eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plGrupypl.comp.programmingOpen Source czyli kolonializm intelektualny › Re: Open Source czyli kolonializm intelektualny
  • X-Received: by 2002:a37:ad4:: with SMTP id 203mr23820qkk.3.1542316461974; Thu, 15 Nov
    2018 13:14:21 -0800 (PST)
    X-Received: by 2002:a37:ad4:: with SMTP id 203mr23820qkk.3.1542316461974; Thu, 15 Nov
    2018 13:14:21 -0800 (PST)
    Path: news-archive.icm.edu.pl!news.icm.edu.pl!fu-berlin.de!z5-v6no863581ite.0!news-ou
    t.google.com!y103-v6ni990ita.0!nntp.google.com!g188-v6no865070itg.0!postnews.go
    ogle.com!glegroupsg2000goo.googlegroups.com!not-for-mail
    Newsgroups: pl.comp.programming
    Date: Thu, 15 Nov 2018 13:14:21 -0800 (PST)
    In-Reply-To: <0...@g...com>
    Complaints-To: g...@g...com
    Injection-Info: glegroupsg2000goo.googlegroups.com; posting-host=46.186.93.235;
    posting-account=f7iIKQoAAAAkDKpUafc-4IXhmRAzdB5r
    NNTP-Posting-Host: 46.186.93.235
    References: <b...@g...com>
    <e...@g...com>
    <e...@g...com>
    <a...@g...com>
    <e...@g...com>
    <c...@g...com>
    <5bdf375b$0$479$65785112@news.neostrada.pl>
    <7...@t...no1>
    <9...@g...com>
    <6...@g...com>
    <9...@t...no1>
    <0...@g...com>
    <mm9gk7ay76jx$.dlg@tyczka.com>
    <4...@g...com>
    <7...@g...com>
    <b...@g...com>
    <f...@g...com>
    <d...@g...com>
    <3...@g...com>
    <f...@g...com>
    <0...@g...com>
    User-Agent: G2/1.0
    MIME-Version: 1.0
    Message-ID: <e...@g...com>
    Subject: Re: Open Source czyli kolonializm intelektualny
    From: g...@g...com
    Injection-Date: Thu, 15 Nov 2018 21:14:22 +0000
    Content-Type: text/plain; charset="UTF-8"
    Content-Transfer-Encoding: quoted-printable
    Xref: news-archive.icm.edu.pl pl.comp.programming:212899
    [ ukryj nagłówki ]

    W dniu czwartek, 15 listopada 2018 10:39:55 UTC+1 użytkownik Maciej Sobczak napisał:
    > > Swego czasu odpowiadałem na pytania w serwisie Quora,
    > > głównie o programowaniu funkcyjnym i Lispie:
    > > https://www.quora.com/profile/Panicz-Godek
    > > (ale ostatnio trochę mi szkoda na to czasu, więc przestałem;
    > > poza tym strasznie dużo durnych pytań się zaczęło pojawiać,
    > > bo zrobili jakiś program, że dają ludziom pieniądze za zadawanie
    > > pytań).
    >
    > To jest bardzo ciekawa obserwacja. To, że Usenet zanika, widać wyraźnie, spadek
    wartościowych tematów na tej grupie jest jednym z przejawów. Problem w tym, że nie
    powstała platforma, która mogłaby Usenet zastąpić w tym sensie, że naturalnie
    wspierałaby dyskusje prowadzone przez dłuższy czas. To, co w Usenecie jest dobre, to
    właśnie brak systemu zachęt.

    Ja ze Stackiem mam niewielkie doświadczenie jako kontrybutor,
    ale chyba ta forma jest idealna dla celu, dla którego został
    stworzony - tzn. to nie jest forum służące dyskusji, ale
    rozwiązywaniu powtarzających się problemów technicznych
    (i jako taki sprawdza się bardzo dobrze).
    Zaś co do Quory, to w moim odczuciu ich "gamifikacyjno
    dopaminowe" mechanizmy (tzn. rankingi i notyfikacje)
    działały raczej zachęcająco.

    Ale faktycznie nie jest to forma sprzyjająca długim
    dyskusjom - skupia się na rozbudowanych eseistycznych
    odpowiedziach "autorów", a komentarze pozostałych osób
    są celowo zmarginalizowane (jeszcze bardziej, niż na
    StackOverflow)

    > Stack jest popsuty przez to, że ludzie ścigają się na punkty a odpowiedzi nie sa po
    kolei, tylko porządkowane według plebiscytu. Pamiętam, jak Quora się reklamowała
    wysokim poziomem ("Tired of the Internet shouting factory?" czy jakoś tak), ale
    realia portali społecznościowych chyba wygrały - jeśli w poszukiwaniu użytkowników
    wprowadzono system zachęt (pieniądze? wtf?) za zadawanie pytań, to ten serwis można
    już zamknąć, on już nie wypełni swojej obietnicy.

    Ja tej Quory jeszcze całkowicie nie skreślam. Oni chyba próbują być
    wieloma różnymi rzeczami na raz - wydaje mi się, że ta finansowa
    motywacja do zwiększenia liczby zadawanych pytań mogła być czymś
    w rodzaju "mechanical turka" na potrzeby jakiegoś ich doraźnego
    wewnętrznego celu.

    Ostatnio też dodali nowy "ficzer" o nazwie "spaces" (pewnie
    by się to tłumaczyło jako "przestrzenie"), gdzie chyba ludzie
    w zamyśle mają się wspólnie skupiać na jakichś tematach.

    Ktoś mnie tam zaprosił, żebym kontrybuował do przestrzeni
    "Future Programming" https://www.quora.com/q/qqylyzqgpwisoecc
    i wprawdzie coś tam wrzuciłem, ale nie wygląda na to,
    żeby coś się tam miało dziać.

    Ja może bym tam znów zaczął pisać, gdyby odpowiedzi można
    było pisać jako Mathematikowe notebooki. Nawet to "zarequestowałem"
    tutaj:
    https://quora-feature-requests-notepad.quora.com/Mat
    hematica-style-notebook

    Ale też nie wygląda mi na to, żeby się to spotkało z jakimś
    wielkim odzewem.

    > Reddit to śmietnik, na LinkedIn grupy zamieniły się w darmowe tablice ogłoszeniowe,
    jakieś Facebooki czy Twittery mieszają w tematy z różnych dziedzin życia w jednym
    strumieniu (hashtagi tego nie rozwiązują, tylko zaciemniają przekaz), itd.

    Akurat jeżeli idzie o Twittera, to ma dużo zalet:
    dzięki temu, że masz jako taką kontrolę nad swoim feedem,
    możesz zrobić tak, że większość treści będzie bardzo dopasowana
    do Twoich zainteresowań. Duża zaleta jest też taka, że masz
    bezpośredni dostęp do wielu osób z całego świata, i sporo
    z tych osób rzeczywiście odpowiada na Twoje zapytania.

    Jednakże jeżeli idzie o dyskusje, to uczestniczyłem
    może w kilku albo kilkunastu dłuższych dyskusjach, i muszę
    powiedzieć, że od strony samego zarządzania tym jest to koszmar.

    Co do treści, to nawet jeśli nie jest najlepiej, to wydaje mi się,
    że i tak jest o kilka pięter wyżej niż tutaj (gdzie ktoś coś
    napisze, potem ktoś komuś napisze, że jest debilem, potem ktoś
    się zacznie wymądrzać, żeby się nawzajem nie obrażać, a potem
    ktoś zacznie wypisywać jakieś elaboraty o tym, że nad czymś
    tam pracuje)

    > Czy to wynika z tego, że ludzie stracili potrzebę takich dyskusji, czy po prostu
    przegrywamy z komercjalizacją (i co za tym idzie, trywializacją) wszystkiego?
    >
    > Konkretnie: gdzie teraz można podyskutować o programowaniu? Skoro już nie tutaj a
    gdzie indziej nie? A może tutaj da jeszcze radę?

    Nie wiem. Moje odczucie jest takie, że tutaj raczej ciężko,
    ze względów, które wspomniałem wcześniej - ktoś coś napisze,
    i od razu wyzywają od debili. Ktoś napisze coś, co komuś innemu
    się nie podoba, to się od razu czepia, że "nie ta grupa",
    mimo że sam nie pisze na temat. Ktoś palnie jakąś głupotę,
    a potem brnie w zaparte, bo trzeba kozaczyć, a przyznanie się
    do błędu albo niewiedzy okryłoby go jakąś hańbą (czy coś).

    Wydaje mi się, że wymiana poglądów na niemoderowanym forum
    wymaga od uczestników dużej refleksyjności i kultury,
    których tutaj po prostu nie ma - tutaj każdy widzi drzazgi
    w oku bliźniego, ale belek w swoich oczach nie dostrzega.

    Pod tym względem Quora mi się raczej podobała: tam zasady
    były dość jasne (polityka BNBR) i jak sam je raz naruszyłem
    swoją odpowiedzią, to potem się pilnowałem, i już więcej
    się nie przytrafiło.

    Tutaj nie ma jasnych zasad, a kultura jest raczej niska.
    Moim zdaniem to nie są dobre warunki do wymiany idei
    i doświadczeń.

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1

Wpisz nazwę miasta, dla którego chcesz znaleźć jednostkę ZUS.

Wzory dokumentów

Bezpłatne wzory dokumentów i formularzy.
Wyszukaj i pobierz za darmo: