Użytkownik Andrzej S napisał:
> Zaczekaj, juz o tym byla mowa. Najlepiej byloby jak mówisz - bez
> przekladni, ale przy moim rozmiarze smigla bez przekladni nie da rady.
> Jakas mikropompka musialaby tam byc (znaczy na koncu Twojego
> bezposredniego korbowodu), nic takiego nie widze, wobec tego stanelo
> na standardowej abisynce. Moc szacuje na wykonanie max kilku
> ruchów / min. Z wiatraka mam ~ 100 i wiecej/min. Bez przekladni
> nie da rady.


Przy typowej abisynce po roku przy kilku ruchach na minutę wydajność
będziesz miał na poziomie zera - bo przecieki przez nieszczelności tłok
- cylinder zrównają ci się z wydajnością liczoną teoretycznie (skok x
powierzchnia przekroju x prędkość podnoszenia tłoka). Te pompy maja
marna szczelność i do sensownej sprawności wymagają pewnej minimalnej
prędkości pracy.

--
Darek

do góry

W dniu 2013-01-13 21:35, "Dariusz K. Ładziak" pisze:
>
>
> Przy typowej abisynce po roku przy kilku ruchach na minutę wydajność
> będziesz miał na poziomie zera - bo przecieki przez nieszczelności tłok
> - cylinder zrównają ci się z wydajnością liczoną teoretycznie (skok x
> powierzchnia przekroju x prędkość podnoszenia tłoka). Te pompy maja
> marna szczelność i do sensownej sprawności wymagają pewnej minimalnej
> prędkości pracy.
>

Masz racje - abisynka poruszana zbyt wolno nie dziala ...
Dzieki Bogu w to nie wszedlem.

Rozwiazalem problem rezygnujac z przekladni pod abisynke, w to miejsce
robiac mala pompke, gotowa do pracy bezposrednio pod mimosrodem smigla:

http://www.astar05.pl/wind/pompa.html

Czyli uzyskiwane obroty są parametrem stałym i do nich nalezy dopasowac
wydajnosc (srednice i skok) pompy.

Znalazlem znakomite uszczelnienia. Pompa dziala!

pozdro
--
A S

do góry