eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plGrupypl.rec.foto.cyfrowaObiektyw makro M42 do statycznych obrazów › Re: Obiektyw makro M42 do statycznych obrazów
  • Data: 2016-08-07 18:34:43
    Temat: Re: Obiektyw makro M42 do statycznych obrazów
    Od: Starzec z Gór <d...@v...pl> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]

    W dniu niedziela, 7 sierpnia 2016 13:24:27 UTC+2 użytkownik Krzysztof Halasa napisał:
    > Starzec z Gór <d...@v...pl> writes:
    >
    > > Testu robić nie muszę - będzie tak samo ostry jak byłby na błonie
    > > średnioformatowej. Na tyle na ile pozwala ostrość obiektywu.
    >
    > Dobre obiektywy (nawet najtańsze kitowe, chociaż nie wszystkie) da się
    > tak ustawić, że w macro będa całkowicie ostre (tzn. krążek rozproszenia
    > będzie nieistotny w porównaniu z wielkością piksela).

    Doprawdy ? To skąd te dramatyczne różnice jakościowe pomiędzy większością kitów a
    deczko droższymi obiektywami ?

    Kwestia
    > odległości, przysłony i ustawionego zoomu (żeby nie napisać
    > "ogniskowej").
    Niby dlaczego nie pisać o ogniskowej a nie o nic nie mówiącym marketingowym zoomie ?
    Takie zestawy (aparat + obiektyw) z różnych powodów mogą
    > się nie nadawać do konkretnego zastosowania macro, ale ostrość będzie
    > raczej na końcu listy tych powodów (zwłaszcza jeśli nie chodzi o długie
    > teleobiektywy, bo tam ten problem może istnieć).

    Autor wątku właśnie z jakością kita ma problem. W postaci mydła.

    >
    > > Prawdziwym kryterium jest czy jednakowo ostre będą przedmioty widoczne
    > > w nieskończoności, w punkcie na który ustawimy ostrość, i te przed tym
    > > punktem, w spodziewanych granicach.
    >
    > Po takim postawieniu sprawy, sytuacja jest niezwykle prosta - nie będą
    > i nie ma w ogóle takiej możliwości. Aczkolwiek istotne mogą być tu owe
    > "spodziewane granice".
    Oczywistym jest że obiektywy, zwłaszcza leciwe, mogą gorzej lub lepiej trzymać
    ostrość.
    Rzecz druga, dla mnie jako dla praktyka nawet ważniejsza : czy dane zdjęcie, zrobione
    w określony sposób, spełni wymagania - w tym wypadku będzie wystarczająco czytelne
    czy nie. Moim zdaniem, popartym praktyką, zastosowanie nastawy na 1/3 planu da lepsze
    rezultaty.
    >
    > Zdjęcia macro w gruncie rzeczy robi się dokładnie tak samo, jak
    > i wszystkie inne - ustawiając ostrość pomiędzy najbardziej ekstremalnymi
    > odległościami obiektu. Ustawienie hiperfokalne ma sens wtedy, gdy chcemy
    > zrobić portret na tle (ostrych) gór, ale przy macro? Nigdy nic podobnego
    > nie przyszło mi chyba do głowy.

    Tak jak w portrecie na tle, tak i przy makro, chodzi o optymalne wykorzystanie głębi
    ostrości.
    Ustawiając ostrość na 1/3 potrzebnej głębi, wykorzystujemy ją w sposób optymalny.

    >
    > Owszem, jeśli ustawimy dużą przysłonę, i mamy małe wymagania związane
    > z ostrością, to jakoś to może nam wyjdzie. Nie wiem jednak, po co ktoś
    > miałby coś takiego robić.
    > W gruncie rzeczy, pomysł jest na tyle dziwny, że bez zrobienia testu
    > nawet nie wiem dokładnie jak nieostre (pomijając to, że bardzo) byłyby
    > takie zdjęcia.

    Przyjmujesz najbardziej oczywiste zastosowanie hiperfokalnej, czyli ostrość od zera
    do nieskończoności. Tymczasem ja proponuję zastosowanie tych samych zasad co przy
    ustawianiu hiperfokalnej dla krajobrazu, do fotografowania makro- punkt ostrości w
    1/3 wymaganej głębi, by wykorzystać ją w sposób optymalny.
    >
    > Ciekawe co powiedzieliby ludzie robiący "focus stacking" na taki pomysł
    > :-)
    Wprowadzili by dodatkowy algorytm.
    Chyba że są teoretykami.
    Pozdrawiam Marcin

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1

Wpisz nazwę miasta, dla którego chcesz znaleźć jednostkę ZUS.

Wzory dokumentów

Bezpłatne wzory dokumentów i formularzy.
Wyszukaj i pobierz za darmo: