robi każdy, przynajmniej przeciętnie inteligentny człowiek. Ale na
> tej grupie nie znajdziesz raczej zrozumienia dla rozsądnego działania.
> Jak zielone to zamykamy oczy i naprzód marsz!

PIerdzielisz glupoty alfa i omego. Nigdy nie wiesz kiedy cie trafi.
Ostatnio (z miesiac temu) mialem bardzo nieprzyjemna sytuacje jako pieszy:
Wracam z hipermarketu:
http://goo.gl/maps/kgtfV
zapala sie zielone, zatrzymuje sie auto na lewoskrecie i na prawym. Wchodze,
katem oka widze ze jedzie srodkowym dostawczak i zwalnia. Jestem pewny ze
sie zatrzyma jak inni. W koncu do ku.. nedzy mam zielone, a on w gaz i
prawie mi po paluchach. Bylem juz "dawno" na jezdni. Patrze na ludzi i
innych kierowcow w autach, totalna konsternacja. Wszyscy w szoku, u mnie
totalna bezsilnosc. Nie wierzylem, ze cos takiego moze mnie spotkac,
spojrzalem jeszcze na swiatla dla samochodow bo nie wierzylem. Gdybym wszedl
pol sekundy wczesniej - kaplica.
Po przyjsciu zaczalem szukac na stronach rzadowych jak zglosic miejsce pod
fotoradar , ale jak zobaczylem jaka to przeprawa to dalem se siana.

do góry

Dnia 2013-09-10 10:43, Użytkownik Czesław Wiśniak napisał:
>> Nie trolluje, piszo o oczywistej prawdzie. Jak na skrzyżowanie
>> wchodzę czy wjeżdżam to mimo że mam zielone rozglądam się na boki.
>> Ale mam świadomość że połowa samochodów na parkingu u blacharza
>> należy do optymistów co liczyli tylko na fakt posiadania
>> pierwszeństwa czy zielonego światła.
>> Jak wchodzę czy wjeżdżam na skrzyżowanie bez pancerza z karoserii
>> to musiał bym być prawdziwym kretynem aby nie sprawdzić
>> czy aby na pewno nic rozpędzonego nie jedzie w moją stronę.
>
> Jak wygrasz na loterii i jebnie cie meteoryt to mam nadzieje moze ktos
> ci uswiadomi, ze mogles tego uniknac wszak slabo sie rozgladales.
> http://www.youtube.com/watch?v=mH0UANyO-7o

Jak wygram to mnie nic nie jebnie, jebnie takiego optymistę
jak ty co to wejdzie na przejście bez rozejrzenia się.


Pozdrawiam

do góry

W dniu 9/10/2013 10:32, masti pisze:
> Dnia pięknego Tue, 10 Sep 2013 10:30:29 +0200 osobnik zwany mk4 napisał:
>
>> W dniu 9/10/2013 07:22, Czesław Wiśniak pisze:
>>>> Zielone im jak każdemu zezwala na przecięcie jezdni ale: To nie
>>>> gwarantuje bezpiecznego przekroczenia. Zielone nie zwalnia z myślenia.
>>>> Zielone, to nie znaczy pędź przez jezdnię na ślepo jak stado baranów.
>>>> Nie wiesz o tym?
>>>> Oni już wiedzą.
>>>
>>> Jednak jesteś (muszę to napisać) pierdolnięty.
>>
>> Przeciez dobrze napisal. Zielone jest warunkiem koniecznym aby mozna
>> bylo wjechac na skrzyzowanie czy wejsc na przejscie ale nie jest to
>> warunek wystarczajacy.
>> Twoje oburzenie jest calkowicie niezrozumiale w tym kontekscie. I
>> faktycznie oni juz wiedza - tylko czy kazdy musi sie uczyc w ten sposob,
>> zeby zapamietac prosta zasade? Na szczescie nikt nie odniosl powaznych
>> obrazen.
>
> rozumiem, że jeżdżąc czymkolwiek po drodze zatrzymujesz się przed każdym
> skrzyzowanie z zielonym światłem by sprawdzić czy mastier nie nadjeżdża

Nie zatrzymuje sie ale staram sie rzucic okiem, ze nie nadjezdza.
Oczywiscie jak napisalem - staram sie - czyli nie zawsze sie to udaje.

Mozecie sie smiac, ale jak czasem tak sobie uswiadomie jak "bezwiednie"
przejechalem przez przejscie czy skrzyzowanie - to wskakuje mi taki
moralny kac - przynajmniej na chwile ;)

--
mk4

do góry

Dnia pięknego Tue, 10 Sep 2013 14:14:59 +0000 osobnik zwany t? napisał:

> masti wrote:
>
>> a nie 140? Bo tego, że przejechał na czerwonym to na pewno nie
>> zauważysz
>
> Jakby jechał 140 to by nie wyhamował w kadrze.

nie kłóć się z K45: specjalistą od analizy wypadków ze zdjęcia. On wie.



--
Ford Mondeo 2.0 PMS edition, Jeep Grand Cherokee 4.0
mst <at> gazeta <.> pl
"-Mam lęk gruntu! -Chyba wysokości?
-Wiem co mówię, to grunt zabija!" T.Pratchett

do góry

Dnia pięknego Tue, 10 Sep 2013 14:15:49 +0000 osobnik zwany t? napisał:

> PlaMa wrote:
>
>> bierzesz pod uwagę, że: "Z dotychczasowych ustaleń funkcjonariuszy
>> wynika, że chłopcy wjechali na pasy na zielonym świetle. Nie złamali
>> przepisów, bo jeśli ścieżka rowerowa przebiega przez jezdnię, na
>> zielonym nie trzeba zsiadać z roweru."?
>
> Złamali bo jechali po pasach.

jak była tam ścieżka to mógł być przejazd dla rowerów



--
Ford Mondeo 2.0 PMS edition, Jeep Grand Cherokee 4.0
mst <at> gazeta <.> pl
"-Mam lęk gruntu! -Chyba wysokości?
-Wiem co mówię, to grunt zabija!" T.Pratchett

do góry

W dniu 9/10/2013 17:04, Czesław Wiśniak pisze:
> robi każdy, przynajmniej przeciętnie inteligentny człowiek. Ale na
>> tej grupie nie znajdziesz raczej zrozumienia dla rozsądnego działania.
>> Jak zielone to zamykamy oczy i naprzód marsz!
>
> PIerdzielisz glupoty alfa i omego. Nigdy nie wiesz kiedy cie trafi.
> Ostatnio (z miesiac temu) mialem bardzo nieprzyjemna sytuacje jako pieszy:
> Wracam z hipermarketu:
> http://goo.gl/maps/kgtfV
> zapala sie zielone, zatrzymuje sie auto na lewoskrecie i na prawym.
> Wchodze, katem oka widze ze jedzie srodkowym dostawczak i zwalnia.
> Jestem pewny ze sie zatrzyma jak inni. W koncu do ku.. nedzy mam
> zielone, a on w gaz i prawie mi po paluchach. Bylem juz "dawno" na
> jezdni. Patrze na ludzi i innych kierowcow w autach, totalna
> konsternacja. Wszyscy w szoku, u mnie totalna bezsilnosc. Nie wierzylem,
> ze cos takiego moze mnie spotkac, spojrzalem jeszcze na swiatla dla
> samochodow bo nie wierzylem. Gdybym wszedl pol sekundy wczesniej - kaplica.
> Po przyjsciu zaczalem szukac na stronach rzadowych jak zglosic miejsce
> pod fotoradar , ale jak zobaczylem jaka to przeprawa to dalem se siana.

Wymiekam przy takich gosciach...
Jakis idiota za kolkiem mu smignal po palcach a ten by stawial fotoradar
- a tak zeby wszystkich uszczesliwic na wszelki wypadek.

Nie wiem kto w tym duecie jest za przeproszeniem glupszy...

--
mk4

do góry

W dniu 2013-09-10 09:45, Tomek pisze:
>
> Użytkownik "Czesław Wiśniak" <c...@n...pl> napisał w wiadomości
> news:l0ma9t$idh$1@node1.news.atman.pl...
>>> Zielone im jak każdemu zezwala na przecięcie jezdni ale:
>>> To nie gwarantuje bezpiecznego przekroczenia.
>>> Zielone nie zwalnia z myślenia.
>>> Zielone, to nie znaczy pędź przez jezdnię na ślepo jak stado baranów.
>>> Nie wiesz o tym?
>>> Oni już wiedzą.
>>
>> Jednak jesteś (muszę to napisać) pierdolnięty.
>
> I to zdrowo.
> Wyrazy współczucia dla najbliższych.

Jak odpierdolicie kiedyś takiego fiflaka wieśniaki jak ten mały na
rowerze, to zrozumiecie o co chodzi w mieście. O ile uda wam się gnaty
pozbierać.

--
Krzysiek

do góry

W dniu 2013-09-10 07:42, WOJO pisze:
>> Zielone im jak każdemu zezwala na przecięcie jezdni ale: To nie
>> gwarantuje bezpiecznego przekroczenia. Zielone nie zwalnia z
>> myślenia. Zielone, to nie znaczy pędź przez jezdnię na ślepo jak
>> stado baranów. Nie wiesz o tym? Oni już wiedzą.
>
> Mam szczerą nadzieję, że kiedyś będziesz miał możliwość potwierdzenia
> swojej wiedzy w praktyce.

Za mną grubo ponad 500 tyś km. Wiem co mówię w odróżnieniu do ciebie.

> Mam też szczera nadzieję, że nie jesteś, jak to ktoś ujął
> "pierdolnięty", a tylko nieudolnie trollujesz.

A ty z tych stad baranów z klapkami na oczach co ślepo do przodu bo zielone?
A trola to ty odpierdalasz. Rozwinął byś swoją wspaniałą myśl, czy tak
wpadłeś popierdolić?
--
Krzysiek

do góry

Użytkownik "Krzysztof 45" <"mekar[wytnijto]"@vp.pl> napisał w wiadomości
news:l0nf0n$4a8$1@news.vectranet.pl...
>W dniu 2013-09-10 09:45, Tomek pisze:
>>> Jednak jesteś (muszę to napisać) pierdolnięty.
>>
>> I to zdrowo.
>> Wyrazy współczucia dla najbliższych.
>
> Jak odpierdolicie kiedyś takiego fiflaka wieśniaki jak ten mały na
> rowerze, to zrozumiecie o co chodzi w mieście. O ile uda wam się gnaty
> pozbierać.
>
> --
> Krzysiek

Ocho, jeszcze słoma z gumowców wychodzi. Więc to nie tylko glowa.
Cóż można życzyć?
W miarę łagodnego spotkania z TIR-omanem.
Na nic innego nadziei nie ma.
T>

do góry

W dniu 2013-09-10 17:04, Czesław Wiśniak pisze:
> ...]
> Po przyjsciu zaczalem szukac na stronach rzadowych jak zglosic miejsce
> pod fotoradar , ale jak zobaczylem jaka to przeprawa to dalem se siana.

MEGA ROTFL
Właśnie udowodniłeś że ty jesteś zdrowy.
Zdrowy inaczej.
--
Krzysiek

do góry