eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plGrupypl.sci.inzynieria › Gaz łupkowy
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 60

  • 11. Data: 2011-05-17 21:41:54
    Temat: Re: Gaz łupkowy
    Od: Adam Moczulski <a...@p...neostrada.pl>

    W dniu 2011-05-17 19:13, Krzysztof Chajęcki pisze:

    >> Nie rozumiem w takim razie o co Ci chodzi ? W promieniu 30km od
    >> Warszawy też można znaleźć trochę wody którą można wypić bez
    >
    > to jest jezioro nad którym leży Sztokholm - pokaż mi jedno jezioro w
    > naszym kraju nad którym leży duże miasto, z którego można spokojnie i bez
    > obaw pić wodę, nawet w odległości 30 km.... Aha. Nazywa się Malaren.

    Suwałki są duże ?

    > Po kilku pobytach w Szwecji stwierdzam, że takiego szacunku dla przyrody
    > jaki mają Szwedzi u nas się raczej nie doczekamy, a ja na pewno nie. I to
    > widać po tym, jak przyroda (zwierzęta na przykład) traktuje ludzi...

    Przyroda wręcz kładzie się im do stóp :
    http://www.rp.pl/artykul/82677,655915_Krolewskie_low
    y.html

    --
    Pozdrawiam
    Adam


  • 12. Data: 2011-05-17 21:42:07
    Temat: Re: Gaz łupkowy
    Od: Adam Moczulski <a...@p...neostrada.pl>

    W dniu 2011-05-17 18:01, J.F. pisze:

    >> Przeciętny Szwed zużywa 2.5x więcej energii od przeciętnego Polaka.
    >
    > Sprawdzic na co idzie.
    > Na przemysl, czy na ogrzewanie.
    > Szwecja nie Polska, nie w styczniu 15 stopni. +15 :-)

    Oni mają swoje warunki naturalne (klimat), które musimy uwzględniać, a
    oni naszych (demografia) nie muszą ? Sprawiedliwie będzie jak oni zamkną
    wszystkie swoje elektrownie atomowe, a my w zamian chlewnie.

    >> Tzw. "czystej" tzn jej radioaktywne odpady można cichcem gdzieś
    >> upchnąć na północy gdzie najwyżej jakiś wcześniej wykastrowany
    >> Lapończyk zacznie świecić.
    >
    > A to kolejna rzecz do sprawdzenia - oni chyba duzo elektrowni jadrowych
    > nie maja.

    Jakies 50% energii z tego czerpią.

    > Za to jest linia Szwecja-Polska - plotki donosza ze w dzien korzystamy z
    > ich (albo norweskich) elektrowni wodnych, a w nocy dostarczamy im
    > nadmiar pradu .. do ogrzewania ?

    Wielkie elektrownie wodne też takie neutralne dla środowiska nie są.

    --
    Pozdrawiam
    Adam


  • 13. Data: 2011-05-17 22:14:51
    Temat: Biogaz [Re: Gaz łupkowy]
    Od: AMX <r...@b...cy>

    On Tue, 17 May 2011 23:42:07 +0200,
    Adam Moczulski <a...@p...neostrada.pl> wrote:

    >>> Przeciętny Szwed zużywa 2.5x więcej energii od przeciętnego Polaka.
    >>
    >> Sprawdzic na co idzie.
    >> Na przemysl, czy na ogrzewanie.
    >> Szwecja nie Polska, nie w styczniu 15 stopni. +15 :-)
    >
    > Oni mają swoje warunki naturalne (klimat), które musimy uwzględniać, a
    > oni naszych (demografia) nie muszą ? [..] oni zamkną
    > wszystkie swoje elektrownie atomowe, a my w zamian chlewnie.
    >

    Objaśnijcie mnie, jeśli wiecie, dlaczego ze ścieków z chlewni nie
    robi się biogazu? Technologia jest prymitywna i znana od dawna.
    Surowiec nawet nie za darmo, bo za utylizację ścieków się płaci.
    Dostaje się czystą energię. Teoretycznie same plusy.

    Tylko jakoś nie przekłada się na praktykę. Dlaczego?

    AMX

    --
    adres w rot13
    Nyrxfnaqre Znghfmnx r...@b...cy


  • 14. Data: 2011-05-17 22:40:14
    Temat: Re: Biogaz [Re: Gaz łupkowy]
    Od: Adam Moczulski <a...@p...neostrada.pl>

    W dniu 2011-05-18 00:14, AMX pisze:

    > Objaśnijcie mnie, jeśli wiecie, dlaczego ze ścieków z chlewni nie
    > robi się biogazu? Technologia jest prymitywna i znana od dawna.
    > Surowiec nawet nie za darmo, bo za utylizację ścieków się płaci.
    > Dostaje się czystą energię. Teoretycznie same plusy.
    >
    > Tylko jakoś nie przekłada się na praktykę. Dlaczego?

    Główny powód : "Koszt instalacji biogazowej typu NaWaRo z silnikiem o
    mocy ok. 500 kW: 1,5 - 2,0 mln euro (3-4 tys. euro/1 kW), Należy
    pamiętać o tym, że do ceny ofertowej dostawcy technologii często trzeba
    doliczyć koszt budowy:
    laguny
    przyłącza energetycznego
    prac ziemnych
    koszty związane z przygotowaniem inwestycji
    koszty uzyskania odpowiednich zezwoleń ".

    Pozostałe powody (
    http://www.biogazownierolnicze.pl/biogazownierolnicz
    e,menu,0,15.html )
    są do obejścia.

    --
    Pozdrawiam
    Adam


  • 15. Data: 2011-05-18 11:46:30
    Temat: Re: Gaz łupkowy
    Od: Krzysztof Chajęcki <k...@g...com>

    Dnia Tue, 17 May 2011 23:41:54 +0200, Adam Moczulski napisał(a):

    > W dniu 2011-05-17 19:13, Krzysztof Chajęcki pisze:
    >
    >>> Nie rozumiem w takim razie o co Ci chodzi ? W promieniu 30km od
    >>> Warszawy też można znaleźć trochę wody którą można wypić bez
    >>
    >> to jest jezioro nad którym leży Sztokholm - pokaż mi jedno jezioro w
    >> naszym kraju nad którym leży duże miasto, z którego można spokojnie i
    >> bez obaw pić wodę, nawet w odległości 30 km.... Aha. Nazywa się
    >> Malaren.
    >
    > Suwałki są duże ?

    zadecydowanie nie w porównaniu z aglomeracją Sztokholmu która otacza
    Malaren - znaczna część miasta leży na wyspach na jeziorze.
    >
    >> Po kilku pobytach w Szwecji stwierdzam, że takiego szacunku dla
    >> przyrody jaki mają Szwedzi u nas się raczej nie doczekamy, a ja na
    >> pewno nie. I to widać po tym, jak przyroda (zwierzęta na przykład)
    >> traktuje ludzi...
    >
    > Przyroda wręcz kładzie się im do stóp :
    > http://www.rp.pl/artykul/82677,655915_Krolewskie_low
    y.html

    ok. Może powiesz, że u nas się nie poluje? A może powiedz mi, z jakiej
    odległości widziałeś np. kaczki krzyżówki (o dzikie gęsi się nie pytam,
    bo u nas praktycznie nie występują)? Bo ja w Polsce jestem w stanie
    podejść do nich na kilka metrów, potem uciekają. W Szwecji idąc po
    pomoście niemal w centrum Sztokholmu muszę je obchodzić, bo nauczyły się
    braku lęku do ludzi i nie mają ochoty podnieś kuprów i się ewakuować, tak
    naturalnie... U nas by kopa dostały po paru minutach... I tak jest na
    każdym kroku.

    P.S. wieczorem postaram się wrzucić zdjęcia robione z wody w samym
    centrum miasta. Albo poszukaj sobie w internecie fotek okolic parlamentu
    chociażby. Leży nad jeziorem.

    --
    meping


  • 16. Data: 2011-05-18 12:23:01
    Temat: Re: Biogaz [Re: Gaz łupkowy]
    Od: "J.F." <j...@p...onet.pl>

    Użytkownik "Adam Moczulski" <a...@p...neostrada.pl>
    >> Objaśnijcie mnie, jeśli wiecie, dlaczego ze ścieków z chlewni
    >> nie
    >> robi się biogazu? Technologia jest prymitywna i znana od dawna.
    >
    > Główny powód : "Koszt instalacji biogazowej typu NaWaRo z
    > silnikiem o mocy ok. 500 kW: 1,5 - 2,0 mln euro (3-4 tys. euro/1
    > kW), Należy

    Hm, przy obecnej cenie ~40gr/kWh, mamy z tego oszczednosci 200zl/h,
    5k zl/dobe, 150kzl/m .. hej, albo sie pomylilem albo to sie oplaca.

    > pamiętać o tym, że do ceny ofertowej dostawcy technologii często
    > trzeba doliczyć koszt budowy:
    > przyłącza energetycznego

    No, jesli prad na sprzedaz, to przychod niestety podzielic przez 2,
    chyba ze do sasiada wlasna linia.

    J.



  • 17. Data: 2011-05-18 12:32:50
    Temat: Re: Gaz łupkowy
    Od: Adam Moczulski <a...@p...neostrada.pl>

    W dniu 2011-05-18 13:46, Krzysztof Chajęcki pisze:

    >>>> Nie rozumiem w takim razie o co Ci chodzi ? W promieniu 30km od
    >>>> Warszawy też można znaleźć trochę wody którą można wypić bez
    >>>
    >>> to jest jezioro nad którym leży Sztokholm - pokaż mi jedno jezioro w
    >>> naszym kraju nad którym leży duże miasto, z którego można spokojnie i
    >>> bez obaw pić wodę, nawet w odległości 30 km.... Aha. Nazywa się
    >>> Malaren.
    >>
    >> Suwałki są duże ?
    >
    > zadecydowanie nie w porównaniu z aglomeracją Sztokholmu która otacza
    > Malaren - znaczna część miasta leży na wyspach na jeziorze.

    Dobra, to znajdź mi jakieś miasto w Polsce o wielkości Sztokholmu i
    leżące na wyspach to będziemy porównywać czystość wody.

    >>> Po kilku pobytach w Szwecji stwierdzam, że takiego szacunku dla
    >>> przyrody jaki mają Szwedzi u nas się raczej nie doczekamy, a ja na
    >>> pewno nie. I to widać po tym, jak przyroda (zwierzęta na przykład)
    >>> traktuje ludzi...
    >>
    >> Przyroda wręcz kładzie się im do stóp :
    >> http://www.rp.pl/artykul/82677,655915_Krolewskie_low
    y.html
    >
    > ok. Może powiesz, że u nas się nie poluje?

    Dla porównania u nas myśliwych jest najwyżej 100tys.

    > A może powiedz mi, z jakiej
    > odległości widziałeś np. kaczki krzyżówki (o dzikie gęsi się nie pytam,
    > bo u nas praktycznie nie występują)? Bo ja w Polsce jestem w stanie
    > podejść do nich na kilka metrów, potem uciekają. W Szwecji idąc po
    > pomoście niemal w centrum Sztokholmu muszę je obchodzić, bo nauczyły się
    > braku lęku do ludzi i nie mają ochoty podnieś kuprów i się ewakuować, tak
    > naturalnie... U nas by kopa dostały po paru minutach... I tak jest na
    > każdym kroku.

    Na każdym kroku sobie arbitralnie wybierasz jakiś element
    rzeczywistości i urabiasz go do miana reguły. A dlaczego kaczki, a nie
    łabędzie ? Mi wczoraj na spacerze bułkę z ręki wyszarpywały. W swych
    rozważaniach dotyczących kaczek nie uwzględniłeś oczywiście faktu, że
    ich głównym wrogiem nie jest wcale elektorat PO, ale puszczone wolno psy
    i co większe koty. Zdajesz sobie sprawę że w Polsce jest okolo 8mln psów
    ? A w Szwecji 800tys ? W dodatku jakoś nie wierzę w puszczonego wolno
    psa na ulicy Sztokholmu.
    Jak sie kogoś lub coś oskarża, to warto wcześniej sprawdzić czy był w
    ogóle na miejscu zbrodni. Jakieś ćwierć wieku temu nie bylo takiej
    mozliwości by myszołów w Polsce usiadł na słupku w zasiegu rzutu
    kamieniem od człowieka. Obecnie myszołów potrafi siednąć se na płocie
    dwa metry ode mnie. Jaka jest różnica ? Otóż 25 lat temu kurczak
    stanowił tygodniowe wyżywienie dla całej rodziny (polecam "Polska między
    wierszami" Morżoł, Ogórek), a obecnie kurczak to mniej niż godzina pracy
    przy płacy minimalnej. A co to ma wspólnego z myszołowem ? Myszołów jest
    podobny do jastrzębia, jastrzab porywa kury. Ćwierć wieku temu więc
    wszystko co choć trochę podobne było do jastrzębia spotykało się z
    żywiołowa wrogością, bo kojarzylo się z głodówką, obecnie nikomu się nie
    chce nawet po kamień schylać. A przecież mentalność się nie zmieniła. To
    są ci sami ludzie, tak samo wychowani, tak samo rozumujący. Czyli to nie
    mentalność stoi za stosunkiem do ptaków drapieżnych. Bezpodstawnie ją
    oskarżasz. Jak chcesz porównywac mentalność Polaka i Szweda, to porównuj
    dwóch ludzi o podobnym statusie majątkowym i intelektualnym.

    --
    Pozdrawiam
    Adam


  • 18. Data: 2011-05-18 12:43:43
    Temat: Re: Gaz łupkowy
    Od: Adam Moczulski <a...@p...neostrada.pl>

    W dniu 2011-05-18 13:46, Krzysztof Chajęcki pisze:

    > ok. Może powiesz, że u nas się nie poluje? A może powiedz mi, z jakiej
    > odległości widziałeś np. kaczki krzyżówki (o dzikie gęsi się nie pytam,
    > bo u nas praktycznie nie występują)?

    A i żeby nie bylo że nie odpowiadam wprost - na jakieś trzy metry.
    Mieszkam w ponad stutysięcznym mieście, a jakieś dwieście metrów od
    mojego mieszkania mam dziki, bobry, wydry, jenoty, sarny, lisy, kuny.
    Widziałeś kiedyś czarnego bociana - hajstrę ? To taki dość płochliwy
    ptak, już dawno wybity w Szwecji. Ja jakieś dwa lata temu widziałem jak
    sobie łaził po łące w niemal centrum Małkini Górnej. To taka wiocha z
    5000 mieszkańców.
    --
    Pozdrawiam
    Adam


  • 19. Data: 2011-05-18 12:50:13
    Temat: Re: Biogaz [Re: Gaz łupkowy]
    Od: Adam Moczulski <a...@p...neostrada.pl>

    W dniu 2011-05-18 14:23, J.F. pisze:

    >>> Objaśnijcie mnie, jeśli wiecie, dlaczego ze ścieków z chlewni nie
    >>> robi się biogazu? Technologia jest prymitywna i znana od dawna.
    >>
    >> Główny powód : "Koszt instalacji biogazowej typu NaWaRo z silnikiem o
    >> mocy ok. 500 kW: 1,5 - 2,0 mln euro (3-4 tys. euro/1 kW), Należy
    >
    > Hm, przy obecnej cenie ~40gr/kWh, mamy z tego oszczednosci 200zl/h,
    > 5k zl/dobe, 150kzl/m .. hej, albo sie pomylilem albo to sie oplaca.

    To super. A te dwie bańki to przecież każdy ma na zbyciu.
    Nie ma co przeliczać na koszty prądu, bo przy tak dużych mocach są duże
    rabaty, a i te koszty to tak w rzeczywistości ze dwa razy co najmniej
    wzrosną. Natomiast biogazem można ogrzewać i tu już inwestycja zaczyna
    zahaczać o opłacalność. Tylko wciąż skąd wytrzepać te miliony ?

    --
    Pozdrawiam
    Adam


  • 20. Data: 2011-05-18 13:06:00
    Temat: Re: Gaz łupkowy
    Od: Krzysztof Chajęcki <k...@g...com>

    Dnia Wed, 18 May 2011 14:43:43 +0200, Adam Moczulski napisał(a):


    > A i żeby nie bylo że nie odpowiadam wprost - na jakieś trzy metry.
    > Mieszkam w ponad stutysięcznym mieście, a jakieś dwieście metrów od
    > mojego mieszkania mam dziki, bobry, wydry, jenoty, sarny, lisy, kuny.
    > Widziałeś kiedyś czarnego bociana - hajstrę ? To taki dość
    płochliwy
    > ptak, już dawno wybity w Szwecji. Ja jakieś dwa lata temu widziałem jak
    > sobie łaził po łące w niemal centrum Małkini Górnej. To taka wiocha z
    > 5000 mieszkańców.

    dobra - pozostaje mi przyznać, że Szwedzi nie potrafią i nie chcą
    szanować przyrody w przeciwieństwie do naszego kraju słynnego choćby z
    dzikich wysypisk w lasach. Ale i tak lubię tam żeglować... :->

    --
    pzdr
    meping

strony : 1 . [ 2 ] . 3 ... 6


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1

Wpisz nazwę miasta, dla którego chcesz znaleźć jednostkę ZUS.

Wzory dokumentów

Bezpłatne wzory dokumentów i formularzy.
Wyszukaj i pobierz za darmo: