Marek Wyszomirski pisze:
> Przyjrzyj się statywom serii Benro Explorer (czyli z drugą cyfrą '9' w
(...)

Pięknie dziękuję za wszystkie rady w tym wątku. Teraz mam trochę
rozjaśnione w głowie na temat zakupu.
pwz

do góry

Dnia Tue, 21 Apr 2009 07:00:24 +0000 (UTC), Michal Tyrala napisał(a):

> Przesadzasz IMO.

Wyrazam swoje zdanie na podstawie doswiadczen z ta glowica. Teraz zostala
zalozona do monopoda i tam sobie zostanie. Ale na statyw juz nie wroci.

Kyniu

do góry

Dnia Mon, 20 Apr 2009 22:08:02 +0200, Marek Wyszomirski napisał(a):

> Odwrotne mocowanie ładnie wygląda w ulotkach reklamowych. W praktyce
> operowanie odwróconym do góry nogami aparatem podwieszonym tuż nad ziemią
> pomiędzy nogami statywu to katorga.

To w sumie ogolnie mozna napisac o lustrzankach. Zauwazyl to Nikon w swoim
pierwszym czterocyfrowym modelu fundujac userom obrotowy i uchylny ekran
jaki do tej pory spotykalo sie tylko w hybrydach. Teraz mozna wygodnie
ustawic ostrosc na ekraniku bez pelzania, czolgania i tarzania w trawie.

Kyniu

do góry

"Kyniu" <k...@p...gazeta.pl> napisał:

>
> > Odwrotne mocowanie ładnie wygląda w ulotkach reklamowych. W praktyce
> > operowanie odwróconym do góry nogami aparatem podwieszonym tuż nad
ziemią
> > pomiędzy nogami statywu to katorga.
>
> To w sumie ogolnie mozna napisac o lustrzankach. Zauwazyl to Nikon w swoim
> pierwszym czterocyfrowym modelu fundujac userom obrotowy i uchylny ekran
> jaki do tej pory spotykalo sie tylko w hybrydach. Teraz mozna wygodnie
> ustawic ostrosc na ekraniku bez pelzania, czolgania i tarzania w trawie.
>

Obracany i uchylnyy ekran w lustrzance to n i9e wynalazek Nikona - o już
ponad rok temu widziałem takie rozwiązanie w Olympusie E3.
Niewątpliwie ruchomy ekranik w wielu sytuacach się przydaje, ale nie tylko
kłopoty z zajrzeniem w wizjer utrudniają obsługę aparatu podwieszonego na
odwrotnie zamocowanej kolumnie statywu. Poza tym sporo zależy od warunków
oświetleniowych - przy osztrym słońcu czytelność ekranika często staje się
problematyczna.

--
Pozdrawiam!
Marek Wyszomirski (w...@t...net.pl)

do góry

On Tue, 21 Apr 2009 19:48:58 +0200, Kyniu wrote:
> > Przesadzasz IMO.
>
> Wyrazam swoje zdanie na podstawie doswiadczen z ta glowica.

Zauwazylem. Jednak ja, piszac z jakim sprzetem mam zgola inne doswiadczenia
liczylem, ze napiszesz pod jakim sprzetem Ty doswiadczyles rachitycznosci
glowicy 486...

> Teraz zostala zalozona do monopoda i tam sobie zostanie. Ale na
> statyw juz nie wroci.

Ja tam 484 zakrecam za kazdym razem gdy statyw idzie w plener... Male
toto, lekkie i daje rade z gratami ktorych uzywam.

pozdrawiam,
--
Michał http://kbns.digart.pl/

wiesiu jest spamtrapem. ja jestem kbns

do góry

Dnia Tue, 21 Apr 2009 21:58:47 +0000 (UTC), Michal Tyrala napisał(a):

> Zauwazylem. Jednak ja, piszac z jakim sprzetem mam zgola inne doswiadczenia
> liczylem, ze napiszesz pod jakim sprzetem Ty doswiadczyles rachitycznosci
> glowicy 486...

A prosze bardzo. Objaw "skrecania" przy dokrecaniu blokady wystepowal juz z
EOS'em 40D i zapietym EF 70-200. Ale irytowala mnie sama jej konstrukcja -
zeby plynnie zmienic polozenie trzeba bylo mocno luzowac srube blokujaca,
potem ustawil aparat i trzymajac go dokrecic srube. Niby banal ale jak robi
sie dokumentacje wnetrza kosciola to moze czlowieka trafic - a teraz nie
zdjemuje reki z uchwytu i "jade". Aczkolwiek rozumiem ze jak ktos ustawia
raz pod jakieggos kwiatka, mcha czy inne okazy flory badz fauny to moze mu
to nie wadzic.

Kyniu

do góry

Marek Wyszomirski pisze:
> "
>
> Obracany i uchylnyy ekran w lustrzance to n i9e wynalazek Nikona - o już
> ponad rok temu widziałem takie rozwiązanie w Olympusie E3.

duzo duzo wczesniej byl zastosowany w oly E-330 :-)

--
Krzysiek Ciesielski K.M.C.
www.uarebeautiful.com

do góry

"K.M.C." <kmc@niespamuj_na_tlenie.pl> napisał:

> >
> > Obracany i uchylny ekran w lustrzance to nie wynalazek Nikona - o już
> > ponad rok temu widziałem takie rozwiązanie w Olympusie E3.
>
> duzo duzo wczesniej byl zastosowany w oly E-330 :-)
>

W E330 był tylko uchylny - nie miał możliwości obracania na bok.


--
Pozdrawiam!
Marek Wyszomirski (w...@t...net.pl)

do góry

On Wed, 22 Apr 2009 00:51:20 +0200, Kyniu wrote:
> A prosze bardzo. Objaw "skrecania" przy dokrecaniu blokady wystepowal juz z
> EOS'em 40D i zapietym EF 70-200.

O, i to jest juz jakis konkret. Wieszane za body, czy za szklo?
Bo bym sobie posprawdzal jak się 484 zachowuje, nie jest wykluczone ze
wieksza glowica moze miec wieksze luzy i w/w efekt bedzie bardziej
zauwazalny...

> Ale irytowala mnie sama jej konstrukcja -
> zeby plynnie zmienic polozenie trzeba bylo mocno luzowac srube blokujaca,
> potem ustawil aparat i trzymajac go dokrecic srube. Niby banal ale jak robi
> sie dokumentacje wnetrza kosciola to moze czlowieka trafic - a teraz nie
> zdjemuje reki z uchwytu i "jade". Aczkolwiek rozumiem ze jak ktos ustawia
> raz pod jakieggos kwiatka, mcha czy inne okazy flory badz fauny to moze mu
> to nie wadzic.

O, i to juz jest chyba bardziej wywazona opinia od tej ktora
przedstawiles na poczatku ;)

pozdrawiam,
--
Michał http://kbns.digart.pl/

wiesiu jest spamtrapem. ja jestem kbns

do góry