Dnia 04.05.2009 TomB12 <b...@g...pl> napisał/a:
> Magic <m...@w...pl> napisał(a):
>
>> Marek B pisze:
>> > cześć
>> > TomB12 pisze:
>> >> Mam problem, najechałem kolektorem wydechowym na krawężnik i mam
>> >> wklęśnięte 2
>> >> rury od wydechów. Tak na oko to są przewężone o 1/3. Da się to jakoś
>> >> naprawić?
>> >> Czy dać sobie spokój? Ma to jakiś wpływ na pracę silnika? A jeśli
>> >> naprawić
>> >> to jak? Kija wsadzić i wypukać?
>> >
>> > 1.odkręcasz kolektor
>> > 2.można trochę obmyć z zewnątrz (jak kobieta zobaczy brudną rurę w
>> > zamrażalce to będzie zadyma)
>> > 3.zalewasz wodą tak aby lustro wody było powyżej zagiętej części, w
>> > żadnym razie nie zatykaj rury z żadnej ze stron!
>> > 4.na nockę do lodówki
>> > 5.jeżeli po jednym zabiegu nie pomogło w 100% to czynność powtarzać do
>> > uzyskania zamierzonego efektu.
>> >
>>
>> Hmmm, ciekawy sposób i nawet może działać. Nie mogę się doczekać na
>> relację kolegi TomB12 z wdrożenia go w jego przypadku.
>>
> Szczerze powiedziawszy niegłupi pomysł , sprawdze jutro na firmie czy mi sie
> kolektor do zamrażarki zmieści i dam znać czy patent działa.

Dzieśtam na jutubach widziałem patent na prostowanie wklęśnięć karoserii.
Polegało to na tym iż należało rozgrzać wklęśniętą blachę suszarką/opalarką
po czym gwałtownie schłodzić powietrzem w puszce (do dmuchania komputerów).
Powietrze należało uwalniać w pozycji odwrotnej do oczywistej - dzięki czemu
psikało się jego skroploną postacią, która to z kolei rozprężając się już
na powierzchni blachy - chłodziła ją bardzo skutecznie.
Nie wiadomo czy zadziała na kolektor ale chyba warto spróbować przed
demontażem?

--
Takiej władzy w naszych progach wszyscy chcielibyśmy podziękować,
W kilku nie do końca pięknych słowach. Z wyrazami szczerej niewdzięczności,
Dla skurwysynów nie mamy litości! coma - tonacja
:::::::::::::::: http://www.roczniak.net/ :::::::::::::::::::

do góry

Kamil Nowak 'Amil' pisze:
> Jacot napisał(a):
>> Spoko, chlopaki juz sie rozgladaja za zamrazarkami i tylko tak sie
>> przekomarzaja, jak zwykle;) Ja w kazdym razie mam chec wyprobowac.
>
> Ciekawe czy to zadziala tez na organiczne rury....
>
>
chcesz sie dac zamrozic?

--
Arni Toruń
'84 Honda CB 650 SC "Jaszczomb"
'91 Volvo 940 D24TIC diesel pozbawiony wad i przyspieszenia
'91 Honda Prelude 2,0 EX piękniejszej połowy
'01 Chrysler PT Cruiser 2,4l automat

do góry

Użytkownik "Eskimos" <e...@t...pl> napisał w wiadomości
news:q07uv496gj5jkkhnqsfp4rc2rpljutv4o3@4ax.com...
> On Mon, 04 May 2009 17:40:13 +0200, Arni <a...@N...spam> wrote:
>
>
>>i otrzymujemy rure całkowicie wklęsłą czyli antyrure :)
>
> A do czego jest dana rura? :D
Do tego samego tylko wprostprzeciwnie.

"dzien dobry jestem lopa" ;)

--
Bartek
i rozbity czajnik 6
Ave1,8
EL

do góry

> Dzieśtam na jutubach widziałem patent na prostowanie wklęśnięć karoserii.
> Polegało to na tym iż należało rozgrzać wklęśniętą blachę suszarką/opalarką
> po czym gwałtownie schłodzić powietrzem w puszce (do dmuchania komputerów).

Tak to można wyrównać nierówną blachę (z resztą trzeba mieć spooore
doświadczenie, żeby sie to udało), ale nie załamanie rury. Szkoda czasu
i pracy.
Ale jest jeszcze jedna możliwość:
http://www.allegro.pl/item608564396_przyrzad_do_posz
erzania_rur_wydechowych_29_44_mm.html




--
Lama
Puzzle poskładane !
Na razie działa =:O

do góry

Piotrek Roczniak pisze:

> Dzieśtam na jutubach widziałem patent na prostowanie wklęśnięć karoserii.
> Polegało to na tym iż należało rozgrzać wklęśniętą blachę suszarką/opalarką
> po czym gwałtownie schłodzić powietrzem w puszce (do dmuchania komputerów).
> Powietrze należało uwalniać w pozycji odwrotnej do oczywistej - dzięki czemu
> psikało się jego skroploną postacią, która to z kolei rozprężając się już
> na powierzchni blachy - chłodziła ją bardzo skutecznie.
> Nie wiadomo czy zadziała na kolektor ale chyba warto spróbować przed
> demontażem?


jak jeszcze jutjubów i powietrza w puszkach nie było na świecie to się
szmatę zamoczoną w zimnej wodzie przykładało :)


--
pzdrv
donia i VyFRotka 800
=Wrocław=

do góry

epsilon$ while read LINE; do echo \>"$LINE"; done < "Sir Piernik"
> > różnie zrozumieliśmy "zalewasz"
>Zamiast grzecznie przyznac ze nie rozrozniasz "zalewac" od "zanurzasz"
>to jeszcze sie stawiasz.

http://sjp.pwn.pl/lista.php?co=zala%E6
Ty też mógłbyś się odpieprzyć.

--
Kruk@ -\ | pokorny kij dwie matki ssie, a każde cielę
}-> epsilon.eu.org | ma dwa medale.(kasica)
http:// -/ |
|

do góry

Mariusz Kruk pisze:
...>8
> różnie zrozumieliśmy "zalewasz"

Zamiast grzecznie przyznac ze nie rozrozniasz "zalewac" od "zanurzasz"
to jeszcze sie stawiasz.
Polityk jakis czy co?!

Pozdrawiam

--
Sir Piernik
Betvelwe

do góry

Mariusz Kruk pisze:
...>8
> http://sjp.pwn.pl/lista.php?co=zala%E6
> Ty też mógłbyś się odpieprzyć.

A "zanurzasz" juz nie pokazales?
http://sjp.pwn.pl/lista.php?co=zanurzy%E6
Oprocz grzebania w necie trzeba jeszcze myslec, dopiero wtedy mamy jakie
takie wyniki.
Dales czlowieku ciala i nawet nie potrafisz sie przyznac :(
Dorosniesz kiedys (mam nadzieje).


Pozdrawiam
--
Sir Piernik
Betvelwe

do góry

epsilon$ while read LINE; do echo \>"$LINE"; done < "Sir Piernik"
> > http://sjp.pwn.pl/lista.php?co=zala%E6
> > Ty też mógłbyś się odpieprzyć.
>A "zanurzasz" juz nie pokazales?

A w oryginale było coś o zanurzaniu? Nie było. Było o zalewaniu powyżej
poziomu kolanka.

>Oprocz grzebania w necie trzeba jeszcze myslec,

Zgadza się. Najwyraźniej jeszcze tego nie pojąłeś.


--
d'`'`'`'`'`'`'`'`'`'`'`'`'Yb This isn't an error message; I'm just \show-
`b K...@e...eu.org d' ing something.(TeX)
d' http://epsilon.eu.org/ Yb
`b,-,.,-,.,-,.,-,.,-,.,-,.d'

do góry

> Dzieśtam na jutubach widziałem patent na prostowanie wklęśnięć karoserii.
> Polegało to na tym iż należało rozgrzać wklęśniętą blachę suszarką/opalarką
> po czym gwałtownie schłodzić powietrzem w puszce (do dmuchania komputerów).
> Powietrze należało uwalniać w pozycji odwrotnej do oczywistej - dzięki czemu
> psikało się jego skroploną postacią, która to z kolei rozprężając się już
> na powierzchni blachy - chłodziła ją bardzo skutecznie.

Taniej i i do tego bardzo skutecznie jest schładzać CO2 od migomatu (jak
ktoś robi blacharkę to ma napewno).

Pozdrawiam,
Marek

do góry