On 2019-01-16 13:37, g...@g...com wrote:

> Wydaje się, że "programowanie funkcyjne" powoli bardziej się uciera w języku (o
czym świadczy np. istnienie artykułu na Wikipedii), i bardziej nadaje się do
tłumaczenia złośliwych gierek słownych (disfunctional -> dysfunkcyjny), ale to raczej
kwestia historycznego przypadku, niż jakiejś głębokiej prawdy o świecie.

1. Juz dawno sie utarlo "jezyk funkcyjny" (jeszcze pozne lata 50te).
2. Nie byl to przypadek. Tak orzekli/postanowili polonisci.

PS: Zeby nie bylo:)
Z wieloznacznscia slowa "funkcyjny" tez nie jest idealnie:)
W/g slownik apolskiego:
funkcyjny
1. <<dotyczący funkcji, zastosowania czegoś>>
2. <<dotyczący pełnionej funkcji, obowiązków>>
3. <<pełniący określoną funkcję o charakterze porządkowym>>
4. <<dotyczący funkcji matematycznej>>

No ale jednak to tu jest wyraznie wymienione znaczenie 4.,
a nie przy slowie "funkcjonalny" .

> Dlatego nie zamierzam poświęcać temu zagadnieniu ani jednego słowa więcej.

Uuuuuuu.... ;)

AK

do góry

W dniu środa, 16 stycznia 2019 12:28:10 UTC+1 użytkownik Maciej Sobczak napisał:

> > Pytam dlaczego podział na czyste funkcje i dokonujące efektów procedury jest
dobry.
>
> Bo, jak każda inna konwencja, również ta jest dodatkowym kanałem komunikacji między
autorem a czytelnikiem kodu. Co więcej, w odróżnieniu od komentarzy, taka konwencja
może być też zrozumiała dla automatów analizujących kod.

Nie wiem, czy "jak każda inna konwencja".
Gdybyśmy ustalili, że wszystkie funkcje nazywamy np. f1, f2, ...,
a wszystkie zmienne - x, y itd., to w typowym kodzie produkcyjnym
raczej nie poprawiłoby to czytelności (pomimo że można by ją było
łatwo weryfikować automatycznie)

do góry

W dniu środa, 16 stycznia 2019 18:29:01 UTC+1 użytkownik g...@g...com napisał:
> W dniu środa, 16 stycznia 2019 12:28:10 UTC+1 użytkownik Maciej Sobczak napisał:
>
> > > Pytam dlaczego podział na czyste funkcje i dokonujące efektów procedury jest
dobry.
> >
> > Bo, jak każda inna konwencja, również ta jest dodatkowym kanałem komunikacji
między autorem a czytelnikiem kodu. Co więcej, w odróżnieniu od komentarzy, taka
konwencja może być też zrozumiała dla automatów analizujących kod.
>
> Nie wiem, czy "jak każda inna konwencja".
> Gdybyśmy ustalili, że wszystkie funkcje nazywamy np. f1, f2, ...,
> a wszystkie zmienne - x, y itd., to w typowym kodzie produkcyjnym
> raczej nie poprawiłoby to czytelności (pomimo że można by ją było
> łatwo weryfikować automatycznie)

Ale być może ciekawsze jest pytanie: dlaczego
komunikowane tego, czy dana funkcja/procedura jest czysta,
czy też ma efekty uboczne, miałoby być istotne dla osoby czytającej kod?

do góry

W dniu środa, 16 stycznia 2019 15:23:08 UTC+1 użytkownik AK napisał:

> > Wydaje się, że "programowanie funkcyjne" powoli bardziej się uciera w języku (o
czym świadczy np. istnienie artykułu na Wikipedii), i bardziej nadaje się do
tłumaczenia złośliwych gierek słownych (disfunctional -> dysfunkcyjny), ale to raczej
kwestia historycznego przypadku, niż jakiejś głębokiej prawdy o świecie.
>
> 1. Juz dawno sie utarlo "jezyk funkcyjny" (jeszcze pozne lata 50te).

Wydaje mi się to mało prawdopodobne.
Masz jakieś źródła, które by to potwierdzały?

do góry

> Dlatego numeryczne jezyki (Algol, Fortran) _gwarantowaly_ kolejnosc
> obliczen od lewej do prawej, jak rowniez mozna ja bylo wymusic/zmienic
> nawiasami (wczesniej byly wykonywane dzialania w nawiasach
> nawet przy rownorzednych priorytetowo operatorach).
> W C/C++ czy Free/ISO Pasalu (co jest dla mnie zaskoczeniem - dobrze
> ze sobie dalej spokoj z innymi Pascalami poza Turbo) _sie nie da_

Jak się nie da. C i C++ gwarantują kolejność takich obliczeń od lewej do prawej. I
dobrze, że właśnie to gwarantują.

--
Maciej Sobczak * http://www.inspirel.com

do góry

> > Poprawne według kogo?
>
> W/g slownika jezyka polskiego i w/g polonistow.

https://sjp.pl/programowanie+funkcjonalne

"Nie występuje w słowniku."

Możesz podać jakieś źródło? Nawet "mój szwagier jest programującym polonistą" będzie
OK.

> Wazne, ze w jezyku polskim "funkcjonalny/ne" _jest juz zarezerowane

Gdzie się rezerwuje takie rzeczy? Jest jakaś formatka? Jakieś koszty albo chociaż
znaczki skarbowe? Zarezerwowałbym sobie to i owo.

Jedyne co dzisiaj mamy (i tak już chyba zostanie) to automaty tłumaczące, bo
poloniści białkowi oddali teren bez walki. Dlatego jesteśmy skazani na takie rzeczy:

https://docs.microsoft.com/pl-pl/dotnet/csharp/progr
amming-guide/concepts/linq/functional-programming-vs
-imperative-programming

A wracając do autorów białkowych (nie polonistów, ale np. wykładowców na uczelniach):

https://www.google.com/search?q=programowanie+funkcj
onalne&nirf=programowanie+funkcyjne

Nie wiem, jak poloniści chcieliby z tym walczyć, bo to nie ich teren. Mogą to co
najwyżej... zatwierdzić.

--
Maciej Sobczak * http://www.inspirel.com

do góry

> Ale być może ciekawsze jest pytanie: dlaczego
> komunikowane tego, czy dana funkcja/procedura jest czysta,
> czy też ma efekty uboczne, miałoby być istotne dla osoby czytającej kod?

Bo data flow jest częścią kontraktu. W szczególności ten kontrakt mówi, czy można
wywołania bezpiecznie przestawiać, czy nie. I nie jest to informacja wyłącznie dla
optymalizatora albo provera - człowiek też powinien wiedzieć, na czym stoi np. robiąc
refaktoring kodu.

Można sobie też wyobrazić konwencję, że jedne operacje nazywamy małymi a inne
wielkimi literami. Albo np. że jedne mają nazwy zaczynające się od 'p' (jak "pure") a
inne 'se' (od "side effects"). Ale wtedy zatoczylibyśmy koło do niesławnej notacji
węgierskiej (albo tego co tak niesłusznie nazywano) i ponownie odkrylibyśmy, dlaczego
takie konwencje są słabe. Do mnie też (subiektywnie) struktura kodu przemawia
bardziej, niż ortografia a podział na funkcje i procedury to właśnie konwencja
strukturalna i gramatyczna.

--
Maciej Sobczak * http://www.inspirel.com

do góry

On 2019-01-17 09:45, Maciej Sobczak wrote:
>> Wazne, ze w jezyku polskim "funkcjonalny/ne" _jest juz zarezerowane
>
> Gdzie się rezerwuje takie rzeczy? Jest jakaś formatka?
[...]

Po prostu bredzisz (jak kazdy fanatyk), zamiast zaczac uzywac poprawnej
i "od wiekow" stosowanej dobrej terminologii.

PS: Nawet nie zauwazyliscie obaj prowokacyjki. Uzywalem odmian:
Fortran-u, Algol-u, ale uzywalem "Waszego" Lisp-a, a nie Lisp-u jak
"w moich czasach".

AK

do góry

> Po prostu bredzisz (jak kazdy fanatyk), zamiast zaczac uzywac poprawnej
> i "od wiekow" stosowanej dobrej terminologii.

Ale jednak nie odpowiedziałeś na podane przeze mnie przykłady.

Szkoda, po raz N-ty nie dojdziemy do żadnego wniosku w tej sprawie (bo ta sprawa to
zjawisko okresowe). :-)

> PS: Nawet nie zauwazyliscie obaj prowokacyjki. Uzywalem odmian:
> Fortran-u, Algol-u, ale uzywalem "Waszego" Lisp-a, a nie Lisp-u jak
> "w moich czasach".

"Naszego"? Musiałeś mnie z kimś pomylić, ja Lispa nie lubię, jest dla mnie za mało...
funkcjonalny. :-D

--
Maciej Sobczak * http://www.inspirel.com

do góry

On 2019-01-18 07:46, Maciej Sobczak wrote:
>> Po prostu bredzisz (jak kazdy fanatyk), zamiast zaczac uzywac poprawnej
>> i "od wiekow" stosowanej dobrej terminologii.
>
> Ale jednak nie odpowiedziałeś na podane przeze mnie przykłady.

Nie mam w zwyczaju odpowiadac na brednie. Szkoda czasu.

PS: Troche szkoda.. konczy sie (wzorem pl.comp.lang.c i innych
zAyatolahiałych) juz ostatnia usenetowa polska grupa.
Czołem Panowie! - do nieusłyszenia.

AK

do góry