Twoja dyskusja wygląda tak jak moja z synem:

t:Dlaczego zrzuciłeś kurtkę, brudzi się, mama będzie miała więcej prania
s:nie zrzuciłem.
t: no to podejdź tu i zobacz co na podłodze leży
s: bluza nie kurtka.


Tak więc nie udowodnisz że jechał 140 i koniec. nie ważne że przy 50km/h
jest wgniecenie drzwi, a szyby całe, a w omawianym przypadku motocylk
przewrócił auto na bok wycinając 80 cm dachu. Nie było radaru - niema
sprawy. Liczysz na logiczne myślenie? To jest Usenet! Polski!!!
zapomnij. nawet jak zapytają profesora fizyki z jaką prędkością poruszał
się obiekt o zadanej masie który wyrządził takie szkody i przesunięcie w
samochodzie - to będzie tylko teoria! a czy ktoś z miejscowych moze
potwierdzić/zaprzeczyć czy tam są ślady (jakie długie) hamowania
motocykla?

ToMasz