eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plGrupypl.misc.elektronika › Honda - dziwne okablowanie przekaznika rozrusznika
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 17

  • 1. Data: 2009-04-25 11:41:32
    Temat: Honda - dziwne okablowanie przekaznika rozrusznika
    Od: "Pszemol" <P...@P...com>

    Gdy startuję moją Hondę Accord 2004 słyszę dosyć wyraźne iskrzenie
    gdy kluczykiem w stacyjce przekręcę ciut za wolno... Niepokoi mnie to
    bo auto wciąż na przedłużonej gwarancji i chciałbym zawczasu zapobiec
    problemom zanim się gwarancja wyczerpie :-) Serwis mówi że to
    normalne u hond więc zrobiłem małe "dochodzenie" na własną rękę...

    Wiadomo, że rozrusznik potrzebuje sporo prądu przy rozruchu,
    prąd idący w setki amperów, więc zawsze jest podłączony do akumulatora
    grubym kablem i włączany/wyłączany "zdalnie" za pomocą elektromagnesu.

    Cewka tego elektromagnesu w rozruszniku nie tylko załącza obwód
    setek amperów zasilający rozrusznik ale często też przesuwa zębatki
    samego napędu rozrusznika na silnik... Elektromagnes ten jest dosyć
    mocny, i mimo iż potrzebuje do pracy nieporównywalnie mniejszy
    prąd niż sam rozrusznik to jednak prądy są wciąż bardzo duże...

    Zwykle styki wyłączników w stacyjce, aktywowane przekręcaniem
    kluczyka w stacyjce w pozycję START nie sterują bezpośrednio tym
    elektromagnesem rozrusznika tylko mam jeszcze jeden pośredniczący
    mały przekaźnik. Tak jest np. w mojej toyocie camry z 1995 toku...
    Tu jest schemat elektryczny układu rozrusznika z toyoty (strona ST3):
    http://www.turboninjas.com/camry/st.pdf
    Widzimy z tego schematu że stacyjka steruje tylko małym prądem
    cewki przekaźnika (starter relay), który dopiero załącza obwód
    zasilania elektromagnesu w rozruszniku (terminal 50).

    Okazuje się, że w hondzie accord ten układ okablowania jest rozwiązany
    zupełnie innaczej, moim zdaniem bardzo dziwnie. Popatrzcie na
    schemat: http://www.voila.pl/145/xnkew/index.php?get=1&f=1
    Biało-czarny (BLK-WHT) przewód zasila nie tylko cewkę przekaźnika
    ale również jego własne styki! W efekcie przez stacyjkę płynie duży
    prąd elektromagnesu załączającego rozrusznik (kontakt S rozrusznika).

    Dlaczego tak dziwnie to jest zaprojektowane? Dlaczego przez stacyjkę
    puszczają duży prąd i dopuszczają takie iskrzenie styków w przekaźniku?
    Ja nie widzę zalet takiego rozwiązania w stosunku do tego z toyoty
    a wręcz same wady...

    Co o tym myślicie?

    Bo ja mam ochotę przerobić to okablowanie w taki deseń:
    http://www.voila.pl/145/xnkew/index.php?get=1&f=2


  • 2. Data: 2009-04-25 12:10:22
    Temat: Re: Honda - dziwne okablowanie przekaznika rozrusznika
    Od: Jacek Maciejewski <j...@o...pl>

    Dnia Sat, 25 Apr 2009 06:41:32 -0500, Pszemol napisał(a):

    > Dlaczego tak dziwnie to jest zaprojektowane?

    Ja widzę że jest zaprojektowane tak samo tyle że różnie narysowane. Dla
    tojoty uzwojenie jest narysowane jako dwie cewki (co nie pozwala
    jednoznacznie ustalić kierunków uzwojeń) a dla hondy jako uzwojenie z
    odczepem. To samo, ale pozwala ustalić względny kierunek nawinięcia obu
    części.
    Nawiasem mówiąc, nie jest mi znane działanie tego układu a w szczególności
    powód dla którego stycznik rozrusznika ma cewkę z odczepem. Mógłby ktoś
    światły rozjaśnić sprawę? :)
    --
    Jacek


  • 3. Data: 2009-04-25 12:16:31
    Temat: Re: Honda - dziwne okablowanie przekaznika rozrusznika
    Od: "Jd." <j...@i...pl>

    Użytkownik "Pszemol" <P...@P...com> napisał w wiadomości
    news:gsubfd.3m4.0@poczta.onet.pl...
    >
    > Okazuje się, że w hondzie accord ten układ okablowania jest rozwiązany
    > zupełnie innaczej, moim zdaniem bardzo dziwnie.

    Przekaźnik pośredniczący występuje tylko w części obecnie produkowanych
    samochodów.

    > Popatrzcie na
    > schemat: http://www.voila.pl/145/xnkew/index.php?get=1&f=1
    > Biało-czarny (BLK-WHT) przewód zasila nie tylko cewkę przekaźnika
    > ale również jego własne styki! W efekcie przez stacyjkę płynie duży
    > prąd elektromagnesu załączającego rozrusznik (kontakt S rozrusznika).
    >
    > Dlaczego tak dziwnie to jest zaprojektowane? Dlaczego przez stacyjkę
    > puszczają duży prąd i dopuszczają takie iskrzenie styków w przekaźniku?
    > Ja nie widzę zalet takiego rozwiązania w stosunku do tego z toyoty
    > a wręcz same wady...
    >
    > Co o tym myślicie?

    Jedynym celem zastosowania tego przekaźnika jest obsłużenie blokady
    rozrusznika przy nie wciśniętym sprzęgle, która zapewne występuje tylko w
    wersji z automatyczną skrzynią biegów. Wersje manulane prawdopodobnie w
    ogóle nie mają tego przekaźnika, a stacyjka jest w obydwu rozwiazaniach taka
    sama.


    > Bo ja mam ochotę przerobić to okablowanie w taki deseń:
    > http://www.voila.pl/145/xnkew/index.php?get=1&f=2


    --
    ==========###-###*###-###==============
    Jaroslaw Dubowski, Bytom j...@i...pl
    ==========###-###-###-###==============




  • 4. Data: 2009-04-25 12:38:26
    Temat: Re: Honda - dziwne okablowanie przekaznika rozrusznika
    Od: "Pszemol" <P...@P...com>

    "Jacek Maciejewski" <j...@o...pl> wrote in message
    news:i86hiwfh3qia.1nap9q09srgl$.dlg@40tude.net...
    > Dnia Sat, 25 Apr 2009 06:41:32 -0500, Pszemol napisał(a):
    >
    >> Dlaczego tak dziwnie to jest zaprojektowane?
    >
    > Ja widzę że jest zaprojektowane tak samo tyle że różnie narysowane.
    > Dla tojoty uzwojenie jest narysowane jako dwie cewki (co nie pozwala
    > jednoznacznie ustalić kierunków uzwojeń) a dla hondy jako uzwojenie z
    > odczepem. To samo, ale pozwala ustalić względny kierunek nawinięcia obu
    > części.

    Chyba patrzysz w inne miejsce niż ja patrzę :-)

    Ja poddaję ocenie sensowność prowadzenia w hondzie względnie
    dużego prądu zasilającego elektromagnes przez styki w stacyjce
    zamiast, tak jak jest to zrobione w toyocie, przez styki w stacyjce
    płynie tylko mały prąd cewki sterującej przekaźnikiem który z kolei
    włącza większy prąd zasilający elektromagnes w rozruszniku.



  • 5. Data: 2009-04-25 12:43:39
    Temat: Re: Honda - dziwne okablowanie przekaznika rozrusznika
    Od: "Pszemol" <P...@P...com>

    "Jd." <j...@i...pl> wrote in message
    news:gsuvga$joi$1@nemesis.news.neostrada.pl...
    > Użytkownik "Pszemol" <P...@P...com> napisał w wiadomości
    > news:gsubfd.3m4.0@poczta.onet.pl...
    >>
    >> Okazuje się, że w hondzie accord ten układ okablowania jest rozwiązany
    >> zupełnie innaczej, moim zdaniem bardzo dziwnie.
    >
    > Przekaźnik pośredniczący występuje tylko w części obecnie produkowanych
    > samochodów.

    Biorą zły przykład z hondy? ;-)

    >> Popatrzcie na
    >> schemat: http://www.voila.pl/145/xnkew/index.php?get=1&f=1
    >> Biało-czarny (BLK-WHT) przewód zasila nie tylko cewkę przekaźnika
    >> ale również jego własne styki! W efekcie przez stacyjkę płynie duży
    >> prąd elektromagnesu załączającego rozrusznik (kontakt S rozrusznika).
    >>
    >> Dlaczego tak dziwnie to jest zaprojektowane? Dlaczego przez stacyjkę
    >> puszczają duży prąd i dopuszczają takie iskrzenie styków w przekaźniku?
    >> Ja nie widzę zalet takiego rozwiązania w stosunku do tego z toyoty
    >> a wręcz same wady...
    >>
    >> Co o tym myślicie?
    >
    > Jedynym celem zastosowania tego przekaźnika jest obsłużenie blokady
    > rozrusznika przy nie wciśniętym sprzęgle, która zapewne występuje tylko w
    > wersji z automatyczną skrzynią biegów. Wersje manulane prawdopodobnie w
    > ogóle nie mają tego przekaźnika, a stacyjka jest w obydwu rozwiazaniach
    > taka sama.

    Czy Ty się słyszysz?
    Piszesz o niewciśniętym sprzęgle przy automatycznej skrzyni biegów? :-)

    Celem przekaźnika jest zwykle umożliwianie sterowania dużym prądem
    za pomocą małych prądów sterujących i małych przełączników...

    Tutaj jest coś dziwnego - przez stacyjkę płynie mały prąd sterujący
    I JEDNOCZEŚNIE duży prąd wykonawczy zasilający elektromagnes
    w rozruszniku. Dodatkowo ten duży prąd jest załączany małym
    prądem cewki, co powoduje wibracje i iskrzenie...
    Efekty w hondzie są wyjątkowo akustyczne :-)


  • 6. Data: 2009-04-25 14:01:14
    Temat: Re: Honda - dziwne okablowanie przekaznika rozrusznika
    Od: "Piotrek" <...@...ru>

    > Dlaczego tak dziwnie to jest zaprojektowane? Dlaczego przez stacyjkę
    > puszczają duży prąd i dopuszczają takie iskrzenie styków w przekaźniku?
    > Ja nie widzę zalet takiego rozwiązania w stosunku do tego z toyoty
    > a wręcz same wady...

    niestety ale jest to dosc czeste rozwiazanie(wiem ze zle ale to producenci
    tak wymyslili :)
    podobne przypadki(upalania stykow w stacyjce) mialem np w Favorit czy w
    Scorpio mk3)
    wstawienie przekaznika rozwiazuje problem, poki co jak masz gwarancje to gon
    ASO niech ci zmienia stacyjke, bo styki w niej to pewnie juz maja dosc.
    bedziesz miec pecha to po gwarancji juz nie zapalisz :)

    --
    pzdr
    piotrek



  • 7. Data: 2009-04-25 14:25:32
    Temat: Re: Honda - dziwne okablowanie przekaznika rozrusznika
    Od: Irek <1...@1...pl>

    > Nawiasem mówišc, nie jest mi znane działanie tego układu a w szczególności
    > powód dla którego stycznik rozrusznika ma cewkę z odczepem. Mógłby ktoś
    > światły rozjaśnić sprawę? :)

    Tak naprawde to sa to 2 zupelnie rozne cewki, jedna nawinieta cienkim drutem,
    druga bardzo grubym. Uklad jest tak zaprojektowany, ze podanie napiecia na
    wspolny odczep tych cewek powoduje ze dzialaja zgodnie obie - jak gdyby
    rownolegle polaczone. Cienka doslownie pomiedzy zasilaniem a korpusem, a gruba
    pomiedzy zasilaniem a korpusem ale przez rozrusznik. Rozrusznik ma bardzo mala
    _rezystancje_, wiec w zasadzie mozna by go pominac w tym ukladzie. Zgodne
    dzialanie cewek jest pozadane aby wciagnac rdzen do kontaktora, a jesli juz
    ten zostanie wciagniety, to nie ma sensu nadal trzymac obie cewki pod
    napieciem - dlatego kontaktor wlaczajac zasialnie rozrusznika niejako zwiera
    przy okazji cewke nawinieta grubym drutem. Ta z cienkiego drutu spokojnie
    podtrzyma wciagniety rdzen (obwod magnertyczny jest praktyczie zamkniety) i to
    nawet przy ekstremalnie duzym przysiadzie napiecia w trakcie rozruchu. Gruba
    cewka zas po przez to, ze jest szeregowo z rozrusznikiem zrobi niejako przy
    okazji jedna fajna rzecz, a mianowicie lekko _napnie_ rozrusznik, zanim
    mechaznizm z zebatka (czasami sprzeglem jednokierunkowym, przekladnia
    planetarna itd...) zazebi sie za kolo zamachowe. Zeby i reszta mechaniki z
    pewnoscia beda wdzieczne za brak mocnych uderzen przy rozruchu. :)

    Tak w uproszczeniu.

    Milego.
    Irek.N.


  • 8. Data: 2009-04-25 14:43:08
    Temat: Re: Honda - dziwne okablowanie przekaznika rozrusznika
    Od: "Slv" <w...@w...pl>

    > Dlaczego tak dziwnie to jest zaprojektowane? Dlaczego przez stacyjkę
    > puszczają duży prąd i dopuszczają takie iskrzenie styków w przekaźniku?
    > Ja nie widzę zalet takiego rozwiązania w stosunku do tego z toyoty
    > a wręcz same wady...
    >
    > Co o tym myślicie?
    >
    > Bo ja mam ochotę przerobić to okablowanie w taki deseń:
    > http://www.voila.pl/145/xnkew/index.php?get=1&f=2

    Spróbuję zinterpretować "dziwne" intencje projektantów. Po pierwsze
    stosowanie w technice pojęć "duże- małe" jest mocno nieprecyzyjne. Ze
    wstydem przyznaję, że nie wiem jaki prąd pobiera uzwojenie tzw. bendixa,
    przypuszczam, że kilka amperów. Pomysł opiera się na tym, że przekręcając
    stacyjkę najpierw zasilamy przekaźnik /jego styki są początkowo rozwate/,
    chwilę później przekaźnik zamyka swoje styki i zasila cewkę "bendixa".
    Dzięki temu prąd płynie dopiero w momencie kiedy styki stacyjki są już na
    pewno zwarte i dzięki temu nie powinno być iskrzenia. Zaletę jednak można
    zauważyć. Wyłączenie stacyjki zawsze rozłączy obwód "bendixa", w drugim
    przypadku jeśli nieszczęśliwie zablokowały by sięstyki dodatkowego
    przekaźnika /co sięniestety zdarza/ rozrusznik dało by się wyłączyć dopiero
    przez rozłączenie akumulatora lub wyjęcie bezpieczników, zakładając, że wie
    się który to jest i że jest łatwo dostępny.
    To są moje prywatne przemyślenia i może konstruktorzy chcieli osiągnąć inny
    cel, może...
    Slv



  • 9. Data: 2009-04-26 03:51:45
    Temat: Re: Honda - dziwne okablowanie przekaznika rozrusznika
    Od: "Pszemol" <P...@P...com>

    "Piotrek" <...@...ru> wrote in message news:gsv51i$1mp$1@opal.futuro.pl...
    >> Dlaczego tak dziwnie to jest zaprojektowane? Dlaczego przez stacyjkę
    >> puszczają duży prąd i dopuszczają takie iskrzenie styków w przekaźniku?
    >> Ja nie widzę zalet takiego rozwiązania w stosunku do tego z toyoty
    >> a wręcz same wady...
    >
    > niestety ale jest to dosc czeste rozwiazanie(wiem ze zle ale to producenci
    > tak wymyslili :)
    > podobne przypadki(upalania stykow w stacyjce) mialem np w Favorit czy w
    > Scorpio mk3)
    > wstawienie przekaznika rozwiazuje problem, poki co jak masz gwarancje to
    > gon ASO niech ci zmienia stacyjke, bo styki w niej to pewnie juz maja
    > dosc.
    > bedziesz miec pecha to po gwarancji juz nie zapalisz :)

    Okazuje się, że nie jestem pierwszy kto zauważył ten problem...
    Honda twierdzi że to normalne:
    http://www.tegger.com/hondafaq/p0420/A011000.pdf

    Cytat z Honda ServiceNews October 2001

    Starter Relay Buzzes

    If you turn the ignition switch very slowly to start
    the engine, all Honda models except Passport
    have this little quirk: the starter relay buzzes. If
    your customer complains about it, don't spend
    your time trying to fix it; there's really nothing
    wrong. Just tell your customer to turn the ignition
    switch a little faster, and the relay won't buzz.


  • 10. Data: 2009-04-26 11:14:15
    Temat: Re: Honda - dziwne okablowanie przekaznika rozrusznika
    Od: "Piotrek" <...@...ru>

    > Okazuje się, że nie jestem pierwszy kto zauważył ten problem...
    > Honda twierdzi że to normalne:
    > http://www.tegger.com/hondafaq/p0420/A011000.pdf

    wiesz dla nich to jest normalne bo prawie nie ma szans zeby to padlo na
    gwarancji(nawet jesli to pojedyncze przypadki) a pozniej po gwarancji to tez
    dla nich nie problem bo naprawa prosta ale za kase(pewnie nie mala jak by
    chciceli wszystkie zamki zmieniac) itd itp

    wiec czym sie maja martwic? tym ze kiedys klient nie odpali samochodu,
    przeciez to juz po gwarancji bedzie wiec koszt dla nich zaden :)

    skoro oficjalnie honda twierdzi ze tak ma byc to kiepsko widze twoja walke z
    nimi o naprawe tego.
    coz poczekaj do konca gwarancji i wstaw pozniej przekaznik poki nie jest za
    pozno i nie staniesz gdzies w trasie niemogac zapalic(wtedy zawsze mozesz
    podac + bezposrednio na rozrusznik z akumulatora o ile dostep masz w miare
    sensowny :)

    --
    pzdr
    piotrek


strony : [ 1 ] . 2


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1

Wpisz nazwę miasta, dla którego chcesz znaleźć jednostkę ZUS.

Wzory dokumentów

Bezpłatne wzory dokumentów i formularzy.
Wyszukaj i pobierz za darmo: