W dniu 29.06.2017 o 17:01, Paweł Pawłowicz pisze:
> W dniu 29.06.2017 o 08:39, Janusz pisze:
>> W dniu 2017-06-28 o 23:08, Pszemol pisze:
>>> Janusz <j...@o...pl> wrote:
>>>>
>>>>> Sorki, ale konieczność przecięcia kabla i wstawienie opornika
>>>>> pomiarowego
>>>> ALe kabel możesz przewlec bez przecinania,
>>>
>>> Jak? Skoro z jednej strony jest podłączony do wiązki innych kabli w
>>> aucie i
>>> znika gdzieś daleko za silnikiem a z drugiej strony jest wtyczka
>>> wchodząca
>>> do gniazda cewki zapłonowej przy świecy?
>>>
>>> Czy to plastikowe, kwadratowe opakowanie LEMa się otwiera jakoś?
>> Niestety nie.
>>
>>>
>>>> opornik to na wyjściu
>>>> lm-a jest raz go dobierasz a potem mierzysz na nim napięcie.
>>>>
>>>>
>>>
>>> Ach, to z opornikiem takim nie byłoby problemu. Natomiast to
>>> przewlekanie
>>> przewodu w którym dokonujesz pomiarów to raczej klapa... Mnie interesuje
>>> pomiar prądu bez ingerencji w mierzony obwód - stąd konieczność sondy
>>> cęgowej.
>> Domyślałem się że o otwieranej myślisz, to co Ci proponuję to zastępstwo,
>> z dobrymi parametrami ale niestety nieotwieralne cęgi.
>
> W którymś z polskich Elektorów był opis samoróbnej sondy o całkiem
> niezłych parametrach. Niestety, bez otwieranego rdzenia.
>
> P.P.

Grudniowy numer z 1994 roku.

P.P.