Użytkownik "PeJot" napisał w wiadomości
W dniu 2016-04-16 o 13:07, 4...@g...com pisze:
>> Ze sprezonym powietrzem jest tak ze jak sie go nie ma to wydaje
>> sie malo przydatne. Ale jak sie je w koncu zorganizuje to czlowiek
>> sie zastanawia jak mogl wczesniej zyc bez sprezonego powietrza.

>A to akurat prawda. Patrząc na ofertę narzędzi na sprężone powietrze
>zastanawiam się czy energia elektryczna jest tak mało popularna :)

Po prostu - przemysl od dawna to sprezone powietrze mial.
Wiec robiono narzedzia pneumatyczne. Wiec sie kupowalo kompresor zeby
je zasilic. Wiec znow sie wybieralo narzedzia pneumatyczne.
I takie zamkniete kolo.

Gdzies tam na pewno byla cena silnikow elektrycznych - to zlozony
wyrob i dopiero od niedawna Chinczycy je za darmo robia :-)
Dalej latwosc pewnych rozwiazan - przy 5 bar tlok o srednicy 10 cm
daje prawie 400kG sily - zrob to elektrycznie.
Bezpieczenstwo porazeniowe, mozliwosc pracy ciaglej, ciezar narzedzia
...


A kto wie, czy i to nie bylo istotne, ze ukrasc takiego nie bylo sensu
:-)

J.