>> BTW: Wygląda że SLD zaczął się wdzięczyć, szkoda że tylko do chętnych
>> na nowe auta posiadaczy firm.
>
> Nie tak dawno temu zadzwonił do mnie pewien pan, "spec od wizerunku",
> powiedział, że jeśli bym chciał i zgodził się na "pewne niewygórowane
> warunki" po następnych wyborach byłbym w sejmie, właśnie z powodu tak
> licznej rzeszy kierowców. Zabawne, ja się od polityki zawsze trzymałem
> jak najdalej. Z założenia nie ufam żadnej ze stron i założenia nie mam
> mam zamiaru zostać jednym z nich.

To czy byś został, to by się jeszcze okazało.
Ordynacja wyborcza jest taka, że do sejmu dostaje się ten co ma się dostać.

Partie szukają osób o potencjale przyciągnięcia na swoją stronę pewnego
grona osób niezdecydowanych, lub nie wiedzących jak działa głosowanie do
sejmu.
Prawdę mówiąc z tej grupy rzadko kto się dostaje, no chyba że góra popełni
błąd w obliczeniach - zdarza się w przypadku osób nadspodziewanie
popularnych w okręgu, np. jacyś szerzej znani nauczyciele itp.

No chyba że te niwygórowane warunki, to było dostanie się do tej pierwszej
grupy kandydatów - ponoć 200.000zł to kosztuje.

do góry