wogole to sie zastanawiam czy piłowac raczej windowsa
czy iosa, obecnie moge sie nazwac programista zarazem
windowsa (czyste winapi raczej) jak i iosa
(nie jakims specjalnie doswiadczonym ale umiem pisac
po swojemu apki pod jedno i drugie) Teraz jak
Jobs umarl to apple moze zaliczyc upadek, nie
wiadomo; Microsoft mnie w niektorych miejscach
czesciowo zbrzydza (nie cierpie np MSDNa, niesamowite
badziewie (*)) ale do garażowej dlubaniny sie nadaje...
(do garazowej alternatywnej i undergrondowej dlubaniny
wlasnie chyba nadaje sie nawet o wiele lepiej niz mac)



(*) warto porownac jak ktos nie ma pojecia jakosc
dokumentacji do appli, np sciagnac sobie cocoa
fundamentals guide pdf (np strona 210 ta z
niebieslimi lisciami/liscmi) czy jakies inne tam
jak human interface guide ze stronek apple
developer com;


tak wogole to mozliwe ze najlepiej bylo by podlubac
na konsole/playstation 2 albo 3 (nie mam pojecia
jak to wyglada) tam pewnie systemu jest malo, a procka
wiecej i to jest +


--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/

do góry

> czesciowo zbrzydza (nie cierpie np MSDNa, niesamowite
> badziewie (*)) ale do garażowej dlubaniny sie nadaje...
Hmmm te fragmenty które kiedyś czytywałem zawsze robiły
na mnie dobre wrażenie. Dużo większe problemy miałem
podczas pierwszych kontaktów z dokumentacją np. do QT.
Pozdrawiam


--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl

do góry