eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plGrupypl.comp.pecetpolesingowiec do grania › Re: [ot] polesingowiec do grania
  • Path: news-archive.icm.edu.pl!news.icm.edu.pl!newsfeed2.atman.pl!newsfeed.atman.pl!.P
    OSTED!not-for-mail
    From: Sebastian Biały <h...@p...onet.pl>
    Newsgroups: pl.comp.pecet
    Subject: Re: [ot] polesingowiec do grania
    Date: Sun, 9 Sep 2018 21:10:55 +0200
    Organization: ATMAN - ATM S.A.
    Lines: 337
    Message-ID: <pn3r8v$e3h$1@node1.news.atman.pl>
    References: <e...@g...com>
    <pmjnvh$n94$1@node1.news.atman.pl> <pmmpci$oih$1@node1.news.atman.pl>
    <pmofp1$cu6$1@node1.news.atman.pl> <pmp5fc$2ra$1@node1.news.atman.pl>
    <pmpe1e$bgg$1@node1.news.atman.pl> <pmrh9p$c6c$1@node1.news.atman.pl>
    <pmrnk8$558$1@node2.news.atman.pl> <pmrq77$l2k$1@node1.news.atman.pl>
    <pms0qa$dmm$1@node2.news.atman.pl> <pms56o$hu$1@node1.news.atman.pl>
    <pmtre7$kna$1@node1.news.atman.pl> <pmupev$tsm$1@node2.news.atman.pl>
    <pn2nv1$f5l$1@node2.news.atman.pl> <pn36v1$sre$1@node2.news.atman.pl>
    <pn3ej6$22d$1@node1.news.atman.pl> <pn3i54$7hc$1@node2.news.atman.pl>
    <pn3nqf$ap7$1@node1.news.atman.pl>
    NNTP-Posting-Host: 176.115.87.226
    Mime-Version: 1.0
    Content-Type: text/plain; charset=utf-8; format=flowed
    Content-Transfer-Encoding: 8bit
    X-Trace: node1.news.atman.pl 1536520288 14449 176.115.87.226 (9 Sep 2018 19:11:28
    GMT)
    X-Complaints-To: u...@a...pl
    NNTP-Posting-Date: Sun, 9 Sep 2018 19:11:28 +0000 (UTC)
    User-Agent: Mozilla/5.0 (Windows NT 10.0; WOW64; rv:52.0) Gecko/20100101
    Thunderbird/52.9.1
    In-Reply-To: <pn3nqf$ap7$1@node1.news.atman.pl>
    Content-Language: en-US
    Xref: news-archive.icm.edu.pl pl.comp.pecet:1259340
    [ ukryj nagłówki ]

    On 9/9/2018 8:12 PM, knrdz wrote:
    >> Ale nie wszyscy grają na kanapie. Niektórzy nie mają kanapy. Niektórzy
    >> mają dzieci w salonie i wyprówanie flaków jest niekoniecznie sensowną
    >> treścia na ich 1000 calowej plazmie. Ogolnie jest sporo powodów na to
    >> żeby konsola nie stała w salonie. Nie wiem co się do tego tak
    >> przyczepiłeś.
    > Ktoś kto w pracy pracuje na komputerze albo z innego powodu siedzi przy
    > biurku, to gdy się w domu chce rozerwać to raczej nie przy biurku i
    > myszą, żeby sobie zespół cieśni nadgarstka hodować nawet wtedy gdy nie
    > musi. Z pewnością zdecydowanie więcej użytkowników konsol ma je
    > przypięte do telewizorów a nie do monitora na biurku. Chyba że nie mają
    > wyjścia bo mają jeden pokój i nie mają miejsca na kanapę/fotel do grania
    > czy filmów/tv.

    Innymi słowy sugerujesz że uzytkownicy konsol wybierają kanapę w salonie
    i pada? No, faktycznie mają wybór.

    Ja mam świadomie złom do grania w warsztacie. Głównie dlatego że czasy
    Wii/Kinect gdzie był sens grania w salonie mineły.

    >> "nie da się grać" oznacza że granie jest utrudnione ograniczeniami
    >> sprzętowymi. Autoaim jest niezbedny bo pad ma żałosną "trafialnośc w
    >> cel" przyciskiem rozglądania.
    > No to nie "nie da" tylko jest utrudnione, na ile to już kwestia
    > przyzwyczajenia się

    Wiadomo, podobnie jak jazda maluchem nie jest specjalnie inna od jazy
    audi, to tylko kwestia przyzwyczajenia się.

    > się nie przyzwyczai. Tak samo "nie da się" grać w strzelanki na padzie
    > "nie da się" i grać w samochodówki na klawiaturze, czy jeździć
    > samochodami w GTA.

    Dlatego nie gram w GTA na klawiaturze.

    >> Nie, jest wiel gier które w ogóle nie korzystają z analoga. Przylepiłeś
    >> się do jednego problemu który rozwiżuje pad, nie widzi innych problemów
    >> które generuje.
    > Najpopularniejsze gatunki (action adventure, action rpg, TPS, FPS)
    > analogów używają.

    A platformowki? A karciane? A puzzle? Czemu taki ranking a nie inny?

    > A mi to wygląda jakbyś chciał zastąpić przedpotowpowy kontroler
    > (klawiaturę) znacznie lepszym kontrolerem (analogowym padem), i
    > jednocześnie ciągle korzystać z myszy. Czyli oczekujesz od urządzenia
    > przeznaczonego do obsługi w konkretny sposób tego aby równie wygodnie
    > obsługiwało się w inny sposób - taki jaki ci się akurat wymarzył.

    Lub wyewoluował.

    > Widać
    > trzeba było kupić inne urządzenie, wymieniłem jedno z tzw "keypadów",
    > które łącza klawiaturę (niepełną, ale i tak mającą więcej klawiszy niż
    > pecetowy gracz obsługuje na WSADzie), ale zamiast marnować kciuk na
    > spację mają analogowy joystick. Ale lepiej biadolić że "pady nie
    > są do tego przeznaczone" (ano, nie są, są do czegoś innego), a kupujesz
    > je chyba za karę skoro ich nie potrzebujesz bo nie grasz "z urządzeniem
    > trzymanym w rękach"..

    Bidole bo znam rozwiązanie, ale nikt go nie produkuje.

    >> Nie, machniczny feedback stawiający opór to coś zupełnie innego niż
    >> mechaniczny feedback wibratora. Nie słyszałem o wibrujących klawiszach w
    >> klawiaturach, ale o tych z wyraźnym klikem histereowym nie tylko
    >> słyszałem ale są one znacznie droższe niż gowniane gumki.
    > LOL, widzę że mamy do czynienia z przedstawicielem Master Race, góniane
    > gumki bez kliku nie nadają się do pisania...

    nadają się, jednak znacznie gorzej. M.in. z tego powodu na codzień
    pisuje z archaicznego latpopa C2D który ma jedną z ostatnich wyraźnych
    klawiatur zamiast z super nowoczesnego laptopa z i11 z klawiatura
    butterfly. Najzwyczajnej w świecie ani jeden współczesny kawałek
    klawiatury nie ewoluuje inaczej niż tylko w kierunku lansu. I co
    najbardziej zabawne - w moim srodowisku takich opini jest multum. Widać
    sami idioci.

    >> Zawsze ceniłem takie porównania, nie mają sensu ale powodują pompowanie
    >> ego. Dałbyś sobei spokój, nakręcileś się i wpadasz w debilną ideologię.
    > To nie pierdol że jest jakakolwiek zależność między rodzajem
    > użytkowanych klawiatur a jakością pracy użytkownika.

    Oczywiście że nie ma z prostej przyczyny: większośc populacji uzywa
    komputerów do dicking around. Ja mówie o tym nieistotnym 5% ludzi którzy
    uzywają komputerów do czegoś co nazywa się "pracą".

    Ba, sa nawet sklepy dla takich idiotów:

    https://www.pckeyboard.com/

    Widzisz, a mogli by poczytać ten zapomniany zakątek internetu żeby się
    przekonać że jakosc klawiatury nie ma związku z jakością pracy, bo im
    tak przypadkowy i anonimowy knrdz powiedział.

    >> To wynika z faktu że wśród osób pracujących z klawiaturami zawodowo
    >> (programisci, pisarze itp) panuje zgodnośc co do dużego skoku i
    > Z pewnością większość "pisarzy" używa klawiatur mechanicznych. Chyba że
    > do takich zaliczasz "mechanizm nożycowy", który jest funkcjonalnie takim
    > samym "mechanizmem" jak plastikowy trzpień klawisza w "gumiaku", czyli
    > utrzymując powierzchnię klawisza w poziomie, i tak jak w "gumiaku"
    > jedyny "feedback" jaki daje to uczucie wciśnięcia klawisza do dna.

    Ma być histereza. Niektóre klawiatury gumowe uzywają histerezy, niektóre
    nie. Klawiatura ma miec wyraźny feedback mechaniczny. Natomaist
    mechanizmy butterfly, które ostatnio są masowo umieszczane w laptopach
    przypominają walenie palcami o blat. Skok jest tak mały że nie wyczuwalny.

    >> histerezy. Pustaki od facebooka kupuja natomiast macbooki ze skokiem
    >> 0.1mm. Do dicking around nie jest potrzebne nic poza drogim lansem.
    > Może ci się tak wydawać. A moim zdaniem największą grupą użytkowników
    > klawiatur mechanicznych są "streamerzy" i inni idiotuberzy, oraz ich
    > widownia, skutecznie przekonana do zakupu klawiatury za trzykrotność jej
    > wartości.

    Nie. Widzisz gównianych userów bo się obracasz w takich srodowiskach.
    Idź do firmy powiedzmy programistycznej i popytaj co ludzie kupują do
    domu lub wymagają w firmie. Niekoniecznie klawiatury z microswitchami,
    ale kupują takie które mają wyraźny skok i wyczuwalną histerezę.
    Oczywiscie spotkasz tez "programistów od dicking around", popularnie
    nazywanych drag'n'drop operators, ale jak w kazdym środowisku trafi się
    jakaś róznorodność.

    ja rozumiem że najwyczajniej w świecie nie uzywasz klawiatury więc nie
    potrafisz pojąć gdzie jest róznica. Przy pracy bezwzrokowej istotne są
    wszystkie detale, takie jak krzywizny, rozmieszczenie, głebokośc skoku
    itd. jesli ktoś raz na rok uzywa klawiatury do wpisania 12345 w
    facebooka to faktycznie cieżko wyczuć róznicę więc wybiera się lans.

    >> tylko fakt że kupili urządzenie z klawiaturą nie nadającą się do
    >> czegokolwiek poza szpanem, w dodatku żałośnie awaryjnej. Pamiętaj, że
    > Do czegokolwiek poza szpanem nie nadaje się większość tzw "gamingowych"
    > klawiatur mechanicznych.

    Oczywiśćie, to w większości przypadków tylko gowniana klawiatura z
    ledami. Przecież nikt nie będzie kupował takiego czegoś do grania na
    serio. Temat zdryfował w kierunku klawiatur z prostej przyczyny: widać
    ta samą religię co do padów. Np. Apple dostarczyl w nowych laptopach tak
    przeraźliwie gówniana klawiaturę że zabrakło skali przekleńst do
    okreslenia jej uzyteczności i jednoczesnie pojawiło sie milion debili
    drących sie że nic lepszego w rękach nie mieli. W większości używających
    jej do wpisania hasła do facebooka. To ta sama religia która powoduje że
    zwolennik pada będzie wpamiał mi ze lapiej analogowym joystickiem
    zaznaczyć jednostę w starcrafcie niż myszą dla debili.

    >> opinia kanapowego gracza w duperele mało mnie interesuje. Mam nastomiast
    >> dostęp do całkiem sporej grupy ludzi którzy klawiatury używają do pracy.
    > A ja mam markowe klawiatury (membranówki, z dużym skokiem) których
    > używam pewnie i 15 lat, praktycznie codziennie. Rzeczywiście, awaryjność
    > taka że nigdy nie mam pewności czy uda mi się skończyć zdanie.

    Bo kupjesz chłam i masz efekt. Mój pad do xboxa popsuł się po 2
    miesiącach wiec jest zdecydowanie bardziej profesjonalny. Nie wyginam
    gwoździ w palcach, a mimo to analog nie łapał centrowania. Prawdziwy
    zwolennik padów powiedziałby zapewne że to nawet bajer bo skoro postać
    sama napiernicza do przodu to nawet LEPIEJ.

    >> Nie, nie sa w stanie używac płaskich butterfly na dłuższa metę.
    > Butterfly to nie rodzaj mechanizmu, tylko sposób składania
    > pełnowymiarowej klawiatury wewnątrz 10-calowego notebooka sprzed 20 lat.
    > A klawiatur z "mechanizmem nożycowym" którego pewnie miałeś na myśli
    > używa z pewnością więcej ludzi niż wszystkich mechanicznych razem wziętych.

    Tak, uzywa do wpisywania 12345 do facebooka.

    Nie, miałem na mysli butterfly.

    https://www.businessinsider.com/apple-macbook-pro-bu
    tterfly-keyboard-unreliable-review-2018-5?IR=T

    Uzywajcie gównianych klawiatur, miliony debili nie moga się mylić.

    >> Nie. Odpalam większośc gier którą mam na steam i dostej komunikat ze
    >> kontroler przez gre nie jest obslugiwany. Ale jako alternatywę
    >> "społecznośc dodała". No to biorę taki ze społeczności i Wiedzmin ma
    >> odwrócone sterowanie "samolotowe". No żesz k.... biore nastepne i nie
    > To odpalaj nowe gry, a nie stare

    Yyyyy, wiedzmin to stara gra? Masz jakeiś zaburzenia temporalne w swojej
    rzeczywistości?

    >, w których nie implementowano obsługi
    > pada

    Przeciez implementuja. Jak wsadzie pada xbox lokalnie to bodaj działa.

    > bo nikt na pececie i tak na padach nie gra. Wiedźmin 1 to kiepska gra

    Wiedzmin 1? Skąd przekonanie że mówie o 1? Mówie o 3.

    > nic dziwnego że i społeczność nie da rady wiele z tym zrobić. Wiedźmin 2
    > i 3 już są dobrymi grami z porządnym sterowaniem i natywnie
    > zaimplementowaną obsługą kontrolerów.

    No, szczególnie steamlink. Być może byly jakies updates, nie chce mi się
    ściągać tych gigabajtów żeby sprawdzać.

    > To się nazywa "kompromisy". Gracze myszą "hisense" też nie wyłaczają
    > akceleracji myszy, żeby nie musieć się omachać myszą, a przy wolnych
    > ruchach mieć wystarczającą dokładność. Sam na PC używam pada o
    > szerokości ok. 20cm i nie sądzę żebym choćby połowę jego powierzchni
    > wykorzystywał, także w grach.

    Ale ja nie chce kompromisow. Ja chce pograć w jedną gre padem, w inna
    madem i myszą a jescze inną klawiaturą i parasolem.

    Dlaczego uważasz że powinienem we wszystkie grać padem godząc sie na
    jakieś "kompromisy"? Dtatego że producent konsoli zgodził się na te
    kompromisy za Ciebie?

    >> Tak wiem, kuzyn dziadka szwagra ciotki nie ma takiego problemu więc
    >> jestem idiotą.
    > Jak już napisałem, Steam Controller trzyma się po prostu inaczej, z
    > zaozenia.

    You're holding it wrong!

    https://www.engadget.com/2010/06/24/apple-responds-o
    ver-iphone-4-reception-issues-youre-holding-th/?gucc
    ounter=1

    Teraz nie dośc że kontroler utrudnia mi granie to jeszcze musze inaczej
    go trzymać. Rozumiem że za chwile dojdziemy do tego że prawdziwy komfort
    uzyskam dopiero umieszczając całość salonu w zagajniku z pokrzywami
    wcierając w oczy mielony pieprz?

    >> Dlaczego w salonie, jeszcze nie wyjasnileś.
    > Bo tak się mówi o graniu na padach? Nawet na steamie Controller, Link i
    > Machines są w kategorii z jakiegoś powodu nazwanej "Living Room"
    > https://store.steampowered.com/livingroom/ . Możesz grać i w
    > przedpokoju, większość ludzi swój największy wyświetlacz (telewizor,
    > rzutnik) ma w pomieszczeniu któe nazywają living room, a u naw salon. I
    > jak już zresztą przed chwilą napisałem, gdy ktoś ma pracę siedzącą, przy
    > biurku i monitorze, to sądzę że odprężać się chciałby w innych warunkach
    > niż biurku i monitorze. Tak, wiem że są "gamerskie fotele" z uchwytami
    > na monitor(y), klawiaturę i mysz. Kosztujące pewnie tyle żeby nie
    > odstawały cenowo od innego "gamerskiego" badziewia.

    No ale ja caly dzień stukam w klawisze, przychodze do domu i siedze
    sobie przy ... hmmmm... czymś w rodzaju biurka. Nie bardzo rozumiem do
    czego mi ten pad w tej sytuacji? Nie jestem jedyny, w zasadzie z nastu
    osób o których wiem że pogrywają połowa pogrywa *nie* w salonie a polowa
    z pozostałej połowy ma w salonie konsole a i tak ciupie w kanciapie.

    Być może ma to zwiazek z faktem że większośc moich znajomych ma dzieci i
    innych domowników oraz nie sa bezrobotni.

    >> Ba, idę o zakład że z pewnością się da kijem od szczotki. Może to
    > To są mam rozumieć te "porównania, nie mają sensu ale powodują
    > pompowanie ego"? Po co?

    Dostosowuje się do Twojego poziomu.

    > To znaczy nie ma XCOMów na konsole, czy trzeba w te konsolowe wersje
    > grać kijem od szczotki, albo myszą, bo nie rozumiem? Napisałeś że się
    > nie da grać w strategie ("*całkowicie* rozwala takie sprawy jak
    > rozglądanie się lub granie w RTSy czy inne cywilizacje")? Może w
    > Cywilzacje nie, ale w takie jak XCOM (które też nalezą do tej samej co
    > Cywilizacja kategorii, turn-based strategy) się da, a i jakiegoś RTSa na
    > konsolach znalazłem.

    Ja znalazłem też program do tańczenia na PC mimo braku kinecta. Czy to
    świadczy o tym że PC nadaje się do gier kinectowych bez kinecta? czy
    jedna taka gra powoduje ze wszystkie pozostalem z tej kategorii sie nadaja?

    Jakiegoś RTSa to troszeńke za mało, co? Nie znajdziesz ich za dużo,
    konsole nie nadają się do pewnych kategorii gier. Przypuszczam że
    głównie z powodu padów a troche z powodu innego gatunku gracza.

    >> Mylisz dokładnośc kciuka z dokładnością dłoni. Jest dramatycznie rózna.
    > A gdzie napisałem że jest taka sama?

    A gdzie ja napisałem że napisałes że jest taka sama?

    > Napisałem wielokrotnie, że do
    > większości gier jest wystarczająca.

    Jak masz autoaim.

    > Oczywiście nie dałoby się konkurować
    > w multiplayerze między myszą a padem, tak samo jak nie można by
    > konkurować w multiplayerze między sterowaniem samą klawiaturą, a
    > analogowym padem.

    Czyli że sa sytuacje że pad jest lepszy i są że gorszy? NIEMOŻLIWE :D

    >> Do celowania jest myszka. Pad z analogowym joystickiem jest gorszy od
    >> myszki.
    > Oczywiście, ile razy powtórzysz? Tyle że pad z analogowym joystickiem
    > jest dla milionów graczy wystarczający.

    Tak samo jak ch..wa klawiatura butterfly z macbokach. Oraz makaron z
    Biedronki. I wiertła z Netto.

    > O, kolejne ad absurdum. Jednocześnie do mnie o porzekadła masz pretensje.

    Przecież sam stosujeż tą żalosną figurę w dyskusji. Masz pretensje że
    ktoś wali cie w leb tym samym młotkiem którym go przed chwilą okładałeś.

    >> Całe szczęscie to tylko bullshit z tym doomem.
    > To znaczy w Dooma (tego z 1993 roku, napisałem przecież "dwa pierwsze")
    > nikt nie grał "strzałkami" i bez myszy?

    Może będziesz zdziwiony ale po pierwsze doom nie ma osi Y więc myszka
    mogla by się przydać tylko do rozglądania na boki w po drugie koło 9x
    roku, jeszcze przed win95, ponad połowa PCtów nie miało myszki.
    Statystyki na ten temat były przyjete przeze mnie ze zdumieniem ale
    zebrane w stanach przez powazną firme. Linka do tego nie mam, to było
    cos papierowego. Zapamietalem bo było szokujące.

    > Może jesteś za młody żeby
    > pamiętać że tak się jednak w latach 90-tych grało także w FPSy.

    Wręcz przeciwnie, jestem dostatecznie stary. Zaciekawił mnie jednek ten
    argument. Czy to kolejna figura w dyskusji do osiągnięcia przewagi nad
    dyskutantem? Coś z gatunku "myśmy w '39 to szwabskie kule zebami łapali,
    szczylu" ?

    > Teraz
    > też bym nie umiał, ale z mouselookiem spotkałem się dopiero przy DN3D,
    > gdzie kto się przestawił to miał przewagę w multi. A "masowo" dopiero
    > przy Quake, gdzie to było domyślnym sterowaniem.

    Obie gry miały mozliwość zmiany kąta widzenia w osi Y. Doom nie miał.
    Dopiero w DN3D i Quake większość komputerów miała myszkę. Szukasz
    spisków tam gdzie istnieją tylko zwyczajne fakty.

    >> Teraz proszę z tej tezy wyprowadzić dowody na to że *dlatego* właśnie
    >> kupują konsole. Wystarczy że pad będzie stanowił jakieś 50% powodów.
    > Nie będę odpowiadał na idiotyczne zaczepki.

    Ich idiotyzm nie wynika z moich tylko z Twoich tez. Stwierdzileś że
    ludzie kupują konsole bo pady. Nie, kupują z tak wielu zalosnych powodów
    że takie twierdzenie jest najzwyczajniej komiczne. Abyś nie miał
    strasznego bulu d..y to pozwole dać fory i nie naciskać dalej.

    >> Bredzisz. (cut)
    > Wystarczy. Spierdalaj, bucu.

    Fałszywa elokwencja nie trwa wiecznie, ale gratuluje tych kilku postów,
    dzielnie się trzymałeś.

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1

Wpisz nazwę miasta, dla którego chcesz znaleźć jednostkę ZUS.

Wzory dokumentów

Bezpłatne wzory dokumentów i formularzy.
Wyszukaj i pobierz za darmo: