Takie tam info:
http://blog.whatwg.org/html-is-the-new-html5

IMHO te numerowanie kolejnych wersji html-a nigdy nie nadążało za
rzeczywistością :-)

--
Peter

do góry

On Wed, 26 Jan 2011 15:35:20 +0100, Peter May wrote:

> Takie tam info:
> http://blog.whatwg.org/html-is-the-new-html5
>
> IMHO te numerowanie kolejnych wersji html-a nigdy nie nadążało za
> rzeczywistością :-)

I dobrze, numerowanie nie miało chyba żadnego praktycznego znaczenia.
Jeszcze z CSSem tak należałoby pewnie postąpić. Ostatecznie nie pytamy czy
coś obsługuje "CSS 3" tylko czy obsługuje konkretne kawałki standardu.
Określone selektory, media queries, efekty graficzne itd.

Jedynym ryzykiem może być to, że twórcy przeglądarek będą czuli mniejszy
nacisk na implementację kolejnych elementów, bo nie będzie już można
powiedzieć, że coś obsługuje standard X w wersji takiej, a takiej. Z
drugiej strony - implementowane będą w pierwszej kolejności rzeczy wedle
twórców najważniejsze.


--
Michał Gancarski

Sieeeaaaaaaaaaaa!

do góry

Dnia Wed, 26 Jan 2011 15:48:13 +0100, Michał Gancarski napisał(a):

> Jedynym ryzykiem może być to, że twórcy przeglądarek będą czuli mniejszy
> nacisk na implementację kolejnych elementów, bo nie będzie już można
> powiedzieć, że coś obsługuje standard X w wersji takiej, a takiej. Z
> drugiej strony - implementowane będą w pierwszej kolejności rzeczy wedle
> twórców najważniejsze.

I w rezultacie każda przeglądarka będzie obsługiwać inny podzbiór tych
funkcjonalności, zaś twórcy stron wyrwą sobie resztki włosów z głów...

Czekaj, czekaj... to zupełnie tak, jak było od zawsze ;)

--
Borys Pogoreło
borys(#)leszno,edu,pl

do góry

On Wed, 26 Jan 2011 17:42:58 +0100, Borys Pogoreło wrote:

> Dnia Wed, 26 Jan 2011 15:48:13 +0100, Michał Gancarski napisał(a):
>
>> Jedynym ryzykiem może być to, że twórcy przeglądarek będą czuli mniejszy
>> nacisk na implementację kolejnych elementów, bo nie będzie już można
>> powiedzieć, że coś obsługuje standard X w wersji takiej, a takiej. Z
>> drugiej strony - implementowane będą w pierwszej kolejności rzeczy wedle
>> twórców najważniejsze.
>
> I w rezultacie każda przeglądarka będzie obsługiwać inny podzbiór tych
> funkcjonalności, zaś twórcy stron wyrwą sobie resztki włosów z głów...
>
> Czekaj, czekaj... to zupełnie tak, jak było od zawsze ;)

Ano właśnie :-) Specyfikacja będzie pchana do przodu, a implementacje,
zamiast udając, że dążą do bosługi jakiejś wersji będą zajmowały się,
dokładnie tak jak dziś, tym co najważniejsze w ich mniemaniu. Co więcej,
nie będzie IMHO problemu z wycofaniem ze specyfikacji czegoś, co się
najwyraźniej nie przyjmuje. Bo o ile "głupio" wycofywać coś z "ustalonej"
wersji numer 6 (ale tylko w ramach trzyletniego przejścia na wersję 7),
element, który w praktycznych zastosowaniach się nie przyjął, po prostu w
pewnym momencie zniknie. Oczywiście to tak naprawdę nadal jest
wersjonowanie tylko "ciągłe", zamiast "dyskretnego", a przyjrzenie się
historii zmian będzie jak najbardziej możliwe.


--
Michał Gancarski

Sieeeaaaaaaaaaaa!

do góry

Dnia Wed, 26 Jan 2011 18:00:55 +0100, Michał Gancarski napisał(a):

> Ano właśnie :-) Specyfikacja będzie pchana do przodu, a implementacje,
> zamiast udając, że dążą do bosługi jakiejś wersji będą zajmowały się,
> dokładnie tak jak dziś, tym co najważniejsze w ich mniemaniu.

Tylko póki większość czegoś nie zaimplementuje, to możemy to traktować co
najwyżej jako ciekawostkę lub ćwiczyć w intranetach. Co z tego, że jest np.
"display: box", jeśli mogę jedynie pomarzyć jak to będzie fajnie, gdy już
za N lat 70% przeglądarek będzie to rozumieć...

Od jakiego czasu można (w miarę) bezpiecznie stosować coś tak podstawowego
jak choćby selektory CSS > lub +?

> wersji numer 6 (ale tylko w ramach trzyletniego przejścia na wersję 7),
> element, który w praktycznych zastosowaniach się nie przyjął, po prostu w
> pewnym momencie zniknie.

Tylko obecnie ciężko mówić o czymś bardziej zaawansowanym, że się "nie
przyjęło". Raczej w drugą stronę - trzeba szukać przeglądarki, która akurat
daną funkcję implementuje (i to bez hacków typu -moz/-webkit). A i tak
buraki z Redmond wymyślą własną metodę.

--
Borys Pogoreło
borys(#)leszno,edu,pl

do góry

W dniu 2011-01-26 15:35, Peter May pisze:
> Takie tam info:
> http://blog.whatwg.org/html-is-the-new-html5
> IMHO te numerowanie kolejnych wersji html-a nigdy nie nadążało za
> rzeczywistością :-)

Znaczy się jaki numer powinien HTML mieć? 11 jak Opera czy 3.6 jak
Firefox? Który numer bardziej nadąża? ;]

Jak bez wersji napiszesz wymagania do zlecenia, jak to potem
zweryfikujesz? Jak w ogóle chcesz z tego korzystać skoro nie wiadomo czy
i kiedy coś wyleci albo zmieni funkcję/zachowanie?

http://www.456bereastreet.com/archive/201101/html_be
yond_html5/


--
message[autor="PablO"]::after {
content:"Pozdrawiam";
}

do góry

On Thu, 27 Jan 2011 18:10:25 +0100, Paweł Piskorz wrote:

> W dniu 2011-01-26 15:35, Peter May pisze:
>> Takie tam info:
>> http://blog.whatwg.org/html-is-the-new-html5
>> IMHO te numerowanie kolejnych wersji html-a nigdy nie nadążało za
>> rzeczywistością :-)
>
> Znaczy się jaki numer powinien HTML mieć? 11 jak Opera czy 3.6 jak
> Firefox? Który numer bardziej nadąża? ;]
>
> Jak bez wersji napiszesz wymagania do zlecenia,

Normalnie, tak jak dziś. Ma działać w takich i takich przeglądarkach.
Numeru HTMLa do tego nie potrzebujesz, wystarczy zgodność ze snapshotem
specyfikacji z tego i tego dnia.


> jak to potem
> zweryfikujesz? Jak w ogóle chcesz z tego korzystać skoro nie wiadomo czy
> i kiedy coś wyleci albo zmieni funkcję/zachowanie?

Ale dlaczego niby "nie wiadomo"?


[...]


--
Michał Gancarski

Sieeeaaaaaaaaaaa!

do góry

On Wed, 26 Jan 2011 18:38:08 +0100, Borys Pogoreło wrote:

> Dnia Wed, 26 Jan 2011 18:00:55 +0100, Michał Gancarski napisał(a):
>
>> Ano właśnie :-) Specyfikacja będzie pchana do przodu, a implementacje,
>> zamiast udając, że dążą do bosługi jakiejś wersji będą zajmowały się,
>> dokładnie tak jak dziś, tym co najważniejsze w ich mniemaniu.
>
> Tylko póki większość czegoś nie zaimplementuje, to możemy to traktować co
> najwyżej jako ciekawostkę lub ćwiczyć w intranetach. Co z tego, że jest np.
> "display: box", jeśli mogę jedynie pomarzyć jak to będzie fajnie, gdy już
> za N lat 70% przeglądarek będzie to rozumieć...
>
> Od jakiego czasu można (w miarę) bezpiecznie stosować coś tak podstawowego
> jak choćby selektory CSS > lub +?

Czyli pod tym względem nic się nie zmienia.


>> wersji numer 6 (ale tylko w ramach trzyletniego przejścia na wersję 7),
>> element, który w praktycznych zastosowaniach się nie przyjął, po prostu w
>> pewnym momencie zniknie.
>
> Tylko obecnie ciężko mówić o czymś bardziej zaawansowanym, że się "nie
> przyjęło".

Np. xhtml się nie przyjął. W całości. W3C szło w złym kierunku i stąd
właśnie pojawiło się WHATWG.


> Raczej w drugą stronę - trzeba szukać przeglądarki, która akurat
> daną funkcję implementuje (i to bez hacków typu -moz/-webkit). A i tak
> buraki z Redmond wymyślą własną metodę.

Owszem ale ruch WHATWG niczego tu nie zmienia. Popatrz na to co się dzieje
z CSSem. Czy ktokolwiek jeszcze pamięta, które selektory są w dwójce, a
które dopiero w trójce? Nie, my po prostu "wiemy", co która przeglądarka
obsługuje, a na co zwracać uwagę. Nigdy w przeszłości nie nastąpił moment,
w którym można było śmiało powiedzieć "dziś każda przeglądarka obsługuje
dobrze taki, a taki zestaw specyfikacji".


--
Michał Gancarski

Sieeeaaaaaaaaaaa!

do góry

On Thu, 27 Jan 2011 18:10:25 +0100, Paweł Piskorz wrote:

> W dniu 2011-01-26 15:35, Peter May pisze:
>> Takie tam info:
>> http://blog.whatwg.org/html-is-the-new-html5
>> IMHO te numerowanie kolejnych wersji html-a nigdy nie nadążało za
>> rzeczywistością :-)
>
> Znaczy się jaki numer powinien HTML mieć? 11 jak Opera czy 3.6 jak
> Firefox? Który numer bardziej nadąża? ;]
>
> Jak bez wersji napiszesz wymagania do zlecenia, jak to potem
> zweryfikujesz? Jak w ogóle chcesz z tego korzystać skoro nie wiadomo czy
> i kiedy coś wyleci albo zmieni funkcję/zachowanie?
>
> http://www.456bereastreet.com/archive/201101/html_be
yond_html5/

http://lists.w3.org/Archives/Public/public-html/2011
Jan/0334.html :-)


--
Michał Gancarski

Sieeeaaaaaaaaaaa!

do góry

Dnia Thu, 27 Jan 2011 18:36:57 +0100, Michał Gancarski napisał(a):

> obsługuje, a na co zwracać uwagę. Nigdy w przeszłości nie nastąpił moment,
> w którym można było śmiało powiedzieć "dziś każda przeglądarka obsługuje
> dobrze taki, a taki zestaw specyfikacji".

ATSD to czemu te specyfikacje powstają w takich bólach i przez tyle czasu?
Bo ja serio nie rozumiem w czym problem by opracować jeden dokument tak, by
miał ręce i nogi.

Aż sprawdziłem ile czasu trwało stworzenie i wystrzelenie na orbitę
wahadłowca - 5 lat. Wygląda na to, że HTML5 jest bardziej skomplikowany.

porneL - siedzisz bliżej źródła, możesz to wyjaśnić?

--
Borys Pogoreło
borys(#)leszno,edu,pl

do góry