eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plGrupypl.comp.programming › Czemu Python jest jaki jest?
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 49

  • 31. Data: 2020-01-04 11:13:04
    Temat: Re: Czemu Python jest jaki jest?
    Od: g...@g...com

    W dniu sobota, 4 stycznia 2020 10:51:26 UTC+1 użytkownik slawek napisał:

    > > Może zdaj maturę i wtedy porozmawiamy
    >
    > A może przestaniesz się napinać, bo na razie to jedyne co
    > pokazujesz to niski poziom kultury osobistej i jeszcze niższa
    > inteligencja?

    O tyle jednak wyższa od Twojej, że mam zdaną maturę.

    > Przez dwa lata od magisterki nie zrobiłeś niczego ciekawego.

    Skąd wiesz, co zrobiłem, a czego nie zrobiłem, przez dwa lata od magisterki?

    > Za szczyt swoich osiągnięć uważasz zdanie matury.

    No nie, nie uważam.
    Uważam, że Tobie by się przydało nabyć kompetencję rozumienia czytanego tekstu, i
    tyle.

    > Jako nick na GitHub wybrałeś sobie "paniczyk" czy jakoś tak.

    No widzisz. A Ty nawet nie masz konta na githubie.

    > Nawet porządnie
    > przeklinać nie umiesz. Cóż, całe szczęście że nie jesteś moim
    > synem, bo byłoby mi zwyczajnie wstyd mieć takiego potomka.

    Też bym nie chciał żeby moim ojcem był przemądrzały 16-latek który zwraca się do
    obcych mężczyzn per "misiaczku".


  • 32. Data: 2020-01-04 13:39:50
    Temat: Re: Czemu Python jest jaki jest?
    Od: fir <p...@g...com>

    W dniu sobota, 4 stycznia 2020 09:50:08 UTC+1 użytkownik g...@g...com napisał:
    > W dniu sobota, 4 stycznia 2020 09:26:24 UTC+1 użytkownik slawek napisał:
    > > > Może najpierw pójdź na studia wyższe, a dopiero potem się wypowiadaj.
    > >
    > > No cóż - wypowiadam się.
    >
    > Trudno nie zauważyć.
    > Podobnie jak to, że nie masz pojęcia o tematach, na które się wypowiadasz.
    >
    > > Misiaczku
    >
    > "Misiaczku" to możesz mówić do kolesi, którym ssiesz pałki na dobranoc.
    >


    lol, widze ze kolega zerwal ze swoja filozofia by limitowac sie w tekstach (gdy ja
    pisalem o krowach robiacych na dywan w bibliotece) ;c - w zasadzie to nawet dobrze bo
    smiesznie sie takie cos czyta (choc to zalezy od szczegolow bo
    czasem mozna tez popasc w depresje)

    user slawek jest dziwny, wiele lat temu
    (z 10 pewnie albo i wiecej (?) nie jestem pewien costam pisaywal z sensem ostatnio
    cos gorzej mu czasem wychodzi - sam jednak staram sie (czy moze staralbym gdybym tu
    wiecej pisywac) limitowac w wyrazaniu krytyki bo zauwazylem ze niektorzy przesadnia
    na nia reaguja
    (nop kiedys mnie wpieniel user AL z ameryki, ktory costam pisywal z sensem i
    po skrytykowaniu czegos przeze mnie odszedl z grupy co nie bylo ok bo moim zdaniem
    bylo przesadna reakcja

    - z drugiej strony nieststy na odwrot niejacy zasyfiacze i patologiczni oglupiacze
    rozwalali ta grupe pewnie nie mniej niz lunatyczny przyglup-nudziarz broneq i ciezko
    bylo czegos nie powiedziec, choc i to niewiele pomagalo,

    smutne zycie, co robic)





    > > dyplom kałamarza czy magistra to ma około 21% obywateli
    > > RP. A tu - na forum - bezpieczniej można założyć że
    > > każdy.
    >
    > Może zdaj maturę i wtedy porozmawiamy.


  • 33. Data: 2020-01-04 15:48:59
    Temat: Re: Czemu Python jest jaki jest?
    Od: g...@g...com

    W dniu sobota, 4 stycznia 2020 13:39:52 UTC+1 użytkownik fir napisał:
    > W dniu sobota, 4 stycznia 2020 09:50:08 UTC+1 użytkownik g...@g...com
    napisał:
    > > W dniu sobota, 4 stycznia 2020 09:26:24 UTC+1 użytkownik slawek napisał:
    > > > > Może najpierw pójdź na studia wyższe, a dopiero potem się wypowiadaj.
    > > >
    > > > No cóż - wypowiadam się.
    > >
    > > Trudno nie zauważyć.
    > > Podobnie jak to, że nie masz pojęcia o tematach, na które się wypowiadasz.
    > >
    > > > Misiaczku
    > >
    > > "Misiaczku" to możesz mówić do kolesi, którym ssiesz pałki na dobranoc.
    > >
    >
    >
    > lol, widze ze kolega zerwal ze swoja filozofia by limitowac sie w tekstach (gdy ja
    pisalem o krowach robiacych na dywan w bibliotece) ;c - w zasadzie to nawet dobrze bo
    smiesznie sie takie cos czyta (choc to zalezy od szczegolow bo
    > czasem mozna tez popasc w depresje)

    Chyba po prostu trzeba dostosowywać język do tego, z kim się rozmawia.

    > user slawek jest dziwny, wiele lat temu
    > (z 10 pewnie albo i wiecej (?) nie jestem pewien costam pisaywal z sensem

    10 lat temu? To ile on miał wtedy lat? 6?

    > ostatnio
    > cos gorzej mu czasem wychodzi - sam jednak staram sie (czy moze staralbym gdybym tu
    wiecej pisywac) limitowac w wyrazaniu krytyki bo zauwazylem ze niektorzy przesadnia
    na nia reaguja

    No, ja generalnie też staram się trzymać od takich tematów z daleka.
    Teraz... nie wiem, co mnie podkusiło, żeby się wdawać w dyskusję.

    > (nop kiedys mnie wpieniel user AL z ameryki, ktory costam pisywal z sensem i
    > po skrytykowaniu czegos przeze mnie odszedl z grupy co nie bylo ok bo moim zdaniem
    bylo przesadna reakcja

    Nie sądzę, żeby to była reakcja na jeden post, albo na jednego użytkownika.
    On się co chwila naburmuszał i "dodawał kogoś do swojego killfile'a"
    (w moim odczuciu zresztą słusznie, bo ludzie odpowiadali mu jakimiś bezdennymi
    głupotami)

    > - z drugiej strony nieststy na odwrot niejacy zasyfiacze i patologiczni oglupiacze
    rozwalali ta grupe pewnie nie mniej niz lunatyczny przyglup-nudziarz broneq i ciezko
    bylo czegos nie powiedziec, choc i to niewiele pomagalo,
    >
    > smutne zycie, co robic)

    Nie wiem.
    Pomału rusza polska Quora.
    Na razie trochę wieje tam pustkami, ale można niekiedy znaleźć sensownych ludzi, więc
    zobaczymy, może chwyci.

    (Ja w sumie to teraz nie bardzo mam czas na takie rzeczy)


  • 34. Data: 2020-01-04 16:09:15
    Temat: Re: Czemu Python jest jaki jest?
    Od: fir <p...@g...com>

    W dniu sobota, 4 stycznia 2020 15:49:00 UTC+1 użytkownik g...@g...com napisał:
    > W dniu sobota, 4 stycznia 2020 13:39:52 UTC+1 użytkownik fir napisał:
    > > W dniu sobota, 4 stycznia 2020 09:50:08 UTC+1 użytkownik g...@g...com
    napisał:
    > > > W dniu sobota, 4 stycznia 2020 09:26:24 UTC+1 użytkownik slawek napisał:
    > > > > > Może najpierw pójdź na studia wyższe, a dopiero potem się wypowiadaj.
    > > > >
    > > > > No cóż - wypowiadam się.
    > > >
    > > > Trudno nie zauważyć.
    > > > Podobnie jak to, że nie masz pojęcia o tematach, na które się wypowiadasz.
    > > >
    > > > > Misiaczku
    > > >
    > > > "Misiaczku" to możesz mówić do kolesi, którym ssiesz pałki na dobranoc.
    > > >
    > >
    > >
    > > lol, widze ze kolega zerwal ze swoja filozofia by limitowac sie w tekstach (gdy
    ja pisalem o krowach robiacych na dywan w bibliotece) ;c - w zasadzie to nawet dobrze
    bo smiesznie sie takie cos czyta (choc to zalezy od szczegolow bo
    > > czasem mozna tez popasc w depresje)
    >
    > Chyba po prostu trzeba dostosowywać język do tego, z kim się rozmawia.
    >
    > > user slawek jest dziwny, wiele lat temu
    > > (z 10 pewnie albo i wiecej (?) nie jestem pewien costam pisaywal z sensem
    >
    > 10 lat temu? To ile on miał wtedy lat? 6?
    >
    > > ostatnio
    > > cos gorzej mu czasem wychodzi - sam jednak staram sie (czy moze staralbym gdybym
    tu wiecej pisywac) limitowac w wyrazaniu krytyki bo zauwazylem ze niektorzy
    przesadnia na nia reaguja
    >
    > No, ja generalnie też staram się trzymać od takich tematów z daleka.
    > Teraz... nie wiem, co mnie podkusiło, żeby się wdawać w dyskusję.
    >
    > > (nop kiedys mnie wpieniel user AL z ameryki, ktory costam pisywal z sensem i
    > > po skrytykowaniu czegos przeze mnie odszedl z grupy co nie bylo ok bo moim
    zdaniem bylo przesadna reakcja
    >
    > Nie sądzę, żeby to była reakcja na jeden post, albo na jednego użytkownika.
    > On się co chwila naburmuszał i "dodawał kogoś do swojego killfile'a"
    > (w moim odczuciu zresztą słusznie, bo ludzie odpowiadali mu jakimiś bezdennymi
    głupotami)
    >

    zdaje mi sie ze mogla byc, AL gadal tez glupoty ale czasem tez okazywalo sie ze w
    niektorych sprawach moje wnioski byly zbierzne z niektorymi jego wnioskami tylko
    osiagniete inna droga ...

    pytanie jaki lewel gruboskornosci jest wskazany na grupie bo kwestia jest taka ze
    bycie tak gruboskornym i glupawym jak sporo userow napewno nie jest wskazane ale
    bycie zbyt przewrazliwoionym (przynajmniej w srodowisku ktore jest hruboskurne ) tez
    nie ma wiele sensu (tj. prowadzi byc moze do gorszych skutkow - (ciezko powiedziec)

    odpowiedz na to pytanie jest dosyc ciezka chyba, gruboskornosc jest generalnie mocno
    absurdalana i pierze mozg, nadwrazliwosc z kolei byc moze daje zbyt duza izloacje i
    jest malo praktyczna (choc zarazem powoduje pewne oryginalnosc i pewnie odkrywczosc,
    ale ma to swoja cene)


    > > - z drugiej strony nieststy na odwrot niejacy zasyfiacze i patologiczni
    oglupiacze rozwalali ta grupe pewnie nie mniej niz lunatyczny przyglup-nudziarz
    broneq i ciezko bylo czegos nie powiedziec, choc i to niewiele pomagalo,
    > >
    > > smutne zycie, co robic)
    >
    > Nie wiem.
    > Pomału rusza polska Quora.
    > Na razie trochę wieje tam pustkami, ale można niekiedy znaleźć sensownych ludzi,
    więc zobaczymy, może chwyci.
    >
    > (Ja w sumie to teraz nie bardzo mam czas na takie rzeczy)


  • 35. Data: 2020-01-04 19:33:52
    Temat: Re: Czemu Python jest jaki jest?
    Od: "M.M." <m...@g...com>

    On Saturday, January 4, 2020 at 7:02:56 PM UTC+1, slawek wrote:
    > fir <p...@g...c> Wrote in message:
    > > (nop kiedys mnie wpieniel user AL z ameryki, ktory costam pisywal z sensem i po
    skrytykowaniu czegos przeze mnie odszedl z grupy co nie bylo ok bo moim zdaniem bylo
    przesadna reakcja- z drugiej strony nieststy na odwrot niejacy zasyfiacze i
    patologiczni oglupiacze rozwalali ta grupe pewnie nie mniej niz lunatyczny
    przyglup-nudziarz broneq i ciezko bylo czegos nie powiedziec, choc i to niewiele
    pomagalo,smutne zycie, co robic)
    >
    > No, kiedyś można było potrollować, dziś wieje nudą, nie ma AL, AK,
    > qurczaka, został jeszcze Fir i "romantyczka" - ale to nie to co
    > kiedyś. Dawniej wystarczyło rzucić "Atari to syf" i od razu była
    > zadyma, dziś młodzi nie wiedzą nawet co to było Atari. Takie
    > czasy.

    No cóż... czas leci i nie jest z gumy, jak go stracę na udział w zadymie, to
    nie będę mógł (w tym czasie) pracować nad czym pożytecznym - chyba że kolega
    używa słowa 'zadyma' w jakimś konstruktywnym znaczeniu, typu: napierdalamy się
    na rzeczowe argumenty żeby uzyskać najlepsze rozwiązanie... Ale to na publicznym
    forum też mało możliwe, każdy cenne pomysły, technologie, kanały zbytu, trzyma
    dla siebie.

    Pozdrawiam


  • 36. Data: 2020-01-04 22:03:59
    Temat: Re: Czemu Python jest jaki jest?
    Od: J-23 <B...@p...fm>

    W dniu 04.01.2020 o 09:08, g...@g...com pisze:
    > W dniu sobota, 4 stycznia 2020 02:35:03 UTC+1 użytkownik J-23 napisał:
    >>>>>> Nie będę się tu rozpisywał bo to raczej większość piszących powinna
    >>>>>> wiedzieć jak działają takie środowiska w językach typu .NET, Java i o
    >>>>>> takie środowiska mi chodzi. Teraz czym się różni interpreter Pythona? I
    >>>>>> tutaj zaczynają się schody :) jest to do wytłumaczenia ale jest to dość
    >>>>>> zawiłe.
    >>>>>
    >>>>> I nie ma najmniejszego znaczenia.
    >>>>>
    >>>>
    >>>> Ma bo zarówno .Net i Java są kompilowane do kodu pośredniego (i to
    >>>> właśnie jest główna różnica od języków tzw skryptowych)
    >>>
    >>> No dobrze. I Python też jest kompilowany do kodu pośredniego.
    >>> Zatem według Twojej definicji nie jest skryptowy?
    >> Gdzie ty znalazłeś taką informację że jest kompilowany do kodu
    >> pośredniego? Mam na myśli czystego Pythona. Chętnie poznam jakiś przykład
    >
    > Na przykład tutaj:
    > https://docs.python.org/3/glossary.html#term-bytecod
    e
    >
    > "Python source code is compiled into bytecode, the internal representation of a
    Python program in the CPython interpreter"

    A przeczytałeś całość, zakładam że nie bo byś wiedział że kod pośredni
    jest tworzony tylko niektórych funkcji. Ale jeśli nawet przyjąć że
    całość - podobnie jak to się dzieje w przypadku np Javy to wspomniałem
    już wcześniej w postach cos takiego: "Podział na języki skryptowe i
    kompilowane jest raczej prosty. Bardziej skomplikowane jest rozróżnienie
    języka skryptowego i języka który działa na maszynie wirtualnej - tj
    Java .NET które są świetne ale potrzeba do nich środowiska
    uruchomieniowego."

    >
    >>>>> Nie. Mówię właśnie o używaniu języka.
    >>>> Nie bierzesz różnic w działaniu poszczególnych języków a to właśnie te
    >>>> różnice sprawiają że jedne nazywamy skryptowymi a te drugie kompilowanymi
    >>>
    >>> Piszesz tak, jakby skryptowość była czymś przeciwnym do "bycia kompilowanym".
    >>> A tymczasem nawet artykuł na Wikipedii, który podesłałeś, tak nie twierdzi.
    >>>
    >> Bo działą to odmiennie nawet sam przyznałeś cytuje "Proszę. Już sam
    >> fakt, że istnieją dwa odrębne hasła dla "języków skryptowych" i "języków
    >> kompilowanych" świadczy poniekąd o tym, że to nie są synonimy."
    >
    > Błędnie napisałem. Miałem na myśli "języków skryptowych" i "języków
    interpretowanych" (bo to było w kontekście tych haseł do Wikipedii)
    >
    >>> W pewnym sensie można mówić o opozycji "kompilowania vs. interpretacji".
    >>> Ale to jakiś szczegół techniczny, który nie ma żadnego związku z samym językiem,
    a jedynie z narzędziami wykonawczymi.
    >> No tych szczegółów jest kilka (Wymienie dwa ręsztę doczytaj)
    >> - Wyizolowane środowiska pracy
    >
    > Jak uruchamiasz program w C w maszynie wirtualnej, to też izolujesz środowisko
    pracy.

    Jeżeli masz na myśli takie coś jak VirtualBox lub soft innych
    producentów to owszem izolujesz od sprzętu fizycznego ale nie to zależy
    od implementacji tej maszyny

    Są maszyny wirtualne które działają na takim dostępie jak zwykły PC

    Ale to raczej mały ma związek z maszynami Wirtualnymi zaszytymi w
    językach programowania

    >
    >> - Brak kodu binarnego wynikającego bezpośrednio z twojego skryptu
    >
    > No to Python jest tutaj kontrprzykładem.
    Nie jest a dlaczego nie jest masz wyjaśnione to wyżej
    >
    >>> Przykładowo, pierwsze implementacje JavaScriptu to były interpretery.
    >>> Teraz przeglądarki mają swoje JIT-kompilatory, które generują kod maszynowy.
    >> Widziałeś kiedyś taki kod maszynowy? Zakładając że twój skrypt będzie
    >> wynosił 1% wielkości wynikowego pliku binarnego to 99% będzie się
    >> powtarzać bo jest tam mówiąc w uproszczeniu środowisko uruchomieniowe.
    >> Niech jako przykład posłuży .nodejs od JavaScriptu z Pythonem jest
    >> prawie że identycznie.
    >>> Mnie z punktu widzenia użytkownika języka (albo użytkownika programu) w ogóle to
    nie obchodzi.
    >> Z punktu widzenia użytkownika programu zgoda ale z punktu użytkownika
    >> języka (programisty) obchodzi bardzo bo musi być zgodność co do użytych
    >> bibliotek i wersji pythona
    >
    > Zgodność musi być, ale jeżeli narzędzia to załatwiają, ja się nie mam czym martwić.
    >
    Tak i nie musisz się martwić podczas pisania czy softu czy ci to co
    chcesz obsłuży? Bądź poważny :)
    >>> A co jeżeli przed wykonaniem programu najpierw go skompiluje i zapisze w jakimś
    swoim cache'u i wykona wersę skompilowaną?
    >>> (Tak np. robi GUILE)
    >>>
    >> Nie używałem tego nie wiem. Ale jak to działa jak JTL to to nic nie
    >> zmieni, bo nadal będzie działać w odizolowanym środowisku. Rozumiem że
    >> sugerujesz że to działa inaczej?
    >
    > Co to jest JTL?
    Sorki miałem na myśli JIT-kompilatory tj np. NodeJS
    >
    >>> No to weźmy sobie takie coś:
    >>> https://gitlab.com/zsaleeba/picoc
    >>> To jest interpreter języka C.
    >>> I teraz, czy istnienie tego interpretera sprawia, że C staje się językiem
    skryptowym?
    >>>
    >> Nie używałem ale już z opisu widać z tego co się domyśliłem, bo jak to
    >> działa to bym musiał sprawdzić że działa to bezpośrednio na sprzęcie
    >> więc domyślam się że nie tworzy żadnego izolowanego środowiska - w tej
    >> chwili gdybam bo tak jak mowie tego nie używałem.
    >
    > No to załóżmy, że tworzy wyizolowane środowisko. To co wtedy?
    >
    No to i tak dla mnie pozostanie to próbą stworzenia najprawdopodobniej
    języka skryptowego bazującego na C

    >> Swoją drogą obejmuje to któryś pełny standard C?
    >
    > Załóżmy że tak.
    > (Podejrzewam, że tak, bo C nie jest jakimś kosmicznym monstrum)
    >
    >>> Tzn. skryptowość jest "cechą interpretera języka"?
    >>> Czyli czy wg Ciebie jest tak:
    >>> 1. języki można podzielić na kompilowane i interpretowane
    >>> 2. niektóre spośród języków interpretowanych są skryptowe, i to w jakiś sposób
    zależy od interpretera języka
    >>> ?
    >> A nie zauważasz takiej prostej zasady że języki nazywane "skryptowymi"
    >> nie mają np kodu maszynowego i kod zawarty w skrypcie jest przetwarzany
    >> na bieżąco po uruchomieniu prosto z "pliku" gdzie zawarty jest skrypt?
    >
    > Nie zauważam.
    > Zauważam, że języki skryptowe służą do pisania skryptów.

    To ja zadam pytanie teraz co według ciebie jest skryptem/a co zwykłym
    tekstem napisanym.
    > A to, czy te skrypty są przed uruchomieniem kompilowane przez środowisko, czy
    interpretowane, jest szczegółem, który jest dla mnie niewidoczny, i który bynajmniej
    mnie nie obchodzi.

    Podkreślam i powtarzam ciężko jest odróżnić sposób wykonywania kodu
    pośredniego tak jak to ma np Java, .NET od języka interpretowanego
    zwanych zazwyczaj skryptowymi idąc nazewnictwem z WIKIPEDII

    Różnica między nami jest taka że ty uważasz że wystarczy użyć narzędzia
    typu JIT kompilator i to będzie tak samo działało jak tradycyjne języki
    kompilowane - bo od nich zaczęliśmy dyskusje.

    Potem jak już zrozumiałeś mój punkt widzenia że rozdzielam pojęcia
    języki skryptowe a kompilowane proszę o to cytat "Mnie się zdaje, że
    utożsamiasz ze sobą te dwie rzeczy.
    Tzn. rozróżniasz na "języki skryptowe" i "języki kompilowane"
    [podczas gdy nic nie stoi na przeszkodzie, żeby języki skryptowe były
    kompilowane]

    Odpisałem ci na to:
    "Masz racje nie stoi nic na przeszkodzie. Fakt jednak jest taki że
    obecne rozwiązania takie jak JTL czy NodeJS czy inne podobne rozwiązania
    nie kompilują tego skryptu a jedynie dają możliwość jego uruchomienia po
    za natywnym środowiskiem a to jest różnica"

    Gdze pisząc JTL miałem na myśli JIT na co słusznie zwróciłeś uwagę.

    Więc jeśli znów zapytasz mnie czy według mnie Java czy .NET można uznać
    za skryptowe odpowiem po raz kolejny - nie - a wynika to z różnic ich
    implementacji.

    Pozdrawiam
    J-23

    >


  • 37. Data: 2020-01-04 22:18:07
    Temat: Re: Czemu Python jest jaki jest?
    Od: J-23 <B...@p...fm>

    W dniu 04.01.2020 o 09:31, slawek pisze:
    > J-23 <B...@p...fm> Wrote in message:
    >> W dniu 03.01.2020 o 10:04, slawek pisze:> "M.M." <...@...c> Wrote in message:> >>
    Często czytałem że większe programy pisane w językach z dynamicznym typowaniem szybko
    stają się trudne w zarządzaniu, nawet powtarzałem tę opinię. Ale nie wiem ile w tym
    prawdy. Jakie jest uzasadnienie?> Dlaczego w tym języku można efektywnie tworzyć
    oprogramowanie pod> warunkiem że nie przekracza 5tys linii, w tym do 100tys, a w>
    jeszcze innym do milionów?> > Ja szacuję to tak, że 100 tysięcy LOC to jest to
    robota dla np.> 10, może 30 programistów. Jaki czas zakładasz na napisanie tej
    ilości kodu? Bo bez ram czasowych raczej ciężko wyliczyć ilość programistów.Pytam z
    czystej ciekawościPozdrawiam
    >
    >
    > Na podstawie zebranego doświadczenia.
    >
    Chciałem ci coś innego napisać ale się powstrzymałem :)

    ale 100 tys LOC kodu przy dziesięciu programistach to jakoś mizernie
    mało na jednego wychodzi - po 10 tys LOC stąd było pytanie o ramy
    czasowe bo jak są krótkie to wtedy rozumiem :)

    Pozdrawiam
    J-23


  • 38. Data: 2020-01-04 23:18:46
    Temat: Re: Czemu Python jest jaki jest?
    Od: g...@g...com

    > >>> No dobrze. I Python też jest kompilowany do kodu pośredniego.
    > >>> Zatem według Twojej definicji nie jest skryptowy?
    > >> Gdzie ty znalazłeś taką informację że jest kompilowany do kodu
    > >> pośredniego? Mam na myśli czystego Pythona. Chętnie poznam jakiś przykład
    > >
    > > Na przykład tutaj:
    > > https://docs.python.org/3/glossary.html#term-bytecod
    e
    > >
    > > "Python source code is compiled into bytecode, the internal representation of a
    Python program in the CPython interpreter"
    >
    > A przeczytałeś całość, zakładam że nie bo byś wiedział że kod pośredni
    > jest tworzony tylko niektórych funkcji.

    Nie rozumiem. Których funkcji?
    Z tego co wiem, Python zawsze generuje .pyc, który w całości jest kodem pośrednim.

    Ale jeśli nawet przyjąć że
    > całość - podobnie jak to się dzieje w przypadku np Javy to wspomniałem
    > już wcześniej w postach cos takiego: "Podział na języki skryptowe i
    > kompilowane jest raczej prosty. Bardziej skomplikowane jest rozróżnienie
    > języka skryptowego i języka który działa na maszynie wirtualnej - tj
    > Java .NET które są świetne ale potrzeba do nich środowiska
    > uruchomieniowego."

    Jest "bardziej skomplikowane" tylko wtedy, jeśli się przyjmie jakąś dziwną,
    niewysłowioną definicję określenia "języki skryptowe".

    C# i Java nie są "językami skryptowymi", bo ich przeznaczeniem nie jest pisanie
    skryptów.


    > >> - Brak kodu binarnego wynikającego bezpośrednio z twojego skryptu
    > >
    > > No to Python jest tutaj kontrprzykładem.
    > Nie jest a dlaczego nie jest masz wyjaśnione to wyżej

    Nadal nie rozumiem.

    > >>> A co jeżeli przed wykonaniem programu najpierw go skompiluje i zapisze w jakimś
    swoim cache'u i wykona wersę skompilowaną?
    > >>> (Tak np. robi GUILE)
    > >>>
    > >> Nie używałem tego nie wiem. Ale jak to działa jak JTL to to nic nie
    > >> zmieni, bo nadal będzie działać w odizolowanym środowisku. Rozumiem że
    > >> sugerujesz że to działa inaczej?
    > >
    > > Co to jest JTL?
    > Sorki miałem na myśli JIT-kompilatory tj np. NodeJS

    OK, to teraz jeszcze raz odnoszę się do zdania
    "to nic nie zmieni, bo nadal będzie działać w odizolowanym środowisku".

    To, o czym piszesz "odizolowane środowisko" albo jego brak, nazywa się "środowiskiem
    natywnym". Na przykład C++ i C to języki, które typowo są kompilowane do kodu
    natywnego. Natomiast C# i Java typowo nie są kompilowane do kodu natywnego, tylko do
    kodu bajtowego.

    I to nie ma absolutnie żadnego związku z "byciem językiem skryptowym"
    > > No to załóżmy, że tworzy wyizolowane środowisko. To co wtedy?
    > >
    > No to i tak dla mnie pozostanie to próbą stworzenia najprawdopodobniej
    > języka skryptowego bazującego na C

    No nie. Interpreter implementuje język C w 100% zgodny ze specyfikacją.
    Więc to jest język C.


    > > Nie zauważam.
    > > Zauważam, że języki skryptowe służą do pisania skryptów.
    >
    > To ja zadam pytanie teraz co według ciebie jest skryptem/a co zwykłym
    > tekstem napisanym.

    Na Wikipedii było, już raz tutaj wklejone:

    "Skrypty - programy napisane w językach skryptowych, przeznaczone do wykonywania w
    specjalnych środowiskach uruchomieniowych automatyzujących wykonywanie zadań [1],
    które alternatywnie mogą być wykonywane jedno po drugim przez użytkownika. "

    Czyli są to ciągi instrukcji w rodzaju:

    zrób to
    zrób tamto
    zrób siamto
    zrób owamto

    (i ktokolwiek kiedykolwiek używał instrukcji sterujących w bashu, wie, jak bardzo się
    ten język stara tego nie ułatwiać)

    Ewentualnie można powiedzieć, że skryptem jest to, co pisał np. Szekspir.
    Że się Poloniusz chowa za zasłonę żeby podsłuchać Hamleta, Hamlet go zabija i Ofiela
    płacze.

    Natomiast "zwykły tekst" w ogólności nie jest ciągiem instrukcji.

    > > A to, czy te skrypty są przed uruchomieniem kompilowane przez środowisko, czy
    interpretowane, jest szczegółem, który jest dla mnie niewidoczny, i który bynajmniej
    mnie nie obchodzi.
    >
    > Podkreślam i powtarzam ciężko jest odróżnić sposób wykonywania kodu
    > pośredniego tak jak to ma np Java, .NET od języka interpretowanego
    > zwanych zazwyczaj skryptowymi idąc nazewnictwem z WIKIPEDII

    Nie "zwanych zazwyczaj". Mylisz pojęcia. Są dwa osobne artykuły.
    To, że języki skryptowe są zazwyczaj implementowane w postaci interpreterów nie
    sprawia, że Javę czy C# łatwo jest pomylić z bashem.
    Wikipedia nigdzie nie twierdzi tego, że "skryptowość" języka ma jakikolwiek związek
    ze sposobem jego implementacji. A jeżeli twierdzi, to pokaż mi proszę cytat.

    > Różnica między nami jest taka że ty uważasz że wystarczy użyć narzędzia
    > typu JIT kompilator i to będzie tak samo działało jak tradycyjne języki
    > kompilowane - bo od nich zaczęliśmy dyskusje.

    Nie. Nie uważam tak. Uważam, że jeżeli użyjemy narzędzia typu JIT, to programy,
    względem których tego narzędzia użyjemy, będą kompilowane. Bo faktycznie będą. Bo JIT
    to jest kompilator, czyli coś co kompiluje. A "kompilowany" to imiesłów
    przymiotnikowy bierny, pochodzący od słowa "kompilować". Zatem jeżeli będziesz
    kompilował X, X będzie kompilowane.

    Używa się tego inaczej, niż "tradycyjnych języków kompilowanych", bo w ich przypadku
    to programista musi wywołać kompilator.

    Ale to, czy język jest, czy nie jest kompilowany, nie ma żadnego związku z jego
    "skryptowością".

    > Potem jak już zrozumiałeś mój punkt widzenia że rozdzielam pojęcia
    > języki skryptowe a kompilowane proszę o to cytat "Mnie się zdaje, że
    > utożsamiasz ze sobą te dwie rzeczy.
    > Tzn. rozróżniasz na "języki skryptowe" i "języki kompilowane"
    > [podczas gdy nic nie stoi na przeszkodzie, żeby języki skryptowe były
    > kompilowane]
    >
    > Odpisałem ci na to:
    > "Masz racje nie stoi nic na przeszkodzie. Fakt jednak jest taki że
    > obecne rozwiązania takie jak JTL czy NodeJS czy inne podobne rozwiązania
    > nie kompilują tego skryptu a jedynie dają możliwość jego uruchomienia po
    > za natywnym środowiskiem a to jest różnica"
    >
    > Gdze pisząc JTL miałem na myśli JIT na co słusznie zwróciłeś uwagę.
    >
    > Więc jeśli znów zapytasz mnie czy według mnie Java czy .NET można uznać
    > za skryptowe odpowiem po raz kolejny - nie - a wynika to z różnic ich
    > implementacji.

    Tak, ale nie powiesz, jakie to różnice, tylko powiesz, że to ciężkie do wyjaśnienia.

    A tymczasem to jest bardzo łatwe do wyjaśnienia. I nie ma żadnego związku z
    implementacją.


  • 39. Data: 2020-01-05 02:45:22
    Temat: Re: Czemu Python jest jaki jest?
    Od: J-23 <B...@p...fm>

    W dniu 04.01.2020 o 23:18, g...@g...com pisze:
    >>>>> No dobrze. I Python też jest kompilowany do kodu pośredniego.
    >>>>> Zatem według Twojej definicji nie jest skryptowy?
    >>>> Gdzie ty znalazłeś taką informację że jest kompilowany do kodu
    >>>> pośredniego? Mam na myśli czystego Pythona. Chętnie poznam jakiś przykład
    >>>
    >>> Na przykład tutaj:
    >>> https://docs.python.org/3/glossary.html#term-bytecod
    e
    >>>
    >>> "Python source code is compiled into bytecode, the internal representation of a
    Python program in the CPython interpreter"
    >>
    >> A przeczytałeś całość, zakładam że nie bo byś wiedział że kod pośredni
    >> jest tworzony tylko niektórych funkcji.
    >
    > Nie rozumiem. Których funkcji?
    > Z tego co wiem, Python zawsze generuje .pyc, który w całości jest kodem pośrednim.
    No i co potem się z tym kodem dzieje ?
    Po drugie oglądałeś plik .pyc? Każda instrukcja jest zamieniona na kod
    pośredni?
    >
    > Ale jeśli nawet przyjąć że
    >> całość - podobnie jak to się dzieje w przypadku np Javy to wspomniałem
    >> już wcześniej w postach cos takiego: "Podział na języki skryptowe i
    >> kompilowane jest raczej prosty. Bardziej skomplikowane jest rozróżnienie
    >> języka skryptowego i języka który działa na maszynie wirtualnej - tj
    >> Java .NET które są świetne ale potrzeba do nich środowiska
    >> uruchomieniowego."
    >
    > Jest "bardziej skomplikowane" tylko wtedy, jeśli się przyjmie jakąś dziwną,
    niewysłowioną definicję określenia "języki skryptowe".
    >
    > C# i Java nie są "językami skryptowymi", bo ich przeznaczeniem nie jest pisanie
    skryptów.

    Moim zdaniem nie ze względu na przeznaczenie języki programowania są
    dzielone na skryptowe i kompilowane.

    Czym jest skrypt a czym języki kompilowane i ty usiłujesz powiedzieć że
    skrypty to zestaw instrukcji wykonywanych jeden po drugim i to jest -
    prawda, ale ciężko ci pojąć dlaczego języki są tzw. językami skryptowymi.

    Ty twierdzisz "bo ich przeznaczeniem jest pisanie skryptów"

    Ustaliliśmy że skrypty są ciągiem instrukcji potwierdza to WIKIPEDIA

    a jak nazwę naszą rozmowę skryptem to będzie błąd? Nie. A jak instrukcje
    obsługi gdzie mam napisane krok po kroku co mam wykonać - nazwę skryptem
    według definicji WIKIPEDII nazwę skryptem będzie błąd? Nie

    bo przypominam z WIKIPEDII "Skrypty - programy napisane w językach
    skryptowych, przeznaczone do wykonywania w specjalnych środowiskach
    uruchomieniowych automatyzujących wykonywanie zadań [1], które
    alternatywnie mogą być wykonywane jedno po drugim przez użytkownika."

    Jak widać z opisu programy napisane w językach skryptowych i co do tego
    co jest skryptem się zgadzamy nie zgadzamy się tylko co do definicji
    języka skryptowego. Ja jak mantrę powtarzam brak kodu binarnego i
    wyizolowane środowisko. Są to według mnie dwa najbardziej trafne ale nie
    jedyne. (Ograniczam się do dwóch by nie komplikować sprawy)

    Teraz tak brak kodu binarnego to jest jasne i klarowne teraz postaram
    się wyjaśnić o co chodzi z tym środowiskiem odizolowanym bo tego nie
    rozumiesz jak widać po Twojej odpowiedzi. (W tekscie)
    >
    >
    >>>> - Brak kodu binarnego wynikającego bezpośrednio z twojego skryptu
    >>>
    >>> No to Python jest tutaj kontrprzykładem.
    >> Nie jest a dlaczego nie jest masz wyjaśnione to wyżej
    >
    > Nadal nie rozumiem.
    Nie rozumiesz że kod bajtowy to nie to samo co plik binarny Może nie
    napisałem tego wprost ale myślałem że to jest oczywiście

    To raczej ja mógłbym napisać dlaczego uważasz Pythona za kontrprzykład
    >
    >>>>> A co jeżeli przed wykonaniem programu najpierw go skompiluje i zapisze w jakimś
    swoim cache'u i wykona wersę skompilowaną?
    >>>>> (Tak np. robi GUILE)
    >>>>>
    >>>> Nie używałem tego nie wiem. Ale jak to działa jak JTL to to nic nie
    >>>> zmieni, bo nadal będzie działać w odizolowanym środowisku. Rozumiem że
    >>>> sugerujesz że to działa inaczej?
    >>>
    >>> Co to jest JTL?
    >> Sorki miałem na myśli JIT-kompilatory tj np. NodeJS
    >
    > OK, to teraz jeszcze raz odnoszę się do zdania
    > "to nic nie zmieni, bo nadal będzie działać w odizolowanym środowisku".
    >
    > To, o czym piszesz "odizolowane środowisko" albo jego brak, nazywa się
    "środowiskiem natywnym". Na przykład C++ i C to języki, które typowo są kompilowane
    do kodu natywnego. Natomiast C# i Java typowo nie są kompilowane do kodu natywnego,
    tylko do kodu bajtowego.
    >
    Srodowiskiem odizolowanym będzie wtedy kiedy dany "skrypt" czytaj zestaw
    instrukcji (nie myl z językami skryptowymi) działał po za systemem
    operacyjnym. Czyli przydzielaniem pamięci i innymi sprawami do wykonania
    "skryptu" zajmuje się tzw "Maszyna Wirtualna" i znowu tu nie pomyl np z
    niVirtualBoxem bo to inna para butów
    > I to nie ma absolutnie żadnego związku z "byciem językiem skryptowym"
    >>> No to załóżmy, że tworzy wyizolowane środowisko. To co wtedy?
    >>>
    >> No to i tak dla mnie pozostanie to próbą stworzenia najprawdopodobniej
    >> języka skryptowego bazującego na C
    >
    > No nie. Interpreter implementuje język C w 100% zgodny ze specyfikacją.
    > Więc to jest język C.
    >
    A jesteś absolutnie pewny że zrobisz w nim to samo co w C?
    >
    >>> Nie zauważam.
    >>> Zauważam, że języki skryptowe służą do pisania skryptów.
    >>
    >> To ja zadam pytanie teraz co według ciebie jest skryptem/a co zwykłym
    >> tekstem napisanym.
    >
    > Na Wikipedii było, już raz tutaj wklejone:
    >
    > "Skrypty - programy napisane w językach skryptowych, przeznaczone do wykonywania w
    specjalnych środowiskach uruchomieniowych automatyzujących wykonywanie zadań [1],
    które alternatywnie mogą być wykonywane jedno po drugim przez użytkownika."
    >
    > Czyli są to ciągi instrukcji w rodzaju:
    >
    > zrób to
    > zrób tamto
    > zrób siamto
    > zrób owamto
    >
    > (i ktokolwiek kiedykolwiek używał instrukcji sterujących w bashu, wie, jak bardzo
    się ten język stara tego nie ułatwiać)
    >
    > Ewentualnie można powiedzieć, że skryptem jest to, co pisał np. Szekspir.
    > Że się Poloniusz chowa za zasłonę żeby podsłuchać Hamleta, Hamlet go zabija i
    Ofiela płacze.
    >
    > Natomiast "zwykły tekst" w ogólności nie jest ciągiem instrukcji.
    A to ciekawe :) ale nie będę się czepiał zostawie to że to nie jest ciąg
    instrukcji.
    >
    >>> A to, czy te skrypty są przed uruchomieniem kompilowane przez środowisko, czy
    interpretowane, jest szczegółem, który jest dla mnie niewidoczny, i który bynajmniej
    mnie nie obchodzi.
    >>
    >> Podkreślam i powtarzam ciężko jest odróżnić sposób wykonywania kodu
    >> pośredniego tak jak to ma np Java, .NET od języka interpretowanego
    >> zwanych zazwyczaj skryptowymi idąc nazewnictwem z WIKIPEDII
    >
    > Nie "zwanych zazwyczaj". Mylisz pojęcia. Są dwa osobne artykuły.
    > To, że języki skryptowe są zazwyczaj implementowane w postaci interpreterów nie
    sprawia, że Javę czy C# łatwo jest pomylić z bashem.
    > Wikipedia nigdzie nie twierdzi tego, że "skryptowość" języka ma jakikolwiek związek
    ze sposobem jego implementacji. A jeżeli twierdzi, to pokaż mi proszę cytat.
    >
    To że wikipedia tego nie napisała to nie znaczy że tak nie ma. Przykład
    odpad kod JS bez przeglądarki owszem są kompilatory o których pisaliśmy
    wcześniej ale masz przykład na Node.JS że ich kompilacja polega
    zwyczajnie na doklejeniu kodu uruchomieniowego do skryptu.
    Który to jest odpalany we własnym środowisku uruchomieniowym

    >> Różnica między nami jest taka że ty uważasz że wystarczy użyć narzędzia
    >> typu JIT kompilator i to będzie tak samo działało jak tradycyjne języki
    >> kompilowane - bo od nich zaczęliśmy dyskusje.
    >
    > Nie. Nie uważam tak. Uważam, że jeżeli użyjemy narzędzia typu JIT, to programy,
    względem których tego narzędzia użyjemy, będą kompilowane. Bo faktycznie będą. Bo JIT
    to jest kompilator, czyli coś co kompiluje. A "kompilowany" to imiesłów
    przymiotnikowy bierny, pochodzący od słowa "kompilować". Zatem jeżeli będziesz
    kompilował X, X będzie kompilowane.
    >
    > Używa się tego inaczej, niż "tradycyjnych języków kompilowanych", bo w ich
    przypadku to programista musi wywołać kompilator.
    >
    > Ale to, czy język jest, czy nie jest kompilowany, nie ma żadnego związku z jego
    "skryptowością".

    A znajdź cytat gdzie napisałem że to ma związek, nie ma. Języki
    kompilowane poprostu inaczej funkcjonują. Pokaż mi język uznawany za
    skryptowy obojętnie jak potraktowanny JIT który będzie miał dostęp do
    systemu bez swojego środowiska uruchomieniowego
    >
    >> Potem jak już zrozumiałeś mój punkt widzenia że rozdzielam pojęcia
    >> języki skryptowe a kompilowane proszę o to cytat "Mnie się zdaje, że
    >> utożsamiasz ze sobą te dwie rzeczy.
    >> Tzn. rozróżniasz na "języki skryptowe" i "języki kompilowane"
    >> [podczas gdy nic nie stoi na przeszkodzie, żeby języki skryptowe były
    >> kompilowane]
    >>
    >> Odpisałem ci na to:
    >> "Masz racje nie stoi nic na przeszkodzie. Fakt jednak jest taki że
    >> obecne rozwiązania takie jak JTL czy NodeJS czy inne podobne rozwiązania
    >> nie kompilują tego skryptu a jedynie dają możliwość jego uruchomienia po
    >> za natywnym środowiskiem a to jest różnica"
    >>
    >> Gdze pisząc JTL miałem na myśli JIT na co słusznie zwróciłeś uwagę.
    >>
    >> Więc jeśli znów zapytasz mnie czy według mnie Java czy .NET można uznać
    >> za skryptowe odpowiem po raz kolejny - nie - a wynika to z różnic ich
    >> implementacji.
    >
    > Tak, ale nie powiesz, jakie to różnice, tylko powiesz, że to ciężkie do
    wyjaśnienia.
    >
    > A tymczasem to jest bardzo łatwe do wyjaśnienia. I nie ma żadnego związku z
    implementacją.
    >

    No to czekam na to wyjaśnienie :)


  • 40. Data: 2020-01-05 09:39:43
    Temat: Re: Czemu Python jest jaki jest?
    Od: fir <p...@g...com>

    W dniu niedziela, 5 stycznia 2020 02:45:25 UTC+1 użytkownik J-23 napisał:
    > W dniu 04.01.2020 o 23:18, g...@g...com pisze:
    > >>>>> No dobrze. I Python też jest kompilowany do kodu pośredniego.
    > >>>>> Zatem według Twojej definicji nie jest skryptowy?
    > >>>> Gdzie ty znalazłeś taką informację że jest kompilowany do kodu
    > >>>> pośredniego? Mam na myśli czystego Pythona. Chętnie poznam jakiś przykład
    > >>>
    > >>> Na przykład tutaj:
    > >>> https://docs.python.org/3/glossary.html#term-bytecod
    e
    > >>>
    > >>> "Python source code is compiled into bytecode, the internal representation of a
    Python program in the CPython interpreter"
    > >>
    > >> A przeczytałeś całość, zakładam że nie bo byś wiedział że kod pośredni
    > >> jest tworzony tylko niektórych funkcji.
    > >
    > > Nie rozumiem. Których funkcji?
    > > Z tego co wiem, Python zawsze generuje .pyc, który w całości jest kodem
    pośrednim.
    > No i co potem się z tym kodem dzieje ?
    > Po drugie oglądałeś plik .pyc? Każda instrukcja jest zamieniona na kod
    > pośredni?
    > >
    > > Ale jeśli nawet przyjąć że
    > >> całość - podobnie jak to się dzieje w przypadku np Javy to wspomniałem
    > >> już wcześniej w postach cos takiego: "Podział na języki skryptowe i
    > >> kompilowane jest raczej prosty. Bardziej skomplikowane jest rozróżnienie
    > >> języka skryptowego i języka który działa na maszynie wirtualnej - tj
    > >> Java .NET które są świetne ale potrzeba do nich środowiska
    > >> uruchomieniowego."
    > >
    > > Jest "bardziej skomplikowane" tylko wtedy, jeśli się przyjmie jakąś dziwną,
    niewysłowioną definicję określenia "języki skryptowe".
    > >
    > > C# i Java nie są "językami skryptowymi", bo ich przeznaczeniem nie jest pisanie
    skryptów.
    >
    > Moim zdaniem nie ze względu na przeznaczenie języki programowania są
    > dzielone na skryptowe i kompilowane.
    >
    > Czym jest skrypt a czym języki kompilowane i ty usiłujesz powiedzieć że
    > skrypty to zestaw instrukcji wykonywanych jeden po drugim i to jest -
    > prawda, ale ciężko ci pojąć dlaczego języki są tzw. językami skryptowymi.
    >
    > Ty twierdzisz "bo ich przeznaczeniem jest pisanie skryptów"
    >
    > Ustaliliśmy że skrypty są ciągiem instrukcji potwierdza to WIKIPEDIA
    >
    > a jak nazwę naszą rozmowę skryptem to będzie błąd? Nie. A jak instrukcje
    > obsługi gdzie mam napisane krok po kroku co mam wykonać - nazwę skryptem
    > według definicji WIKIPEDII nazwę skryptem będzie błąd? Nie
    >
    > bo przypominam z WIKIPEDII "Skrypty - programy napisane w językach
    > skryptowych, przeznaczone do wykonywania w specjalnych środowiskach
    > uruchomieniowych automatyzujących wykonywanie zadań [1], które
    > alternatywnie mogą być wykonywane jedno po drugim przez użytkownika."
    >
    > Jak widać z opisu programy napisane w językach skryptowych i co do tego
    > co jest skryptem się zgadzamy nie zgadzamy się tylko co do definicji
    > języka skryptowego. Ja jak mantrę powtarzam brak kodu binarnego i
    > wyizolowane środowisko. Są to według mnie dwa najbardziej trafne ale nie
    > jedyne. (Ograniczam się do dwóch by nie komplikować sprawy)
    >
    > Teraz tak brak kodu binarnego to jest jasne i klarowne teraz postaram
    > się wyjaśnić o co chodzi z tym środowiskiem odizolowanym bo tego nie
    > rozumiesz jak widać po Twojej odpowiedzi. (W tekscie)
    > >
    > >
    > >>>> - Brak kodu binarnego wynikającego bezpośrednio z twojego skryptu
    > >>>
    > >>> No to Python jest tutaj kontrprzykładem.
    > >> Nie jest a dlaczego nie jest masz wyjaśnione to wyżej
    > >
    > > Nadal nie rozumiem.
    > Nie rozumiesz że kod bajtowy to nie to samo co plik binarny Może nie
    > napisałem tego wprost ale myślałem że to jest oczywiście
    >
    > To raczej ja mógłbym napisać dlaczego uważasz Pythona za kontrprzykład
    > >
    > >>>>> A co jeżeli przed wykonaniem programu najpierw go skompiluje i zapisze w
    jakimś swoim cache'u i wykona wersę skompilowaną?
    > >>>>> (Tak np. robi GUILE)
    > >>>>>
    > >>>> Nie używałem tego nie wiem. Ale jak to działa jak JTL to to nic nie
    > >>>> zmieni, bo nadal będzie działać w odizolowanym środowisku. Rozumiem że
    > >>>> sugerujesz że to działa inaczej?
    > >>>
    > >>> Co to jest JTL?
    > >> Sorki miałem na myśli JIT-kompilatory tj np. NodeJS
    > >
    > > OK, to teraz jeszcze raz odnoszę się do zdania
    > > "to nic nie zmieni, bo nadal będzie działać w odizolowanym środowisku".
    > >
    > > To, o czym piszesz "odizolowane środowisko" albo jego brak, nazywa się
    "środowiskiem natywnym". Na przykład C++ i C to języki, które typowo są kompilowane
    do kodu natywnego. Natomiast C# i Java typowo nie są kompilowane do kodu natywnego,
    tylko do kodu bajtowego.
    > >
    > Srodowiskiem odizolowanym będzie wtedy kiedy dany "skrypt" czytaj zestaw
    > instrukcji (nie myl z językami skryptowymi) działał po za systemem
    > operacyjnym. Czyli przydzielaniem pamięci i innymi sprawami do wykonania
    > "skryptu" zajmuje się tzw "Maszyna Wirtualna" i znowu tu nie pomyl np z
    > niVirtualBoxem bo to inna para butów
    > > I to nie ma absolutnie żadnego związku z "byciem językiem skryptowym"
    > >>> No to załóżmy, że tworzy wyizolowane środowisko. To co wtedy?
    > >>>
    > >> No to i tak dla mnie pozostanie to próbą stworzenia najprawdopodobniej
    > >> języka skryptowego bazującego na C
    > >
    > > No nie. Interpreter implementuje język C w 100% zgodny ze specyfikacją.
    > > Więc to jest język C.
    > >
    > A jesteś absolutnie pewny że zrobisz w nim to samo co w C?
    > >
    > >>> Nie zauważam.
    > >>> Zauważam, że języki skryptowe służą do pisania skryptów.
    > >>
    > >> To ja zadam pytanie teraz co według ciebie jest skryptem/a co zwykłym
    > >> tekstem napisanym.
    > >
    > > Na Wikipedii było, już raz tutaj wklejone:
    > >
    > > "Skrypty - programy napisane w językach skryptowych, przeznaczone do wykonywania
    w specjalnych środowiskach uruchomieniowych automatyzujących wykonywanie zadań [1],
    które alternatywnie mogą być wykonywane jedno po drugim przez użytkownika."
    > >
    > > Czyli są to ciągi instrukcji w rodzaju:
    > >
    > > zrób to
    > > zrób tamto
    > > zrób siamto
    > > zrób owamto
    > >
    > > (i ktokolwiek kiedykolwiek używał instrukcji sterujących w bashu, wie, jak bardzo
    się ten język stara tego nie ułatwiać)
    > >
    > > Ewentualnie można powiedzieć, że skryptem jest to, co pisał np. Szekspir.
    > > Że się Poloniusz chowa za zasłonę żeby podsłuchać Hamleta, Hamlet go zabija i
    Ofiela płacze.
    > >
    > > Natomiast "zwykły tekst" w ogólności nie jest ciągiem instrukcji.
    > A to ciekawe :) ale nie będę się czepiał zostawie to że to nie jest ciąg
    > instrukcji.
    > >
    > >>> A to, czy te skrypty są przed uruchomieniem kompilowane przez środowisko, czy
    interpretowane, jest szczegółem, który jest dla mnie niewidoczny, i który bynajmniej
    mnie nie obchodzi.
    > >>
    > >> Podkreślam i powtarzam ciężko jest odróżnić sposób wykonywania kodu
    > >> pośredniego tak jak to ma np Java, .NET od języka interpretowanego
    > >> zwanych zazwyczaj skryptowymi idąc nazewnictwem z WIKIPEDII
    > >
    > > Nie "zwanych zazwyczaj". Mylisz pojęcia. Są dwa osobne artykuły.
    > > To, że języki skryptowe są zazwyczaj implementowane w postaci interpreterów nie
    sprawia, że Javę czy C# łatwo jest pomylić z bashem.
    > > Wikipedia nigdzie nie twierdzi tego, że "skryptowość" języka ma jakikolwiek
    związek ze sposobem jego implementacji. A jeżeli twierdzi, to pokaż mi proszę cytat.
    > >
    > To że wikipedia tego nie napisała to nie znaczy że tak nie ma. Przykład
    > odpad kod JS bez przeglądarki owszem są kompilatory o których pisaliśmy
    > wcześniej ale masz przykład na Node.JS że ich kompilacja polega
    > zwyczajnie na doklejeniu kodu uruchomieniowego do skryptu.
    > Który to jest odpalany we własnym środowisku uruchomieniowym
    >
    > >> Różnica między nami jest taka że ty uważasz że wystarczy użyć narzędzia
    > >> typu JIT kompilator i to będzie tak samo działało jak tradycyjne języki
    > >> kompilowane - bo od nich zaczęliśmy dyskusje.
    > >
    > > Nie. Nie uważam tak. Uważam, że jeżeli użyjemy narzędzia typu JIT, to programy,
    względem których tego narzędzia użyjemy, będą kompilowane. Bo faktycznie będą. Bo JIT
    to jest kompilator, czyli coś co kompiluje. A "kompilowany" to imiesłów
    przymiotnikowy bierny, pochodzący od słowa "kompilować". Zatem jeżeli będziesz
    kompilował X, X będzie kompilowane.
    > >
    > > Używa się tego inaczej, niż "tradycyjnych języków kompilowanych", bo w ich
    przypadku to programista musi wywołać kompilator.
    > >
    > > Ale to, czy język jest, czy nie jest kompilowany, nie ma żadnego związku z jego
    "skryptowością".
    >
    > A znajdź cytat gdzie napisałem że to ma związek, nie ma. Języki
    > kompilowane poprostu inaczej funkcjonują. Pokaż mi język uznawany za
    > skryptowy obojętnie jak potraktowanny JIT który będzie miał dostęp do
    > systemu bez swojego środowiska uruchomieniowego
    > >
    > >> Potem jak już zrozumiałeś mój punkt widzenia że rozdzielam pojęcia
    > >> języki skryptowe a kompilowane proszę o to cytat "Mnie się zdaje, że
    > >> utożsamiasz ze sobą te dwie rzeczy.
    > >> Tzn. rozróżniasz na "języki skryptowe" i "języki kompilowane"
    > >> [podczas gdy nic nie stoi na przeszkodzie, żeby języki skryptowe były
    > >> kompilowane]
    > >>
    > >> Odpisałem ci na to:
    > >> "Masz racje nie stoi nic na przeszkodzie. Fakt jednak jest taki że
    > >> obecne rozwiązania takie jak JTL czy NodeJS czy inne podobne rozwiązania
    > >> nie kompilują tego skryptu a jedynie dają możliwość jego uruchomienia po
    > >> za natywnym środowiskiem a to jest różnica"
    > >>
    > >> Gdze pisząc JTL miałem na myśli JIT na co słusznie zwróciłeś uwagę.
    > >>
    > >> Więc jeśli znów zapytasz mnie czy według mnie Java czy .NET można uznać
    > >> za skryptowe odpowiem po raz kolejny - nie - a wynika to z różnic ich
    > >> implementacji.
    > >
    > > Tak, ale nie powiesz, jakie to różnice, tylko powiesz, że to ciężkie do
    wyjaśnienia.
    > >
    > > A tymczasem to jest bardzo łatwe do wyjaśnienia. I nie ma żadnego związku z
    implementacją.
    > >
    >
    > No to czekam na to wyjaśnienie :)

    skrypty to kody tekstowe ktore zapodajesz do uruchomienia

    jesli ten sam kod zapodasz do transformacji na cos po czym odpalasz to drugie to
    uwaga skupia sie na tym drugim
    i juz nie mowi sie o skryptach


    dlatego moim zdaniem nawet kod w asmie moze byc skryptem, jesli poprostu zapodasz go
    do uruchomienia, z kolei jesliby odebrac typowym skryptom mozliwosc "uruchamiania
    ich" jako cos niezaleznego zdolnego do uruchomienia to przestalybybyc skryptami (ale
    z tym chyab trudniej)

strony : 1 ... 3 . [ 4 ] . 5


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1

Wpisz nazwę miasta, dla którego chcesz znaleźć jednostkę ZUS.

Wzory dokumentów

Bezpłatne wzory dokumentów i formularzy.
Wyszukaj i pobierz za darmo: