eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plGrupypl.misc.samochody › Globalne ocieplenie
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 81

  • 60. Data: 2019-02-20 11:59:55
    Temat: Re: Globalne ocieplenie
    Od: Budzik <b...@p...o.n.e.t.pl.nie.spam.oj>

    Użytkownik Mateusz Viste m...@n...pamietam ...

    > Ale chodzi o ten kwas co go nim myli butelki? Jakoś na początku lat
    > '90 głośno było o mężczyźnie co otworzył butelkę piwa i łyknął - a
    > tam kwas. Jakoś mi to utkwiło w pamięci.

    To jest z tego co pamietam jakis roztwór ługu i nie widze zadnej
    mozliwości poza ludzka ingerencja zeby taka butelka dostała się do
    sprzedazy.
    Po pierwsze butelki w myjce sa wielokrotnie obracane, po drugie sa
    płukane, po trzecie czystosc po myciu bada komputer, po czwarte taka
    butelka musiałaby trafic do monobloku nalewajacego napój i zostałaby
    zapewne wyrzucona kontrolnie jako nie dajaca sie napełnic...

    --
    Pozdrawia... Budzik
    b_ud_zi_k_6_1 na poczta kropka onet kropka pl (adres antyspamowy, usuń także "_")
    "Moi ludzie pracują na okrągło! Czasem nawet po 2, 3 godziny na dobę!!!"
    kpt. Bertorelli/Dzielna Armia Włoska/Allo, Allo


  • 62. Data: 2019-02-20 12:21:58
    Temat: Re: Globalne ocieplenie
    Od: Maciek <d...@p...onet.pl>

    Dnia Wed, 20 Feb 2019 10:53:07 +0100, T. napisał(a):

    > Podobno te "ekologiczne" torebki plastikowe tak działają - rozdrabniają
    > się, ale nie rozkładają chemicznie. Ale przyznam - szczegółów nie znam.

    Te "ekologiczne" są ze skrobi lub celulozy chyba, a to się jednak rozkłada.
    Natomiast cała reszta pod wpływem słońca i czynników mechanicznych ulega
    rozdrobieniu.


    --
    //\/\aciek
    docktor(a)poczta.onet.pl


  • 63. Data: 2019-02-20 12:24:23
    Temat: Re: Globalne ocieplenie
    Od: Maciek <d...@p...onet.pl>

    Dnia Tue, 19 Feb 2019 23:37:20 -0800 (PST), Kris napisał(a):

    > Pisałem już wcześniej- od kilkudziesięciu juz lat w żadnym z aut nie bawi się w
    wymianę olejów

    Odważny eksperyment, biorąc pod uwagę dość dobrze dowiedziony wpływ wymiany
    oleju i jego jakość na żywotność silnika.


    --
    //\/\aciek
    docktor(a)poczta.onet.pl


  • 64. Data: 2019-02-20 12:34:42
    Temat: Re: Globalne ocieplenie
    Od: Kris <k...@g...com>

    W dniu środa, 20 lutego 2019 12:24:18 UTC+1 użytkownik Maciek napisał:
    > Dnia Tue, 19 Feb 2019 23:37:20 -0800 (PST), Kris napisał(a):
    >
    > > Pisałem już wcześniej- od kilkudziesięciu juz lat w żadnym z aut nie bawi się w
    wymianę olejów
    >
    > Odważny eksperyment,
    Nie żebym kogoś namawiał żeby robił tak jak ja. każdy robi jak uważa. Powtórzę tylko
    że nie miałem ŻADNEJ awarii ŚILNIKA w żadnym z aut(audi b2, Ford mondeo, ford galaxy,
    renault megan, fiat multipla)

    >biorąc pod uwagę dość dobrze dowiedziony wpływ wymiany
    > oleju i jego jakość na żywotność silnika.
    Były szef Castrola uważa inaczej
    http://moto.pl/MotoPL/1,111276,5414038.html




  • 65. Data: 2019-02-20 13:22:15
    Temat: Re: Globalne ocieplenie
    Od: Uzytkownik <a...@s...pl>

    W dniu 2019-02-20 o 08:37, Kris pisze:
    > W dniu wtorek, 19 lutego 2019 21:15:36 UTC+1 użytkownik Maciek napisał:
    >
    >>> W Multipli nie wymieniasz oleju, opon i płynów? Bo nie rozumiem. Jak masz
    >> nastoletnie jtd, to tak co 10 tys. wypadałoby wymienić olej i filtr, nie?
    > Pisałem już wcześniej- od kilkudziesięciu juz lat w żadnym z aut nie bawi się w
    wymianę olejów. Sprawdzam tylko poziom i jak trzeba to dolewam.
    > Multiple miałem od 2013roku i olej wymieniem w 2016bodaje bo wyrznąłem w lesie
    miską olejowa w kamień i się dziura zrobiła. To miskę zaspawałem i wlałem nowy olej
    > Przez te lata kilka aut miałem i usterki przeróżne typu zawieszenie układ
    kierowniczy czy elektryczne. Ale nigdy nie było kłopotów z silnikami pomimo
    niewymieniania oleju.
    >> A autko ogónie sympatyczne.
    > A to fakt
    > Zaluje w sumie ze niedawno sprzedałem, mogłem zostawić na pamiątkę. Za kilka lat to
    rarytas by byl

    Ale informujesz nabywców, że oleju w ogóle nie wymieniałeś, czy
    opowiadasz "panie, przeglądy to zawsze były robione przed czasem, a olej
    to ze 2 razy częściej niż producent zaleca"?

    Czy też są już w takim stanie, że tylko się nadają na szrot?


  • 66. Data: 2019-02-20 14:04:46
    Temat: Re: Globalne ocieplenie
    Od: Mateusz Viste <m...@n...pamietam>

    On Wed, 20 Feb 2019 10:59:55 +0000, Budzik wrote:
    > Użytkownik Mateusz Viste m...@n...pamietam ...
    >
    >> Ale chodzi o ten kwas co go nim myli butelki? Jakoś na początku lat '90
    >> głośno było o mężczyźnie co otworzył butelkę piwa i łyknął - a tam
    >> kwas. Jakoś mi to utkwiło w pamięci.
    >
    > To jest z tego co pamietam jakis roztwór ługu i nie widze zadnej
    > mozliwości poza ludzka ingerencja zeby taka butelka dostała się do
    > sprzedazy.
    > Po pierwsze butelki w myjce sa wielokrotnie obracane, po drugie sa
    > płukane, po trzecie czystosc po myciu bada komputer, po czwarte taka
    > butelka musiałaby trafic do monobloku nalewajacego napój i zostałaby
    > zapewne wyrzucona kontrolnie jako nie dajaca sie napełnic...

    To wszystko dziś. A wtedy? Jakoś nie wyobrażam sobie komputerowego
    napełniania oranżady w 1992... Ja to wtedy prądu nie miałem, a po wodę
    latałem do studni - w miastach było trochę inaczej, ale niewiele.

    Mateusz


  • 67. Data: 2019-02-20 14:08:13
    Temat: Re: Globalne ocieplenie
    Od: Kris <k...@g...com>

    W dniu środa, 20 lutego 2019 13:22:37 UTC+1 użytkownik Uzytkownik napisał:

    > Ale informujesz nabywców, że oleju w ogóle nie wymieniałeś, czy
    > opowiadasz "panie, przeglądy to zawsze były robione przed czasem, a olej
    > to ze 2 razy częściej niż producent zaleca"?

    Mało kogo to interesuje przy kupnie używanych aut. Sprawdzają jak działa silnik,
    ogólny stan auta itp.
    Większość przecież robi jak internety każą i po kupnie auta zmienia rozrząd, oleje i
    filtry
    Dodam jeszcze ze pasków rozrządu tez nie wymieniam po kupnie auta.
    Znaczy wymieniłem z miesiąc temu w peugeocie 307 ale tylko dlatego że sprzedawca miał
    to w wliczone w cenę samochodu. Powiedział ze nie zdążył wymienić ale że mi darmo
    wymieni. Gość prowadzi warsztat samochodowy i faktycznie mi to wymienił.

    > Czy też są już w takim stanie, że tylko się nadają na szrot?

    Spokojnie służą jeszcze kolejnym właścicielom.
    Nawet kiedyś z ciekawości na stronach UFG sprawdzałem po trzech latach chyba forda
    galaxy i wychodziło że ubezpieczenie ważne więc raczej dalej jeżdżą
    Meganke którą sprzedałem jakieś 5 lat temu do dzisiaj na mieście widuję.


  • 68. Data: 2019-02-20 14:15:48
    Temat: Re: Globalne ocieplenie
    Od: Kris <k...@g...com>

    W dniu środa, 20 lutego 2019 14:04:48 UTC+1 użytkownik Mateusz Viste napisał:

    > To wszystko dziś. A wtedy? Jakoś nie wyobrażam sobie komputerowego
    > napełniania oranżady w 1992... Ja to wtedy prądu nie miałem, a po wodę
    > latałem do studni - w miastach było trochę inaczej, ale niewiele.

    Wypadki czy celowe działania się zdarzają i teraz w erze komputerów
    Chyba nie dalej jak rok temu gości coś żrącego łyknął po otwarciu wody mineralnej
    żywiec wysoko gazowana.


  • 69. Data: 2019-02-20 17:37:55
    Temat: Re: Globalne ocieplenie
    Od: Maciek <d...@p...onet.pl>

    Dnia Wed, 20 Feb 2019 03:34:42 -0800 (PST), Kris napisał(a):

    >>biorąc pod uwagę dość dobrze dowiedziony wpływ wymiany
    >> oleju i jego jakość na żywotność silnika.
    > Były szef Castrola uważa inaczej
    > http://moto.pl/MotoPL/1,111276,5414038.html

    Nie jestem szefem Castrola, ale jak co 10 tys. zmieniam w CRDI olej, to
    SŁYSZĘ różnicę.

    Jakie przebiegi zrobiłeś tymi autami? Filtra też nie ruszałeś?


    --
    //\/\aciek
    docktor(a)poczta.onet.pl


  • 70. Data: 2019-02-20 17:59:54
    Temat: Re: Globalne ocieplenie
    Od: Budzik <b...@p...o.n.e.t.pl.nie.spam.oj>

    Użytkownik Mateusz Viste m...@n...pamietam ...

    >>> Ale chodzi o ten kwas co go nim myli butelki? Jakoś na początku
    >>> lat '90 głośno było o mężczyźnie co otworzył butelkę piwa i łyknął
    >>> - a tam kwas. Jakoś mi to utkwiło w pamięci.
    >>
    >> To jest z tego co pamietam jakis roztwór ługu i nie widze zadnej
    >> mozliwości poza ludzka ingerencja zeby taka butelka dostała się do
    >> sprzedazy.
    >> Po pierwsze butelki w myjce sa wielokrotnie obracane, po drugie sa
    >> płukane, po trzecie czystosc po myciu bada komputer, po czwarte
    >> taka butelka musiałaby trafic do monobloku nalewajacego napój i
    >> zostałaby zapewne wyrzucona kontrolnie jako nie dajaca sie
    >> napełnic...
    >
    > To wszystko dziś. A wtedy? Jakoś nie wyobrażam sobie komputerowego
    > napełniania oranżady w 1992... Ja to wtedy prądu nie miałem, a po
    > wodę latałem do studni - w miastach było trochę inaczej, ale
    > niewiele.
    >
    Ja pracowałem w 98 roku to juz tak było.

    --
    Pozdrawia... Budzik
    b_ud_zi_k_6_1 na poczta kropka onet kropka pl (adres antyspamowy, usuń także "_")
    Tylko jednego w życiu żałuję: że nie jestem kimś innym.

strony : 1 ... 6 . [ 7 ] . 8 . 9


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1

Wpisz nazwę miasta, dla którego chcesz znaleźć jednostkę ZUS.

Wzory dokumentów

Bezpłatne wzory dokumentów i formularzy.
Wyszukaj i pobierz za darmo: