W dniu 17.10.2016 o 17:10, marek pisze:
> Użytkownik "tck" napisał w wiadomości grup
> dyskusyjnych:nu1vqg$v7g$...@n...news.atman.pl...
>
> Użytkownik "marek" <mularek@o2_wytnij.pl> napisał w wiadomości
> news:nu0n90$k9j$1@node2.news.atman.pl...
>> regulaminy zagmatwane do granic możliwości (czytanie grozi szpitalem
>> psychiatrycznym) ...
>> jaki jest obecnie najtańszy pakiet transmisji danych w roamingu w UE
>> (Hiszpania) ?
>> potrzebuje około 1GB na 2 tyg.
>> sieć: PLUS, taryfa: Plush
>> (widzę jakieś extra-pakiety do kupienia: 100MB / 7 dni za 30 PLN)
>> czy to się w ogóle opłaca? no i ta cena kosmos.....
>> marek
>>
>
>> prepaid kupiony na miejscu?
>
> no ale chodzi o zachowanie polskiego numeru
>
sraty pierdaty. Ja jestem sknera. Przyznaję się. Wada jak każda inna,
choć może nie, bo w portfelu zostaje zdecydowanie więcej, niż np u palacza.
Ale jak kogoś stać na wyjazd za granicę, to na wygodę w postaci
internetu mobilnego brakło kasy? No dobra, lepiej płacić mniej, niż
więcej, za dokładnie to samo. To jeszcze nie grzech. No to dostajesz
odpowiedź kup sobie tamtejszą kartę sim. Dalej źle bo muisz karty
przekładać? No to kup modem gsm-wifi. może się okazć taniej! (sprzedasz
go po powrocie). Nie widzisz że zachowujesz się jak ostatni cebulak?
Ale żeby nie było że jestem krytykant. Mam rozwiązanie na 1 kartę sim i
zachowanie numeru. Zrób tak. wykup sobie numer stacjonarny, w halonecie
czy gdziestam. cena 1zł na rok. ustaw dostęp do niego w swoim telefonie.
(aplikacja, sip) Rozmowy przychodzące na Twoją komórkę przekieruj na
stacjonarny (płacisz za to, więc jak niemasz darmowych, kup pakiet). na
miejscu kup lokalnego sima z netem i ciesz się życiem
Masz net, ktokolwiek do Ciebie zadzwoni na komórkę, dostanie
przekierowanie na "stacjonarny" który będzie działał przez inrernet.

ToMasz