eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plGrupypl.misc.samochodyOcieplenie › Re: Ocieplenie
  • Data: 2020-02-15 17:38:25
    Temat: Re: Ocieplenie
    Od: Shrek <...@w...pl> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]

    W dniu 15.02.2020 o 15:32, Mateusz Viste pisze:

    > Część ziemi, na którą nie pada słońce, mogłaby wyziębić się bardzo
    > znacznie gdyby nie atmosfera. Jako bliski przykład weźmy kawałek naszej
    > planety, który przedwczoraj oderwał się od nas i orbituje sobie wokół
    > słońca po niemal identycznej elipsie co my - z tą znaczącą różnicą, że
    > my mamy atmosferę, a "oni" - nie. Ten kawał skały obraca się wokół
    > własnej osi, co prawda wolniej od nas, ale jednak. Doba księżycowa trwa
    > 4 tygodnie. Podczas dnia temperatura sięga 130 st. C, a w nocy spada do
    > -170. Abstrahując od rozpiętości tych wahań, średnia temperatura jest
    > znacząco poniżej naszej ziemskiej - właśnie przez brak atmosfery. Jeśli
    > nasza atmosfera miałaby się znacząco rozrzedzić - zamarzniemy, a jeśli
    > w dalszym ciągu będziemy nabijać w nią wszelkiego rodzaju gazy
    > cieplarniane - podusimy się. Tutaj nie potrzeba dużych wahań, już tak
    > jesteśmy skonstruowani że nawet mała zmiana może nas skutecznie
    > wyeliminować.

    Ok - ale dalej ja się pytam jak przy samych dodatnich sprzężeniach układ
    może się sam z siebie ochłodzić?

    >> Tak jak samochód staczający się z góry -
    >> opory mogą ograniczyć jego prędkość, jak ułożysz duże kamienie, to
    >> nawet zatrzymasz, ale nijak w drugą stronę nie pojedzie.
    >
    > Obawiam się, że to po prostu mało trafna analogia.

    No właśnie dość trafna. To weź czajnik - dostarczasz stałą ilość
    energii, im bardziej się nagrzeje tym więcej energii wypromieniuje w
    "kosmos". Po jakimś czasie ustali się równowaga, ale tem sama z siebie
    nie spadnie. Akurat tutaj dochodzą jeszcze przemiany fazowe, ale możesz
    sobie przełożyć na cooler od komputera albo cokolwiek zbliżonego -
    punktem wspólnym jest to, że wypromieniowanie ciepła w otocznie może
    jedynie zwolnić nagrzewanie ale układu nie ostudzi o ile cały czas
    otrzymuje tą samą ilość energii z zewnątrz.

    > Nie przegrzałby się, bo ziemia wisi sobie w galaktycznej lodówce,
    > ogrzewając się lodówkową żaróweczką. W tych warunkach ciężko
    > doprowadzić do zagotowania. Co najwyżej możemy się zatermosić na
    > śmierć (lub się spalić, kiedy żarówka nam wybuchnie w twarz).

    Piszemy o różnych rzeczach. Patrz wyżej - widocznie "przegrzałby się" to
    zbytnie uproszeczenie, bo wiadomo, że przecież nie osiągnąłby
    temperatury słońca i nie został gwiazdą. Chodzi o to, że samo
    wypromieniowanie energii w zależności od temperatury układu nie może
    układu ochłodzić - co najwyżej ustala punkt równowagi.


    --
    Shrek

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1

Wpisz nazwę miasta, dla którego chcesz znaleźć jednostkę ZUS.

Wzory dokumentów

Bezpłatne wzory dokumentów i formularzy.
Wyszukaj i pobierz za darmo: