-
71. Data: 2010-04-05 00:43:56
Temat: Re: Czy silnik samochodowy nadaje się do łodzi?
Od: "p47" <k...@w...pl>
Użytkownik "Robert Rędziak" <r...@g...wkurw.org> napisał w wiadomości
news:slrnhri0mt.ar2.rekin@drapak.wkurw.org...
> On Sun, 4 Apr 2010 22:20:35 +0200, p47 <k...@w...pl>
> wrote:
>
>> Skoro jednak chce CR320 TD to zalezy mu na jego
>> mozliwosciach.
>
> Cytuję:
>
> --8<--
> Mam możliwość załatwić znajomemu dwa silniki Mercedesa, a
> Mianowice 320CDI (R6).
> --8<--
>
> Nie widzę tu możliwości silnika, a tylko i wyłącznie dostępność.
>
>> No, ale oczywiscie coś za coś,- ten ostatni ma m.in. dlatego takie
>> mozliwości, ze jest i precyzyjnie sterowany i lepiej dostosowany do pracy
>> w
>> konkretnym samochodzie, a wiec trzeba to zmienić. Jasne, że będzie to
>> wymagac więcej pracy , zachodu i umiejętności, ale MZ nie jest to
>> niemozliwe, -nieprawda jest, ze ten silnik "nie nadaje się" jak to
>> kategorycznie napisałeś!
>
> Ajajajajajaj. Jasne, a za odpowiednią liczbę miliardów dolarów
> można zbudować w ogródku prom kosmiczny. Mówimy tu o
> możliwościach normalnego człowieka, który ,,załatwia'' silnik, a
> nie ośrodka badawczo-rozwojowego, czy przynajmniej tunera, który
> od lat zajmuje się tymi sprawami (co ciekawe, oni wciąż wolą
> remapować oryginalne ECU niż opracowywać SA).
>
>> Częśc z czujników, o których wspominałeś z powodzeniem można, a nawet
>> trzeba
>> zachować (np czujnik temp. chłodziwa, czy oleju), częśc innych urzadzeń
>> tez
>> (np pedał gazu), część w koncu z powodzeniem można zamarkowac
>> odpowiednimi
>> rezystorami,
>
> Zamarkować to możesz strzał grając w nogę na podwórku. Problem w
> tym, że elektroniczny pedał gazu przede wszystkim nie używa
> rezystorów, bo były zbyt zawodne. Po drugie, w ogóle nie musi
> podawać napięcia do ECU, bo może gadać z nim po CAN.
Mam coraz mocniejsze przekonanie, zety wcale nie czytasz tego, co napisałeś,
tylko wypisujesz tu, co ci wygodnie, aby tylko wyszło, ze "się znasz";-))
Ani nie napisałem , co wykorzystuje elektroniczny pedał gazu, a w
szczególności ie sugerowałem, ze tam musi byc rezystor. No, a przede
wszystkim explicite napisałem, ze ja bym go pozostawił!
Jak inaczej chcesz sterowac silnikiem?
>
>> bo ich praca w ogromnej większości sprowadza się do zmiany ich
>> rezystancji w zalezności od wartości mierzonych parametrów.
>
> Trzeba tylko znać te parametry. Pełne charakterystyki są
> dostępne w serwisówce dostępnej w każdym empiku. A potem
> obudziłeś się zlany potem... :'))))))))))))))))))))
> (przepraszam, uśmiałem się prawie do łez). Specyfikacja ramek
> CAN, wraz ze sposobem odmeldowania się urządzenia peryferyjnego
> w ECU czy liczenia sum kontrolnych... przepraszam, ale jak zaraz
> nie przestanę się głupio uśmiechać, to mnie wsadzą w kaftan...
>
> Immo też zamarkujesz potencjometrem? :DDDDDDDDDDDDDD
>
> Przede wszystkim to obecna elektronika ma bardzo dużo
> zabezpieczeń przed pozafabryczną ingerencją oraz mechanizmów
> uniemożliwiających pracę, jeśli jakiś element układanki się nie
> odliczy lub nie zgłosi poprawności działania. Owszem, są ludzie,
> którzy się na tym znają, ale to nie jest powszechna wiedza, ich
> usługi nie są tanie i nawet to nie oznacza, że wszystko jest
> możliwe na poziomie normalnego koleżki z ulicy.
>
> Często jest tak, że samo złamanie zabezpieczeń w ECU trwa kilka
> miesięcy. A to tylko po to, by pozmieniać parę wartości w
> mapach, a reszty się nie rusza, żeby się nie okazało, że zamiast
> mocnego silnika wyszedł martwy silnik.
>
>> To wszystko jest możliwe,- zreszta w nowoczesnych łodziach także, momo
>> wilgoci, powoli wprowadza się coraz więcej układów elektronicznych .
Duzo słów, mało tresci! Te szczegóły nie maja większego znaczenia jesli nie
widzi sie celu.
Każdy zewnetrzny czujnik cyfrowego urzadzenia kontrolnego, takze w tym
silniku, ma za zadanie przesłac ( w rozmaity sposób, jaki konkretnie t o
jest wbrew temu co piszesz,- tu nieistotne, tak jak i "ramki" czy inne
pakiety!) informacje o wielkosci jakiejs mierzonej przez siebie wielkości
fizycznej. Wartości tej wielkości nie sa najczęściej dyskretne, ale ciągłe.
Element je mierzacy najpierw przetwarza je na także ciągły, analogowy sygnał
elektryczny, najczęsciej jest to w sposób ciągły zmienne napiecie
elektryczne, albo zmienna rezystancja, albo tez zmienny prad będacy w znanej
funkcji do mierzonego parametru. Dopiero potem ten analogowy, elektryczny
sygnał albo w tej oryginalnej postaci przesyłany jest do centrali
sterującej i tam dopiero ulega przekształceniu w odpowiednuiim przetworniku
analogowo/cyfrowym, albo przetwarzany jest "na miejscu" i juz jako sygnał
cyfrowy magistralą przesyłany jest do centralki.
Tak czy inaczej, jesli po instalacji w łodzi pewne parametry zmienne w
samochodzie są juz niepotrzebne (np informacje o wybranym biegu, czy
poziomie sadzy w filtrze, albo jakies wskazania na tablicy) to wystarczy je
zasymylowac podając na ten przetwornik analogowo-cyfrowy (czy w czujniku,
czy w centralce) napiecie o odpowiedniej, stałej wartości.
W mapach nic nie trzeba zmieniac, bo to wymagane jest wówczas, gdy chce się
ZMIENIĆ charakterystyke silnika, a tu to nie ma miejsca!
>
> To ile Common Raili zeswapowałeś do łódek?
>
A tobie ile razy nie wyszło z CR 320 i dlaczego uważasz, że jestes wzorcem z
Sevres mozliwości innych mechaników;-)
Zreszta proponuję zakonczyc dyskusję, bo chyba nic pozytecznego z niej nie
wypływa; -ani ty mnie nie przekonasz, ze "nie da się" ani zapewne ja ciebie.
Jako człowiek pokojowy naprawde nie mam nic przeciwko temu, abyś oddawał
pokłony tajemnemu CD320 jako nadprzyrodzonemu szczytowi wiedzy,
nieogarnionemu myslą ludzką i nawet, jak dla mnie, możesz go codziennie
czcić i okadzać na domowym ołtarzyku.
;-)
p47
-
72. Data: 2010-04-05 00:55:52
Temat: Re: Czy silnik samochodowy nadaje się do łodzi?
Od: Adam Płaszczyca <t...@o...spamnie.org.pl>
Dnia Sun, 4 Apr 2010 22:00:02 +0000 (UTC), Robert Rędziak napisał(a):
>>
>> A jaki problem ECU przełożyć?
>
> No jak już słynny Znawca Św... znaczy Piggybacków, włącza się do
> rozmowy, to odpowiem. Jednorazowo.
>
> Czy Ty naprawdę uważasz, że we wspomnianym BMW próbowali
> uruchomić N57 na starym Motronicu od M20? Jak zwykle masz
> wszystkich za idiotów, tylko zapomiałeś w lustro spojrzeć?
Znaczy, zasymulowac reszty czujników sie nei da?
--
___________ (R)
/_ _______ Adam 'Trzypion' Płaszczyca (+48 502) 122 688
___/ /_ ___ os. Jagiellońskie 13/43 31-833 Kraków (012 378 31 98)
_______/ /_ Wywoływanie slajdów http://trzypion.pl/
___________/ PMS++PJ+S*+++P+++M+++W--P+++X+++L+++B+M+++Z++T-WCB++
-
73. Data: 2010-04-05 01:28:07
Temat: Re: Czy silnik samochodowy nadaje się do łodzi?
Od: Robert Rędziak <r...@g...wkurw.org>
On Mon, 5 Apr 2010 00:43:56 +0200, p47 <k...@w...pl>
wrote:
> Każdy zewnetrzny czujnik cyfrowego urzadzenia kontrolnego, takze w tym
> silniku, ma za zadanie przesłac ( w rozmaity sposób, jaki konkretnie t o
> jest wbrew temu co piszesz,- tu nieistotne, tak jak i "ramki" czy inne
> pakiety!)
Absolutnie nieistotne. Po prostu o tym pomyślisz, a on to prześle.
[ciach kilogram truizmów]
> analogowo/cyfrowym, albo przetwarzany jest "na miejscu" i juz jako sygnał
> cyfrowy magistralą przesyłany jest do centralki.
No gdybyś mi nie powiedział, to pewnie bym się nie domyślił.
Rzecz jest nie w tym, że trzeba przesłać. Rzecz jest w tym *co
przesłać i kiedy*. *W jakim formacie*. A to są bardzo często
informacje, które nie są powszechnie dostępne, jeśli w ogóle.
Ale rozumiem, że w razie czego pomożesz koledze wybrnąć, jeśli
przypadkiem wsiądzie na minę w postaci dwóch motorów z 320CDI.
Zmajstrujesz mu kilka emulatorów tego i owego, przecie to takie
proste. Albo przełożysz całe wiązki z mietka.
> Tak czy inaczej, jesli po instalacji w łodzi pewne parametry zmienne w
> samochodzie są juz niepotrzebne (np informacje o wybranym biegu, czy
> poziomie sadzy w filtrze, albo jakies wskazania na tablicy) to wystarczy je
> zasymylowac podając na ten przetwornik analogowo-cyfrowy (czy w czujniku,
> czy w centralce) napiecie o odpowiedniej, stałej wartości.
A jeśli jest tam kryptografia ze zmiennym kluczem, bo np. w
zegarze siedzi kawałek immo, to też to zasymulujesz? Znasz
algorytm?
> W mapach nic nie trzeba zmieniac, bo to wymagane jest wówczas, gdy chce się
> ZMIENIĆ charakterystyke silnika, a tu to nie ma miejsca!
Ja tylko mówię, że często łatwiej jest zmienić coś w mapach (a
nawet te są zabezpieczane przed ingerencją), niż wyrżnąć z ECU
obsługę np. immobilizera. Tylko i aż.
>> To ile Common Raili zeswapowałeś do łódek?
>>
> A tobie ile razy nie wyszło z CR 320 i dlaczego uważasz, że jestes wzorcem z
> Sevres mozliwości innych mechaników;-)
Mnie by nie wyszło za każdym razem, więc nawet nie próbuję. Bo
diabeł tkwi w szczegółach.
> Zreszta proponuję zakonczyc dyskusję, bo chyba nic pozytecznego z niej nie
> wypływa; -ani ty mnie nie przekonasz, ze "nie da się" ani zapewne ja ciebie.
Wszystko się da. Nie wszystko się da w warunkach amatorskich, w
rozsądnym czasie i za rozsądne pieniądze. To ile CR-ów już
zeswapowałeś? Przecie twierdzisz, że się da.
r.
--
____________________________________________________
_____________
robert rędziak e36/5 323ti mailto:giekao-at-gmail-dot-com
I hope they don't fart at Greenpeace. That's bad for Gaia.
-
74. Data: 2010-04-05 01:28:47
Temat: Re: Czy silnik samochodowy nadaje się do łodzi?
Od: Robert Rędziak <r...@g...wkurw.org>
On Mon, 5 Apr 2010 00:43:56 +0200, p47 <k...@w...pl>
wrote:
> Każdy zewnetrzny czujnik cyfrowego urzadzenia kontrolnego, takze w tym
> silniku, ma za zadanie przesłac ( w rozmaity sposób, jaki konkretnie t o
> jest wbrew temu co piszesz,- tu nieistotne, tak jak i "ramki" czy inne
> pakiety!)
Absolutnie nieistotne. Po prostu o tym pomyślisz, a on to prześle.
[ciach kilogram truizmów]
> analogowo/cyfrowym, albo przetwarzany jest "na miejscu" i juz jako sygnał
> cyfrowy magistralą przesyłany jest do centralki.
No gdybyś mi nie powiedział, to pewnie bym się nie domyślił.
Rzecz jest nie w tym, że trzeba przesłać. Rzecz jest w tym *co
przesłać i kiedy*. *W jakim formacie*. A to są bardzo często
informacje, które nie są powszechnie dostępne, jeśli w ogóle.
Ale rozumiem, że w razie czego pomożesz koledze wybrnąć, jeśli
przypadkiem wejdzie na minę w postaci dwóch motorów z 320CDI.
Zmajstrujesz mu kilka emulatorów tego i owego, przecie to takie
proste. Albo przełożysz całe wiązki z mietka.
> Tak czy inaczej, jesli po instalacji w łodzi pewne parametry zmienne w
> samochodzie są juz niepotrzebne (np informacje o wybranym biegu, czy
> poziomie sadzy w filtrze, albo jakies wskazania na tablicy) to wystarczy je
> zasymylowac podając na ten przetwornik analogowo-cyfrowy (czy w czujniku,
> czy w centralce) napiecie o odpowiedniej, stałej wartości.
A jeśli jest tam kryptografia ze zmiennym kluczem, bo np. w
zegarze siedzi kawałek immo, to też to zasymulujesz? Znasz
algorytm?
> W mapach nic nie trzeba zmieniac, bo to wymagane jest wówczas, gdy chce się
> ZMIENIĆ charakterystyke silnika, a tu to nie ma miejsca!
Ja tylko mówię, że często łatwiej jest zmienić coś w mapach (a
nawet te są zabezpieczane przed ingerencją), niż wyrżnąć z ECU
obsługę np. immobilizera. Tylko i aż.
>> To ile Common Raili zeswapowałeś do łódek?
>>
> A tobie ile razy nie wyszło z CR 320 i dlaczego uważasz, że jestes wzorcem z
> Sevres mozliwości innych mechaników;-)
Mnie by nie wyszło za każdym razem, więc nawet nie próbuję. Bo
diabeł tkwi w szczegółach.
> Zreszta proponuję zakonczyc dyskusję, bo chyba nic pozytecznego z niej nie
> wypływa; -ani ty mnie nie przekonasz, ze "nie da się" ani zapewne ja ciebie.
Wszystko się da. Nie wszystko się da w warunkach amatorskich, w
rozsądnym czasie i za rozsądne pieniądze. To ile CR-ów już
zeswapowałeś? Przecie twierdzisz, że się da.
r.
--
____________________________________________________
_____________
robert rędziak e36/5 323ti mailto:giekao-at-gmail-dot-com
I hope they don't fart at Greenpeace. That's bad for Gaia.
-
75. Data: 2010-04-05 01:38:44
Temat: Re: Czy silnik samochodowy nadaje się do łodzi?
Od: Krzysiek Kielczewski <k...@g...com>
On 2010-04-04, Robert Rędziak <r...@g...wkurw.org> wrote:
> Zmajstrujesz mu kilka emulatorów tego i owego, przecie to takie
> proste. Albo przełożysz całe wiązki z mietka.
A to i owo to na samym końcu nie ma jakiegoś analogowego czujnika,
którego można zasymulować opornikiem czy kondensatorem?
> A jeśli jest tam kryptografia ze zmiennym kluczem, bo np. w
> zegarze siedzi kawałek immo, to też to zasymulujesz? Znasz
> algorytm?
Wykręcić zegar, wkręcić zegar i podpiąć?
Pzdr,
Krzysiek Kiełczewski
-
76. Data: 2010-04-05 01:45:12
Temat: Re: Czy silnik samochodowy nadaje się do łodzi?
Od: Robert Rędziak <r...@g...wkurw.org>
On Mon, 5 Apr 2010 00:55:52 +0200, Adam Płaszczyca
<t...@o...spamnie.org.pl> wrote:
>> Czy Ty naprawdę uważasz, że we wspomnianym BMW próbowali
>> uruchomić N57 na starym Motronicu od M20? Jak zwykle masz
>> wszystkich za idiotów, tylko zapomiałeś w lustro spojrzeć?
>
> Znaczy, zasymulowac reszty czujników sie nei da?
M. in. sprawa rozbiła się o brak czujników do ASC/DSC. Stanęło
na tym, że łatwiej było wsadzić tam M54 niż szarpać się z
przekładaniem połowy E46 do budy E30.
r.
PS. Przepraszam, to był M57, czyli silnik sprzed dobrych kilku
lat.
--
____________________________________________________
_____________
robert rędziak e36/5 323ti mailto:giekao-at-gmail-dot-com
I hope they don't fart at Greenpeace. That's bad for Gaia.
-
77. Data: 2010-04-05 01:46:10
Temat: Re: Czy silnik samochodowy nadaje się do łodzi?
Od: Robert Rędziak <r...@g...wkurw.org>
On Mon, 5 Apr 2010 00:55:52 +0200, Adam Płaszczyca
<t...@o...spamnie.org.pl> wrote:
>> Czy Ty naprawdę uważasz, że we wspomnianym BMW próbowali
>> uruchomić N57 na starym Motronicu od M20? Jak zwykle masz
>> wszystkich za idiotów, tylko zapomiałeś w lustro spojrzeć?
>
> Znaczy, zasymulowac reszty czujników sie nei da?
M. in. sprawa rozbiła się o brak czujników do ASC/DSC. Stanęło
na tym, że łatwiej było wsadzić tam M54 niż szarpać się z
przekładaniem połowy E46 do budy E30.
r.
PS. Przepraszam, to był M57, czyli silnik sprzed prawie
dziesięciu lat.
--
____________________________________________________
_____________
robert rędziak e36/5 323ti mailto:giekao-at-gmail-dot-com
I hope they don't fart at Greenpeace. That's bad for Gaia.
-
78. Data: 2010-04-05 01:53:17
Temat: Re: Czy silnik samochodowy nadaje się do łodzi?
Od: Robert Rędziak <r...@g...wkurw.org>
On Mon, 05 Apr 2010 01:38:44 +0200, Krzysiek Kielczewski
<k...@g...com> wrote:
>> Zmajstrujesz mu kilka emulatorów tego i owego, przecie to takie
>> proste. Albo przełożysz całe wiązki z mietka.
>
> A to i owo to na samym końcu nie ma jakiegoś analogowego czujnika,
> którego można zasymulować opornikiem czy kondensatorem?
Ta jest. I ECU wywali CEL, bo uzna że czujnik się spieprzył,
skoro przez cały czas podaje tę samą wartość.
>> A jeśli jest tam kryptografia ze zmiennym kluczem, bo np. w
>> zegarze siedzi kawałek immo, to też to zasymulujesz? Znasz
>> algorytm?
>
> Wykręcić zegar, wkręcić zegar i podpiąć?
Zegar, stacyjkę, pastylkę. A jeszcze wypadałoby np. zasymulować
kontrolę trakcji i ABS, żeby ECU nie świrowało. A potem jeszcze
to i jeszcze tamto. Dojdzie jeszcze parę ciekawostek i wyjdzie
na to, że łatwiej było przełożyć pół instalacji z dawcy.
Gdyby to wszystko było takie proste, to mielibyśmy falę różnych
ciekawych swapów.
Jak już W. Godel napisał. Nieprzypadkowo do wielu łódek trafiają
small blocki. I jak ktoś jeszcze dodał, nieprzypadkowo wkłada
się diesle na pompach rotacyjnych.
r.
--
____________________________________________________
_____________
robert rędziak e36/5 323ti mailto:giekao-at-gmail-dot-com
I hope they don't fart at Greenpeace. That's bad for Gaia.
-
79. Data: 2010-04-05 02:28:21
Temat: Re: Czy silnik samochodowy nadaje się do łodzi?
Od: "p47" <k...@w...pl>
Użytkownik "Robert Rędziak" <r...@g...wkurw.org> napisał w wiadomości
news:slrnhri9je.k81.rekin@drapak.wkurw.org...
> On Mon, 05 Apr 2010 01:38:44 +0200, Krzysiek Kielczewski
> <k...@g...com> wrote:
>(...)
Nieprzypadkowo do wielu łódek trafiają
> small blocki. I jak ktoś jeszcze dodał, nieprzypadkowo wkłada
> się diesle na pompach rotacyjnych.
>
jak wyzej widac najlepiej samemu wymyslec jakąs tezę, a potem pokazywac, jak
dzielnie ją się zwalcza;-) - czy ktos tu twierdził, ze dzieje się to
przypadkowo??!
Oczywisciejest tak nie bez przyczyny, bo jak tu wczesniej pisałem ŁATWIEJ
przełozyć prymitywniejszy silnik. Ale to wcale nie znaczy, ze nowoczesnego z
definicji "nie da się" i że nikt tego nie robi.
p47
-
80. Data: 2010-04-05 02:43:10
Temat: Re: Czy silnik samochodowy nadaje się do łodzi?
Od: "p47" <k...@w...pl>
Użytkownik "Robert Rędziak" <r...@g...wkurw.org> napisał w wiadomości
news:slrnhri85f.k81.rekin@drapak.wkurw.org...
> On Mon, 5 Apr 2010 00:43:56 +0200, p47 <k...@w...pl>
> wrote:
>
>> Każdy zewnetrzny czujnik cyfrowego urzadzenia kontrolnego, takze w tym
>> silniku, ma za zadanie przesłac ( w rozmaity sposób, jaki konkretnie t o
>> jest wbrew temu co piszesz,- tu nieistotne, tak jak i "ramki" czy inne
>> pakiety!)
>
> Absolutnie nieistotne. Po prostu o tym pomyślisz, a on to prześle.
>
> [ciach kilogram truizmów]
>
>> analogowo/cyfrowym, albo przetwarzany jest "na miejscu" i juz jako sygnał
>> cyfrowy magistralą przesyłany jest do centralki.
>
> No gdybyś mi nie powiedział, to pewnie bym się nie domyślił.
> Rzecz jest nie w tym, że trzeba przesłać. Rzecz jest w tym *co
> przesłać i kiedy*. *W jakim formacie*. A to są bardzo często
> informacje, które nie są powszechnie dostępne, jeśli w ogóle.
??
> Ale rozumiem, że w razie czego pomożesz koledze wybrnąć, jeśli
> przypadkiem wejdzie na minę w postaci dwóch motorów z 320CDI.
> Zmajstrujesz mu kilka emulatorów tego i owego, przecie to takie
> proste. Albo przełożysz całe wiązki z mietka.
>
>> Tak czy inaczej, jesli po instalacji w łodzi pewne parametry zmienne w
>> samochodzie są juz niepotrzebne (np informacje o wybranym biegu, czy
>> poziomie sadzy w filtrze, albo jakies wskazania na tablicy) to wystarczy
>> je
>> zasymylowac podając na ten przetwornik analogowo-cyfrowy (czy w czujniku,
>> czy w centralce) napiecie o odpowiedniej, stałej wartości.
>
> A jeśli jest tam kryptografia ze zmiennym kluczem, bo np. w
> zegarze siedzi kawałek immo, to też to zasymulujesz? Znasz
> algorytm?
>
W ogóle to informacje dot. algorytmów, magistral, formatów są niepotrzebne!
Zrozum, ze na poczatku jest jakies napięcie (najczęściej), wynikające
(najczęściej) ze zmiennej rezystancji elementu pomiarowego czujnika, która
to rezystancja jest funkcją mierzonej wielkości fizycznej (np. przepływu
powietrza, albo temperatury wody). I dopiero to napięcie albo przesyłane
jest (w starszych układach) do centralki i tam digitalizowane, albo od razu
dygitalizowane i w jakimś formacie przesyłane tam magistralą. Jesli podamy
do przetwornika napiecie to tak samo zostanie zdygitalizowane i nic nas nie
obchodzi, jak je dalej układ przesle?
Czy rezystancja 50 Ohmów np. na termistorze mierzacym temperature w
momencie osiągniecia przezeń np. 105 st. C. różni sie od 50 Ohmów na
podstawionym w miejsce termistora rezystorze??
>> W mapach nic nie trzeba zmieniac, bo to wymagane jest wówczas, gdy chce
>> się
>> ZMIENIĆ charakterystyke silnika, a tu to nie ma miejsca!
>
> Ja tylko mówię, że często łatwiej jest zmienić coś w mapach (a
> nawet te są zabezpieczane przed ingerencją), niż wyrżnąć z ECU
> obsługę np. immobilizera. Tylko i aż.
A dlaczego koniecznie chcesz immobilkizator "wyrżnąć"? Na łodzi tez jest
przydatny! A podpięcie immobilizatora to nie filozofia raczej..
>
>>> To ile Common Raili zeswapowałeś do łódek?
>>>
>> A tobie ile razy nie wyszło z CR 320 i dlaczego uważasz, że jestes
>> wzorcem z
>> Sevres mozliwości innych mechaników;-)
>
> Mnie by nie wyszło za każdym razem, więc nawet nie próbuję. Bo
> diabeł tkwi w szczegółach.
>
>> Zreszta proponuję zakonczyc dyskusję, bo chyba nic pozytecznego z niej
>> nie
>> wypływa; -ani ty mnie nie przekonasz, ze "nie da się" ani zapewne ja
>> ciebie.
>
> Wszystko się da. Nie wszystko się da w warunkach amatorskich, w
> rozsądnym czasie i za rozsądne pieniądze. To ile CR-ów już
> zeswapowałeś? Przecie twierdzisz, że się da.
>
Wiesz, uważam tez, ze da się przebiec 100m w 11 sek, choc mnie to sie nigdy
nie udało. Ale innym amatorom i owszem;-)
p47