W dniu .10.2015 o 20:07 Cavallino <c...@k...pl> pisze:

> W dniu 08.10.2015 o 19:57, Tomasz Gorbaczuk pisze:
>> W dniu .10.2015 o 19:33 Bolko <s...@g...com> pisze:
>>
>>
>>> Najbardziej przeraża mnie to że to francuzy.
>>
>> W obecnych czasach to zaleta. Czasy Laguny II "laweta edyszyn"
>> bezpowrotnie minęły.
>
> Oczywiście.
> Tylko że calutki rok zajął ASO Renault doprowadzenie NOWEGO auta do
> stanu używalności.
> Całe szczęście że od tego momentu jakoś działa, ale to co wymienili
> przez rok nie powinno nigdy wyjść z fabryki.
>
> Z drugim problemem (klima) nic nie są w stanie zrobić przez lat 3,
> podobnie jak do pozbawienia czkawki na wolnych obrotach całej serii aut
> z silnikami K4M.
>

Dacia to nie francuz :-) - ZNOWU?, naprawdę współczuję.

Ja piszę o aucie z silnikiem 2.0 hdi (taki był w wątku) - to jest bdb
dopracowana konstrukcja. Praktycznie bez wad. Mam w rodzinie (oprócz
mojego) jeszcze 2 auta z tym silnikiem - wszystkie zachowują się bez
zarzutu. U siebie mam już prawie 200kkm (od nowości), zero problemów, NULL.
Silnik nigdy nie naprawiany, pracuje tak jak po wyjściu z fabryki.

TG

do góry

W dniu 08.10.2015 o 20:13, Tomasz Gorbaczuk pisze:
> W dniu .10.2015 o 20:07 Cavallino <c...@k...pl> pisze:
>
>> W dniu 08.10.2015 o 19:57, Tomasz Gorbaczuk pisze:
>>> W dniu .10.2015 o 19:33 Bolko <s...@g...com> pisze:
>>>
>>>
>>>> Najbardziej przeraża mnie to że to francuzy.
>>>
>>> W obecnych czasach to zaleta. Czasy Laguny II "laweta edyszyn"
>>> bezpowrotnie minęły.
>>
>> Oczywiście.
>> Tylko że calutki rok zajął ASO Renault doprowadzenie NOWEGO auta do
>> stanu używalności.
>> Całe szczęście że od tego momentu jakoś działa, ale to co wymienili
>> przez rok nie powinno nigdy wyjść z fabryki.
>>
>> Z drugim problemem (klima) nic nie są w stanie zrobić przez lat 3,
>> podobnie jak do pozbawienia czkawki na wolnych obrotach całej serii
>> aut z silnikami K4M.
>>
>
> Dacia to nie francuz :-)

Na tej samej zasadzie Megane również nie, bo moja była produkowana w Turcji.


- ZNOWU?, naprawdę współczuję..
>
> Ja piszę o aucie z silnikiem 2.0 hdi (taki był w wątku)

Ale on pisał o francuskich ogólnie, a Ty zaprzeczyłeś żeby to był problem.
Niestety - to jest problem, od którego zdarzają się wyjątki.
Nawet jak silnik jest ok, a ponoć jest, to reszta już francuska.

do góry

W dniu 2015-10-08 o 19:33, Bolko pisze:
>> Bo to jest bardzo dobre auto z bardzo dobrym silnikiem diesla...
>> Miałem 307SW 2,0HDI przez 3 lata i nie powiem złego słowa. Żałuję, że
>> przesiadłem się na Zafirę B 1,9CDTI... Następne auto jakie będzie to
>> albo Cytryna C4GP 2,0HDI albo Peugeot 5008 2,0HDI
>
> Ja nie potrzebuje aż tak dużego auta, może kiedyś.
> Te silniki są spotykane jeszcze w jakiś mniejszych modelach?
> Najbardziej przeraża mnie to że to francuzy.
> Kiedyś opiekowałem się flotą 20 renówek.
> Wszystko było dobrze dopóki były na gwarancji.
> Jak się skończyła to ja pi....e
> Co tydzień jakieś auto w serwisie
> zwłaszcza w zimie
> zwłaszcza elektryka.
> Jak powiedział gość w serwisie auta dobrze skonfigurowane :)
>
>
>
Mniejsze modele: P308, P508, C4, C5, Ford Focus, Mondeo (od 2006?? w
górę). No i jakieś nowe auta od PSA i Forda.
Od Renówki to ja też bym się trzymał z daleka...

A ja Francuza się nie boję tym bardziej czegoś z koncernu PSA

do góry

:


> Najbardziej przeraża mnie to że to francuzy.

>W obecnych czasach to zaleta. Czasy Laguny II "laweta edyszyn"
>bezpowrotnie minęły.
>C4GP 2.0 hdi oprócz wersji ze skrzynią MCP to bezawaryjne auto.
>Silniki jedne z lepszych wśród diesli (jeśli nie najlepsze) - oszczędne,
>bezawaryjne, tanie w serwisie.

Na pewno nie 2.2 DCi :)

do góry

> Ja piszę o aucie z silnikiem 2.0 hdi (taki był w wątku) - to jest bdb
> dopracowana konstrukcja. Praktycznie bez wad.
a ja konkretnie pytam o silnik RHY. Dlaczego? bo w silniku bez wad,
będzie trzeba wymienić dwumasę turbo typu "Variable".... A wtedy auto
będzie miało 14 lat i będzie kosztować tyle samo co kwota do zapłaty w
serwisie. To właśnie spotkało agilę mojej mamy. co z tego że auto jest
fajne i bezawaryjne, jak normalny element eksploatacyjny kosztuje 2
tysiaki? Dlatego chętnie kupię teraz albo za parę lat, najmłodsze auto z
silnikiem hdi 2 litry 90 koni. Pytam jakie najmłodsze...

ToMasz

PS chyba ze do peugeota 307/308 jest dostępna modyfikacja wywalająca
fap, dfp czy co tam trzeba i zamiast dwumasy da się zamontować
standardowe koło zamachowe.

do góry

W dniu .10.2015 o 21:37 Cavallino <c...@k...pl> pisze:


> Ale on pisał o francuskich ogólnie, a Ty zaprzeczyłeś żeby to był
> problem.
> Niestety - to jest problem, od którego zdarzają się wyjątki.
> Nawet jak silnik jest ok, a ponoć jest, to reszta już francuska.

No właśnie chodzi mi o te "francuzy ogólnie". Zgoda, że były, są modele
bardziej awaryjne od innych - ale to pojedyncze przypadki i występują w
każdej marce.
Wrzucanie do jednego worka laguny II 1.9 dci i c4/c4gp to nieporozumienie.
Francuzy to nie tylko renault. To tak jakby na podstawie bolączek pasata
2.0 TDI mówić, że każdy niemieć to złom.
Tym bardziej, że teraz w każdej marce masz osprzęt, elektronikę
Boscha/Valeo/denso itp i tak naprawdę to do końca nie wiadomo, czy ten
francuz jest taki zły "bo to francuz" - czy też np. do Bosch dał ciała,
jak było w przypadku laguny.
Od paru lat nie mam styczności z Renault, mam za to do czynienia z PSA. Na
kilka rożnych aut tego koncernu nie ma w moim otoczeniu żadnego
niezadowolonego użytkownika w przeciwieństwie do np. Toyoty.

TG

do góry

W dniu 09.10.2015 o 18:55, Tomasz Gorbaczuk pisze:
> W dniu .10.2015 o 21:37 Cavallino <c...@k...pl> pisze:
>
>
>> Ale on pisał o francuskich ogólnie, a Ty zaprzeczyłeś żeby to był
>> problem.
>> Niestety - to jest problem, od którego zdarzają się wyjątki.
>> Nawet jak silnik jest ok, a ponoć jest, to reszta już francuska.
>
> No właśnie chodzi mi o te "francuzy ogólnie". Zgoda, że były, są modele
> bardziej awaryjne od innych - ale to pojedyncze przypadki i występują w
> każdej marce.

Ale przy francuskich, te pojedyncze przypadki to są wyjątki od całej
megaawaryjnej reszty, a reguła jest odwrotna.

do góry

W dniu .10.2015 o 17:28 Czesław Wiśniak <p...@w...pl> pisze:


>> Najbardziej przeraża mnie to że to francuzy.
>
>> W obecnych czasach to zaleta. Czasy Laguny II "laweta edyszyn"
>> bezpowrotnie minęły.
>> C4GP 2.0 hdi oprócz wersji ze skrzynią MCP to bezawaryjne auto.
>> Silniki jedne z lepszych wśród diesli (jeśli nie najlepsze) -
>> oszczędne, bezawaryjne, tanie w serwisie.
>
> Na pewno nie 2.2 DCi :)

Czy na podstawie problemów z 2.0 TDI (PD), 2.5 V6 TDI, 2.0d BMW czy też
nowszych wydaniach 2.1 CDI (Mercedes) można napisać, że wszystkie "Niemcy"
to złomy?

TG

do góry

W dniu 09.10.2015 o 19:04, Tomasz Gorbaczuk pisze:
> W dniu .10.2015 o 17:28 Czesław Wiśniak <p...@w...pl> pisze:
>
>
>>> Najbardziej przeraża mnie to że to francuzy.
>>
>>> W obecnych czasach to zaleta. Czasy Laguny II "laweta edyszyn"
>>> bezpowrotnie minęły.
>>> C4GP 2.0 hdi oprócz wersji ze skrzynią MCP to bezawaryjne auto.
>>> Silniki jedne z lepszych wśród diesli (jeśli nie najlepsze) -
>>> oszczędne, bezawaryjne, tanie w serwisie.
>>
>> Na pewno nie 2.2 DCi :)
>
> Czy na podstawie problemów z 2.0 TDI (PD), 2.5 V6 TDI, 2.0d BMW czy też
> nowszych wydaniach 2.1 CDI (Mercedes) można napisać, że wszystkie
> "Niemcy" to złomy?

Na pewno żeby unikać, tak ogólnie, nie tylko z w/w powodów.
Głównie dlatego, że absulutnie nie są warte swojej ceny - tutaj wyjątków
nie ma (no może poza Fordem Ka za 25 tys).
Ja od 20 lat unikam i nie żałuję.

do góry

W dniu .10.2015 o 19:03 Cavallino <c...@k...pl> pisze:


>> No właśnie chodzi mi o te "francuzy ogólnie". Zgoda, że były, są modele
>> bardziej awaryjne od innych - ale to pojedyncze przypadki i występują w
>> każdej marce.
>
> Ale przy francuskich, te pojedyncze przypadki to są wyjątki od całej
> megaawaryjnej reszty, a reguła jest odwrotna.

Pozostanę przy swoim zadaniu o francuzach.
Przymierzam się powoli do nowego auta - "francuza" zamienię na kolejnego
"francuza" :-)

TG

do góry