eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plGrupypl.misc.telefoniaZagadka: w którym roku powstał pierwszy polski telefon... › Re: Zagadka: w którym roku powstał pierwszy polski telefon...
  • Data: 2017-09-02 17:48:28
    Temat: Re: Zagadka: w którym roku powstał pierwszy polski telefon...
    Od: "HF5BS" <h...@...pl> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]


    Użytkownik "Krzysztof Halasa" <k...@p...waw.pl> napisał w wiadomości
    news:m3val1s427.fsf@pm.waw.pl...
    > Dyskietki były bardzo zawodne (w szczególności 1.44 MB (3.5"), ze
    > względu na dużą gęstość zapisu - 2.8 MB nie używałem). Wydaje mi się, że
    > firmowe dyskietki były "nieco mniej złe", ale nawet te miały chwilami
    > pewność zapisu (prawdopodobieństwo, że wszystkie sektory dadzą się
    > odczytać) na poziomie 50% :-)

    Szybko się zdzierały.

    > Pewnie zależało to także od napędów. Tak czy owak, w tej sytuacji,

    Na moje oko bardzo. Byle paproch się przyklei przyz głowicy i potrafi
    zrujnować nośnik.
    Złapie wilgoci, to nośnik zacznie się kleić i odrywać.

    > szansa że 3 dyskietki nie dadzą się odczytać w konkretnym miejscu, wciąż
    > była dość duża.

    Ano. Choć myślę, że to nie jedyny czynnik.

    >
    > Dyski twarde to zupełnie inna bajka, utrata danych z RAID-1 i RAID-5
    > (związana z uszkodzeniem dysków) zdarza się raz na ileś lat, przy RAID-6
    > lub RAID1+1 itp. w ogóle praktycznie się nie zdarza (pomijając
    > np. awarię zasilania, przepięcia, przegrzania itp. - które niszczą
    > wiele dysków jednocześnie).

    Wiadomo, w końcu też serwerowe dyski wyróżniają sie (chyba...) trwałością,
    kosztem bodajże nieco wolniejszej pracy. Zresztą i tak duża macierz... to
    czy system zdoła przerobić taką ilość danych, by musiał czekać na kolejną
    porcję? Ale w sensie przepływności przez pamięć...

    > Oczywiście nie należy zapominać, że istotne dane powinny być gdzieś
    > zduplikowane, w taki sposób, by odpowiednio trudno było je zniszczyć
    > jednocześnie z oryginałem.

    Otóż to!
    Dlatego ówe dane, to u mnie sobie leżały, bo się liczyłem, że przeniesienie
    może się nie udać.

    Robię teraz dysk, któremu się fiknęło z wysokości...
    Sczytanie upadłego dysku (udało się tylko raz, przy drugim czytaniu - dla
    upewnienia się w odzysku - umarł) zrobiłem tak, że najpierw obraz, potem
    wyciągnięcie danych, teraz je porządkuję, dla pewności ponownie procedura
    (aby upewnić się, że błąd pamięci nie namieszał, uszkodzony moduł usunąłem,
    sczytać chyba udało się dobrze (w ocenie oparłem się, tak, o coś, co można
    by nazwać głosowaniem)) wyciągania danych z obrazu (drugiego nie ma i nie
    będzie), przekazanie odzysku i po sygnale, że wszystko gra, dopiero
    wyczyszczenie miejsca.
    Nieraz widziałem sytuacje, z podziału na ludzi robiących backupy, oraz
    tych, co będą je robić. Sam do tych drugich należałem... :)
    Niektóre programy potrafią zapisywać dwoje dane w kilku miejscach naraz,
    wolę to od sytuacji, gdyby coś miało się zgubić.

    --
    Psy kochają przyjaciół i gryzą wrogów,
    w odróżnieniu od ludzi, którzy niezdolni są do czystej miłości
    i zawsze muszą mieszać miłość z nienawiścią.
    (C) Zygmunt Freud.

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1

Wpisz nazwę miasta, dla którego chcesz znaleźć jednostkę ZUS.

Wzory dokumentów

Bezpłatne wzory dokumentów i formularzy.
Wyszukaj i pobierz za darmo: