eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plGrupypl.misc.samochodyCzy to już samochodowe VooDoo? › Re: Czy to już samochodowe VooDoo?
  • Data: 2015-11-28 10:34:18
    Temat: Re: Czy to już samochodowe VooDoo?
    Od: "J.F." <j...@p...onet.pl> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]

    Dnia Sat, 28 Nov 2015 00:01:29 +0100, Adam napisał(a):
    > Tutaj słowo-klucz to może być "konkretny koszt".
    > Znajomy mówił mi, jak w Hameryce "podbija się" koszty. Dawno temu mówił,
    > dokładnie nie pamiętam. Ale to było coś takiego, że jak padnie żarówka,
    > to trzeba wezwać kierownika technicznego, ten spisuje protokół; trzeba
    > wezwać speca od tamtejszego BHP - protokół. Trzeba wezwać prawnika, czy
    > aby komuś nie przeszkadza chwilowo mniejsze natężenie światła, albo czy
    > ktoś nie poniósł straty rzeczywistej lub moralnej. Później musi przyjść
    > ekipa (co najmniej 2 osoby), aby żarówkę wymienić.
    > To był cały korowód, po to, aby od podatku odpisać $1200 kosztów całej
    > operacji wymiany tejże żarówki.
    > Tu na grupach są koledzy zza Oceanu - może potwierdzą?

    > Natomiast ogólnie w księgowości koszt powoduje automatyczne zwiększenie
    > zysku.

    Spadek zysku ! Czyli zmniejszenie podatku.

    Ja tam nie bylem, ale:
    -koszty same w sobie raczej nie sa celem, bo pomysl - co lepiej
    zaplacic komus $1200 czy zaplacic powiedzmy $480, a $720 miec w
    kieszeni? Nowe Porsche dla prezesa to koszt uzasadniony, ale wymiana
    zarowki ? Chyba, ze prawnik potem polowe prezesowi zwraca, albo
    zatrudnia mu corke.

    -dygresja: spojrz na nas - banki mialy za duze zyski, wiec je
    opodatkuja. Supermarkety mialy za male zyski, wiec je opodatkuja.
    Czasem widac trzeba te koszta robic, ale nie za duze.
    U nich chyba podobnie - spoleczne oburzenie wywolywali prezesi bankow
    bioracy milionowe premie, podczas gdy bank byl na granicy bankructwa.

    -Amerykanin w mieszkaniu nie wymieni sam zarowki ... bo mieszkanie
    wynajmuje w stanie zdatnym do uzytku, wraz z oswietleniem, zarowki
    wymienia dozorca, podobnie jak kible przepycha itp.
    [domow mniej dotyczy - te zwykle na wlasnosc]

    -wymienic zarowke w firmie, to i u nas nie takie latwe - trzeba
    elekryka, z uprawnieniami do pracy na wysokosciach (od 3m) itp.
    Nie wykluczam ze i druga osoba musi elektryka pilnowac i drabine
    trzymac.

    -zarowek po firmach sie prawie nie uzywa, moga byc wiec rozne umowy -
    np wykonawca gwarantowal na lampy 5 lat.

    -plany rozwojowe moga byc - np przechodzimy na LED, tylko najpierw
    niech sie spali 70% swietlowek w pomieszczeniu...

    -robote tak czy inaczej ktos musi zlecic, wiec normalne jest ze trzeba
    do kierownika/administratora zglosic, ten elektrykowi, a jak firma
    elektryka nie ma, to kierownik decyduje, czy wezwac, czy mozna
    poczekac az sie uzbiera kilka do wymiany.

    J.

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1

Wpisz nazwę miasta, dla którego chcesz znaleźć jednostkę ZUS.

Wzory dokumentów

Bezpłatne wzory dokumentów i formularzy.
Wyszukaj i pobierz za darmo: