Crosspost: microsoft.public.pl.windows; pl.comp.pecet

Mój ruter Wi-Fi umożliwia podpięcie do niego (via USB) dwóch urządzeń
pamięciowych: czy to pendraków, czy przenośnych dysków. I tak się zastanawiam,
czy dałoby się program anty-wirusowy (no i jaki?) zainstalować tak, aby baza
sygnatur wirusów była na ruterze (penie), no i stąd by obsługiwała wszystkie
domowe PC-ty? A jest ich 6...

Widzę w tym pewne (istotne dla mnie) zalety, no ale zdaję sobie sprawę również i
z wad: przede wszystkim zmniejszenie prędkości działania tak zainstalowanej
ochrony. No ale tu chyba pomoże "mapowanie dysku sieciowego"? Nie znam się na
tym, więc pytam... Ale tak czy siak -- chciałbym sprawdzić jak to wyjdzie "w
praniu".

I stąd pytanie do grupy (a raczej 2: microsoft.public.pl.windows oraz
pl.comp.pecet ): czy przychodzi Wam na myśl jakiś program a-vir, który ("być
może") by to "obsłużył"? Czy *koniecznym* wymogiem byłoby nabycie wersji
wielostanowiskowej...


Na koniec: użytkowników pl.comp.pecet przepraszam za "zaśmiecanie", ale na ów
problem wymiana zasilacza nic nie da ;)

-- zaś na innych grupach całkowity zastój...




--

Moje motto na dziś:

"Władzia" chce co i rusz, jakieś wciąż nowe obszary życia gospodarczego, a i
społecznego: po-prawiać, "racjonalizować", normować, regulować. A w
konsekwencji: sterować i kontrolować! Pilnie trzeba więc znaleźć niezakłamaną
odpowiedź na pytanie:
-- Qui moderatur... moderatoris??!