eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plGrupypl.misc.telefoniaCięcie kabli › Re: Cięcie kabli
  • Data: 2016-02-11 12:38:27
    Temat: Re: Cięcie kabli
    Od: Jarosław Sokołowski <j...@l...waw.pl> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]

    nadir pisze:

    >> To nie jakieś wojny napoleońskie, że tak dawno, wszyscy świadkowie
    >> pomarli i można fantazjować. Żadnych "kluczowych firm" to nie ominęło.
    >
    > No ja znam to z opowiadań osób, z którymi miałem kontakt i opowiadały
    > jak to bywało, dlatego przypuszczam co się, ale nie mam powodu żeby im
    > nie wierzyć. Nikt o rwaniu kabli w każdym razie nie wspominał, ot wpadli
    > panowie w mundurach telefonistki rozpuścili do domów, obsługa techniczna
    > dostała "rozkaz" wyłączenia zasilania. Ale już następnego dnia czy tam
    > po dwóch włączali selektywnie a to WOP a to Milicje, coś tam z
    > kolejarzami było wspólnego i też trzeba było przywrócić, i to były te
    > kluczowe firmy.

    Szpitalami się nie przejmowali. Widać za mało kluczowe były.

    >> Nie było też żadnej "większości cywilów" ani uzupełniającej jej
    >> mniejszości, którą postanowiono przesłuchać przez telefon zamiast
    >> osobiście.
    >
    > A widzisz, a ja słyszałem taką historię, że specjalnie kazali kilka z
    > góry narzuconych numerów w mieście powłączać, żeby szybko podsłuchać,
    > a nie przesłuchać opozycję. No i podobno ktoś im tam wpadł.

    Jak Gorbaczow chciał zadzwonić do Sacharowa, to się okazało, że ten
    nie ma telefonu. Przyszli monterzy, pociągnęli druta, za godzinę
    gensek mógł zadzwonić. To akurat historia prawdziwa. To co powyżej,
    to bardziej "podobno". W każdym razie nie było tak, że w milionowym
    mieście kilku wybranych miało sprawny telefon i jak gdyby nigdy
    nic gadali między sobą. Ani kilku opozycjonistów, ani kilku uboli.

    >> Większość central pewnie wyłączono z prądu, ale rwanie kabli też
    >> musiało się zdarzać -- tam, gdzie zabrakło fachowej obsługi.
    >
    > Dlatego napisałem, że ktoś mógł mieć taką fantazję i kable powycinać.

    No więc wycinano, to żadna legenda, tylko rzeczywistość.

    >> Każda "wojna" w pewnych ludziach wyzwala najdziksze instynkty.
    >> Hamulce puszczają i robią oni wszystko, by jak najszybciej zameldować
    >> aktualnemu prezesowi wykonanie zadania. Z kosztami też się nie liczą.
    >
    > Najdziksze instynkty nie wystarczą gdy brakuje wiedzy jak wyłączyć
    > centralę, trzeba wiedzieć gdzie i jak. A zamiast wycinać kable, to
    > szybciej jest wysadzić w powietrze PG.

    Nie jestem specjalistą od wojskowej fantazji -- radzili sobie jak
    umieli, tym, czym nieli. W tej wojnie każdy bał się każdego. Władza
    żołnierzy też, więc łatwiej im było o łom, niz o jakiś granat.

    > Przypomniało mi się jeszcze, że wojsko zaanektowało pewną stację
    > wzmacniakową gdzieś na trasie kabla wschód-zachód. Część obsługi
    > zatrzymali, resztę wypuścili i zastąpili swoimi specjalistami, ale
    > urządzeń nikt nie wyłączał i cały czas jakaś transmisja szła. Więc
    > coś tam musiało jednak działać w tym kraju skoro była transmisja.

    Działały na przykład łącza dzierżawione pomiędzy komputerami CDC
    (Świerk, Warszawa itd). Do tego nie potrzeba zasilania w centrali,
    a na cięcie kabli akurat się nie załapały. Więc szła korespondencja
    prowadzona przez element antysocjalistyczny w ośrodkach komputerowych.

    --
    Jarek

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1

Wpisz nazwę miasta, dla którego chcesz znaleźć jednostkę ZUS.

Wzory dokumentów

Bezpłatne wzory dokumentów i formularzy.
Wyszukaj i pobierz za darmo: