"Jakub Witkowski" lvbgan$1unn$...@n...ipartners.pl

> Bardzo, bardzo słusznie, należy patrzeć władzy na ręce. Podwiezienie służbowym
samochodem to nadużycie. Swego czasu w Szwecji
> odwołano
> wicepremiera za to, że kupił ze służbowej
> karty kredytowej pieluchy i baton.

> Niby sam zwrócił szybko tę forsę ale jak się wykryło że w ogóle użył, to wyleciał.

> Takie standardy i u nas należy wprowadzić.

Są od dawna -- gdy kasjerce zabraknie forsy
(a nawet, gdy przybędzie dziwnym zrządzeniem
losu) kasjerka wylatuje za tak zwane manko.

> Równocześnie oczywiście każdy uczciwy obywatel, który ma samochód zarejestrowany
jako firmowy
> (na pełne odliczenie) godzi się z oczywistym faktem, że absolutnie nie może użyć go
prywatnie,

Obecnie mamy ,,stosowne'' zaostrzenia dyscypliny. :)

> np. w celu podwiezienia dziecka do szkoły. I nie narzeka. Jak standardy, to
standardy.

--
.`'.-. ._. .-.
.'O`-' ., ; o.' eneuel@@gmail.com '.O_'
`-:`-'.'. '`\.'`.' ~'~'~'~'~'~'~'~'~ o.`.,
o'\:/.d`|'.;. p \ ;'. . ;,,. ; . ,.. ; ;. . .;\|/....