eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plGrupypl.misc.elektronikagioś › Re: gioś
  • Data: 2017-12-05 16:03:38
    Temat: Re: gioś
    Od: Piotr Gałka <p...@c...pl> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]

    W dniu 2017-12-05 o 12:53, Bytomir Kwasigroch pisze:
    > użytkownik Piotr Gałka napisał:
    >
    >> Moja logika mówi, że aby przetworzyć 0 kg potrzeba 0 zakładów i tak
    >> przekazałem koledze, że dopóki ma 0 to nie musi mieć umowy.
    >> Podczas kontroli dowiedzieliśmy się, że interpretacja Gioś jest inna -
    >> do przetworzenia 0 kg potrzebny jest co najmniej jeden zakład.
    >> Nie wiem co na to jej wysokość - Królowa Nauk, ale my jakąś tam karę
    >> zapłaciliśmy i od tamtej pory umowę mamy.
    >
    > Zużytych puszek, tubek po klejach, ścinków laminatu etc. czasem nie trza
    > utylizować?

    Zapewne trzeba. Nie wiem jak to się załatwia - może wystarczy raz na rok
    zamówić jakiś odbiór, co może nie wymagać stałej umowy.
    Od czasu jak mamy umowę, to być może to jest w pakiecie. Nie mam pojęcia
    - nie byłem w firmie już chyba z 5 lat.

    Wypowiadałem się tylko w kontekście WEEE bo to z niej wynika wymóg
    posiadania umowy w temacie zużyty sprzęt. Zwrócę uwagę, że zużyty sprzęt
    to zupełnie co innego niż odpady produkcyjne.

    Trochę naciągając rzeczywistość wyobraź sobie, że:
    1. Od producenta kontraktowego przychodzi zmontowana płytka - na dwu
    brzegach terminal bloki.
    2. Podłączasz pod to programator i wpisujesz program.
    3. Podłączasz tester i sprawdzasz, że działa.
    4. Od dostawcy obudów przychodzi obudowa (taka na szynę DIN). Jak trzeba
    to już z powycinanymi otworami i nalepionymi nalepkami.
    5. Wkładasz płytkę w obudowę.
    6. Wkładasz urządzenie (+ wydrukowane instrukcje) w kartonik (od
    dostawcy opakowań).

    Gdzie ścinki laminatu, puszki, kleje....


    > 0kg powiadasz? To oznacza że przy uruchamianiu masz 100% skuteczność,
    > z tego co wiem nikt takiej nie ma, na miejscu kumatego urzedasa
    > coś bym znalazł u Ciebie.

    Znów odpady produkcyjne a nie zużyty sprzęt.

    % skuteczności zależy tylko od determinacji.
    Po pierwszym roku studiów miałem praktykę w Radmorze w dziale
    uruchamiania. Jakieś 20% płytek z produkcji przychodziło niesprawnych,
    ale ode mnie 100% wychodziło sprawnych.
    Co w elektronice (nowej) może być tak zepsute, że nie da się naprawić?
    Za montaż odpowiada producent kontraktowy i jak coś nie halo to
    poprawia, ale to się praktycznie nie zdarza. On ma wdrożone (we własnym
    interesie) jakieś procedury testowania.
    Kiedyś nie wiedziałem, że przy rastrze 0,4mm nie łączyć sąsiednich nóg
    bezpośrednio bo się brzydko zlewa (nie ma soldermaski między pinami).
    Jak zapytałem dlaczego tak pozlewane to się okazało, że mają dokładne
    zdjęcia każdej wykonanej płytki. Algorytm analizy obrazu przepuścił
    takie pozlewane bo program wiedział, że te nogi są ze sobą połączone (a
    my im nie dostarczamy schematu).

    A urzędnik znalazł u nas puszkę ze sprężonym powietrzem. Podobno jest to
    produkt niebezpieczny i z tego powodu od tamtej pory co kwartał wysyłamy
    raport ile tych puszek zużyliśmy, a zużywamy z tego co słyszałem około
    jednej na rok.
    P.G.

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1

Wpisz nazwę miasta, dla którego chcesz znaleźć jednostkę ZUS.

Wzory dokumentów

Bezpłatne wzory dokumentów i formularzy.
Wyszukaj i pobierz za darmo: