Załóżmy, że w bolidzie pada nam sonda lambda (albo komputer myśli, że
padła):
a) ta przed katalizatorem, zwana regulacyjną,
b) ta za katalizatorem, zwana kontrolną.

Czy i jak w takim przypadku ECU zmienia jakoś dawkowanie paliwa w
stosunku do powietrza i jak to wygląda ma w obu w/w przypadkach?

do góry

W dniu 18.04.2024 o 15:31, JDX pisze:
> Załóżmy, że w bolidzie pada nam sonda lambda (albo komputer myśli, że
> padła):
> a) ta przed katalizatorem, zwana regulacyjną,
> b) ta za katalizatorem, zwana kontrolną.
>
> Czy i jak w takim przypadku ECU zmienia jakoś dawkowanie paliwa w
> stosunku do powietrza i jak to wygląda ma w obu w/w przypadkach?

Przy kontrolnej to raczej nie. Wyrzuci czeka. Przy regulacyjnej...
Dopóki wolno dryfuje to na podstawie map i kontrolnej sobie ją chyba z
automatu "kalibruje". I IMHO zależy teraz jak ci padnie dokumentnie tak
że ECU stwierdzi że przy takiej mapie nie da się uzyskać takiego wyniku,
to czek i mapy domyślne. A jak się trochę wysypie i ECU nie będzie w
stanie tego stwierdzić to reguluje mieszankę wedle jej wskazań ze
wszystkim konsekwencjami.

--
Shrek

Czy wiesz, że "***** ***" czytane od tyłu daje "??? ?????"?
PS - i konfederację!

do góry

On Thu, 18 Apr 2024 15:31:13 +0200, JDX wrote:
> Załóżmy, że w bolidzie pada nam sonda lambda (albo komputer myśli, że

benzynowym ?

> padła):
> a) ta przed katalizatorem, zwana regulacyjną,
> b) ta za katalizatorem, zwana kontrolną.
>
> Czy i jak w takim przypadku ECU zmienia jakoś dawkowanie paliwa w
> stosunku do powietrza i jak to wygląda ma w obu w/w przypadkach?

W pierwszym przypadku IMO musi przejść na pracę awaryjną,
tzn dawkuje paliwo w miarę normalnie, ale brakuje mu ważnego sygnału
do sprzężenia zwrotnego.

Normalnie, tzn na podstawie czujnika cisnienia w kolektorze
(MAP), może potencjometru przepustnicy/gazu, może obrotów silnika.
I cholera wie czego jeszcze - temperatura ?

Tak to chyba wygląda w "normalnej" pracy - sonda służy do korekt ...



J.

do góry