eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plGrupypl.misc.elektronika › Zwolnienia nie tylko w IT - życie współczesnego inżyniera
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 232

  • 21. Data: 2024-02-28 16:56:12
    Temat: Re: Zwolnienia nie tylko w IT - życie współczesnego inżyniera
    Od: Wiesiaczek <c...@v...pl>

    W dniu 28.02.2024 o 07:18, ddddddddddd pisze:
    > On 28/02/2024 06:08, Wiesiaczek wrote:
    >>
    >> Bo teraz mamy kapitalizm :)
    >>
    >> Dziwne, że ludzie nie rozumieją prostych spraw :)))
    ...

    > Postaw się na miejscu pracodawcy - możesz albo zwolnić ludzi, albo upaść
    ...

    Dlatego kapitalizm jest złem tego świata,


    --
    Wiesiaczek - dziś z podkarpackiej wsi
    "Ja piję tylko przy dwóch okazjach:
    Gdy są ogórki i gdy ich nie ma" (R)
    Niech żyje POLEXIT! I salwa Ukrainie!
    Wolę Rosję jako wroga niż Ukrainę jako przyjaciela.


  • 22. Data: 2024-02-28 17:18:14
    Temat: Re: Zwolnienia nie tylko w IT - życie współczesnego inżyniera
    Od: ddddddddddd <d...@d...pl>

    On 28/02/2024 15:56, Wiesiaczek wrote:
    > W dniu 28.02.2024 o 07:18, ddddddddddd pisze:
    > regulacje wyrzucające mniejsze firmy z rynku, ceny energii centralnie
    > sterowane
    >
    >
    >
    > Dlatego kapitalizm jest złem tego świata,
    >
    >

    szczególnie dla tych, którym się robić nie chce i uważają że wszystko
    jest prawem, a nie towarem.

    komuno wróć!

    --
    Pozdrawiam
    Lukasz



  • 23. Data: 2024-02-28 17:28:26
    Temat: Re: Zwolnienia nie tylko w IT - życie współczesnego inżyniera
    Od: io <i...@o...pl.invalid>

    W dniu 28.02.2024 o 17:18, ddddddddddd pisze:
    > On 28/02/2024 15:56, Wiesiaczek wrote:
    >> W dniu 28.02.2024 o 07:18, ddddddddddd pisze:
    ...
    > >
    > >
    >> Dlatego kapitalizm jest złem tego świata,
    >
    > szczególnie dla tych, którym się robić nie chce i uważają że wszystko
    > jest prawem, a nie towarem.

    Skąd, 'firma nie daje' a nie 'się robić nie chce'.


  • 24. Data: 2024-02-28 17:50:23
    Temat: Re: Zwolnienia nie tylko w IT - życie współczesnego inżyniera
    Od: PiteR <e...@f...pl>

    in <news:urnmc6$3vb2j$1@dont-email.me>
    user d{9,} pisze tak:

    > On 28/02/2024 15:56, Wiesiaczek wrote:
    >> W dniu 28.02.2024 o 07:18, ddddddddddd pisze:
    >> regulacje wyrzucające mniejsze firmy z rynku, ceny energii
    >> centralnie sterowane
    > >
    >> Dlatego kapitalizm jest złem tego świata,
    >
    > szczególnie dla tych, którym się robić nie chce i uważają że
    > wszystko jest prawem, a nie towarem.
    >
    > komuno wróć!


    Kilku rzeczy zazdroszczę Anglikom
    dobrej znajomości angielskiego
    atomówek
    że ani ruski ani niemiecki sałdat nie łaził po ich ziemi
    nie są skażeni socjalizmem.

    --
    Piter

    #jebac fliperów pasozytów hieny cmentarne


  • 25. Data: 2024-02-28 18:02:48
    Temat: Re: Zwolnienia nie tylko w IT - życie współczesnego inżyniera
    Od: "J.F" <j...@p...onet.pl>

    On Wed, 28 Feb 2024 16:50:23 GMT, PiteR wrote:
    > in <news:urnmc6$3vb2j$1@dont-email.me>
    > user d{9,} pisze tak:
    >> On 28/02/2024 15:56, Wiesiaczek wrote:
    >>> W dniu 28.02.2024 o 07:18, ddddddddddd pisze:
    >>> regulacje wyrzucające mniejsze firmy z rynku, ceny energii
    >>> centralnie sterowane
    >>>
    >>> Dlatego kapitalizm jest złem tego świata,
    >>
    >> szczególnie dla tych, którym się robić nie chce i uważają że
    >> wszystko jest prawem, a nie towarem.
    >>
    >> komuno wróć!
    >
    > Kilku rzeczy zazdroszczę Anglikom
    > dobrej znajomości angielskiego
    > atomówek
    > że ani ruski ani niemiecki sałdat nie łaził po ich ziemi
    > nie są skażeni socjalizmem.

    Jak nie są? Socjalizm u nich kwitł pełną gębą, ale to taka wersja
    kapitalistyczna a nie radziecka :-)

    Piłsudski chocby był z PPS, w Szwecji socjaliści długo rządzą,
    no w zasadzie socjaldemokraci..

    A niektóre prawa związkowe w UK to dalego przekraczają nasze ...

    J.

    P.S. Hitler tez socjalista. Przynajmiej z nazwy, choc i w działaniu
    częsciowo też.


  • 26. Data: 2024-02-28 19:44:59
    Temat: Re: Zwolnienia nie tylko w IT - życie współczesnego inżyniera
    Od: Cezar <c...@t...pl.invalid>

    On 28/02/2024 16:50, PiteR wrote:
    > in <news:urnmc6$3vb2j$1@dont-email.me>
    > user d{9,} pisze tak:
    >
    >> On 28/02/2024 15:56, Wiesiaczek wrote:
    >>> W dniu 28.02.2024 o 07:18, ddddddddddd pisze:
    >>> regulacje wyrzucające mniejsze firmy z rynku, ceny energii
    >>> centralnie sterowane
    >>>
    >>> Dlatego kapitalizm jest złem tego świata,
    >>
    >> szczególnie dla tych, którym się robić nie chce i uważają że
    >> wszystko jest prawem, a nie towarem.
    >>
    >> komuno wróć!
    >
    >
    > Kilku rzeczy zazdroszczę Anglikom
    > dobrej znajomości angielskiego
    > atomówek
    > że ani ruski ani niemiecki sałdat nie łaził po ich ziemi
    > nie są skażeni socjalizmem.
    >

    Oprócz tego że połowa centrum Londynu jest własnością ruskich oligarchów
    (a druga połowa arabskich szejków)

    c.


  • 27. Data: 2024-02-28 20:42:27
    Temat: Re: Zwolnienia nie tylko w IT - życie współczesnego inżyniera
    Od: Piotr Gałka <p...@c...pl>

    W dniu 2024-02-28 o 15:55, J.F pisze:
    >> - czas potrzebny na to AI liczyło by się w ms.
    >
    > te publiczne AI to jednak troche myslą, ale to sekundy.

    Myślałem w kategoriach przyszłości i jakiejś AI po studiach
    informatyczno/programistycznych zatrudnionej do pisania programów.

    >> Praktycznie oznacza to, że czytników nie można wysyłać prosto do
    >> instalatora tylko najpierw muszą trafić do kogoś, kto każdy rozpakuje,
    >> podłączy do komputera, ustawi co trzeba i potem zapakuje z powrotem i
    >> wyśle na instalację.
    >
    > A nie moze to być instalator na miejscu?

    Nie brałem nigdy udziału w faktycznym wykonywaniu instalacji (my nie
    instalujemy naszego systemu), ale z tego co słyszałem i jak to sobie
    wyobrażam to ekipa instalująca sprzęt (wyposażona w wiertarki, kable i
    śrubokręty) to inna ekipa niż ktoś kto konfiguruje ten sprzęt i
    oprogramowanie. Ci pierwsi i ci drudzy działają chyba na innych etapach
    budowy a więc w innym czasie. Wysyłanie (na drugi koniec Polski) z tymi
    od wiertarek kogoś z komputerem jest chyba nie uzasadnione - taniej
    będzie rozpakować i zapakować te czytniki.

    > No ale jakos to trzeba rozwiązać skoro wspólna szyna ...

    Dla naszych czytników OSDP będzie to działało tak:
    - podłączasz się z laptopem pod szynę RS485,
    - na ekranie dostajesz listę wszystkich czytników na szynie,
    - przy wybranym klikasz 'Pokaż' - czytnik piszczy i mruga LEDami,
    - wiesz już który to - nadajesz mu adres.

    Zakładamy, że będzie to działało z jakimiś obcymi kontrolerami więc
    identyfikacja oparta o adresy.

    W naszym systemie identyfikacja urządzeń jest według niepowtarzalnych 4
    bajtowych identyfikatorów fabrycznych (typ i numer). 1 bajtowych adresów
    na szynie nikt (z ludzi) nie zna. Po włączeniu zasilania kontroler
    wysyła broadcast 'zgłaszajcie się' i jak się zgłoszą tak zostaną
    ponumerowane. Przy odpowiadaniu na ten broadcast jest najłatwiej
    zaobserwować zderzanie się ramek. Aby ramki się zderzyły to już
    nieodwracalne decyzje o ich wysłaniu muszą zapaść w odstępie mniejszym
    niż około 3us (po wejściu na linię urządzenia odczekują 2us i nadają bit
    startu). Dla długiej szyny ten czas się zwiększa o czas propagacji ale
    ryzyko zderzeń jest ogólnie znikome.

    Jak klient miał potrzebę obsłużenia śluzy z 9 drzwiami to rozszerzyliśmy
    ofertę o kontroler 16 przejść (wcześniej były 2 i 8). 16 przejść
    'oczytnikowanych' z 2 stron to 32 czytniki. Do tego dojdą moduły
    rozszerzeń aby było dość wyjść/wejść do sterowania tych drzwi i jest
    około 40 urządzeń na szynie.

    A teraz wyobraźmy sobie, że zrobimy kontroler OSDP (bo tak rynek nas
    zmusza). I ktoś weźmie nasz system (w sensie kontroler i oprogramowanie)
    ale do tego wybierze jakieś zapewne ładne, ale działające tak sobie
    czytniki i (dla oszczędności) obsłuży jak najwięcej drzwi jednym
    kontrolerem. Czytniki mogą (norma pozwala) odpowiadać na pulling po
    200ms (plus czas transmisji + nasz kontroler też chwili potrzebuje). W
    skrajnym (raczej nieprawdopodobnym) przypadku (32 czytniki) dało by to
    coś rzędu 7s cykl pullingu. Ludzie by czekali 0..7s na otwarcie drzwi
    (pominąłem dopuszczoną przez normę możliwość wysyłania ramek z 20ms
    przerwami między bajtami).
    Co użytkownicy stwierdzą:
    - dziadowskie czytniki, czy
    - dziadowski system?

    No nie podoba mi się ten OSDP. Według mnie to jest rozwiązanie z lat
    80-tych przyjęte w normie IEC 60839-11-5 w 2020r.

    Zastrzeżeń mamy więcej - np. system szyfrowania:
    - aby wysłać 1 bajtowy rozkaz trzeba wysłać cały 16 bajtowy blok,
    - jakiekolwiek zakłócenie powoduje konieczność tworzenia nowej sesji.

    > A następcy są?

    Przez te prawie 40 lat ciągle miałem nadzieję, że prowadzenie DG będzie
    się coraz bardziej cywilizowało, a obserwuję raczej coś odwrotnego.
    Obecnie myślę, że przejmowanie jakiejś małej DG to wpuszczanie się na minę.

    >
    > A konkurencja Was nie wykonczy?
    > Bo teraz się moze zrobić modne "na palec", "na twarz" :-)

    Czytałem jakiś artykuł w którym autor się dziwił, że producenci sprzętu
    nie rzucili się z hura-optymizmem wdrażać u siebie OSDP. On podejrzewa,
    że producenci boją się stosować otwarty standard, bo stracą przywiązanie
    klienta do siebie.

    Ja uważam, że otwarty standard to jest super rozwiązanie, bo nie
    produkując czytników "na palec" czy "na twarz" możemy mieć w ofercie
    system działający z nimi.

    Tylko, żeby ten standard był zrobiony z głową i nie utrudniał szybkiego
    działania również w przypadku większych systemów. No i nie lubię
    przykładać ręki do niszczenia Planety.
    U nas raz na 4s kontroler sprawdza obecność (po 2 ramki około 1ms na
    każdego) i poza tym jest cisza na szynie. Jak ktoś coś ma to wysyła to
    praktycznie zawsze natychmiast, czasem musi poczekać, aż się 1ms ramka
    skończy. A jak się zdarzy zderzyć (ryzyko rzędu 6us (bo +-3us) razy
    liczba urządzeń na szynie razy 2 ramki dzielone przez 4s) to po 10..20ms
    powtórzy wiadomość (nie ramkę bo szyfrowanie zabrania powtarzania).
    P.G.


  • 28. Data: 2024-02-28 20:47:20
    Temat: Re: Zwolnienia nie tylko w IT - życie współczesnego inżyniera
    Od: Piotr Gałka <p...@c...pl>

    W dniu 2024-02-28 o 16:56, Wiesiaczek pisze:

    > Dlatego kapitalizm jest złem tego świata,

    Znasz lepszy system motywujący ludzi do rozwoju/pracy?

    Może w galerach gość z batem skuteczniej motywował do wiosłowania, ale
    nie nazwałbym tego lepszym systemem.
    P.G.


  • 29. Data: 2024-02-28 21:48:48
    Temat: Re: Zwolnienia nie tylko w IT - życie współczesnego inżyniera
    Od: LordBluzg(R)?? <m...@p...onet.pl>

    W dniu 28.02.2024 o 13:19, Grzegorz Niemirowski pisze:

    >>> https://img21.demotywatoryfb.pl//uploads/202402/1709
    116054_hdb6in_600.jpg
    >>>  :)
    >> Pułapka łapania wszystkiego jak leci w tzw. celach edukacyjnych. Dziś
    >> nie da się łapać wszystkiego.
    >
    > Oczywiście nie ma sensu łapać wszystkiego na zasadzie "może się przyda",
    > bo jest tego za dużo. Ale rozsądne łapanie wielu rzeczy to bardzo dobre
    > podejście.

    Zgadzam się, to budowanie sobie zaplecza "experience"...z możliwością
    rozbudowy. Osobiście to odczułem, będąc w posiadaniu wiedzy i
    doświadczenia w wielu dyscyplinach. To bardzo pomaga wybrać sobie pracę,
    którą się lubi i która przynosi dochody...wywalając cały balast na pracę
    ukierunkowaną. To czego ktoś "nie chce zrobić" to kwestia negocjacji w
    zakresie ceny i doświadczenia.
    >
    >> Stad przeskakujemy na:
    >> cyt.
    >> ten robi najwięcej kto robi jedno
    >> Do robienia "jednego" przywykli tyko azjaci i dają radę/prawie dają
    >> radę. Korporacje ćwiczyły już ten model, tzn. max. zawężenie
    >> obsługiwanych funkcji przez jednego ludka. Udało się połowicznie.
    >> Owszem wydajność osiągali rekordową, ale za chwilę przyszła big rotacja.
    >> Ostatecznie na zachodku odeszli od tego modelu i oferują jakie
    >> urozmaicenie choć w minimalnym stopniu.
    >
    > Reala sią takie, że wąska specjalizacja się nie opłaca. Przecież tamten
    > mem tak naprawdę dotyczy też jej. Nauczyłeś się Pascala i co z nim
    > robisz dzisiaj, w roku 2024? Ile masz ofert pracy? A DB2? Wchodzą nowe
    > rzeczy i trzeba je opanować. To jedna sprawa.

    To też jest doświadczeniem w skali rozumienia i budowania sobie
    logiki/rozwiązań. OK, nie da się przedkładać "języka" ale da się
    implementować wyrobione mechanizmy (mogę rozwinąć). To bardzo pomaga.
    [...]
    > I mamy też wchodzące AI. Moim zdaniem będzie mniejsze ciśnienie na
    > kodowanie, a większe na ogólne rozumienie zagadnienia. Wymyślanie
    > architektury i rozwiązywanie problemów. Problemów nie w sensie bugów,
    > ale kwestii wyboru optymalnego rozwiązania pod kątem skalowalności,
    > wydajności, oszczędzania energii i oczekiwań klienta, który tradycyjnie
    > nie wie czego chce. Więc tutaj tym bardziej będzie potrzebna przekrojowa
    > wiedza.
    >
    I tu się zgadzam. Obojętnie jakie będzie AI to myślenie człowieka
    wspomagane doświadczeniem, często jest funkcją "starej dewotki" czego AI
    nie ma i nie będzie miało w implementacji, przynajmniej przez długi
    czas. Chodzi głównie o "inne spojrzenie" na zasadzie, ta droga prowadzi
    donikąd, więc ugryziemy to z innej strony :) a znalezienie rozwiązania
    "przez przypadek" raczej należy jeszcze do człowieka :)...bo to on
    decyduje :) i nie chodzi o "logikę" AI. Często nielogiczne rozwiązania
    generują myśl do prawidłowego celu.
    --
    LordBluzg(R)??
    <<<?i? ć?d?? i Putina i ęjcaredefnoK>>>


  • 30. Data: 2024-02-29 01:14:45
    Temat: Re: Zwolnienia nie tylko w IT - życie współczesnego inżyniera
    Od: PiteR <e...@f...pl>

    in <news:urnuvb$v1i$1$cezar91@news.chmurka.net>
    user Cezar pisze tak:

    >>> komuno wróć!
    >>
    >>
    >> Kilku rzeczy zazdroszczę Anglikom
    >> dobrej znajomości angielskiego atomówek
    >> że ani ruski ani niemiecki sałdat nie łaził po ich ziemi
    >> nie są skażeni socjalizmem.
    >>
    >
    > Oprócz tego że połowa centrum Londynu jest własnością ruskich
    > oligarchów (a druga połowa arabskich szejków)

    No prywatyzacja ;)

    --
    Piter

    #jebac fliperów pasozytów hieny cmentarne

strony : 1 . 2 . [ 3 ] . 4 ... 10 ... 20 ... 24


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1

Wpisz nazwę miasta, dla którego chcesz znaleźć jednostkę ZUS.

Wzory dokumentów

Bezpłatne wzory dokumentów i formularzy.
Wyszukaj i pobierz za darmo: