eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plGrupypl.sci.inzynieriaZrob to sam › Re: Zrob to sam
  • X-Received: by 10.182.241.67 with SMTP id wg3mr456071obc.15.1441117210601; Tue, 01
    Sep 2015 07:20:10 -0700 (PDT)
    X-Received: by 10.182.241.67 with SMTP id wg3mr456071obc.15.1441117210601; Tue, 01
    Sep 2015 07:20:10 -0700 (PDT)
    Path: news-archive.icm.edu.pl!news.icm.edu.pl!newsfeed.pionier.net.pl!news.glorb.com!
    kq10no41981igb.0!news-out.google.com!nt1ni21258igb.0!nntp.google.com!kq10no4197
    4igb.0!postnews.google.com!glegroupsg2000goo.googlegroups.com!not-for-mail
    Newsgroups: pl.sci.inzynieria
    Date: Tue, 1 Sep 2015 07:20:10 -0700 (PDT)
    In-Reply-To: <55e5a0a8$0$4770$65785112@news.neostrada.pl>
    Complaints-To: g...@g...com
    Injection-Info: glegroupsg2000goo.googlegroups.com; posting-host=212.39.34.44;
    posting-account=s_knbgoAAABnjazG523hnYRJDlH9qW0F
    NNTP-Posting-Host: 212.39.34.44
    References: <1dedwx8w0bqxt$.110aw4vz5uhc6.dlg@40tude.net>
    <mrk7fi$7f6$1@node1.news.atman.pl> <mrmg42$no0$1@pippin.nask.net.pl>
    <elnx1581a1q6$.1xch4s8cysey8.dlg@40tude.net>
    <55e0213e$0$4780$65785112@news.neostrada.pl>
    <9...@g...com>
    <55e03282$0$27522$65785112@news.neostrada.pl>
    <a...@g...com>
    <55e04ca0$0$8382$65785112@news.neostrada.pl>
    <d...@g...com>
    <55e05e7a$0$8378$65785112@news.neostrada.pl>
    <2...@g...com>
    <55e06988$0$4788$65785112@news.neostrada.pl>
    <b...@g...com>
    <55e5a0a8$0$4770$65785112@news.neostrada.pl>
    User-Agent: G2/1.0
    MIME-Version: 1.0
    Message-ID: <f...@g...com>
    Subject: Re: Zrob to sam
    From: Konrad Anikiel <a...@g...com>
    Injection-Date: Tue, 01 Sep 2015 14:20:10 +0000
    Content-Type: text/plain; charset=ISO-8859-2
    Content-Transfer-Encoding: quoted-printable
    Xref: news-archive.icm.edu.pl pl.sci.inzynieria:35117
    [ ukryj nagłówki ]

    W dniu wtorek, 1 września 2015 14:57:13 UTC+2 użytkownik J.F. napisał:

    > Przeciez ja nie o zakresie, ani nie o cwaniaczku, tylko wpadnie ktos
    > do dziury, noge zlamie, u nas dostanie powiedzmy 2 tys zl, jak bedzie
    > cwaniaczyl to moze i 20 tys, a w USA
    > moze sie skonczyc na 2 mln$. I ciagle jest to ta sama zlamana noga.

    Przypominam że byłeś łaskaw użyć argumentu wysokich odszkodowań zasądzanych w
    sprawach cywilnych na poparcie tezy o wysokich składkach ubezpieczeniowych w
    polisach. Ja Ci mówię że związku nie ma, Ty mówisz że ta sama połamana noga jest
    związkiem.

    >
    > >Pewnie powinienem dopisać do tych wyższych kosztów nie samo
    > >ubezpieczenie, ale też potrzebę trzymania prawników którzy piszą te
    > >polisy, kontrolują instrukcje i procedury, co kto ma wieszać na
    > >ogrodzeniu itd. Patrz, w Stanach na ogrodzeniu budowy wiszą znaki na
    > >których maczkiem jest wypisany dokument uświadamiający ciebie co ci
    > >się może przydarzyć jak wleziesz na ten płot i jaką na siebie
    > >bierzesz odpowiedzialność (jednocześnie zdejmując ją z tego co ten
    > >płot tam stawiał). Widziałeś coś takiego w Polsce?
    >
    > Nie widzialem. Ale to moze wynikac z:
    > a) zwyczaj, honorowany przez sady, ze wystarczy "Budowa, zakaz
    > wstepu", czy tam "zly pies".
    > b) moze nawet sady uwazaja, ze nie trzeba zadnej tabliczki - ze jest
    > budowa kazdy widzi, i ze jest plot tez kazdy widzi,
    > c) mamy kodeks cywilny, i pare innych ustaw - obowiazki obu stron sa
    > lepiej opisane.
    > d) odszkodowania u nas sa male - lepiej wyplacic 2 tys niz tabliczek
    > za 5 tys wieszac.
    > e) sady pracuja nierychliwie i odszkodowania to sie cwaniaczek nie
    > doczeka.
    >
    > Akurat chyba sady cywilne w USA szybciej nie pracuja, a i tabliczka
    > nie zawsze d* ratuje - bo ciemno bylo, bo dziecko, bo obcokrajowiec
    > nie rozumiejacy.
    > Z drugiej strony - w USA obowiazywal tradycyjny, angielski jeszcze,
    > zakaz wstepu na cudzy teren, nawet nieogrodzony. Ale widac i tam sie
    > zmienilo, bo juz nie mozna tak sobie zastrzelic intruza.

    W Anglii nie ma prawa o 'tresspassing'. Nie możesz zabronić (w sensie grożenia
    pociągnięciem do odpowiedzialności) komuś wtargnięcia na prywatny teren. Zaatakowanie
    intruza na terenie prywatnym ciągnie za sobą te same skutki co na publicznym. Możesz
    tylko bronić siebie, osoby lub mienie i to w ramach rozsądnej obrony koniecznej.
    http://www.legislation.gov.uk/all?text=tresspass

    >
    > Ale Ty o Danii - tam tez na kazdym plocie tabliczka uwalniajaca
    > budowniczego od wymienionych odpowiedzialnosci ?

    Nie. W Europie Zachodniej w odróżnieniu od Stanów od obywatela oczekuje się myślenia.
    Często jest to naiwne, bo obywatel może nie znać lokalnego języka, przepisów itd, ale
    nikt nie lata za człowiekiem i nie mówi mu jak ma żyć.

    > Czy ubezpieczenia wysokie, a tabliczek nie ma ... widac nie trzeba.
    >
    > W kazdym badz razie u nas po latach komuny rynek odszkodowan sie
    > dopiero normuje.

    Masz na myśli rynek odszkodowań wysądzonych w procesach cywilnych, czy rynek
    ubezpieczeń i odszkodowań z tutułu polis ubezpieczeniowych? Bo ja w temacie polskich
    zwyczajów poczuwania się ubezpieczycieli do obowiązku wypłaty odszkodowania z tytułu
    szkody w przypadku jej wystąpienia, to mam zdanie tak samo pozytywne jak o legalności
    ruskiej flagi nad Krymem :-)

    >
    >
    > >> >W UK warsztat który wymieniał połamany zderzak w moim Matizie
    > >> >(wartość zderzaka 30GBP plus pół godziny roboty, czyli w sumie
    > >> >gdzieś 50GBP kosztów operacyjnych, plus overhead pewnie z
    > >> >drugie tyle), skasował ubezpieczalnię na 800GBP. I wybulili.
    > >
    > >> No coz, watpie aby tak chetnie przeplacali, wiec mysle ze troche
    > >> niedoceniasz kosztow.
    > >> Warsztat czy ASO ? Zderzak malowany ? auto zastepcze na czas
    > >> naprawy
    > >> dali ? pod zderzakiem nic do wymiany nie bylo ?
    >
    > >Warsztat i to w jakiejś dziurze zapadłej. Syf malaria, tani
    > >ubezpieczyciel to i wynajduje takich tanich majstrów.
    > >Zderzak z czarnego plaskitu, kto by malował w Matizie.
    >
    > Tobie powiedzieli ze kto by malowal, ubezpieczycielowi wystawili
    > fakture za malowanie :-)

    Faktury nie widziałem, nie wiem co tam było.

    >
    > >> W Anglii wypadkowosc znacznie mniejsza, czy kolizyjnosc tez to nie
    > >> wiem, ale wysokie wyplaty podnosza skladki ...
    >
    > >Jak młodziak zrobi pierwsze prawo jazdy i idzie ubezpieczyć swój
    > >samochód, to dostaje ofertę rzędu 5 tysięcy funtów za rok, a i to
    > >ubezpieczalnie marudzą że nie chcą rozłożyć na miesięczne raty.
    > >Dlatego ludzie kupują nowe samochody, bo z nowym jest darmowe
    > >ubezpieczenie. System się kręci, ludzie mają kasę to płacą. Tylko
    > >Polak jak przyjedzie to szoku doznaje.
    >
    > Ale dziwisz sie, ze 800 funtow naprawa kosztowala ... widac mogla tyle
    > kosztowac.

    Pełna zgoda. Wzięli tyle ile mogli.
    Nie, nie dziwię się. Użyłem tego przykładu żeby zilustrować jakąś tam tezę. Jakbyś
    nie rozkładał mojej wypowiedzi na pojedyncze linijki, na pewno znalazłbyś związek.

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1

Wpisz nazwę miasta, dla którego chcesz znaleźć jednostkę ZUS.

Wzory dokumentów

Bezpłatne wzory dokumentów i formularzy.
Wyszukaj i pobierz za darmo: