eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plGrupypl.sci.inzynieria › Baltic pipe
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 15

  • 11. Data: 2020-05-04 19:44:10
    Temat: Re: Baltic pipe
    Od: "J.F." <j...@p...onet.pl>

    Użytkownik "Konrad Anikiel" napisał w wiadomości grup
    dyskusyjnych:28d4e90a-dbe2-4f55-8957-108de67b0013@go
    oglegroups.com...
    W dniu poniedziałek, 4 maja 2020 22:42:10 UTC+9 użytkownik J.F.
    napisał:
    > Użytkownik "Konrad Anikiel" napisał w wiadomości grup
    >> >> >alternatyw do ruskiego LNG też już praktycznie nie ma,
    >> >> LNG czy NG ? w stanie troche skompresowanym, jak to w gazociagu
    >> >> ...
    >
    >> >Do LNG. Poszukaj ile ostatnio wybudowano w Rosji terminali
    >> >eksportowych. Oni kiedyś może i karmili grażdan z kasy zarobionej
    >> >na
    >> >O&G, ale te czasy minęły, teraz grażdanie finansują gaz, a rząd im
    >> >z
    >> >tego złamanej kopiejki nie daje. Tak obniżyli ceny że w zeszłym
    >> >tygodniu zakontraktowany tankowiec z amerykańskim LNG nie wszedł
    >> >do
    >> >portu gdzieś w Portugalii, taniej było odmówić, zapłacić karę
    >> >umowną
    >> >i kupić ruski.
    >
    >> OK, ale czy skroplenie nie kosztuje dodatkowej energii ?

    >Odzyskuje się. Zary sprawność obiegu cieplnego, ale jakoś z tym
    >żyjemy na codzień.

    Jakis silnik cieplny w stacji gazyfikacji ?
    Byloby ciekawe.

    Bo w stacji skraplania ... pewnie nie bardzo jest co z tym cieplem
    zrobic ...

    >> I czy do nas nie lepiej dosyłać gazociagiem, skoro juz jest ?
    >Mie chodzi o koszt tylko o cenę. Nie wiem, wiktionary, albo SJP.
    >Poradzisz sobie.

    A cena jest z dostawa, czy bez ?

    >> Pomijam kwestie polityczne - czy chca nam sprzedac, zostaje kwestia
    >> kosztów tranzytu przez Bialorus lub Ukraine.
    >
    >> No i ewentualnie kwestie gieldowe - kupimy na gieldzie, i juz tak
    >> latwo nie zlekcewaza arbitrazu.
    >> Chyba ze ... oficjalne sankcje na nas naloza :-)
    >To tak nie działa. To nie jest zabawa w przedszkolu.

    IMO dziala. Ale na razie sankcji nie ma, to ich moga z gieldy wyp* jak
    nie beda dostarczac.

    >> >> No coz - to trzeba miec z kilku zrodel. I ewentualnie dokopac
    >> >> sie
    >> >> wlasnego.
    >> >Kopano. Wyszło że dałoby się coś tam nawet wydobyć, ale po takiej
    >> >cenie że nikt by tego nie kupił.
    >> No nie wiem - kopie sie i wydobywa, problemem byl chyba ten
    >> łupkowy,
    >> ktory jakos nie chcial sie wydostac tak jak w USA...

    >No to wiesz czy nie wiesz? Bo bzdury piszesz.

    Cos tam w przeszlosci wywiercono i gaz ciagle leci.

    >> >> Swoja droga - odszuka ktos ile zarabialismy na tranzycie gazu ?
    >> >> Kiedys mi wpadly jakies kwoty, nie potrafie odszukac, ale wedlug
    >> >> nich,
    >> >> to mi wyszlo, ze ten Nordstream to bardzo oplacalne
    >> >> przedsiewziecie
    >> >> jest, czysto finansowo.
    >> >> Plus dodatkowe zyski polityczne ...
    >> >Zyski polityczne to Polska już nieraz pokazała jak koncertowo
    >> >potrafi
    >> >roztrwonić. Tam raczej tylko kasa się liczy.
    >
    >> Tym razem zyski zostaja u Putina.
    >> Tym niemniej jesli rata kredytu jest nizsza niz oplaty tranzytowe
    >> dla
    >> krajow posrednich .. to czemu nie zainwestowac.

    >Myślałem że chodzi Ci o Polski reeksport na Ukrainę generuje zyski
    >polityczne. A sam rurociąg pod wodą- jasne że są do przodu, ale
    >musieli się wysilić na inwestycję.
    >Gdyby potrafili się dogadać z Polską to by nie musieli.

    Ale po co sie dogadywac z Polska, jesli mozna ze szwajcarskim
    bankiem - i bank taniej bierze ?

    >> >> czy bio wcale niepotrzebne - ogniwa sloneczne, wiatraki i
    >> >> elektrolizery ... albo grzanie pradem.
    >> >Zbudować państwo które jest w stanie obrać sobie jakiś cel i
    >> >konsekwentnie go realizować
    >
    >> A nie powinno byc to elastyczne ?
    >> Ale akurat gaz sie skonczy i to raczej szybciej.

    >A kto mówi o braku elastyczności? Konsekwentym można być także w
    >elastyczny sposób.

    >> >niezależnie od zwrotów w polityce wewnętrznej
    >> Taa, latwo powiedziec - i panstwo ma byc przeciw narodowi, co to
    >> wlasnie wybral nowych poslow, bo powiedzieli "dosc" :-)
    >Majaczysz.

    Sorry, ale tak zwrot polityczny dziala.
    Przychodzi ktos, kto mowi "dosc tego", i narod go popiera.
    I co - ma mowic "a teraz to bedziemy kontynuowac polityke
    poprzednikow" ? :-)

    >> >Wtedy pomysł sam się znajdzie, mniejsza zresztą czy obiektywnie
    >> >najlepszy.
    >
    >> Ale juz nie tak "mniejsza czy wykonalny".
    >> Patrz na elektryczny samochod, szczegolnie w Kaliforni.

    >Pisz.

    Kalifornia sobie dawno temu wymyslila, ze producenci beda musieli
    sprzedawac pewien % samochodow elektrycznych, albo nie beda mogli
    sprzedawac wcale.
    I jakos tak wszyscy Kalifornie olali, z wyjatkiem GM.
    I zrobil EV1.
    A Kalifornia przepis zniosla. Bo tez i troche za wczesnie na to bylo.

    A GM tak sie obrazil, ze wszystko tak dokladnie zaoral, ze jedna
    sztuka sie ostala.

    Choc teraz jakos inaczej to przedstawiaja ..
    https://en.wikipedia.org/wiki/General_Motors_EV1#Ori
    gins

    GM dal w łapę ? Czy tylko zaproponowal rozwiazanie problemu ?

    >> >Zresztą zauważ: wykazaliśmy bardzo dużo konsekwencji we wspieraniu
    >> >JET-a, a teraz ITER-a. Gdybyśmy choć trochę tej konsekwencji mieli
    >> >w
    >> >swoich projektach...
    >
    >> Po prostu lobby naukowcow przekonalo kolejne rzady, ze powinnismy
    >> placic.
    >> Widac niewielkie pieniadze, to i przekonac bylo latwiej :-)
    >
    >> Ale jestem bardzo ciekaw, czy z tego ITER cos wyjdzie, bo jak
    >> czytam,
    >> ze projekt badawczy rozpisany na 30 lat, to mam watpliwosci czy
    >> autorzy sami w to wierza, czy licza na to, ze juz beda na
    >> emeryturze
    >> :-)

    >To jest projekt naukowy. On nie jest po to żebyś miał z niego prąd,
    >tylko żeby ktoś tam wiedział jak (w jaki sposób, przy jakich
    >inwestycjach i kosztach eksploatacyjnych) postawić następny taki
    >tokamak, który już komercyjnie, z gwarancjami będzie działał, być
    >może u Ciebie za rogiem.

    Byc moze. Ale po setce wczesniejszych tokamakow sie obawiam, ze dowiem
    sie, ze trzeba zbudowac kolejny badawczy, wiekszy, lepszy, drozszy :-)

    >Być może będzie musiał być większy niż ITER, być może z droższych
    >materiałów, być może nie tak opłacalny jak nam się dzisiaj wydaje- w
    >2025 zaczniemy się tego dowiadywać.

    Oby.
    Blisko ... ale pomyslodawcy juz chyba dawno na zasluzonych emeryturach
    :-)

    >> >Gdyby tak na chwilę się umówić że cel uświęca środki, to ja bym
    >> >był
    >> >nawet całkiem bliski wychwalania toruńskiej geotermii...
    >
    >> A ja nie, bo tam chyba prawie nie ma geotermii.
    >> Islandia - owszem. Szwajcaria ... juz sie odwrocila.
    >> A teraz wyobraz sobie, ze mamy kraj co konsekwentnie realizuje
    >> wytyczony kierunek i nie patrzy na nic.
    >> Toz nawet Partia co 5 lat rewidowala kierunki :)

    >Nie, nie wyobrażam sobie takiego kraju. Ale opowiadaj, bo widzę że
    >Cię gniecie.

    Szwajcarom sie ziemia zatrzesla pod Bazyleą, i zaczeli podejrzewac, ze
    to od geotermii, i przerwali.

    Kontynuowalbys ?

    Moze bym i kontynuowal, gdyby to bylo obiecujace, ale raczej nie bylo.
    Za chlodno pod ziemia.

    Wiec Islandia zyje z geotermii, Norwegia i Kanada z elektrowni
    wodnych, Chile ze slonecznych, a nam zostaje wegiel :-(

    J.


  • 12. Data: 2020-05-04 22:07:32
    Temat: Re: Baltic pipe
    Od: Konrad Anikiel <a...@g...com>

    W dniu poniedziałek, 4 maja 2020 19:44:12 UTC+2 użytkownik J.F. napisał:
    > Użytkownik "Konrad Anikiel" napisał w wiadomości grup
    > dyskusyjnych:28d4e90a-dbe2-4f55-8957-108de67b0013@go
    oglegroups.com...
    > W dniu poniedziałek, 4 maja 2020 22:42:10 UTC+9 użytkownik J.F.
    > napisał:
    > > Użytkownik "Konrad Anikiel" napisał w wiadomości grup
    > >> >> >alternatyw do ruskiego LNG też już praktycznie nie ma,
    > >> >> LNG czy NG ? w stanie troche skompresowanym, jak to w gazociagu
    > >> >> ...
    > >
    > >> >Do LNG. Poszukaj ile ostatnio wybudowano w Rosji terminali
    > >> >eksportowych. Oni kiedyś może i karmili grażdan z kasy zarobionej
    > >> >na
    > >> >O&G, ale te czasy minęły, teraz grażdanie finansują gaz, a rząd im
    > >> >z
    > >> >tego złamanej kopiejki nie daje. Tak obniżyli ceny że w zeszłym
    > >> >tygodniu zakontraktowany tankowiec z amerykańskim LNG nie wszedł
    > >> >do
    > >> >portu gdzieś w Portugalii, taniej było odmówić, zapłacić karę
    > >> >umowną
    > >> >i kupić ruski.
    > >
    > >> OK, ale czy skroplenie nie kosztuje dodatkowej energii ?
    >
    > >Odzyskuje się. Zary sprawność obiegu cieplnego, ale jakoś z tym
    > >żyjemy na codzień.
    >
    > Jakis silnik cieplny w stacji gazyfikacji ?
    > Byloby ciekawe.

    Taka mała elektrownia.

    >
    > Bo w stacji skraplania ... pewnie nie bardzo jest co z tym cieplem
    > zrobic ...

    Zawsze jest co zrobić z ciepłem odpadowym, kwestia jaki jest capex. Najtaniej jest
    zrzucić do nieba. Mi osobiście się podobają pomysły na odsalanie morskiej wody na
    pustyni.

    >
    > >> I czy do nas nie lepiej dosyłać gazociagiem, skoro juz jest ?
    > >Mie chodzi o koszt tylko o cenę. Nie wiem, wiktionary, albo SJP.
    > >Poradzisz sobie.
    >
    > A cena jest z dostawa, czy bez ?

    Nie znam Jamału, ale przypuszczam że w pierwszym punkcie pomiarowym po naszej
    stronie. Powinno być łatwe do znalezienia.

    >
    > >> Pomijam kwestie polityczne - czy chca nam sprzedac, zostaje kwestia
    > >> kosztów tranzytu przez Bialorus lub Ukraine.
    > >
    > >> No i ewentualnie kwestie gieldowe - kupimy na gieldzie, i juz tak
    > >> latwo nie zlekcewaza arbitrazu.
    > >> Chyba ze ... oficjalne sankcje na nas naloza :-)
    > >To tak nie działa. To nie jest zabawa w przedszkolu.
    >
    > IMO dziala. Ale na razie sankcji nie ma, to ich moga z gieldy wyp* jak
    > nie beda dostarczac.

    Masz słabe IMO.

    > >> >> No coz - to trzeba miec z kilku zrodel. I ewentualnie dokopac
    > >> >> sie
    > >> >> wlasnego.
    > >> >Kopano. Wyszło że dałoby się coś tam nawet wydobyć, ale po takiej
    > >> >cenie że nikt by tego nie kupił.
    > >> No nie wiem - kopie sie i wydobywa, problemem byl chyba ten
    > >> łupkowy,
    > >> ktory jakos nie chcial sie wydostac tak jak w USA...
    >
    > >No to wiesz czy nie wiesz? Bo bzdury piszesz.
    >
    > Cos tam w przeszlosci wywiercono i gaz ciagle leci.
    >
    > >> >> Swoja droga - odszuka ktos ile zarabialismy na tranzycie gazu ?
    > >> >> Kiedys mi wpadly jakies kwoty, nie potrafie odszukac, ale wedlug
    > >> >> nich,
    > >> >> to mi wyszlo, ze ten Nordstream to bardzo oplacalne
    > >> >> przedsiewziecie
    > >> >> jest, czysto finansowo.
    > >> >> Plus dodatkowe zyski polityczne ...
    > >> >Zyski polityczne to Polska już nieraz pokazała jak koncertowo
    > >> >potrafi
    > >> >roztrwonić. Tam raczej tylko kasa się liczy.
    > >
    > >> Tym razem zyski zostaja u Putina.
    > >> Tym niemniej jesli rata kredytu jest nizsza niz oplaty tranzytowe
    > >> dla
    > >> krajow posrednich .. to czemu nie zainwestowac.
    >
    > >Myślałem że chodzi Ci o Polski reeksport na Ukrainę generuje zyski
    > >polityczne. A sam rurociąg pod wodą- jasne że są do przodu, ale
    > >musieli się wysilić na inwestycję.
    > >Gdyby potrafili się dogadać z Polską to by nie musieli.
    >
    > Ale po co sie dogadywac z Polska, jesli mozna ze szwajcarskim
    > bankiem - i bank taniej bierze ?

    O ile?

    >
    > >> >> czy bio wcale niepotrzebne - ogniwa sloneczne, wiatraki i
    > >> >> elektrolizery ... albo grzanie pradem.
    > >> >Zbudować państwo które jest w stanie obrać sobie jakiś cel i
    > >> >konsekwentnie go realizować
    > >
    > >> A nie powinno byc to elastyczne ?
    > >> Ale akurat gaz sie skonczy i to raczej szybciej.
    >
    > >A kto mówi o braku elastyczności? Konsekwentym można być także w
    > >elastyczny sposób.
    >
    > >> >niezależnie od zwrotów w polityce wewnętrznej
    > >> Taa, latwo powiedziec - i panstwo ma byc przeciw narodowi, co to
    > >> wlasnie wybral nowych poslow, bo powiedzieli "dosc" :-)
    > >Majaczysz.
    >
    > Sorry, ale tak zwrot polityczny dziala.
    > Przychodzi ktos, kto mowi "dosc tego", i narod go popiera.
    > I co - ma mowic "a teraz to bedziemy kontynuowac polityke
    > poprzednikow" ? :-)

    Zgoda, tak działa w Polsce. Dlatego ja mówię że trzeba państwo budować.

    >
    > >> >Wtedy pomysł sam się znajdzie, mniejsza zresztą czy obiektywnie
    > >> >najlepszy.
    > >
    > >> Ale juz nie tak "mniejsza czy wykonalny".
    > >> Patrz na elektryczny samochod, szczegolnie w Kaliforni.
    >
    > >Pisz.
    >
    > Kalifornia sobie dawno temu wymyslila, ze producenci beda musieli
    > sprzedawac pewien % samochodow elektrycznych, albo nie beda mogli
    > sprzedawac wcale.
    > I jakos tak wszyscy Kalifornie olali, z wyjatkiem GM.
    > I zrobil EV1.
    > A Kalifornia przepis zniosla. Bo tez i troche za wczesnie na to bylo.
    >
    > A GM tak sie obrazil, ze wszystko tak dokladnie zaoral, ze jedna
    > sztuka sie ostala.
    >
    > Choc teraz jakos inaczej to przedstawiaja ..
    > https://en.wikipedia.org/wiki/General_Motors_EV1#Ori
    gins
    >
    > GM dal w łapę ? Czy tylko zaproponowal rozwiazanie problemu ?

    Każdy z tego zrozumie tyle ile da rady. Dla mnie to kolejny przykład w którym ktoś
    mógł się czegoś nauczyć od Korei, ale nie chciał. Korea od kilkudziesięciu lat
    konsekwentnie wspiera przemysł tam gdzie ten przemysł znajdzie dla siebie rynek.
    Czasem zbyt konsekwentnie, na przykład kiedy Daewoo zaszedł w maliny, to rząd ich
    zbyt długo wspierał, ale przynajmniej potem otwarcie to przyznał, że nauka na
    przyszłość. A jak taka Kalifornia uznała że wie lepiej od producentów samochodów ile
    sprzeda się elektryków- no to pies ich kopulował.

    >
    > >> >Zresztą zauważ: wykazaliśmy bardzo dużo konsekwencji we wspieraniu
    > >> >JET-a, a teraz ITER-a. Gdybyśmy choć trochę tej konsekwencji mieli
    > >> >w
    > >> >swoich projektach...
    > >
    > >> Po prostu lobby naukowcow przekonalo kolejne rzady, ze powinnismy
    > >> placic.
    > >> Widac niewielkie pieniadze, to i przekonac bylo latwiej :-)
    > >
    > >> Ale jestem bardzo ciekaw, czy z tego ITER cos wyjdzie, bo jak
    > >> czytam,
    > >> ze projekt badawczy rozpisany na 30 lat, to mam watpliwosci czy
    > >> autorzy sami w to wierza, czy licza na to, ze juz beda na
    > >> emeryturze
    > >> :-)
    >
    > >To jest projekt naukowy. On nie jest po to żebyś miał z niego prąd,
    > >tylko żeby ktoś tam wiedział jak (w jaki sposób, przy jakich
    > >inwestycjach i kosztach eksploatacyjnych) postawić następny taki
    > >tokamak, który już komercyjnie, z gwarancjami będzie działał, być
    > >może u Ciebie za rogiem.
    >
    > Byc moze. Ale po setce wczesniejszych tokamakow sie obawiam, ze dowiem
    > sie, ze trzeba zbudowac kolejny badawczy, wiekszy, lepszy, drozszy :-)

    Optymista. Może nawet i tego się nie dowiesz. Bo kto by miał dzisiaj się zrzucić na
    kolejny?

    >
    > >Być może będzie musiał być większy niż ITER, być może z droższych
    > >materiałów, być może nie tak opłacalny jak nam się dzisiaj wydaje- w
    > >2025 zaczniemy się tego dowiadywać.
    >
    > Oby.
    > Blisko ... ale pomyslodawcy juz chyba dawno na zasluzonych emeryturach
    > :-)
    >
    > >> >Gdyby tak na chwilę się umówić że cel uświęca środki, to ja bym
    > >> >był
    > >> >nawet całkiem bliski wychwalania toruńskiej geotermii...
    > >
    > >> A ja nie, bo tam chyba prawie nie ma geotermii.
    > >> Islandia - owszem. Szwajcaria ... juz sie odwrocila.
    > >> A teraz wyobraz sobie, ze mamy kraj co konsekwentnie realizuje
    > >> wytyczony kierunek i nie patrzy na nic.
    > >> Toz nawet Partia co 5 lat rewidowala kierunki :)
    >
    > >Nie, nie wyobrażam sobie takiego kraju. Ale opowiadaj, bo widzę że
    > >Cię gniecie.
    >
    > Szwajcarom sie ziemia zatrzesla pod Bazyleą, i zaczeli podejrzewac, ze
    > to od geotermii, i przerwali.
    >
    > Kontynuowalbys ?

    Jasne, ale najpierw bym dochodził co zaszło.


    > Moze bym i kontynuowal, gdyby to bylo obiecujace, ale raczej nie bylo.
    > Za chlodno pod ziemia.
    >
    > Wiec Islandia zyje z geotermii, Norwegia i Kanada z elektrowni
    > wodnych, Chile ze slonecznych, a nam zostaje wegiel :-(

    Jasne. Ruski.


  • 13. Data: 2020-05-05 11:06:22
    Temat: Re: Baltic pipe
    Od: "J.F." <j...@p...onet.pl>

    Użytkownik "Konrad Anikiel" napisał w wiadomości grup
    dyskusyjnych:9ec2188f-5868-45b2-b72a-b241ad7df4a1@go
    oglegroups.com...
    W dniu poniedziałek, 4 maja 2020 19:44:12 UTC+2 użytkownik J.F.
    napisał:
    >> >> OK, ale czy skroplenie nie kosztuje dodatkowej energii ?
    >> >Odzyskuje się. Zary sprawność obiegu cieplnego, ale jakoś z tym
    >> >żyjemy na codzień.
    >
    >> Jakis silnik cieplny w stacji gazyfikacji ?
    >> Byloby ciekawe.

    >Taka mała elektrownia.

    W naszym gazoporcie jest, czy raczej gazem ogrzewamy ?
    A mogla by byc centralna klimatyzacja na lato dla calego miasta ... no
    tak, ale gaz potrzebny zimą :-)

    >> Bo w stacji skraplania ... pewnie nie bardzo jest co z tym cieplem
    >> zrobic ...

    >Zawsze jest co zrobić z ciepłem odpadowym, kwestia jaki jest capex.
    >Najtaniej jest zrzucić do nieba. Mi osobiście się podobają pomysły na
    >odsalanie morskiej wody na pustyni.

    Teraz odsala sie na membranach i znacznie taniej wychodzi :-)

    A na pustyni to nie powinni ogrzewac sloncem ?

    >> >> I czy do nas nie lepiej dosyłać gazociagiem, skoro juz jest ?
    >> >Mie chodzi o koszt tylko o cenę. Nie wiem, wiktionary, albo SJP.
    >> >Poradzisz sobie.
    >> A cena jest z dostawa, czy bez ?
    >Nie znam Jamału, ale przypuszczam że w pierwszym punkcie pomiarowym
    >po naszej stronie. Powinno być łatwe do znalezienia.

    A gdzie tam - pilnie strzezona tajemnica panstwowa :-)

    Tylko jaskólki cwierkaja, ze Pawlak podpisal z Rosjanami kontrakt na
    cene uzaleznona od gieldowych cen ropy.
    Na poczatku bylo dobrze, potem NG potanial.

    Tak czy inaczej - za tranzyt ktos zaplacic musi, i w koncu spada to na
    odbiorce.

    >> >> Pomijam kwestie polityczne - czy chca nam sprzedac, zostaje
    >> >> kwestia
    >> >> kosztów tranzytu przez Bialorus lub Ukraine.
    > >
    >> >> No i ewentualnie kwestie gieldowe - kupimy na gieldzie, i juz
    >> >> tak
    >> >> latwo nie zlekcewaza arbitrazu.
    >> >> Chyba ze ... oficjalne sankcje na nas naloza :-)
    >> >To tak nie działa. To nie jest zabawa w przedszkolu.
    >
    >> IMO dziala. Ale na razie sankcji nie ma, to ich moga z gieldy wyp*
    >> jak
    >> nie beda dostarczac.

    >Masz słabe IMO.

    Mowisz, ze Izrael kupuje arabska rope, bo dostawa tania ? :-)

    >>> >> >> Swoja droga - odszuka ktos ile zarabialismy na tranzycie
    >>> >> >> gazu ?
    >>> >> >> Kiedys mi wpadly jakies kwoty, nie potrafie odszukac, ale
    >>> >> >> wedlug
    >>> >> >> nich,
    >>> >> >> to mi wyszlo, ze ten Nordstream to bardzo oplacalne
    >>> >> >> przedsiewziecie jest, czysto finansowo.
    >>> >> >> Plus dodatkowe zyski polityczne ...
    >>> >> >Zyski polityczne to Polska już nieraz pokazała jak koncertowo
    >>> >> >potrafi roztrwonić. Tam raczej tylko kasa się liczy.
    > >
    >> >> Tym razem zyski zostaja u Putina.
    >> >> Tym niemniej jesli rata kredytu jest nizsza niz oplaty
    >> >> tranzytowe
    >> >> dla krajow posrednich .. to czemu nie zainwestowac.
    >
    >> >Myślałem że chodzi Ci o Polski reeksport na Ukrainę generuje zyski
    >> >polityczne. A sam rurociąg pod wodą- jasne że są do przodu, ale
    >> >musieli się wysilić na inwestycję.
    >> >Gdyby potrafili się dogadać z Polską to by nie musieli.
    >
    >> Ale po co sie dogadywac z Polska, jesli mozna ze szwajcarskim
    >> bankiem - i bank taniej bierze ?

    >O ile?

    Widac o tyle, ze sie oplaca.
    Szczegolnie, jak stopy na CHF ujemne :-)

    >> >> >niezależnie od zwrotów w polityce wewnętrznej
    >> >> Taa, latwo powiedziec - i panstwo ma byc przeciw narodowi, co to
    >> >> wlasnie wybral nowych poslow, bo powiedzieli "dosc" :-)
    >> >Majaczysz.
    >
    >> Sorry, ale tak zwrot polityczny dziala.
    >> Przychodzi ktos, kto mowi "dosc tego", i narod go popiera.
    >> I co - ma mowic "a teraz to bedziemy kontynuowac polityke
    >> poprzednikow" ? :-)

    >Zgoda, tak działa w Polsce. Dlatego ja mówię że trzeba państwo
    >budować.

    No ale kto mialby w tym hipotetycznym panstwie cele wyznaczac ?

    >> Kalifornia sobie dawno temu wymyslila, ze producenci beda musieli
    >> sprzedawac pewien % samochodow elektrycznych, albo nie beda mogli
    >> sprzedawac wcale.
    >> I jakos tak wszyscy Kalifornie olali, z wyjatkiem GM.
    >> I zrobil EV1.
    >> A Kalifornia przepis zniosla. Bo tez i troche za wczesnie na to
    >> bylo.
    >
    >> A GM tak sie obrazil, ze wszystko tak dokladnie zaoral, ze jedna
    >> sztuka sie ostala.
    >> Choc teraz jakos inaczej to przedstawiaja ..
    >> https://en.wikipedia.org/wiki/General_Motors_EV1#Ori
    gins
    >
    >> GM dal w łapę ? Czy tylko zaproponowal rozwiazanie problemu ?

    >Każdy z tego zrozumie tyle ile da rady. Dla mnie to kolejny przykład
    >w którym ktoś mógł się czegoś nauczyć od Korei, ale nie chciał. Korea
    >od kilkudziesięciu lat konsekwentnie wspiera przemysł tam gdzie ten
    >przemysł znajdzie dla siebie rynek.

    A mowilismy chyba o przyszlosciowym mysleniu, gdy nie wiadomo, co z
    tym rynkiem.
    Zobacz na UK i Holandie - oni juz zakazali samochodow spalinowych ...
    w przyszlosci.

    Albo taka UE, ktora zakazala zarowek i postawila na LED ... gdy te LED
    jeszcze nie bardzo wyrabialy.

    >Czasem zbyt konsekwentnie, na przykład kiedy Daewoo zaszedł w maliny,
    >to rząd ich zbyt długo wspierał, ale przynajmniej potem otwarcie to
    >przyznał, że nauka na przyszłość.
    >A jak taka Kalifornia uznała że wie lepiej od producentów samochodów
    >ile sprzeda się elektryków- no to pies ich kopulował.

    No ale taki cel - chcemy mniej spalin, macie sprzedac 2%
    elektrycznych, robcie tak, abyscie sprzedali :-)

    Tylko konsekwencji zabraklo ... albo wyborcy inne wladze wybrali :-)

    >> >> Ale jestem bardzo ciekaw, czy z tego ITER cos wyjdzie, bo jak
    >> >> czytam,
    >> >> ze projekt badawczy rozpisany na 30 lat, to mam watpliwosci czy
    >> >> autorzy sami w to wierza, czy licza na to, ze juz beda na
    >> >> emeryturze
    >> >> :-)
    >
    >> >To jest projekt naukowy. On nie jest po to żebyś miał z niego
    >> >prąd,
    >> >tylko żeby ktoś tam wiedział jak (w jaki sposób, przy jakich
    >> >inwestycjach i kosztach eksploatacyjnych) postawić następny taki
    >> >tokamak, który już komercyjnie, z gwarancjami będzie działał, być
    >> >może u Ciebie za rogiem.
    >
    >> Byc moze. Ale po setce wczesniejszych tokamakow sie obawiam, ze
    >> dowiem
    >> sie, ze trzeba zbudowac kolejny badawczy, wiekszy, lepszy, drozszy
    >> :-)

    >Optymista. Może nawet i tego się nie dowiesz. Bo kto by miał dzisiaj
    >się zrzucić na kolejny?

    Czyli chwalisz nasze placenie do projektu ITER czy nie ?

    >> >> >Gdyby tak na chwilę się umówić że cel uświęca środki, to ja bym
    >> >> >był nawet całkiem bliski wychwalania toruńskiej geotermii...
    > >
    >> >> A ja nie, bo tam chyba prawie nie ma geotermii.
    >> >> Islandia - owszem. Szwajcaria ... juz sie odwrocila.
    >> >> A teraz wyobraz sobie, ze mamy kraj co konsekwentnie realizuje
    >> >> wytyczony kierunek i nie patrzy na nic.
    >> >> Toz nawet Partia co 5 lat rewidowala kierunki :)
    >
    >> >Nie, nie wyobrażam sobie takiego kraju. Ale opowiadaj, bo widzę że
    >> >Cię gniecie.
    >
    >> Szwajcarom sie ziemia zatrzesla pod Bazyleą, i zaczeli podejrzewac,
    >> ze
    >> to od geotermii, i przerwali.
    >
    >> Kontynuowalbys ?

    >Jasne, ale najpierw bym dochodził co zaszło.

    No coz - zapewne jakos tam dochodza. A moze Gazprom posmarowal i
    skorzystali z pierwszego pomyslu.

    >> Moze bym i kontynuowal, gdyby to bylo obiecujace, ale raczej nie
    >> bylo.
    >> Za chlodno pod ziemia.
    >
    >> Wiec Islandia zyje z geotermii, Norwegia i Kanada z elektrowni
    >> wodnych, Chile ze slonecznych, a nam zostaje wegiel :-(

    >Jasne. Ruski.

    Jak tani, to brac. Ruski wegiel sie skonczy, zostanie krajowy ...
    pieprzyc Niderlandów :-)

    J.


  • 14. Data: 2020-05-05 13:12:02
    Temat: Re: Baltic pipe
    Od: Konrad Anikiel <a...@g...com>

    W dniu wtorek, 5 maja 2020 18:06:25 UTC+9 użytkownik J.F. napisał:
    > Użytkownik "Konrad Anikiel" napisał w wiadomości grup
    > dyskusyjnych:9ec2188f-5868-45b2-b72a-b241ad7df4a1@go
    oglegroups.com...
    > W dniu poniedziałek, 4 maja 2020 19:44:12 UTC+2 użytkownik J.F.
    > napisał:
    > >> >> OK, ale czy skroplenie nie kosztuje dodatkowej energii ?
    > >> >Odzyskuje się. Zary sprawność obiegu cieplnego, ale jakoś z tym
    > >> >żyjemy na codzień.
    > >
    > >> Jakis silnik cieplny w stacji gazyfikacji ?
    > >> Byloby ciekawe.
    >
    > >Taka mała elektrownia.
    >
    > W naszym gazoporcie jest, czy raczej gazem ogrzewamy ?

    Dopisz się do jakiejś oprowadzanej wycieczki, sam zobaczysz.

    > A mogla by byc centralna klimatyzacja na lato dla calego miasta ... no
    > tak, ale gaz potrzebny zimą :-)
    >
    > >> Bo w stacji skraplania ... pewnie nie bardzo jest co z tym cieplem
    > >> zrobic ...
    >
    > >Zawsze jest co zrobić z ciepłem odpadowym, kwestia jaki jest capex.
    > >Najtaniej jest zrzucić do nieba. Mi osobiście się podobają pomysły na
    > >odsalanie morskiej wody na pustyni.
    >
    > Teraz odsala sie na membranach i znacznie taniej wychodzi :-)

    Hahaha, dobre!

    >
    > A na pustyni to nie powinni ogrzewac sloncem ?

    To by wyszła woda destylowana najtańsza na pustyni. Wytłumacz dlaczego nie jest.

    >
    > >> >> I czy do nas nie lepiej dosyłać gazociagiem, skoro juz jest ?
    > >> >Mie chodzi o koszt tylko o cenę. Nie wiem, wiktionary, albo SJP.
    > >> >Poradzisz sobie.
    > >> A cena jest z dostawa, czy bez ?
    > >Nie znam Jamału, ale przypuszczam że w pierwszym punkcie pomiarowym
    > >po naszej stronie. Powinno być łatwe do znalezienia.
    >
    > A gdzie tam - pilnie strzezona tajemnica panstwowa :-)
    >
    > Tylko jaskólki cwierkaja, ze Pawlak podpisal z Rosjanami kontrakt na
    > cene uzaleznona od gieldowych cen ropy.
    > Na poczatku bylo dobrze, potem NG potanial.
    >
    > Tak czy inaczej - za tranzyt ktos zaplacic musi, i w koncu spada to na
    > odbiorce.

    Ciekawe.

    >
    > >> >> Pomijam kwestie polityczne - czy chca nam sprzedac, zostaje
    > >> >> kwestia
    > >> >> kosztów tranzytu przez Bialorus lub Ukraine.
    > > >
    > >> >> No i ewentualnie kwestie gieldowe - kupimy na gieldzie, i juz
    > >> >> tak
    > >> >> latwo nie zlekcewaza arbitrazu.
    > >> >> Chyba ze ... oficjalne sankcje na nas naloza :-)
    > >> >To tak nie działa. To nie jest zabawa w przedszkolu.
    > >
    > >> IMO dziala. Ale na razie sankcji nie ma, to ich moga z gieldy wyp*
    > >> jak
    > >> nie beda dostarczac.
    >
    > >Masz słabe IMO.
    >
    > Mowisz, ze Izrael kupuje arabska rope, bo dostawa tania ? :-)

    Mówisz że przywiązują Cię do łóżka pasami od rana do wieczora żebyś sobie krzywdy nie
    zrobił?

    >
    > >>> >> >> Swoja droga - odszuka ktos ile zarabialismy na tranzycie
    > >>> >> >> gazu ?
    > >>> >> >> Kiedys mi wpadly jakies kwoty, nie potrafie odszukac, ale
    > >>> >> >> wedlug
    > >>> >> >> nich,
    > >>> >> >> to mi wyszlo, ze ten Nordstream to bardzo oplacalne
    > >>> >> >> przedsiewziecie jest, czysto finansowo.
    > >>> >> >> Plus dodatkowe zyski polityczne ...
    > >>> >> >Zyski polityczne to Polska już nieraz pokazała jak koncertowo
    > >>> >> >potrafi roztrwonić. Tam raczej tylko kasa się liczy.
    > > >
    > >> >> Tym razem zyski zostaja u Putina.
    > >> >> Tym niemniej jesli rata kredytu jest nizsza niz oplaty
    > >> >> tranzytowe
    > >> >> dla krajow posrednich .. to czemu nie zainwestowac.
    > >
    > >> >Myślałem że chodzi Ci o Polski reeksport na Ukrainę generuje zyski
    > >> >polityczne. A sam rurociąg pod wodą- jasne że są do przodu, ale
    > >> >musieli się wysilić na inwestycję.
    > >> >Gdyby potrafili się dogadać z Polską to by nie musieli.
    > >
    > >> Ale po co sie dogadywac z Polska, jesli mozna ze szwajcarskim
    > >> bankiem - i bank taniej bierze ?
    >
    > >O ile?
    >
    > Widac o tyle, ze sie oplaca.

    W Twojej wyobraźni.

    > Szczegolnie, jak stopy na CHF ujemne :-)
    >
    > >> >> >niezależnie od zwrotów w polityce wewnętrznej
    > >> >> Taa, latwo powiedziec - i panstwo ma byc przeciw narodowi, co to
    > >> >> wlasnie wybral nowych poslow, bo powiedzieli "dosc" :-)
    > >> >Majaczysz.
    > >
    > >> Sorry, ale tak zwrot polityczny dziala.
    > >> Przychodzi ktos, kto mowi "dosc tego", i narod go popiera.
    > >> I co - ma mowic "a teraz to bedziemy kontynuowac polityke
    > >> poprzednikow" ? :-)
    >
    > >Zgoda, tak działa w Polsce. Dlatego ja mówię że trzeba państwo
    > >budować.
    >
    > No ale kto mialby w tym hipotetycznym panstwie cele wyznaczac ?

    Ty jesteś granatem oderwany od Manifestu PKWN?

    >
    > >> Kalifornia sobie dawno temu wymyslila, ze producenci beda musieli
    > >> sprzedawac pewien % samochodow elektrycznych, albo nie beda mogli
    > >> sprzedawac wcale.
    > >> I jakos tak wszyscy Kalifornie olali, z wyjatkiem GM.
    > >> I zrobil EV1.
    > >> A Kalifornia przepis zniosla. Bo tez i troche za wczesnie na to
    > >> bylo.
    > >
    > >> A GM tak sie obrazil, ze wszystko tak dokladnie zaoral, ze jedna
    > >> sztuka sie ostala.
    > >> Choc teraz jakos inaczej to przedstawiaja ..
    > >> https://en.wikipedia.org/wiki/General_Motors_EV1#Ori
    gins
    > >
    > >> GM dal w łapę ? Czy tylko zaproponowal rozwiazanie problemu ?
    >
    > >Każdy z tego zrozumie tyle ile da rady. Dla mnie to kolejny przykład
    > >w którym ktoś mógł się czegoś nauczyć od Korei, ale nie chciał. Korea
    > >od kilkudziesięciu lat konsekwentnie wspiera przemysł tam gdzie ten
    > >przemysł znajdzie dla siebie rynek.
    >
    > A mowilismy chyba o przyszlosciowym mysleniu, gdy nie wiadomo, co z
    > tym rynkiem.
    > Zobacz na UK i Holandie - oni juz zakazali samochodow spalinowych ...
    > w przyszlosci.
    >
    > Albo taka UE, ktora zakazala zarowek i postawila na LED ... gdy te LED
    > jeszcze nie bardzo wyrabialy.

    I co z tego wynika?

    >
    > >Czasem zbyt konsekwentnie, na przykład kiedy Daewoo zaszedł w maliny,
    > >to rząd ich zbyt długo wspierał, ale przynajmniej potem otwarcie to
    > >przyznał, że nauka na przyszłość.
    > >A jak taka Kalifornia uznała że wie lepiej od producentów samochodów
    > >ile sprzeda się elektryków- no to pies ich kopulował.
    >
    > No ale taki cel - chcemy mniej spalin, macie sprzedac 2%
    > elektrycznych, robcie tak, abyscie sprzedali :-)
    >
    > Tylko konsekwencji zabraklo ... albo wyborcy inne wladze wybrali :-)

    No przecież nie obiecywałem że coś z tego zrozumiesz.

    >
    > >> >> Ale jestem bardzo ciekaw, czy z tego ITER cos wyjdzie, bo jak
    > >> >> czytam,
    > >> >> ze projekt badawczy rozpisany na 30 lat, to mam watpliwosci czy
    > >> >> autorzy sami w to wierza, czy licza na to, ze juz beda na
    > >> >> emeryturze
    > >> >> :-)
    > >
    > >> >To jest projekt naukowy. On nie jest po to żebyś miał z niego
    > >> >prąd,
    > >> >tylko żeby ktoś tam wiedział jak (w jaki sposób, przy jakich
    > >> >inwestycjach i kosztach eksploatacyjnych) postawić następny taki
    > >> >tokamak, który już komercyjnie, z gwarancjami będzie działał, być
    > >> >może u Ciebie za rogiem.
    > >
    > >> Byc moze. Ale po setce wczesniejszych tokamakow sie obawiam, ze
    > >> dowiem
    > >> sie, ze trzeba zbudowac kolejny badawczy, wiekszy, lepszy, drozszy
    > >> :-)
    >
    > >Optymista. Może nawet i tego się nie dowiesz. Bo kto by miał dzisiaj
    > >się zrzucić na kolejny?
    >
    > Czyli chwalisz nasze placenie do projektu ITER czy nie ?

    A dla kogo to wywiad?

    >
    > >> >> >Gdyby tak na chwilę się umówić że cel uświęca środki, to ja bym
    > >> >> >był nawet całkiem bliski wychwalania toruńskiej geotermii...
    > > >
    > >> >> A ja nie, bo tam chyba prawie nie ma geotermii.
    > >> >> Islandia - owszem. Szwajcaria ... juz sie odwrocila.
    > >> >> A teraz wyobraz sobie, ze mamy kraj co konsekwentnie realizuje
    > >> >> wytyczony kierunek i nie patrzy na nic.
    > >> >> Toz nawet Partia co 5 lat rewidowala kierunki :)
    > >
    > >> >Nie, nie wyobrażam sobie takiego kraju. Ale opowiadaj, bo widzę że
    > >> >Cię gniecie.
    > >
    > >> Szwajcarom sie ziemia zatrzesla pod Bazyleą, i zaczeli podejrzewac,
    > >> ze
    > >> to od geotermii, i przerwali.
    > >
    > >> Kontynuowalbys ?
    >
    > >Jasne, ale najpierw bym dochodził co zaszło.
    >
    > No coz - zapewne jakos tam dochodza. A moze Gazprom posmarowal i
    > skorzystali z pierwszego pomyslu.

    No więc kontynuuj opowieść, bo przerwałeś w nudnym punkcie.

    >
    > >> Moze bym i kontynuowal, gdyby to bylo obiecujace, ale raczej nie
    > >> bylo.
    > >> Za chlodno pod ziemia.
    > >
    > >> Wiec Islandia zyje z geotermii, Norwegia i Kanada z elektrowni
    > >> wodnych, Chile ze slonecznych, a nam zostaje wegiel :-(
    >
    > >Jasne. Ruski.
    >
    > Jak tani, to brac. Ruski wegiel sie skonczy, zostanie krajowy ...
    > pieprzyc Niderlandów :-)

    Idź się włam na budowę ITERa i napisz to sprayem na betonie.


  • 15. Data: 2020-05-05 15:22:29
    Temat: Re: Baltic pipe
    Od: "J.F." <j...@p...onet.pl>

    Użytkownik "Konrad Anikiel" napisał w wiadomości grup
    dyskusyjnych:03ae56ae-b026-4e6d-90a5-6a4150eb5a5f@go
    oglegroups.com...
    W dniu wtorek, 5 maja 2020 18:06:25 UTC+9 użytkownik J.F. napisał:
    > Użytkownik "Konrad Anikiel" napisał w wiadomości grup
    >> >> >> OK, ale czy skroplenie nie kosztuje dodatkowej energii ?
    >> >> >Odzyskuje się. Zary sprawność obiegu cieplnego, ale jakoś z tym
    >> >> >żyjemy na codzień.
    > >
    >> >> Jakis silnik cieplny w stacji gazyfikacji ?
    >> >> Byloby ciekawe.
    >
    >> >Taka mała elektrownia.
    >
    >> W naszym gazoporcie jest, czy raczej gazem ogrzewamy ?

    >Dopisz się do jakiejś oprowadzanej wycieczki, sam zobaczysz.

    to niestety musi poczekac do konca epidemii ... a sa w ogole jakies
    wycieczki ?

    Sami to nie bardzo chca sie pochwalic
    https://www.polskielng.pl/terminal-lng/lng-w-pigulce
    /metody-regazyfikacji/

    Wydaje sie, ze powinni preferowac wode morska ... ale oziebianie
    Baltyku to nie jest najlepsza odzyskiwania energii :-)

    >> >> Bo w stacji skraplania ... pewnie nie bardzo jest co z tym
    >> >> cieplem
    >> >> zrobic ...
    >
    >> >Zawsze jest co zrobić z ciepłem odpadowym, kwestia jaki jest
    >> >capex.
    >> >Najtaniej jest zrzucić do nieba. Mi osobiście się podobają pomysły
    >> >na
    >> >odsalanie morskiej wody na pustyni.
    >
    >> Teraz odsala sie na membranach i znacznie taniej wychodzi :-)

    >Hahaha, dobre!

    Izrael w kazdym badz razie jakos tak to robi.

    >> A na pustyni to nie powinni ogrzewac sloncem ?
    >To by wyszła woda destylowana najtańsza na pustyni. Wytłumacz
    >dlaczego nie jest.

    Nie wiem - moze nikt na to nie wpadl :-)

    >> >> >Myślałem że chodzi Ci o Polski reeksport na Ukrainę generuje
    >> >> >zyski
    >> >> >polityczne. A sam rurociąg pod wodą- jasne że są do przodu, ale
    >> >> >musieli się wysilić na inwestycję.
    >> >> >Gdyby potrafili się dogadać z Polską to by nie musieli.
    > >
    >> >> Ale po co sie dogadywac z Polska, jesli mozna ze szwajcarskim
    >> >> bankiem - i bank taniej bierze ?
    >
    >> >O ile?
    >> Widac o tyle, ze sie oplaca.
    >W Twojej wyobraźni.

    Mowisz, ze o polityczne zyski chodzilo, mniejsza o koszty ?

    >> >> >> >niezależnie od zwrotów w polityce wewnętrznej
    >> >> >> Taa, latwo powiedziec - i panstwo ma byc przeciw narodowi, co
    >> >> >> to
    >> >> >> wlasnie wybral nowych poslow, bo powiedzieli "dosc" :-)
    >> >> >Majaczysz.
    > >
    >> >> Sorry, ale tak zwrot polityczny dziala.
    >> >> Przychodzi ktos, kto mowi "dosc tego", i narod go popiera.
    >> >> I co - ma mowic "a teraz to bedziemy kontynuowac polityke
    >> >> poprzednikow" ? :-)
    >
    >> >Zgoda, tak działa w Polsce. Dlatego ja mówię że trzeba państwo
    >> >budować.
    >
    >> No ale kto mialby w tym hipotetycznym panstwie cele wyznaczac ?
    >Ty jesteś granatem oderwany od Manifestu PKWN?

    To juz przestaje rozumiec o co Ci chodzi.
    Byly wtedy jasne cele, konsekwentnie realizowane, niezaleznie od
    zwrotow politycznych ... i to ci sie podoba ? :-)

    Czy model brytyjski
    https://www.youtube.com/watch?v=7hsNfNM0SvE

    komedia ... ale ponoc to akurat ma troche oparcia w prawdzie

    >> >> https://en.wikipedia.org/wiki/General_Motors_EV1#Ori
    gins
    > >
    >> >Każdy z tego zrozumie tyle ile da rady. Dla mnie to kolejny
    >> >przykład
    >> >w którym ktoś mógł się czegoś nauczyć od Korei, ale nie chciał.
    >> >Korea
    >> >od kilkudziesięciu lat konsekwentnie wspiera przemysł tam gdzie
    >> >ten
    >> >przemysł znajdzie dla siebie rynek.
    >
    >> A mowilismy chyba o przyszlosciowym mysleniu, gdy nie wiadomo, co z
    >> tym rynkiem.
    >> Zobacz na UK i Holandie - oni juz zakazali samochodow spalinowych
    >> ...
    >> w przyszlosci.
    >
    >> Albo taka UE, ktora zakazala zarowek i postawila na LED ... gdy te
    >> LED
    >> jeszcze nie bardzo wyrabialy.

    >I co z tego wynika?

    Ze czasem jednak daje sie wykreowac rynek przepisem.

    >> >Czasem zbyt konsekwentnie, na przykład kiedy Daewoo zaszedł w
    >> >maliny,
    >> >to rząd ich zbyt długo wspierał, ale przynajmniej potem otwarcie
    >> >to
    >> >przyznał, że nauka na przyszłość.
    >> >A jak taka Kalifornia uznała że wie lepiej od producentów
    >> >samochodów
    >> >ile sprzeda się elektryków- no to pies ich kopulował.
    >
    >> No ale taki cel - chcemy mniej spalin, macie sprzedac 2%
    >> elektrycznych, robcie tak, abyscie sprzedali :-)
    >
    >> Tylko konsekwencji zabraklo ... albo wyborcy inne wladze wybrali
    >> :-)

    >No przecież nie obiecywałem że coś z tego zrozumiesz.

    No coz, widac nie potrafisz dobrze opisac :-)

    >> >> >> Ale jestem bardzo ciekaw, czy z tego ITER cos wyjdzie, bo jak
    >> >> >> czytam,
    >> >> >> ze projekt badawczy rozpisany na 30 lat, to mam watpliwosci
    >> >> >> czy
    >> >> >> autorzy sami w to wierza, czy licza na to, ze juz beda na
    >> >> >> emeryturze
    >> >> >> :-)
    > >
    >> >> >To jest projekt naukowy. On nie jest po to żebyś miał z niego
    >> >> >prąd,
    >> >> >tylko żeby ktoś tam wiedział jak (w jaki sposób, przy jakich
    >> >> >inwestycjach i kosztach eksploatacyjnych) postawić następny
    >> >> >taki
    >> >> >tokamak, który już komercyjnie, z gwarancjami będzie działał,
    >> >> >być
    >> >> >może u Ciebie za rogiem.
    > >
    >> >> Byc moze. Ale po setce wczesniejszych tokamakow sie obawiam, ze
    >> >> dowiem
    >> >> sie, ze trzeba zbudowac kolejny badawczy, wiekszy, lepszy,
    >> >> drozszy
    >> >> :-)
    >
    >> >Optymista. Może nawet i tego się nie dowiesz. Bo kto by miał
    >> >dzisiaj
    >> >się zrzucić na kolejny?
    >
    >> Czyli chwalisz nasze placenie do projektu ITER czy nie ?

    >A dla kogo to wywiad?

    Dla mnie.
    Bo juz przestalem rozumiec - popierasz konsekwetne placenie do ITERa
    niezaleznie od opcji politycznej ... i zakladasz, ze on nie da
    sesnwownych wynikow ?


    >> >> >> >Gdyby tak na chwilę się umówić że cel uświęca środki, to ja
    >> >> >> >bym
    >> >> >> >był nawet całkiem bliski wychwalania toruńskiej geotermii...
    > > >
    >> >> >> A ja nie, bo tam chyba prawie nie ma geotermii.
    >> >> >> Islandia - owszem. Szwajcaria ... juz sie odwrocila.
    >> >> >> A teraz wyobraz sobie, ze mamy kraj co konsekwentnie
    >> >> >> realizuje
    >> >> >> wytyczony kierunek i nie patrzy na nic.
    >> >> >> Toz nawet Partia co 5 lat rewidowala kierunki :)
    > >
    >> >> >Nie, nie wyobrażam sobie takiego kraju. Ale opowiadaj, bo widzę
    >> >> >że
    >> >> >Cię gniecie.
    > >
    >> >> Szwajcarom sie ziemia zatrzesla pod Bazyleą, i zaczeli
    >> >> podejrzewac,
    > >> ze to od geotermii, i przerwali.
    > >> Kontynuowalbys ?
    >
    >> >Jasne, ale najpierw bym dochodził co zaszło.
    >
    >> No coz - zapewne jakos tam dochodza. A moze Gazprom posmarowal i
    >> skorzystali z pierwszego pomyslu.

    >No więc kontynuuj opowieść, bo przerwałeś w nudnym punkcie.

    Jak bedzie jakis ciag dalszy, to moze bede kontynuowal.

    Na razie chyba nie ma - projekt zamkniety, czy bedzie nowy - nie
    wiadomo.

    Jesli chodzi o moje zdanie - dobrze ze zamkneli. Malo energii z tej
    geotermii w Szwajcarii, a o skutki uboczne to sam sie kiedys
    zastanawialem.

    >> >> Moze bym i kontynuowal, gdyby to bylo obiecujace, ale raczej nie
    >> >> bylo.
    >> >> Za chlodno pod ziemia.
    > >
    >> >> Wiec Islandia zyje z geotermii, Norwegia i Kanada z elektrowni
    >> >> wodnych, Chile ze slonecznych, a nam zostaje wegiel :-(
    >
    >> >Jasne. Ruski.
    >
    >> Jak tani, to brac. Ruski wegiel sie skonczy, zostanie krajowy ...
    >> pieprzyc Niderlandów :-)

    >Idź się włam na budowę ITERa i napisz to sprayem na betonie.

    Jest to jakis pomysl.
    Tylko ... gdyby fuzja wyszla, to byloby to rozwiazanie naszych
    problemow na dlugie lata.
    Niestety - po tych poprzednich tokamach mam wrazenie, ze i ITER nie
    wyjdzie.
    Wiec ... szkoda wydawac pieniedze :-)
    Do nastepnego sie dołożmy.
    Ale moze sie myle ...

    No i bardzo dobry reaktor termojadrowy mamy w sensownej odleglosci.
    Tylko odbierac energie ...


    J.

strony : 1 . [ 2 ]


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1

Wpisz nazwę miasta, dla którego chcesz znaleźć jednostkę ZUS.

Wzory dokumentów

Bezpłatne wzory dokumentów i formularzy.
Wyszukaj i pobierz za darmo: