eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plGrupypl.comp.pecetRe: Netbooki Asusa ( EEE PC ) - parę rzeczy mnie intryguje › Re: Netbooki Asusa ( EEE PC ) - parę rzeczy mnie intryguje
  • Data: 2009-01-03 20:24:30
    Temat: Re: Netbooki Asusa ( EEE PC ) - parę rzeczy mnie intryguje
    Od: de Fresz <d...@N...pl> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]

    On 2009-01-03 12:39:33 +0100, Radosław Sokół <r...@m...com.pl> said:

    >>> No właśnie. A dzisiaj panuje pogląd, że komputer przenośny
    >>> jest dobry zawsze i dla wszystkich.
    >>
    >> Nie spotkałem się z takim. Ale zgadzam się, że wielu osobom przenośność
    >> może się przydać z tego czy innego powodu.
    >
    > A czym wytłumaczysz taką modę na komputery przenośne,
    > jak nie tym poglądem?

    Tym, że są tanie. Tym, że dla wielu osób potencjalna możliwość
    przeniesienia gdzieś komputera w wygodny sposób wydaje się być realną
    zaletą (z ktorej jedni częściej, inni sporadycznie, ale jednak
    korzystają). Tym, że wielu zwykłych użytkowników i tak nie będzie w
    dającej się przewidzieć przyszłości rozbudowywać komputera. Tym, że dla
    wielu osób brak konieczności stawiania w domu kolejnego mebla pt.
    stanowisko do komputera, również jest na plus.


    >> niektórych wystarczającym powodem będzie możliwość postawienia laptopa
    >> obok telewizora i pokazania na nim zdjęć z urlopu, zamiast ciągnąć kabel
    >
    > Z tym też się zgodzę. I tutaj należałoby promować inne
    > urządzenia, na przykład odtwarzacze DVD z czytnikami kart
    > pamięci albo aparaty fotograficzne z bezpośrednim wyjściem
    > na telewizor.

    Wybacz, ale powyższe to lekkie bzdury. Raz, że chyba nikt rozsądny nie
    trzyma zdjęć na kartach pamięci, dwa - aparaty często mają wyjście
    S-Video (a ostatnio nawet HDMI), ale patrz punkt pierwszy, trzy - to
    właśnie komputer najczęściej jest miejscem składowania zdjęć z różnych
    okazji, cztery - znam naprawdę wiele osób nie będących amatorami
    fotografi, które jednak jakoś tam dłubią w zdjęciach (a to poprawią
    kadrowanie, a to pociągną kolorki), cztery - aparat czy DVD są
    najczęściej niewygodne do obsługi slideshow-ów, pięć - komputer daje
    znacznie więcej możliwośc prezentacji w efektowny sposób (muzyka,
    przejścia itp). Oczywiście, wszystko można obejść (np. składając
    prezentację w formie filmu DVD), tylko po co sobie utrudniać życie???


    >> Jasne, po 2 komputery w każdym domu! Nieważne, że znaczna część osób
    >
    > Nie w każdym. W tym, w którym ktoś wpadnie na pomysł, że
    > niezbędny mu jest komputer przenośny. Skoro przenośny jest
    > niezbędny, to stacjonarny *też*.

    Znam sporo osób, którym w momecie zakupu laptopa, stacjonarny byłby
    potrzebny tylko do zbierania kurzu. Zrozum że dla wielu miotanie się
    między dwoma komputerami nie jest szczytem marzeń, podczas gdy na
    jednym - prznośnym, mogą zrobić wszystko czego potrzebują.


    >> drugiego nie potrzebuje - ale mają być dwa i już! A właśnie, u mnie są 2
    >> laptopy, czy to znaczy że powinienem jeszcze dokupić dwa stacjonarne?
    >
    > Nie dwa, ale jednego powinieneś raczej mieć.

    Przez ostatnie 10 lat doskonale się obchodziłem bez. Teraz pomału
    składam blaszaka, bo naszło mnie na granie - i tylko dlatego.


    >> Czyli posiadanie czegoś, co ma pewien potencjał (nie ważne jak często
    >> wykorzystywany), to wg. Ciebie grzech? Zły uczynek, karygodny, być może
    >> kiedyś nawet będzie nielegalny? No weź...
    >
    > Nie. Nie grzech, zły uczynek czy coś innego. To zwykła,
    > powszechna głupota.

    Masz prawo do takiego poglądu. Wiele osób się z Tobą nie zgodzi. I nie
    da sie jednoznacznie rozstrzygnąć, kto ma rację.


    >>> Ale oni nie wykorzystują specyficznych możliwości notebooków
    >>> i męczą się z ich wadami.
    >>
    >> Męczą? Kurde, znów czegoś nie zauważyłem.
    >
    > A co, będą o tym opowiadać? Może nawet nie wiedzą.

    Wiesz, dla większości osób laptop nie jest pierwszym komputerem i co,
    dalej nie wiedzą, że się męczą?


    >> Większość tzw. biurek komputerowych nie ma nic wspólnego z ergonomią,
    >
    > No to walczmy z takimi biurkami. Ja już walczę z szufla-
    > dami na klawiatury, wszystkim odradzając takie "biureczka".

    Rajt, takie biureczke to totalna masakra IMHO, ale spotkałem i takich,
    którzy za nic nie chcą nic innego.


    --
    Pozdrawiam
    de Fresz

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1

Wpisz nazwę miasta, dla którego chcesz znaleźć jednostkę ZUS.

Wzory dokumentów

Bezpłatne wzory dokumentów i formularzy.
Wyszukaj i pobierz za darmo: